Unia działa błyskawiczne w sprawie Białowieży, w sprawie...

Unia działa błyskawiczne w sprawie Białowieży, w sprawie podatku handlowego, wręcz przeciwnie
1. W połowie lipca Komisja Europejska zdecydowała się skierować do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wniosek o łamanie przez Polskę unijnego prawa w związku z prowadzoną wycinką drzew zaatakowanych przez kornika drukarza na terenie Puszczy Białowieskiej.
W tej sprawie wprawdzie przez kilka miesięcy trwała wymiana korespondencji pomiędzy ministerstwem środowiska i KE, resort przedstawił jak się wydawało przekonywujące informacje, że podjęte działania ratują ten kompleks leśny ale teraz okazało się, że nie przekonały one brukselskich urzędników.
Co więcej KE tak się przejęła losem Puszczy, że nie tylko skierowała wniosek do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu ale zażądała aby Trybunał natychmiast zablokował trwającą wycinkę.
I o dziwo mimo okresu urlopowego, mimo tego, że w instytucjach europejskich trwają już urlopy, dosłownie na drugi dzień taką decyzję otrzymała - podjął ją jednoosobowo wiceprzewodniczący ETS.
2. W innej sprawie dotyczącej wprowadzenia w Polsce podatku handlowego i w związku z tym przysporzenia naszemu budżetowi przynajmniej 2 mld zł dodatkowych dochodów rocznie, KE jest już zdecydowanie wolniejsza.
Przypomnijmy tylko, że pod koniec czerwca 2017, po blisko roku „od zastopowania” polskiego podatku handlowego, KE wydała komunikat w którym ogłosiła, że jest on sprzeczny z unijnym prawem, ponieważ powoduje dyskryminację przedsiębiorstw.
Jak można było przeczytać w komunikacie „KE wprawdzie nie kwestionuje prawa Polski do decydowania o swoim systemie podatkowym, a także o celach poszczególnych podatków i opłat, ale system ten zdaniem Komisji musi być zgodny z unijnym prawem, w tym z zasadami pomocy państwa i nie może faworyzować w nieuzasadniony sposób wybranych przedsiębiorstw”.
Przypomnijmy także, że już na początku września poprzedniego roku zażądała od naszego kraju zawieszenia podatku handlowego (miał zacząć obowiązywać od 1 września poprzedniego roku), po skardze, jaką złożyła w Brukseli organizacja Euro Commerce, reprezentująca zagraniczne firmy handlowe.
3. Podatek handlowy miał mieć skalę progresywną składającą się z dwóch stawek: 0,8% wartości obrotu od przychodu pomiędzy 17 mln zł, a 170 mln zł miesięcznie i 1,4% wartości obrotu od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie (oznaczało to, że przychody poniżej 17 mln zł miesięcznie, a więc 204 mln zł rocznie, nie podlegały temu podatkowi).
Ważnym rozwiązaniem przyjętym w ramach tego podatku było to, że wspomniany przychód dotyczył tylko sprzedaży detalicznej (a więc sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych), przy czym przychód nie obejmował wartości podatku należnego VAT, (czyli opodatkowana będzie wartość sprzedaży netto, bez podatku VAT).
Nowe obciążenie podatkowe miało na celu, oprócz przyniesienia dodatkowych dochodów podatkowych do budżetu, także wyrównanie szans pomiędzy wielkimi sieciami i sieciami dyskontów, a mniejszymi przedsiębiorstwami handlowymi, a także wsparcie dla rodzimych producentów żywności, którzy sprzedają swoje produkty głównie w lokalnych sklepach małych i średnich przedsiębiorstw.
Podatek miał również na celu doprowadzenie do efektywnego opodatkowania sieci wielkopowierzchniowych, które unikają pełnego opodatkowania w Polsce, transferując część zysków za granicę, a w konsekwencji powstrzymania ekspansji sklepów dyskontowych i wielkich zagranicznych sieci sklepowych.
4. KE po blisko roku rozpatrywania sprawy polskiego podatku handlowego, zablokowała go, rząd premier Beaty Szydło zdecydował się w tej sytuacji tę decyzję Komisji natychmiast zaskarżyć do ETS.
Tyle tylko, że jak się dowiadujemy polska skarga nie zostanie rozpatrzona w 2017 roku, być może uda się uzyskać rozstrzygnięcie, dopiero w drugiej połowie 2018 roku, w tej sytuacji Rada Ministrów nie miała innego wyjścia tylko przyjęcie nowelizacji projektu ustawy o podatku handlowy, który przewiduje jego zawieszenie do 1 stycznia 2019 roku.
Przychody rzędu 2 mld zł, które szacowano jako wpływy z tego podatku już drugi rok z rzędu nie wpłyną do polskiego budżetu.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Czesław2

12-08-2017 [08:55] - Czesław2 | Link:

Trwa akcja niszczenia jedynej polskiej globalnej firmy spożywczej. Teraz dołączył Lotos. Oczywiście niemieckich marek za polskie obozy nikt nie niszczy. Wreszcie wiem, gdzie żyje.

Obrazek użytkownika michnikuremek

12-08-2017 [11:53] - michnikuremek | Link:

Tiger Energy Drink to marka należąca do słynącego z antypolskości Dariusza Michalczewskiego. Nie ma kogo i czego żałować......

Obrazek użytkownika Czesław2

12-08-2017 [13:27] - Czesław2 | Link:

Marka ta należy obecnie do Maspex-u i o tej firmie pisałem.

Obrazek użytkownika Zunrin

14-08-2017 [16:39] - Zunrin | Link:

No to Maspex dostał wodospad zimnej wody na głowę za swoje "światowe" działania marketingowe. Nie zamierzam im pobłażać tylko dlatego, że to polska firma. A jak będą mieli straty, to niech pozwą i puszczą z torbami obsługującą ich firmę.