Wakacje z głupkami


Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew. Wszystko to, w letnie dni, postanowili zepsuć wypoczywającym nad pięknym polskim Bałtykiem posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy — w bystrości swoich umysłów — uznali, że to jest odpowiedni moment i właściwe miejsce na to, by uświadamiać obywatelom, jak ważny jest trójpodział władzy i jakie zagrożenia niesie ze sobą łamanie Konstytucji. Mistrz Bareja tego by nie wymyślił.

Bardzo ciężko było mi się zebrać do napisania tego tekstu, a i samo pisanie szło jak krew z nosa pod górkę. Jestem właśnie na wywczasie nad naszym morzem — szczęśliwie daleko od tej platformerskiej hucpy — i napawam się "nicnierobieniem". Tak się jakoś złożyło, że przez trzy lata nie było mi dane dotknąć bosą stopą plażowego piasku i nie ukrywam, że brakowało mi tego bardzo. Nie potrafię doliczyć się, który już raz tutaj jestem, bo zawsze, jak wybieramy się z rodziną nad Bałtyk, to w grę wchodzi tylko ta miejscówka, żadna inna. To tak, jak z inżynierem Mamoniem, któremu podobały się melodie, które już wcześniej raz usłyszał. Takie nasze wakacyjne miejsce na ziemi. Przez ten czas zmieniło się tutaj niewiele, te same knajpki, kawiarenki, smażalnie... Morze tak samo urocze i zachwycające. Tylko plaża jakby inna, jakoś tak bardziej gwarna i jakby odmłodniała. Bez dwóch zdań — rodzin wielodzietnych, których wreszcie stać na rodzinny wypoczynek, przybyło. Oj, "hrabinie" Agacie Młynarskiej zdecydowanie tutaj by się nie podobało, a mnie się morda cieszy, że nas przybywa i będzie komu pracować na moją emeryturę.

Chcąc nie chcąc zebrałem się w sobie i usiadłem za klawiaturą. Zrobiłem to w imię solidarności z tymi, którzy zmuszeni są uciekać z plaży przed Gajewską czy Myrchą, z tymi, którzy uciekając, chcą zaoszczędzić swoim dzieciom i sobie samym tak przykrego widoku, jakim niewątpliwie jest poseł Budka. Nie wyobrażam sobie, jaką sieczkę trzeba mieć we łbie, by wpaść na taki pomysł, na jaki wpadli spece Platformy. Nie przyszło im do głowy, że na plażach, na których realizują swój kretyński projekt, jest rzesza ludzi, którzy po roku harówy chcą wypocząć w spokoju i ostatnią rzeczą, której sobie życzą, to oglądanie cynicznych, a nie rzadko durnowatych polityków. Nie o taką budkę na plaży wczasowiczom chodzi. Nie wpadli na to, że na tych samych plażach przebywa mnóstwo rodzin tylko dzięki temu, że Platforma została odsunięta od władzy. Jakoś tak to się dziwnie dzieje, że przedstawiciele partii "Obywatelskiej" zawsze są w pobliżu miejsc, gdzie są kręcone lody.

Cała ta żenująca indoktrynacja odbywa się pod hasłem "Wakacje z Europą". Tak sobie myślę, że jeśli twarzami Europy mają być facjaty głupiutkiej Gajewskiej, cynicznego Budki czy niedojrzałego Myrchy, to ja grzecznie podziękuję za taką Europę. Odnoszę wrażenie, które graniczy z pewnością, że Schetynowa kamaryla ma olbrzymie kompleksy związane ze swoją przynależnością narodową, nazywając wszystko to, na co wpadną ich kolaboranckie łby, czego tkną ich lepkie łapy, "europejskim". Kłopot z polskością mają nie od dziś, ale bardzo łatwo temu zaradzić. Wystarczy, że zrzekną się obywatelstwa, wyjadą z Polski i po problemie. Wszyscy na tym skorzystamy i nikt po nich płakać nie będzie, a i powietrze świeższym się stanie.

Przywołana wcześniej Kinga "Kinia" Gajewska jest najbardziej wygraną z całej tej cyrkowej trupy, bo ona jedna idealnie odnalazła się w tej sytuacji. Jednak nie można się temu dziwić, przecież piasek, wiaderka, łopatki, grabki czy foremki to mentalnie jest jej naturalne środowisko. Absolutnie zrozumiałe jest, że błyskawicznie nawiązuje więź z sześcio-, czy siedmiolatkami, skoro prezentuje dokładnie taki sam poziom intelektualny. Dzieci jednak dorosną, zdobędą wiedzę, a "Kinia" zostanie tak, jak zostać miał niepowtarzalny Jan Himilsbach z językiem angielskim.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

07-08-2017 [22:26] - Imć Waszeć | Link:

A jak został Petru z ekonomią? Da się ogarnąć ;)
https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika michnikuremek

08-08-2017 [10:00] - michnikuremek | Link:

A po co przed nimi uciekać na plaży? Nie lepiej odpędzić używając grubszego słownictwa? W przypadku tych kreatur będzie to całkowicie usprawiedliwione.