Kogo powinien posłuchać pan Prezydent?

W dniu 11 listopada 2014 w notce pt. „Polityk, czy mąż stanu? Oto jest pytanie” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/614972,polityk-czy-maz-stanu-oto-jest-pytanie pisałem między innymi, cytuję:

Przed paroma godzinami prezes Jarosław Kaczyński namaścił krakowskiego euro-posła Andrzeja Dudę na przyszłego prezydenta Polski z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. I mam delikatny problem. Bowiem jak wszyscy wiedzą serce Polski bije na Wawelu, bo tam przecież w chwilach ważnych ważyły się losy naszej Ojczyzny. Czytelnicy mojego blogu wiedzą, że od dłuższego czasu pisałem, iż Polskę należy powierzyć w ręce ludzi młodych, gdyż pokolenia 60 Plus są już nieodwracalnie zainfekowane mentalnie komuną. Jako Krakus marzyłem by prezydentem Polski został ktoś z mojego miasta i nie ukrywam, że moim faworytem był profesor Wydziału Historycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego pan Andrzej Nowak. Prezes wystawił jednak kandydaturę euro-posła Andrzeja Dudy. Tak się składa, że mam zaszczyt znać osobiście obu panów i bez wahania powiem, że jeden i drugi są bez reszty oddani Polsce. Jeden i drugi są ludźmi młodymi. Jeden i drugi są z Krakowa i obydwu wykształciła Jagiellońska Wszechnica. Ale. Pan profesor Andrzej Nowak to moim zdaniem urodzony mąż stanu, który o Rzeczpospolitej wie, jeśli nie wszystko to prawie. Moim zdaniem to człowiek klasy Ignacego Jana Paderewskiego, w chwilach ważkich, jak powietrze potrzebny Polsce. Ale być może to jeszcze nie ten moment. Zaś pan poseł Andrzej Duda to tylko, a może na dzień dzisiejszy aż, uzdolniony polityk potrzebny Polsce w trybie awaryjnym, by zrobić porządek w kraju, gdzie zdeptano polityczny obyczaj. A żeby tego dokonać trzeba mieć przede wszystkim prawniczą przebiegłość, grubą skórę i silne łokcie. Być może Jarosław Kaczyński namaścił właśnie jego przeczuwając, iż wrażliwość i subtelne wnętrze pana profesora Andrzeja Nowaka może prostactwa III RP po prostu nie wytrzymać. Wierzę, że pan Andrzej Duda się na mnie nie obrazi, jak z całym dla Niego szacunkiem powiem, że w kategoriach szerokości horyzontów intelektualnych mógłby u pana profesora Andrzeja Nowaka zaledwie terminować. Więc na koniec powiem, że życząc panu Andrzejowi Dudzie jak najlepiej zobowiązuję go, że jeśli mu się uda wygrać wybory prezydenckie, będzie czerpał z dorobku i wiedzy pana profesora Andrzeja Nowaka…”, koniec cytatu.

Ktoś może spytać, na jakiej podstawie nałożyłem na Andrzeja Dudę takie zobowiązanie? Więc pozwólcie Państwo, że coś Wam opowiem.

Otóż w dniu Wszystkich Świętych 2014, w ponurym czasie, kiedy wyzuci z poczucia przyzwoitości butni politycy Platformy upokarzali dotkliwie ówczesną prawicową opozycję, a polscy patrioci stracili nadzieję na ojczyznę swoich marzeń, składaliśmy kwiaty od krakowskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) u stóp sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich w Krypcie Prezydenckiej na Wawelu. Pośród garstki osób zebranych wtenczas w tym kultowym miejscu był pan poseł Andrzej Duda, któremu jeszcze do głowy nie przyszło, że zostanie prezydentem, zaś kilka koków dalej przystanął pan profesor Andrzej Nowak z Wydziału Historycznego Wszechnicy Jagiellońskiej, który wygłosił wówczas krótką, acz według mnie dziejową mowę okolicznościową, cytuję fragmenty za panem profesorem:  
Jesteśmy tu, kiedy wydaje się, że trudno już złożyć na nowo ten polski dom tak psuty od środka i tak atakowany od zewnątrz. Kiedy spotykamy się tutaj w tym nielicznym gronie myślę, że może za rok będzie tutaj tłum, bo zmieni się koniunktura polityczna. Może za pięćdziesiąt albo sto lat będą tu znowu nieliczni ludzie, ale niezależnie od tego ilu ludzi będzie tutaj przychodziło, to ten obowiązek płynący z dzieła życia śp. Prezydenta Kaczyńskiego i jego Małżonki, z dzieła życia tych wszystkich duchów wielkich Polaków, którzy znajdują tutaj na Wawelu swój ziemski spoczynek będzie dla nas siłą, która nie pozwoli Polsce upaść, jak długo będzie tutaj, chociaż jeden Polak przychodził, żeby czerpać siłę do niesienia tego, co Zbigniew Herbert tak pięknie w swoim wierszu nazwał po prostu miastem, państwem miastem, Polską…”, koniec cytatu, a tu całość tej wiekopomnej mowy, której nagranie na szczęście się zachowało:

https://app.box.com/s/9yojtvc4dcxyraa908av.

Słuchając wtenczas słów pana profesora Nowaka nie wiedziałem jeszcze, że stoję obok obecnego Prezydenta Rzeczpospolitej, ale czułem, że coś bardzo ważnego się dzieje w Krypcie Prezydenckiej na Wawelu.  Wysłuchajcie Państwo w całości tego przemówienia, a przekonacie się, że prof. Andrzej Nowak to wielki Polak o gorącym sercu i pięknym umyśle, a jeszcze do tego, co dziś jest niezwyczajną rzadkością, - bardzo skromny człowiek.

Dziś, po zawetowaniu dwóch ustaw sądowniczych pan prezydent Duda znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Z przerażeniem i odrazą patrzę, jak ci sami ludzie z obozu pisowskiego, którzy jeszcze wczoraj pod niebiosa wielbili prezydenta Dudę, dziś wieszają na nim psy posądzając o zdradę narodową i knucie z obcymi mocarstwami. Najbliżsi przyjaciele się od niego odsuwają. I tylko profesor Andrzej Nowak miał odwagę ująć się za prezydentem Dudą publikując publicznie w jego obronie list zatytułowany „Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o historycznym znaczeniu. Nie tylko dla niego osobiście, ale dla urzędu Prezydenta RP. I dla Polski” – vide: https://wpolityce.pl/polityka/350209-prezydent-andrzej-duda-podjal-decyzje-o-historycznym-znaczeniu-nie-tylko-dla-niego-osobiscie-ale-dla-urzedu-prezydenta-rp-i-dla-polski.

Przeczytajcie Państwo proszę ten list w całości i bez uprzedzeń, a powiem nieskromnie zrozumiecie, że miałem jednak rację zobowiązując Andrzeja Dudę, że jeśli mu się uda wygrać wybory prezydenckie, to w ważnych dla Polski chwilach będzie czerpał z historycznej wiedzy, dorobku i doświadczenia Pana Profesora, który w przeciwieństwie do "jajogłowych pisowców" ma stosowny dystans w stosunku do rzeczywiście ważnych politycznie wydarzeń.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tarantoga

05-08-2017 [19:49] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

POWINIEN POSŁUCHAĆ ECHO 24! Pseudonim .Pasierbiewicz...
Dziwne,że do tej pory nie słuchał tego geniusza,którzy głosował na Kukiza...
 

Obrazek użytkownika Domasuł

05-08-2017 [22:48] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Tez tak pomyslalem, ze prezydent powinien sluchac wyłącznie dr Pasierbiewicza. To się w zasadzie rozumie samo przez się.

Obrazek użytkownika Florentyna

06-08-2017 [01:28] - Florentyna | Link:

Pan Krzysio na prezydenta! (chyba, że będzie jednak kandydował nasz kochany Suski).

Obrazek użytkownika gorylisko

06-08-2017 [15:51] - gorylisko | Link:

jak to kogo ? wiadomo, mędrca nad mędrcami... drrrrrrraaaa ! mędrzec jewropy bolek to pikuś...

Obrazek użytkownika spike

07-08-2017 [14:07] - spike | Link:

"Kogo powinien posłuchać pan Prezydent?"

zaraz, jak to, Prezydent ma kogoś słuchać?? nie jest już "dobrym prawnikiem" ??

jak słuchał swego promotora Jarosława Kaczyńskiego, to co jakiś czas czytaliśmy, by Prezydent się odpępowił od PiS i Prezesa, w domyśle nie słuchał, co mu doradzają,
a teraz jednak ma kogoś słuchać!!
Wg tego co ćwierkają wróble, to jednak posłuchał, tylko nie tych, co go wypromowali i zainwestowali, tylko tych z warszawki, krakówka, Berlina i synagogi, odpępowił się od jednych, a przypępowił do drugich.
Jeżeli Polacy mają wpływ przy urnach, kto nimi będzie rządził, to z pewnością już nie Duda, a tak dobrze się zapowiadał, chyba że dobrze grał swoją dużo wcześniej wyuczoną rolę.
 

Obrazek użytkownika Florentyna

08-08-2017 [00:05] - Florentyna | Link:

Panie Spajku kochany! Niechże mi Pan wyjaśni kim jest ten cholerny suweren: czy ci z Warszawki, Krakówka, Berlinka, Brukselki i Moskiewki, ci agenturalni barbarzyńcy ze zdradzieckim czy raczej radzieckimi mordkami, czy też inwestorzy prezydentcy w osobach najprzeszlachetniejszych patriotów polskich, panisk ludzkich promujących najlepszą ze zmian? Bardzo proszę ja o odpowiedź, bo żem się już pogubiła na amen!