Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
KŁOPOT Z UKRAINĄ
Wysłane przez Lech Makowiecki w 11-07-2017 [09:30]
Za ladą w sklepie, na stacji benzynowej, w McDonald's, na plantacji truskawek, na budowie... Wszędzie już słychać śpiewny, wschodni akcent. Ponad milion Ukraińców pracuje w Polsce, nie stwarzając póki co żadnych problemów i wykonując prace, na których wykonywanie nie ma w kraju chętnych. To dobrze, bo nic tak nie zbliża narodów jak pokojowa współpraca. Ale pytanie – czy będzie to trwała wiecznie – siedzi nam, Polakom, gdzieś w tyle głowy.
Przez wiele lat rząd Tito trzymał za twarz multikulturową społeczność Jugosławii. Gdy go zbrakło, Bałkany spłynęły krwią. To samo było z Syrią, z której za chwilę zniknie (wysiedlona, wymordowana) liczna tam niegdyś diaspora chrześcijańska. Kraje Bliskiego Wschodu i Płn. Afryki są najlepszym dowodem na to, że ekstremalnie pojmowany nacjonalizm i fanatyczna religia nie tylko destabilizują, ale prowadzą do zagłady cały region.
11 lipca. Kolejna, symboliczna rocznica rzezi wołyńskiej. W odróżnieniu od polityków (PO-Ruch Palikota) nie miałem wątpliwości z zakwalifikowaniem jej jako zbrodni ludobójstwa. I jestem mniej pragmatyczny od polityków PiS, próbujących za wszelką cenę przeciągnąć obecną Ukrainę na „dobrą stronę mocy”...
Jeśli władze tego najbardziej skorumpowanego europejskiego kraju nie określą, czy bliżej im do zbrodniczej tradycji banderowskiej, czy też do zerwania z krwawą przeszłością UPA – nie powinniśmy zapraszać tego kraju do „naszej” Europy. W perspektywie żądań, jakie mogą wkrótce nastąpić ze strony edukowanego pomnikami zbrodniarzy społeczeństwa (zwrot Przemyśla, Krakowa itp.) paradoksalnie w interesie Polski jest jak najdłuższe trwanie wojny rosyjsko-ukraińskiej, absorbującej oba odwieczne zagrożenia z dala od naszych granic...
PS Z tomiku „Ja tu zostaję” przypominam wiersz napisany po pamiętnej ustawie sejmowej kwalifikującej ludobójstwo Polaków na Wołyniu jako „czystki etniczne”:
LUDOBÓJSTWO
Na Wołyniu, w czas wojny (wieść to wręcz komiczna)
Nie było ludobójstwa, a czystki etniczne!
(Taką w sejmie ustawę wprowadzono karnie
Głosami „platformersów” i „palikociarni”).
Sto tysięcy Polaków (dzieci i kobiety!)
Nie doczeka się prawdy. Nie, bo nie! Niestety...
Polegli na ołtarzu „real-polityki” –
Przez Polskę opuszczeni... Jakby byli nikim...
Zamordowany naród w nicość się przemienia,
Wraz z nim odchodzą w niebyt przyszłe pokolenia;
Wszak życie każde jest to fala istnień nowych –
Jednym ciosem przerwanych w ludobójczych łowach...
***
Zamykam oczy... Płaczę... Głowy znów się toczą...
Studnie od krwi ciężarne... Oczodoły broczą...
Dzieci na martwych matkach bezgłośnie szlochają;
Przed widłami nie umkną... Zbyt wolno biegają...
***
Strząsam z siebie ten koszmar, rozglądam się wokół,
Rżnie kapela, a młodzież tańczy jak w amoku.
Byle skocznie, pod nogę! Byle dziś coś przeżyć!
To, co wczoraj – zapomnieć. Kasandrom – nie wierzyć.
Pamięć można wymazać; nową pamięć wstawić.
Losu tym nie oszukasz; świat znów będzie krwawić.
Patrz – rezunom Bandery stawia się pomniki!
To już nie ludobójcy, to „czystko-etniki”...
PS
Jest i dobra nowina; bo dnia pamiętnego
Zakazano uboju (sic!) rytualnego...
Chciałbym zatem zapytać przywódców Polaków,
Czemu lepiej traktują bydło niż rodaków?
A z cyklu – znalezione w sieci – ballada „Wołyń 1943 (z płyty „Patriotyzm”). Kulisy jej powstania opisałem kilka lat temu:
http://wpolityce.pl/polityka/161610-wolyn-1943-historia-pewnej-ballady
YouTube:
Komentarze
11-07-2017 [11:44] - Jurek M | Link: Rola Tito w trzymaniu za
Rola Tito w trzymaniu za mordę Jugosławii to jedno, ale "zasługi" Niemiec (a personalnie Genschera) w rozbiciu tego kraju były też ogromne. "Polityka regionów" i wspieranie RAś i innych takich ruchów, to nic innego niż "dziel i rządź"
11-07-2017 [12:21] - smieciu | Link: Z Ukrainą problem jest taki
Z Ukrainą problem jest taki że nie wiadomo właściwie czym ona jest. W czyim interesie gra rząd Ukrainy.
Po prostu chodzi o to że krajem tym rządzi garstka oligarchów, którzy postrzegają rzeczy poprzez pryzmat swoich interesów. Ukraina ma także niezły „desant” czyli ludzi z zewnątrz zajmujących wysokie stanowiska.
Wziąwszy to do kupy widać jasno że jest to kraj całkowicie marionetkowy, władza Ukrainy może i realizuje dziwne interesy nie służące ani Ukrainie ani (zwykłym) Ukraińcom.
W tym kontekście naturalne jest promowanie banderyzmu. Gdyby nie on, Polacy, polski rząd mogliby stać się atrakcyjną alternatywą dla mieszkańców tego kraju. Pod warunkiem prowadzenia odpowiedniej polityki przez Polskę. Zarząd Ukrainy może mieć także inne powody do takich działań. Bo po prostu jest organizmem całkowicie obcym. Podsycanie konfliktu polsko-ukraińskiego jest ważne o tyle by do władzy nie mogli dojść jacyś prawdziwi patrioci, by dominował ekstremizm, w którym łatwo rządowi będzie udawać sprawiedliwego, bądź prowadzić politykę dziel i rządź.
Po prostu trzeba jasno stwierdzić że rząd Ukrainy jest organizacją mafijną działającą w sposób niejasny, mafijny gdzie kraj i ludność ma podlegać jedynie mafijnej eksploatacji. I jak się wydaje celem wojny na Ukrainie jest posiadanie tego listka figowego, pretekstu do mandatu do sprawowania władzy, do przystąpienia do jeszcze bardziej brutalnej eksploatacji.
Dzisiaj można chyba jasno stwierdzić że istnieje tam jakiś układ wiążący oligarchów, Putina i Zachód a celem jest rozparcelowanie kolejnego kraju. Tak jak np. Polskę rozparcelowano między naszych czerwonych oligarchów, zachodnie korporacje i uzależnienie od rosyjskiej ropy i gazu.
W takim stanie rzeczy nasz rząd powinien prowadzić bardzo ostrożną politykę. Gdyż rząd Ukrainy jest jedynie fasadą, przybudówką. Nie jest ani sensownym ani wiarygodnym partnerem do rozmów. W dodatku jawnie grający kartą banderyzmu.
Dlatego fajnie by było jeślibyśmy jakoś byli w stanie wykorzystać przyjeżdżających do nas Ukraińców tak by mieli do nas pozytywny stosunek, stając się naszym sojusznikiem w relacjach z przestępczym rządem Ukrainy.
I kto wie czy o takie działania nie musimy się zatroszczyć sami, w przypadku styku z Ukraińcami niż polegać na PiSie, którego polityka w stosunku do Ukrainy jest niejasna i nie wiadomo czy w ogóle mają tam jakiś plan.
11-07-2017 [12:44] - mmisiek | Link: Niestety to prawda.
Niestety to prawda.
I niestety, nie ma co ukrywać, nasi politycy raczej nie słyną z jakiejś wielkiej wyobraźni czy zdolności do wyciągania wniosków i w rezultacie często bywają zaskakiwani różnymi wydarzeniami, które dopiero co "nie mieściły im się w głowach".
A silna mniejszość to zawsze łakomy kąsek dla obcych służb, zwłaszcza w naszym położeniu - założę się, że pruskie i ruskie już zacierają ręce na nowe możliwości, które się przed nimi otwierają. Z wykreowaniem "narodu śląskiego" idzie opornie, a tu sami sobie fundujemy prawdziwą mniejszość - nic lepszego w Berlinie i Moskwie nie mogli sobie wymarzyć. Nakładając na to niezwykle groźną politykę historyczną obecnych ukraińskich władz to generalnie nie jest dobrze.
11-07-2017 [13:26] - zbieracz śmieci | Link: Chciała Ukraina bez wiz do UE
Chciała Ukraina bez wiz do UE i to dostała ,tylko ,że w tej zgodzie tkwi nie haczyk ale hak i to wielki .
Peroszę bardzo bardzo,możecie wjechac ale tylko na pół roku ,miec przy sobie środki niebędna do utrzymanai i bez prawa do pracy .Bez prawa do pracy także w Polsce....!!!!!
11-07-2017 [15:36] - Zunrin | Link: Będą robić na czarno.
Będą robić na czarno.