Czy sędzia Łączewski ma hopla?

  Oczywiście nie. Jest on tylko zdyscyplinowanym funkcjonariuszem Antypisu, posłusznie wypełniajacym jego polecenia.  Większość komentatorów omawiających wczorajsze [23.06.2017] zakwestionowanie przez sędziego sądu rejonowego legalności wyboru prezesa TK pisze o absurdzie, wybryku sędziego lub wysyła sędziego Łączewskiego do psychiatry.  Tymczasem jego działalność to fragment szerszej akcji tzw "kasty sędziowskiej".  Jacek Karnowski napisał notkę "To nie obłędny sędzia Łączewski jest problemem, ale ci, którzy wciąż pozwalają mu "sądzić"". {TUTAJ}.  Moim zdaniem, wiekszym problemem są ci, którzy nim sterują.  Tło całej sprawy najlepiej opisał portal TVN24 {TUTAJ} :

  "Anna Ptaszek, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie, tłumaczyła, że sąd rejonowy podjął decyzję o zawieszeniu postępowania do czasu rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy prawidłowości wyboru Julii Przyłębskiej na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. "Nie było deklaracji ze strony sędziego co do prawidłowości wyboru" - Ponieważ radca prawny reprezentujący Trybunał Konstytucyjny w postępowaniu (…) dysponował pełnomocnictwem podpisanym przez panią prezes Przyłębską, powstało zagadnienie czy Trybunał jest prawidłowo reprezentowany - tłumaczyła rzeczniczka. Podkreśliła, że "nie było żadnej osobistej deklaracji ze strony sędziego Łączewskiego co do prawidłowości lub jej braku w wyborze Julii Przyłębskiej" na prezesa TK. Andrzej Zielonacki wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego Adwokat Andrzej... czytaj dalej » - Pan sędzia po prostu odwołał się do tego, co jest przedmiotem pytania prawnego (...)
 
  Rzeczniczka Sądu Okregowego poinformowała, że przedsiębiorca pozwał Trybunał Konstytucyjny o zasądzenie stosownego świadczenia z tytułu zablokowania mu skargi konstytucyjnej [Marek] Jarocki tłumaczył TVN24, że jego sprawę rozpoznał jeden z sędziów wybranych przez obecny parlament na miejsce zajęte przez sędziego prawidłowo wybranego, a niezaprzysiężonego przez prezydenta, czyli tzw. dubler. - Nie doczekałem się orzeczenia dlatego, że ten sędzia uznał, że skarga nie nadaje się do rozpoznania jako oczywiście bezzasadna. Ja się od tego odwołałem, ale także nie było reakcji pozytywnej ze strony Trybunału Konstytucyjnego, bo znów orzekali ci sami sędziowie, wybrani przez PiS - relacjonował przedsiębiorca. - W związku z tym złożyłem pozew przeciwko Trybunałowi Konstytucyjnemu, mówiąc, że w mojej sprawie orzekały osoby, które nie mają statusu czynnego sędziego - wyjaśnił.".

   Jak więc widać, podstawą całej akcji  jest owo zapytanie Sądu Apelacyjnego, a skarga konstytucyjna pana Marka Jarockiego [przedsiebiorcy z Tych] oraz wczorajszy wyczyn sedziego Łączewskiego to tylko "wzmacniacze szumu medialnego".  Celem tego wszystkiego jest dyskredytacja TK w oczach opinii publicznej.  Bardzo to przypomina sprawę opisaną przeze mnie w norce "Sędziom w głowach się poprzewracało" {TUTAJ}.  Pisałam w niej:

  "na pierwszą linię obrony interesów korporacji sędziowskiej wysunął się Sąd Najwyższy.  Było to szczególnie widoczne dzisiaj [31.05.2017], kiedy to siedmiu sędziów SN stwierdziło [bezpodstawnie], że prezydent Andrzej Duda nie miał prawa ułaskawić Mariusza Kamińskiego.
  SN powrócil do tej sprawy sprzed półtora roku na wniosek trzech sędziów SN.  Była to więc własna autorska akcja SN, mająca na celu dokuczenie znienawidzonemu prezydentowi oraz rządowi. (...)  polski wymiar sprawiedliwości powszechnie postrzegany jest jako nieudolny i nieuczciwy.  Próby jego naprawienia mogą liczyć na szerokie poparcie społeczne.  Dlatego wszelkie próby "rokoszu sędziów" skazane są na niepowodzenie.".

  Najgroźniejszy jest sabotaż ze strony "kasty sędziowskiej".  Mieliśmy z nim do czynienia wczoraj, gdy szczeciński sąd odmówił aresztowania aferzystów z Polic.
  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Mikołaj Kwibuzda

24-06-2017 [19:56] - Mikołaj Kwibuzda | Link:

Nie jestem hoplologiem, znaczysię, psychiatrą, ale to, że sędzia Łączewski działa na polecenie, nie wyklucza tego, że ma nierówno pod sufitem, czyli jest nadmiernie pobudzony emocjonalnie. Moim zdaniem jednak, gdyby był zwykłym cwaniakiem, nie wystawiałby się na pierwszą linię. Przecież jego randka z Lisem świadczy o tym, że przejawia własną inicjatywę, więc ma antypisowskiego hopla.

Dziś na bazarze usłyszałem przez tłum, jak ktoś peroruje "kurrrdupel, kurrrrdupla, kurrrrrduplowi". Okazało się, że to pan zezowaty pszczelarz spod Melzaku, od którego kupuję bardzo dobry miód. Hopel antypisowski nie wybiera. Na szczęście miodu to nie psuje.

Obrazek użytkownika mmisiek

25-06-2017 [00:43] - mmisiek | Link:

I tu jest pies pogrzebany - PiS przez cały czas nie jest w stanie pojąć, że żadne 500+ ani 1000+ tego hopla nie zneutralizuje. Będą brać i będą pluć z jeszcze większą zawziętością. Bo nie tędy droga.

 

Obrazek użytkownika Jabe

25-06-2017 [01:21] - Jabe | Link:

Nie prawda. Hodowanie sobie polegającej na państwu klienteli jest rozsądnym działaniem. Tacy ludzie będą głosować na tych, którzy im obiecają, że ich wykarmią. Oczywiście taka taktyka jest niszcząca dla państwa, ale nie o to chodzi. Trzeba się okopać u źródełka, a w tym zależny od państwa proletariat jest bardzo przydatny.

Obrazek użytkownika ExWroclawianin

25-06-2017 [02:10] - ExWroclawianin | Link:

0/100

Obrazek użytkownika Mikołaj Kwibuzda

25-06-2017 [06:54] - Mikołaj Kwibuzda | Link:

Liberałowi Pan nie przetłumaczy, że żyje w świecie dogmatów. Na szczęście, w przeciwieństwie do pisofobów, liberałowie (sensu antiquo) nie są agresywni i można z nimi wytrzymać.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

25-06-2017 [11:52] - zbieracz śmieci | Link:

Co to za zwierzęta ci liberałowie i czy w Polsce występują...!?

Obrazek użytkownika mmisiek

25-06-2017 [02:29] - mmisiek | Link:

Ależ prawda. Zdolność przeciętnego wyborcy do działania we własnym interesie jest mocno przereklamowana.
Polszewia wychowała sobie całe tabuny pożytecznych idiotów bitych w d., a mimo to z zachwytem głosujących na partię "ludzi rozumnych".
Znam nieco takich przypadków i wiem, że oni na żadnych przekrętach nie korzystali nic a nic w żadnej formie.
Kluczem do sukcesu, a w zasadzie jednym z kluczy, jest banalna konstatacja, że ten tzw. przeciętny wyborca (człowiek niezbyt interesujący się na co dzień polityką) ma pamięć kury i w związku z tym należy go poddawać permanentnej obróbce. Do czasu następnych wyborów już dawno zapomni komu te 500+ czy 'leki dla seniora' zawdzięcza.
Tak wygląda współczesna "demokracja", kto tego nie rozumie to długo sobie nie porządzi.
 

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

24-06-2017 [20:02] - zbieracz śmieci | Link:

Łączkowski wie co robi i żadnym idiotą nie jest ,wie też ,że jego los w sądownictwie jest przesądzony .Wie też przewodniczący wydziału cywilnego i prezes sadu kim jest łączkowski i na co go stać i dlatego powierzyli mu prowadzenie tej sprawy bo w losowanie nie wierzę i takie trafienie.
Kasta umiejscowiona w SN też wie ,że to są ich ostatnie podrygi i dlatego na bezczela wchodzą w buty szyte dla TK.Ich hasło na dziś to szkodzić i jeszcze raz szkodzić plus donosy za granice o ich "krzywdzie" !

Obrazek użytkownika xena2012

25-06-2017 [09:07] - xena2012 | Link:

Jakiego hopla ? To zapach pieniędzy tak miły kaście sędziowskiej powoduje,że podejmą się każdego najbardziej obrzydliwego zadania już nie mówiąc o braku wymaganej bezstronnosci politycznej. Zleceniodawca płaci ale i wymaga stąd taka determinacja Łączewskiego połączona ze zwykłą chciwoscią.Bo aż o tak wielką niekompetencję zawodową go nie posądzam.