Słów kilka w obronie twardych rządów Prawa i Sprawiedliwości


Ostatnio opublikowałem całą serię notek bardziej lub mniej krytycznych wobec sposobu sprawowania władzy przez partię rządzącą, więc gwoli sprawiedliwości postanowiłem napisać notkę usprawiedliwiającą twarde rządy nowej władzy wybranej demokratycznie w roku 2015. Ponieważ tę notkę kieruję głównie do ludzi młodych, bo to od nich zależy przyszłość Polski, nie będę się wdawał w zawiłe analizy historyczno polityczne i prostymi słowami szeregowego obywatela urodzonego pod sam koniec wojny, który przeżył wszystkie polskie rządy poczynając od Bieruta, - opowiem o tym, co zastała nowa władza w momencie obejmowania swych rządów.

Jak wiadomo każde rządy obejmują cztery kluczowo ważne dla działania i bezpieczeństwa państwa pola, czyli: gospodarkę, wymiar sprawiedliwości, wojsko i tajne służby.

Gospodarka. Jak Państwo zauważyliście, tej dziedziny rządów Prawa i Sprawiedliwości nie krytykowałem, a to, dlatego, że wyniki ekonomiczne rządu Beaty Szydło jak dotąd są zadziwiająco korzystne i wszystko wskazuje na to, że będzie lepiej, a nie, jak to zwykle bywało coraz gorzej.

Wymiar Sprawiedliwości. To prawda, że nowa władza zabrała się ostro za to środowisko, ale tak się złożyło, że mogłem, jako krakowianin obserwować z bliska, jak niewyobrażalnie zdemoralizowana była i nadal jest ta grupa społeczna. Jeszcze za komuny dzięki układom pezetpeerowskim ta nepotyczna sitwa „samych swoich” stworzyła de facto nietykalne państwo w państwie, które przez całe dekady było hermetycznie zamknięte dla „obcych”, by się ostatecznie przepoczwarzyć w rodzaj, jak ja to nazywam „międzynarodowej mafii opiniotwórczych instytucji prawnych z lokalnymi oddziałami w Trybunale Konstytucyjnym i Sądzie Najwyższym oraz kwaterą główną w Komisji Weneckiej”. Z przerażeniem patrzyłem, jak po roku 1989, co zdolniejsi profesorowie prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego świadczyli usługi konsultingowo prawne polegające na tym, że cały swój intelektualny potencjał pożytkowali na udzielanie wskazówek, jak obchodzić przepisy niedoskonałego prawa, które nota bene sami kiedyś tworzyli, a rzeczona niedoskonałość bynajmniej nie była przypadkowa. Zaś, do jakiego stopnia zdemoralizowało się to środowisko, najlepiej świadczą publiczne wypowiedzi profesora Wszechnicy Jagiellońskiej szkalujące obecnego Prezydenta, który się u niego doktoryzował. A wszystko to było możliwe, dlatego, że ten układ zamknięty był praktycznie bezkarny. Więc nowa władza miała tylko dwa wyjścia, leczyć tę zarazę farmakologicznie bez większych szans na sukces, albo zdecydować się na operację chirurgiczną. I moim zdaniem dobrze zrobili, że wybrali drugą opcję, czyli operację głęboko inwazyjną w czasie, której nie można się obejść bez cięć drastycznych, a częstokroć amputacji całych zdegenerowanych organów.

Wojsko. Do uzdrowienia tego, co nowa władza zastała w wojsku można było wyznaczyć tylko desperata zdolnego do każdego szaleństwa i tylko tym sobie tłumaczę postawienie na czele polskiego wojska Antoniego Macierewicza. A jakim bagnem było wojsko przekonałem się na Studium Wojskowym odbywanym przeze mnie w latach 60. w czasie studiów, gdzie naszymi wykładowcami byli ledwie mówiący po polsku politrucy szkoleni ideologicznie w Moskwie. Zaś na poligonach przekonałem się, jak opłakany jest stan wyposażenia naszego wojska pamiętający jeszcze króla Ćwieczka oraz, co sobą reprezentuje wykarmiona na komunie kadra oficerska. Na własne oczy zobaczyłem, że wojsko polskie to bezideowa  wyspa szarzyzny, głupoty, przemocy i nietolerancji. I taki stan trwał przez całe dekady, aż do czasu, kiedy pewien zegarmistrz światła purpurowy o zacięciu psychiatrycznym reprezentujący starą władzę praktycznie rozbroił polską armię, zostawiając jednak na wysokich stanowiskach żyjącą z naszych podatków kompletnie bezużyteczną kadrę. Braki sprzętowe, rozpicie i monstrualny przerost kochającej Polskę inaczej kadry oficerskiej, - oto, co zastał desperat Macierewicz. Wojsko polskie toczył rak bliski ostatniego stadium i znowu jedynym ratunkiem była głęboko inwazyjna operacja chirurgiczna mająca na celu wycięcie i wypalenie laserem zdegenerowanej post-komunistycznej tkanki, zaś w trakcie operacji okazało się, że jest więcej przerzutów niż myślano, - stąd masowa redukcja kadry oficersko generalskiej.

Tajne służby. Niestety przeprowadzona po roku 1989 weryfikacja tajnych służb była delikatnie rzecz biorąc niedoskonała i nie mogła być inna, bo przeprowadzali ją ci, którzy przy okrągłym stole dogadali się z post-komunistami. I tu muszę wytknąć Prawu i Sprawiedliwości, że w czasie swoich rządów w okresie 2005 - 2007, choć mieli prezydenta, premiera, szefa IPN, prezesa NBP oraz dwie komisje weryfikacyjne i choć były wszystkie potrzebne ku temu narzędzia, nie przeprowadzono wtedy najważniejszej reformy sankcjonującej odejście od ustaleń okrągłego stołu i ostatecznej dekomunizacji polskiego państwa. A argumentacja, że nie było wykładni prawnej, by ujawnić i ukarać agentów WSI nie jest w stanie się obronić. Na szczęście nowa władza „dobrej zmiany” wyciągnęła z tego błędu wnioski i po likwidacji WSI konsekwentnie zmierza ku ostatecznej dekomunizacji zrakowaciałego państwa metodą stosownej operacji chirurgicznej. Czy operacja się uda? Nie wiadomo, bo przerzuty są wszędzie i wciąż trudno zlokalizować ich korzenie. Ale trzeba próbować i może z Bożą pomocą się uda.

O tym, co stara władza zrobiła z polskim szkolnictwem nawet nie wspominam.

Zaś tym, że opozycja biadoli o despotyzmie i gwałceniu demokracji nie ma się, co przejmować, bo to pasożyty, które przez całe dekady żerowały na zgangrenowanych organach państwa.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla państwa, w którym żyje)

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Skrzetuski

04-06-2017 [18:55] - Skrzetuski | Link:

wreszcie coś pozytywnego

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

04-06-2017 [20:34] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Skrzetuski

"wreszcie coś pozytywnego..."
-------------------
Dziękuję cenzorowi za wspaniałomyślność.

Obrazek użytkownika wilniuk

04-06-2017 [20:02] - wilniuk | Link:

U nas może zadziałać tylko ostra chirurgia.  Perswazja, przekonywanie i prezentacja oczywistych faktów nie pomoże - (niewolniczy syndrom społeczeństwa oraz twardy antypolski charakter politycznej opozycji).
      Pozdrowienia + 

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

04-06-2017 [20:36] - Krzysztof Pasie... | Link:

@wilniuk

"U nas może zadziałać tylko ostra chirurgia..."
---------------------
No właśnie.

Pozdrawiam Pana

Obrazek użytkownika ASPAL

04-06-2017 [21:24] - ASPAL | Link:

Dobry tekst.pozdrawiam Pana.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

04-06-2017 [21:38] - Krzysztof Pasie... | Link:

@ASPAL

Dziękuję i również Pana pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Jan Dobry

05-06-2017 [08:50] - Jan Dobry | Link:

"O tym, co stara władza zrobiła z polskim szkolnictwem nawet nie wspominam."
A ja tak przy okazji
. Uczyłem całe życie we wszystkich typach szkół z uczelnią wyższą włącznie.
Złych nauczycieli jest 5 % dokładnie tyle samo co uczniów, którzy chcą się uczyć. Reszta chodzi do szkoły , bo musi.
Jak by nie musiała, to by się uczyła. Jak uczą dane statystyczne wszędzie tam gdzie wprowadzono przymusowe nauczanie wyniki nauczania
spadają w katastrofalny sposób. W Afryce nie ma żadnego przymusu a 100 % uczniów ma celujące oceny.
To powinno dawać coś do myślenia ale nie wymagajmy od urzędników, żeby myśleli. Obejrzyjcie sobie mini filmiki o "sukcesach" nauczania
POpaprańców przez ostatnie 8 lat, to będziecie dokładnie wiedzieli co jest grane.

https://www.youtube.com/watch?...
https://www.youtube.com/watch?...

I zasiądźcie w głębokich fotelach, żebyście nie pospadali na podłogę. Ja się osobiście nie dziwię, że PIS chce to odkręcić
- pytanie ile lat do tego jest potrzebne.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

05-06-2017 [13:00] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Jan Dobry

"I zasiądźcie w głębokich fotelach, żebyście nie pospadali na podłogę. Ja się osobiście nie dziwię, że PIS chce to odkręcić
- pytanie ile lat do tego jest potrzebne..."
------------------------
Szczerze? Już nigdy się tego do końca nie odkręci. Bo tu nie odkręcać trzeba, tylko zaorać to, co było do tej pory i zacząć od nowa. A tego nie da się zrobić dopóki decydentami będą wapniacy skażeni komuszą mentalnością. To mogą zrobić tylko młodzi, których starzy do władzy nie dopuszczą. I tu błędne koło się zamyka.

Obrazek użytkownika spike

06-06-2017 [14:44] - spike | Link:

Wystarczyło coś konstruktywnego i pozytywnego w wydźwięku napisać, a już widać zmianę w komentarzach :)))
chyba widać już, że jak się nie zrobi gruntownych zmian włącznie jak Pan napisał z zaoraniem, wiele się nie zmieni, ale widać też, że jaki by nie był PR, w obecnej sytuacji nie ma specjalnego znaczenia, jak dobrze pamiętam, pierwsza wygrana Prezesa była jak miał "rozwiązane sznurowadła" i prezencja wymagała poprawy, obecnie Prezes prezentuje się na wysokim poziomie, jak mąż stanu :)
Możemy sobie życzyć, by nam Prezes długo cieszył się zdrowiem i mógł nawet z tylnego fotela nadzorować "dobrą zmianę" i tu jest pole do popisu w "konstruktywnej krytyce", co obiecano, co zrobiono, co zostało do zrobienia.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Jabe

06-06-2017 [15:28] - Jabe | Link:

Co jest konstruktywnego w tej notce?

Obrazek użytkownika Ziomal Ojczyźniany

06-06-2017 [20:38] - Ziomal Ojczyźniany | Link:

@Jabe
Że mąż stanu...

Obrazek użytkownika Domasuł

06-06-2017 [22:12] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Z drugiej strony sporo mniej komentarzy. Być może dlatego ze komentatorzy stracili zaufanie do pana Krzyska. Dalo się zauwazyc u pana Krzyska, ze nawet jak cos dobrze napisze o PiS-ie, to zaraz zapala mu się czerwone swiatelko i reflektuje się, ze chyba się zagalopowal.

Obrazek użytkownika Florentyna

07-06-2017 [00:58] - Florentyna | Link:

A mnie interesuje jak Pan Krzysio jako niezawisły bloger oddany prawdzie doszedł do wniosku, że publiczne wypowiedzi profesora Wszechnicy Jagiellońskiej szkalujące obecnego Prezydenta, który się u niego doktoryzował były naprawdę szkalujące. Ja wiem, że Pan Krzysztofek ma bujną fantazję, jak to powinno mieć miejsce u rasowego literata, ale może należałoby przytoczyć te szkalujące wypowiedzi profesora UJ, którego - jak to wszystkich profesorów UJ - Pan Krzysztofek serdecznie nienawidzi z całego swego katolickiego serducha.

Obrazek użytkownika Ziomal Ojczyźniany

07-06-2017 [01:05] - Ziomal Ojczyźniany | Link:

Mija półtora roku od słynnego sądu kapturowego nad poprzednimi rządami, czyli tzw. audytu, kiedy to wszyscy ministrowie z trybuny sejmowej wykazywali potworne nadużycia i karygodne błędy swoich poprzedników w poszczególnych resortach. Niemal wszystkie z nich składające się na ową straszliwą ruinę Polski, nadawały się do prokuratorskiego śledztwa. A już minister obrony dobitnie oświadczył nie tylko, że armia polska jest kompletnie bezbronna (tak, jakby teraz była dozbrojona), czym dopuścił się zdrady stanu, ale że złożył do prokuratury ponad 300 (trzysta) zawiadomień o popełnieniu przestępstwa  w tym resorcie. Dzisiaj okazuje się, że prokuratura prowadziła kilka śledztw w tych sprawach, z czego większość umorzono. Podobnie z zawiadomieniami Macierewicza: złożył ich 5 lub 6, z czego niemal wszystkie umorzono z braku dowodów lub znamion przestępstwa.

 Sławetny sędzia dubler w TK, prof. prawa Morawski, który oczernił Polskę za granicą oskarżając m.in. sędziów, także w SN o korupcję, nie  przedstawił przez ostatnie tygodnie żadnych na to oskarżenie dowodów. Natomiast Ziobro oświadczył właśnie dziennikarzom, że toczy się śledztwo w sprawie korupcji sędziów w SN,co także okazało się kłamstwem, bo gdyby tak było, musiałaby o tym wiedzieć I.prezes SN, a ona temu zaprzeczyła.  W sprawie korupcji sędziów i prokuratorów, toczą się 3 śledztwa: w sprawie sędziów jedno na 10 tysięcy sędziów i w sprawie prokuratorów dwa na 13 tys. prokuratorów.

Obrazek użytkownika Ziomal Ojczyźniany

10-06-2017 [23:35] - Ziomal Ojczyźniany | Link:

Jest też i sprawa karna przeciwko "sędziemu" Morawskiemu i prokuratura domaga się uchylenia przez TK jego immunitetu: spowodował ciężki wypadek drogowy, ale się do tego oczywiście nie przyznaje pomimo dodatkowej ekspertyzy zarządzonej przez Ziobro, która ponownie wykazała jego winę. Fajnych mają teraz ludzi w TK...

Obrazek użytkownika Ziomal Ojczyźniany

08-06-2017 [13:08] - Ziomal Ojczyźniany | Link:

PiSland czyli demokratyczne państwo prawa:

​ - likwidacja konkursu dla kandydatów do państwowej służby cywilnej​
​- zawłaszczenie mediów publicznych​
​- podporządkowanie prokuratury rządowi poprzez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednej osobie​
- nagonka na Trybunał Konstytucyjny i jego prezesa po wielu miesiącach i zakończeniu kadencji prezesa przynosi rezultaty: mianowanie nowej prezeski nielegalne (bez wyboru zgromadzenia ogólnego TK), zaprzysięganie (nocami) nielegalnie wybranych sędziów-dublerów na już zajęte stanowiska przez legalnie wybranych sędziów,których prezydent nie zaprzysięga, nie publikowanie wyroków TK i nie uznawanie ich za wyroki,wydawanie sprzecznych z Konstytucją ustaw
- nagonka na sędziów sądów powszechnych, następnie Sądu Najwyższego, próba podważenia legalności zajmowania  stanowiska pierwszej prezes SN, kompletne lekceważenie zgromadzeń sędziów SN (wcześniej TK), nieuczestniczenie w posiedzeniach Krajowej Rady Sądowniczej przez ministra sprawiedliwości - wszystko to burzy autorytet sądów i zaufanie do nich obywateli, rozzuchwala przestępców,
- uchwałę SN w składzie siedmiu stanowiącą obowiązującą wykładnię prawa nie uznaje ani rząd, ani Strażnik Konstytucji i  nawet oskarżony (Kamiński) wygłasza opinię, że SN naruszył prawo w jego sprawie i takie orzeczenie go nie obowiązuje - wskazówka dla przestępców jak mogą traktować wyrok​i sądów
- przygotowanie ustawy  wprowadzającej mianowanie sędziów przez polityków (posłów) i zależność od ministra sprawiedliwości, który ma mianować i odwoływać prezesów i vice-prezesów wszystkich szczebli sądów powszechnych
Pytanie: z jakich państw i systemów zaczerpnięto te wzorce ustrojowe?
P.S.
​I jeszcze cenzura: ten mój komentarz już 3​-krotnie zablokowano,  pomimo że nie narusza żadnych zasad komentowania na tym blogu!
 

Obrazek użytkownika Jabe

08-06-2017 [21:06] - Jabe | Link:

Prokuratura jest elementem władzy wykonawczej, i słusznie, że jest podporządkowana rządowi. Teraz rządzący jednoznacznie odpowiadają za jej działania i zaniechania, jak w sprawie znęcania się na komisariacie.

Obrazek użytkownika Ziomal Ojczyźniany

10-06-2017 [23:48] - Ziomal Ojczyźniany | Link:

To jest rozumowanie komunistyczne: prokuratura powinna być niezależna (nie mylić z niezawisłością sędziów!) nie ulegać żadnym naciskom, zwłaszcza władzy politycznej. Tak jest w państwach demokratycznych i praworządnych. No, ale nie w PiSlandzie (ani w  Kukizlandzie).

Obrazek użytkownika Jabe

11-06-2017 [23:22] - Jabe | Link:

Prokuratura powinna być niezależna od kogo? Państwo w państwie? Prokurator jest poniekąd adwokatem państwa (tak jest to widziane w USA). W jego imieniu oskarża. Dlatego potrzebna jest niezależna władza sądownicza, by oskarżenie zweryfikować. To delikatna sprawa. Problemem jest demoralizacja elit. W przeciwieństwie do pisowców nie uważam tej ich elity, ani za kompetentną, ani za odporną na korupcję. Sejmokracja – że niby jakiś „suweren” dał sejmowi (ale już nie senatowi) prawo bycia sędzią ostatecznym w każdej sprawie – oznacza samowolę większości. A za praworządnością mało kto w tym kraju tęskni, bo się z nią nie zetknął, przynajmniej nie widać jej na szczytach. Kraj do góry nogami.