Nie chcemy Londynu w Warszawie

Staram się zrozumieć Brytyjczyków, ich emocje i reakcje po kolejnych zamachach, tych zwykłych mieszkańców Londynu czy Manchesteru, którzy są tak bardzo bezradni, tak pogodzeni z tym, że zamachy stały się częścią ich codziennego życia. I zastanawiam się, jak to odnieść do naszej przeszłości, czy są jakieś analogie z polską historią, czy przeżywaliśmy coś podobnego, czy byliśmy w jakimś momencie oswojeni z przemocą. Nie chcę sięgać do okupowanej Warszawy, to nieporównywalne, ale do Grudnia `70, bo go przeżyłem jako  dziecko. 17 grudnia, gdy w Szczecinie płonął Komitet Wojewódzki PZPR, byłem tam z rodzicami. Na czołgu siedzieli żołnierze i robotnicy z polskimi flagami, obok tłum ludzi i ogień wydobywający się z okien twierdzy komunistów. Nic się nie zdarzyło wtedy strasznego, wróciliśmy do domu, doskonale to pamiętam, tak samo jak to, że idąc do szkoły mijałem milicyjne pojazdy opancerzone. Ale dzień później ojciec był już w stoczni, były trupy, a jeszcze później – to pamiętam doskonale – widziałem jego koszulę flanelową, taką popularną wtedy koszulę robotników, ze śladami smarów, zakrzepłej krwi. Nic mu się nie stało. Ale był w stoczni, był w grupie ludzi, która zablokowała czołg przed bramą stoczni, kiedy ten był gotowy do ich staranowania. Olbrzymi strach w domu, czy on stamtąd wróci. Życie toczyło się jednak dalej. Dlaczego do tego wracam? Bo zastanawiam się nad bezradnością mieszkańców Zachodu, nad trywialnością ich zachowań w obliczu zagrożenia jakie niesie islam. Ale gotuje się we mnie, gdy red. Łukasz Warzecha drwi sobie na Twitterze, że mieszkańcy Londynu będą teraz sobie tatuowali w proteście szerszenie, tak jak mieszkańcy Manchesteru pszczoły. To przejaw pychy.

Przeważa u mnie współczucie dla nich, dla ich zagubienia, bezradności, ale chyba rozumiem ich oswojenie i pogodzenie się z terrorem. Choć nie akceptuję tego w żaden sposób, a tym bardziej kapitulacyjnej polityki Zachodu wobec islamskiej inwazji i terroru. Kiedy wprowadzono stan wojenny w Polsce, zebraliśmy się 13 grudnia wieczorem w grupie działaczy NZS-u i podzieliliśmy nasze obowiązki na terenie Poznania, łącznie z wyznaczeniem grupy, która miała być uzbrojona i bronić dostępu do uratowanego powielacza. Tak daleko to potem nie zaszło, ale szybko zdaliśmy sobie sprawę z tego, że możemy być represjonowani i w tym sensie pogodziliśmy się z taką sytuacją. Nie oczekuję oczywiście nawet zbliżonych reakcji od mieszkańców Londynu czy Paryża, bo oni zaakceptowali po prostu takie właśnie życie - kulturową mozaikę, która sama w sobie nie jest jeszcze przecież zagrożeniem dla państwa. Taki jest Nowy Jork, najbardziej energetyczne miasto świata, które czerpie siłę z wielu kultur, z wielu narodowości. Nie jest jednak aż tak sielankowo, jak to opisują wyznawcy politycznej poprawności. Byłem w Stanach przez kilka miesięcy. W Hartford pomyliłem kierunki i wjechałem do dzielnicy murzyńskiej. Żadnego odwrotu. Byliśmy z matką jedynymi białymi na tym terenie poza policjantami. Szczęśliwe minęliśmy most i znaleźliśmy się w West Hartford, dzielnicy białych, w której czarnych mieszkańców Ameryki po prostu nie ma. Pola golfowe, korty i rezydencje. Tak jak w Europie, są tam getta, enklawy praktycznie niedostępne dla białych, ale różne rasy i kultury w Stanach Zjednoczonych współistnieją ze sobą na co dzień, tworzą niemal odrębną cywilizację w ramach jednej kultury prawnej i zbliżonego kodu kulturowego. Dlatego to działa, lepiej lub gorzej i tworzy spójną całość.

Wracając więc do Londynu, do tych bojaźliwych dla nas często zachowań, wręcz niezrozumiałych, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że Zachód, przyjmując do siebie inne kultury, często wrogie chrześcijaństwu i w ogóle zachodniemu stylowi życia, jest już po drugiej stronie, przekroczył Rubikon, i nie ma powrotu do spokojnej monolitycznej cywilizacji zachodniej. Ten model wybrały liberalne elity i narzuciły go społeczeństwom, za ich przyzwoleniem. Polityczna poprawność jest chlebem codziennym nie tylko w mediach czy w ustach polityków,  ale jest także zakorzeniona w umysłach wielu Brytyjczyków czy Niemców. To jednak nie oznacza w żadnym razie, że mamy iść razem z nimi tą samą lub podobną drogą. Może to być dla ideologów III RP, szaleńców z PO i ich kombinatów medialnych oznaką naszego zacofania czy ksenofobii, ale większość Polaków nie chce Londynu w Warszawie. Nade wszystko jednak, nie można wpadać w błazenadę i euforię, nie w takim momencie (!), kpić z tamtych społeczeństw, że bronią się tatuowanymi pszczołami. Są bezradni, a z drugiej strony chcą żyć w takim wielokulturowym tyglu. Dokonali już takiego a nie innego wyboru i sami muszą rozwiązać problem islamizacji swojej części Europy, przełamać strach i niemoc. I jeszcze jedno. Zagrożenie terrorem jest jak najbardziej realne także w Polsce. Prędzej czy później. Pycha, jacy my to jesteśmy bezpieczni i mądrzejsi od nich jest żenująca. Więcej umiaru w ocenie niewątpliwego dramatu, jaki przeżywa dziś Zachód. Skoro jednak sami nie lamentują, żyją z dnia na dzień względnie normalnie, choć pod osłoną karabinów i wszechobecnych kamer, to znaczy, że się z tym pogodzili, na swój a nie na nasz polski sposób.             
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika michnikuremek

04-06-2017 [13:39] - michnikuremek | Link:

My także dokonajmy wyboru: wysoki płot wzdłuż Odry i Nysy Łużyckiej, a za nim żołnierze wyposażeni w broń automatyczną z prawem jej użycia wobec nielegalnych imigrantów. Dokładnie tak jak to robią w Izraelu.
Nie ma innego wyjścia - zbliża się wojna - jeżeli ją przegramy - oczekuje nas ZAGŁADA!

Obrazek użytkownika Domasuł

04-06-2017 [14:46] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Czy pan Michnikuremek nie jest lekko opętany?

Obrazek użytkownika kazimierz mroczynski

04-06-2017 [15:26] - kazimierz mroczynski | Link:

Właśnie NIE!, NIE! jest ani lekko ani poważnie opętany ma RACJE z takim i tym złem należy walczyć ich podobną metoda czyli likwidacji każdego, który zbliży się do granicy, a jest niechciany, nie pożądany. To jest wojna światów cywilizacji arty się skończyły. Czas na zdecydowane działania, a unici lewacy z ryżym przestępca i jego pracodawcami również są do odstrzału za islamizację Europy, powinni stanąć przed sądem , a wyrok tylko jeden SZUBIENICA.

Obrazek użytkownika Ptr

04-06-2017 [13:58] - Ptr | Link:

Nie ma pewnosci do jakiego stopnia zamachy mogą być narzędziem politycznym jakichś sił zewnetrznych wpływającym na bezpośrednio na wybory. 
Po drugie reakcja władz jest w rzeczywistości neutralna. Poza rutynowymi zapewnieniami i kondolencjami politycy nie robili dotychczas nic. "Musicie sie przyzwyczaić".Lliberalizm nie stara sie wdrażać zasad będacych podstawą porządku, a te zasady w dużej mierze definiują prawicowość. Raczej dalej będzie trwała nie poprawność , ale anarchia polityczna. Czyli władza ogranicza się do działań policyjno-informacyjnych i zamyka oczy i uszy , ( a może w ogóle tego nie rozumie ) na możliwość usunięcia przyczyn, gdyż jest związana prawnymi normami liberalnymi. Na zachodzie ludzie myślą , że ich człowieczeństwo jest definiowane przez wartości liberalne , a to może być wielka aberracja nawet jeżeli tu i ówdzie pochwalana przez hierarchów Kościoła katolickiego, dla mnie jest to aberracja.

Obrazek użytkownika Domasuł

04-06-2017 [14:30] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Sam tytul już jest smieszny, biorac pod uwagę ile Polakow mieszka (i ma zamiar nadal mieszkac) w Londynie. Zycze troche szerszej perspektywy w spojrzeniu na swiat, bo to co tutaj jest napisane to tzw prawicowa polityczna poprawność, jak to okreslil dr Pasierbiewicz.

Obrazek użytkownika Ptr

04-06-2017 [15:23] - Ptr | Link:

Myślę ,że czytelnicy NB rozumieją , że stwierdzenia typu : "Paryża już nie ma" nie dotyczą istnienia tego miasta, ani jego analizy demograficznej. Tytuł jak najbardziej precyzyjny.
Natomiast odwolanie się do prawicowej politycznej prawności to niska próba zbudowania symetrii, czyli sugestia ,że polityczna poprawność wprawdzie przynosi złe skutki, ale to koniecznośc uniknięcia skutków nieokreślonej ( w domysle jeszcze gorszej )poprawności prawicowej. Z tym ,że nie ma na to żadnych argumentów , ani zrozumienia , że korekta zasad politpoprawności prowadzących do anarchii jest konieczna.

Obrazek użytkownika Lektor

04-06-2017 [17:06] - Lektor | Link:

Ty Domasuł, jeśli już sam tytuł notki cię śmieszy to ty jesteś:  https://scontent.ftxl1-1.fna.f...

Obrazek użytkownika grzechg

04-06-2017 [20:06] - grzechg | Link:

Tytuł jest pewną metaforą, co do tekstu to żadnych kontrargumentów. Prawicowa polityczna poprawność? A co to jest?

Obrazek użytkownika Domasuł

04-06-2017 [20:55] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Prawicowa politpoprawnosc - i tu zgadzam się z panem Pasierbiewiczem - to podobnie jak lewicowa bardzo ograniczone spojrzenie na swiat i powtarzanie wciąż tych samych pustych i nieprzemyślanych frazesow, taki mechanizm stadny. Niczym się nie rozni od lewicowej. Zero wyobraźni i szerszego spojrzenia. Nie wiem, jak można zdawać sobie sprawę, ile Polakow mieszka na Wyspach (większość w Londynie) i wcale nie ma zamiaru wracac do Polski (nawet po tych zamachach) i wciąż pisać to co tutaj pisze bloger. To jest dopiero tragedia.

Obrazek użytkownika Ptr

04-06-2017 [23:40] - Ptr | Link:

Nie czuję się spętany poprawnością , a granic nie wyznacza mi żadna opinia, prócz głosu sumienia i rozsądku. Myślisz stereotypowo , że prawica to sztywne przestrzeganie wyuczonych na pamięć zasad. To szeroko propagowany stereotyp. Na takim wytresowaniu polegał raczej komunizm.
Tytuł nie brzmiał  "Czy Londyn chce przenieść się do Wa-wy ?".  Tylko , że Warszawa nie chce stać się jak Londyn.
 

Obrazek użytkownika Domasuł

05-06-2017 [01:25] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Alez oczywiście, ze na NB panuje terror politycznej poprawności, z którego z rzadka ktoś się wylamuje (oczywiście nikt nikogo do niczego nie zmusza, ale przecież wlasnie na tym polega polityczna poprawność). Jest to bardziej niż oczywiste dla każdego postronnego obserwatora.

Obrazek użytkownika Ptr

05-06-2017 [10:25] - Ptr | Link:

Może dawniej nie było to takie oczywiste, ale dziś już jest oczywiste ,że lewacy kłamią , plotą bzdety, odwracają kota ogonem. Są w tym wytrwali. Tutaj następny przypadek.

Obrazek użytkownika kazimierz mroczynski

04-06-2017 [14:50] - kazimierz mroczynski | Link:

Nie jestem fanem Warzechy bo to cyngiel z Gazety Pomorskiej, zmienny jak kobieta, a na dodatek osobnik z czerwonego województwa, ale Warzecha ma rację , mam taki sam pogląd jak on na te tatuaże na nogach itd, niech Anglicy złożą zamówienie w Polsce na kolorowa kredę, na osoby wykonujące tatuaże, a może w Polsce będzie dla nich taniej się tatuować? Co teraz sobie wytatuują? może komara
Nie można zgodzić się z taką rzeczywistością , nie jest to obojętne nam w Polsce, dlatego nie chcemy tej ludobójczej nacji bandytów u nas. Niemcy maja za swoje ludobójstwo jakiego dopuścili sie podczas całego swojego istnienia jako bandyckie plemię. Anglia, Francja, Holandia,Szwecja to również wspólnicy Niemiec jako kolonizatorzy teraz wspólnie muszą tez zapłacić za swoje bandyckie kolonialne , przymusowe roboty, wyzysk podbitych państw. 
 Jednak to nie tłumaczy , ze tzw religia islam to nic innego jak mafia bandytów, bo czy to wcześniej czy później i tak sie radykalizują , mordując niewinnych ludzi w imię ich allaha. Z zasady to każdy muslim to potęncjalny zamachowiec, terrorysta, a tu jeszcze coraz więcej włazi nam do Polski Turków czego też przykładem jest moje miasto, gdzie mi pod samym nosem otwiera kebabownie z piwskiem co będzie robiło wiele awantur ( była tu już jaskinia hazardu , bylo tłuczenie butelek, wrzaski o 2, 2.30 w nocy , a policja jak przyjechała to nieskoro interweniowała) konflikt wisi juz w powietrzu bo mieszkańcy zaczęli już drżeć co bedzie sie działo, ale dla władców miasta liczy sie kasa. Nikt sie nie spytał mieszkańców aby wydać zezwolenie na alkohol między blokami, ludzie-radni z komisji porządku ( przewodniczący tej komisji mieszka z daleko od tego miejsca w zacisznym sobie miejscu) publicznego są oderwani od rzeczywistości i nie znają terenu , zfesztą radni nie znają swoich okręgów wyborczych co było niedawno na takim spotkaniu gdzie obnażyli radnego, który nie zna swojego okręgu wyborczego tłumacząc sie, ze pracuje, jest nauczycielem i takie tam banialuki o nie odbieraniu telefonów. Co Będzie czas za niedługo pokarze turek na pewno jak to ma nacja islamska wybuchowość, wygórowane oczywiscie dla siebie prawa, no i o konflikt łatwiej niż zwylke. Islam juz coraz bardziej wdziera sie w nasze osiedla, a niedługo wdzierać się będzie do mieszkań.

Obrazek użytkownika grzechg

04-06-2017 [20:09] - grzechg | Link:

Oczywiście, kreda, pszczoły  mogą wywoływać drwinę, ale nie w kilka godzin po tym, jak zginęło kilku ludzi, było wielu rannych. Mam swoje zdanie na ten temat, bardziej współczuję im, niż drwię z ich politycznej poprawności i bezradności.

Obrazek użytkownika xena2012

04-06-2017 [19:22] - xena2012 | Link:

Coraz częściej powtarzane jest hasło ,,musimy się do zamachów przyzwyczaić''.U nas wprawdzie zamachów terrorystycznych nie ma,ale już na wyrost niektórzy polscy politycy też nam to sugerują,ostatnio osobnik o nazwisku Rabiej z Nowoczesnej . Można by spojrzawszy na jego głupią gębę machnąc ręką,ale on przeciez bedzie się ubiegał o stanowisko prezydenta Warszawy

Obrazek użytkownika grzechg

04-06-2017 [20:10] - grzechg | Link:

I zmichnikowana Warszawa może go poprzeć, ale to dopiero za rok.