Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Polska dopiero w drugiej dziesiątce najbardziej pijących
Wysłane przez Maciej Pawlak w 29-05-2017 [22:38]
Nasz kraj znalazł się na 14. miejscu wśród 51. krajów Europy (i okolic, włącznie z Turcją, Izraelem, Kazachstanem, Turkmenistanem, Kirgistanem, Tadżykistanem, Armenią, Azerbejdżanem i Uzbekistanem), w których spożywa się najwięcej alkoholu w przeliczeniu na jednego mieszkańca w wieku 15 lat plus.
Nie trzeba nikogo przekonywać jak długą drogę przebył nasz kraj od lat zniewolenia komunistycznego, kiedy spożywanie alkoholu - głównie wódki (z dostępnością piwa i wina w tamtych czasach było kiepsko) było codzienną normą. Podobnie oczywiste są społeczne skutki nadmiernego picia - degradacja rodzin przez alkoholików, obniżona jakość wykonywanej (po spożyciu czy na kacu) pracy, ogromne koszty leczenia osób uzależnionych, relatywnie wysoka liczba wypadków: przy pracy czy na drogach itd.
Raport WHO - onz-owskiej Światowej Organizacji Zdrowia („World Health Statistics 2017”) dowodzi ponadto, że spożycie alkoholu w ostatnich latach w naszym kraju systematycznie spada. Jeszcze w latach 2003-2005 wynosiło 13 l czystego alkoholu/osobę rocznie, zaś obecnie zmniejszyło się do 12,3 l. Taki sam poziom spożycia występuje przy tym także na Słowacji, Węgrzech i Łotwie.
Na czele niechlubnej statystyki WHO krajów (Europy i okolic) obecnie najwięcej pijących (w przeliczeniu na osobę co najmniej 15-letnią) znajduje się Litwa (18,2 l). Wyprzedza ona Białoruś (16,4 l) i Mołdawię (15,9 l). Co ciekawe dopiero na czwartym miejscu w tej statystyce znalazła się, znana z wielowiekowego przywiązania do spożywania mocnych trunków, Rosja (13,9 l). Także i w tym ostatnim przypadku wystąpił spadek spożycia w ostatnich latach (w latach 2003-2005 sięgało ono w tym kraju poziomu 16,1 l. Z kolei w przypadku lidera zestawienia - Litwy mamy do czynienia z odwrotnym trendem. Spożycie alkoholu w tym kraju w ostatnich kilkunastu latach wyraźnie wzrosło: z 14,9 l w latach 2003-2005. Najmniej pijącym krajem w tym samym zestawieniu okazała się muzułmańska Turcja (1,9 l na osobę rocznie). Trzeba tu jednak dodać istotną uwagę. Statystyki WHO dotyczą spożycia oficjalnie sprzedawanych trunków. Nie uwzględniają więc spożycia alkoholu nielegalnego wyrobu.
Wróćmy do naszego kraju. Otóż, według danych przytoczonych przez Pracodawców RP, Państwowa Agencja ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w sprawozdaniu z wykonania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi za 2015 r., podała, że 88 proc. Polaków pije umiarkowanie, mniej niż przeciętny mieszkaniec Szwecji, która jest przykładem kraju o wzorcowej polityce alkoholowej. Pracodawcy RP powołują się także na inne dane WHO. Wynika z nich, że na tle Europy Polska ma wysoki odsetek abstynentów przez całe życie, bo ponad 20 proc. Natomiast wśród tych, którzy kiedykolwiek sięgali po alkohol, prawie 50 proc. osób pije nie więcej niż 1,2 litra na głowę rocznie. Jednocześnie jest w naszym kraju grupa osób pijąca szkodliwie i nadmiernie (ponad 12 l. alkoholu na głowę rocznie). Według PARPA w tej grupie znajduje się 7 proc. konsumentów alkoholu. Osoby te konsumują prawie połowę rocznie wypijanych w naszym kraju trunków. „I to jest obszar dla instytucji państwowych do podejmowania interwencji” - stwierdzają Pracodawcy RP. Dodajmy, co trzeba uwzględnić, że w Polsce w ostatnich latach doszło do niezwykle wysokiej liberalizacji - zwłaszcza na tle krajów skandynawskich - możliwości nabywania trunków. Można je bowiem kupować niemal wszędzie, praktycznie przez całą dobę, także w dniach wolnych od pracy.
Na zakończenie przytoczmy za wspomnianym raportem WHO inne interesujące dane, tym razem dotyczące palenia papierosów (w przeliczeniu na jednego mieszkańca w wieku 15 plus) w Polsce w porównaniu z innymi krajami Europy (i okolic). W tej statystyce króluje Rosja, niewiele zresztą wyprzedzająca Gruzję, Grecję, Armenię, Albanię, Kirgistan, Ukrainę i Łotwę. Zaś nasz kraj znalazł się dopiero w połowie stawki, na odległym 25. miejscu.
Jak widać, podobnie jak w przypadku spożycia alkoholu, także i w tym przypadku nadmierne palenie staje się „demode”. Zapewne istotną rolę odgrywa także bardzo wysoka cena wyrobów tytoniowych spowodowana rosnącą - wskutek praw unijnych - z roku na rok stawką podatku akcyzowego.
Komentarze
29-05-2017 [23:20] - darstan | Link: Witam, nie zgadzam sie z
Witam, nie zgadzam sie z opinia ze to akcyza ma wplyw na spadek spozycia alkoholu i palenia papierosow. Rozmawiajac o tych sprawach z moimi synami uslyszalem, ze ciezki alkohol im po prostu nie smakuje, nie lubia stanu po ciezkim spozyciu i nie pija duzo. Papierosy im po prostu smierdza. Nowe pokolenie jest duzo inteligetniejsze i wybiera samo co dla nich lepsze. Pozdrawiam i prosze o przywrocenie slownika, bo nie wszyscy maja polska klawiature.
29-05-2017 [23:29] - Marek1taki | Link: To przez smog. Jak pić w
To przez smog. Jak pić w takim Krakowie jak wątroba zajęte ma szlaki metaboliczne.
30-05-2017 [16:56] - Jabe | Link: Za to palenie jest wskazane,
Za to palenie jest wskazane, byle z filtrem.
30-05-2017 [17:07] - Imć Waszeć | Link: No nie wiem. Niektórzy palą
No nie wiem. Niektórzy palą papierosa z filtrem tak:
https://www.youtube.com/watch?...
30-05-2017 [15:57] - rzhqjj | Link: To wszystko przez ten
To wszystko przez ten pisowski terror Kaczynskiego. Sam nie pije i innym nie pozwala. Przez nich spadamy w statystyce. Chlopcy z SLD, PO i tej z kropka powinni wzmoc wysilki, nie ustawac w piciu i udowodnic, ze terror abstynentow nie przejdzie. Pobijemy Litwe i Turcje. A co, moze nie? Kwasniewski na prezydenta! Ze co, ze juz byl? Ale jak pił! Nie tak jak Duda....