GAMBIT CYMAŃSKIEGO

... wyrzucono „kogoś, kto był bardzo lojalny, kto nie widział życia poza prezesem Kaczyńskim”, a Cymański na to - „PiS nie jest partią aniołów”. Czyżby umknęły jego uwadze schadzki Kluzik i Poncyljusza z Palikotem?

Lubię słuchać Tadeusza Cymańskiego. On naprawdę mówi. I wie, co mówi. To nie są komunikaty, partyjne przekazy dnia, zdania przeczytane z mankietu koszuli. Czasem zbyt długo delektuje się wypowiedzianą myślą, a czasem gestykuluje ponad potrzebną miarę. Zdarza się, że nie mogąc dojść do głosu, będąc pobudzonym, wierci się na krześle i podnosi paluszek. Jedyna dostrzegalna wada – to tzw. parcie na szkło. Nie cierpię tego określenia, ale pasuje do niego jak ulał. Ale lubię, da się lubić.

Ponadto potrafi znaleźć odpowiedni argument, ten najwłaściwszy. Jest dość mądry i potrafi tę swą roztropną rozumność sprzedać. Może się wydawać, że przynudza, ale mądrze to czyni. No i wie, kiedy na ułamek sekundy zawiesić głos, a kiedy milcząc się uśmiechnąć. Ma wiele zalet. I jego słynna empatia. Ryszard Kalisz to Rysiu, Niesiołowski to Stefek, Siwiec zapewne Mareczek, a Kluzik to Joasia. Nie wiem tylko (mam nadzieję, że nie) czy winiarz biłgorajski, to Jasiek czy Januszek, ale widząc jego otwarte serce na dłoni, bym się nie zdziwił. Przyznaję – pozwalam sobie na drwinę, zbliżając się do granicy szyderstwa. Ale po takim unurzaniu w miodzie swojego bohatera?

A teraz zasłużona łyżka dziegciu. Gdzie znajduje u siebie miejsce na lojalność? Czym innym jest dyskusja w szerszym gronie, polemika w czworo oczu z przeciwnikiem politycznym, gdy można pięknie się różnić, i zderzyć własną kulturę słowa z agresją polemisty, z płytkością jego myśli, a czym innym występowanie w telewizyjnym programie osławionej Moniki Olejnik. Sądził, że jest w stanie zwyciężyć? I czymże miało być zwycięstwo?

Szachista pierwszej klasy
Cymański to wytrawny szachista – o czymś to świadczy, jego IQ nie musi testować Mensa. Ale jego prostolinijność domaga się znajomości psychologii dobrego brydżysty. Umiejętność wprowadzenia przeciwnika w błąd jest nie mniej istotna niż opanowanie zagrań technicznych. Pozorowanie siły albo też słabości, blef w licytacji czy fałszywa zrzutka w rozgrywce, przepuszczenie – oto sól przyjemności zawodowej gry w brydża.

Wracając do uosobienia łagodności polemicznej. Czym innym jest bronienie swoich odmiennych racji, własnych poglądów, a czym innym lojalność wobec kolegów. Europoseł chyba nie sądzi, że stacja TVN zaprasza go do programu ze względu na przymioty charakteru. Dopuszcza myśl, że Monika Olejnik poczuła pragnienie, by tokował u jej boku?

Przecież był naocznym świadkiem wielu medialnych wydarzeń i jeżeli nie czuł się na siłach, mógł się wymówić bólem gardła. Powinien zdawać sobie sprawę, że ma stać się narzędziem w rękach blond zootechniczki. Nikogo nie przekona, iż nie zdaje sobie sprawy: media „kampanii wyborczej 2011”, to media jasnych deklaracji. Wojewódzki, Michnik, Lis, Stasiński, Olejnik, Kużniar i długo by wymieniać, prawie wszyscy z głównych ośrodków medialnych (poza jedną „Rzeczpospolitą”) w różny sposób zamanifestowali to samo: „Potrzebny jest powszechny alert”. I redaktor Olejnik wydymając usta cóż robiła przez wiele miesięcy? Dęła i trąbiła.

Przemiana pjonków
Cymański był świadkiem wielu operacji medialnych. Konieczny przykład – zdaje się, to może być ta sama polityczna ścieżka. Przy udziale świadomości jego umysłu wielce zasłużona redaktor przygarnęła do piersi tzw. „pjonki”. Zapomniał? Wmawiano im – jesteście przyszłością sceny politycznej, jesteście młodzi (swoją drogą młodzi młodością równolatków Kubusia Wojewódzkiego) - kwiaty we włosach i zębach, kolorowe wdzianka i pląsy na trotuarze. A oni, co? Udawali, że wierzą w nagle wybuchłą miłość?

Cóż się z nimi stało? Znaleźli się na śmietniku, nie mają nawet 3 procent poparcia, by nie umrzeć z politycznego głodu. Może za jakiś czas zostaną wyciągnięci z pudełka na pionki szachowe. Gdyż byli pionkami podstawionymi do zbicia. Może był wśród nich jeden goniec i nikt więcej. Medialna wartość po wyborach spadła niemal do zera. Chociaż zapewne jeszcze nie jeden raz Olejnik zaprosi do siebie Kamińskiego Michała, by opróżnił w jej obecności kubełek pomyj. Ponadto, zawsze można wykorzystać prostolinijność X-a, czy ambicje Y-ka.

Jeżeli w jakikolwiek sposób „pjonki” mogły zaszkodzić Jarosławowi Kaczyńskiemu, opowiadając chociażby, jaki z niego zły i mściwy człowiek – słano przed nimi kobierce kwiatów. Jeżeli dzięki nim, można było uszczknąć kilka punktów procentowych poparcia PiS-owi, byli niańczeni i obśliniani całusami. Było tak Tadeuszu Cymański?

Wracając do empatii złotoustego posła i jego wizyty u Olejnik.

Gdyby Olejnik to był jego wróg osobisty, własny? Machnięcie ręką. Można by nadstawiać policzek i jeden i drugi - kolejno na zmianę, posypywać głowę popiołem i dudnić w studio bijąc się w piersi. Można by też, te zabiegi, jego umizgi, traktować, jako chwyty retoryczne, służące końcowemu triumfowi, zamatowaniu Olejnik. Przekonania widzów, że ma się rację, że jest właśnie tak jak się mówi, a nie tak jak napisała sobie na karteluszkach papieru prowadząca „Kropkę nad i”. Ale, była kapitulacja, było poddanie się.
Czy szachista Cymański nie zdaje sobie sprawy, że wybory wygrały dla PO i palikociarzy media?

„Ofiary” w kropce
Trochę spostrzeżeń, może zachęcę posła Cymańskiego by ponownie obejrzał siebie w kropce. Jak w masełko wchodziły retoryczne pytania redaktor Olejnik – „jak jest źle, no to zmienia się trenera, prawda?”. Właśnie taka jest obowiązująca medialna narracja. Czyżby Olejnik głosowała na PiS? Jakie źródło ma jej troska?

Mówi, że jedynki zostały ustalone przez prezesa Kaczyńskiego i słyszy w odpowiedzi „To jest też pytanie, dlaczego mamy wysoki odsetek, że jedynki przegrały”. Podstawienie, czy gra na siebie?

M.O. stwierdza, że doszło do szóstej przegranej (oczywista uwaga: gdyby wybory odbywały się dwa razy częściej w ciągu ostatnich pięciu lat, można by powiedzieć, że to porażka dwunasta) i dopytuje, „o czym świadczy szósta przegrana” i słyszy od złotoustego erystyka: świadczyć może o tym „że się powoli przyzwyczajamy może do porażki”.

Nie potrafił znaleźć żadnego kontrargumentu na stwierdzenie prowadzącej, iż nie jest prawdą, by media były nieprzychylne PiS-owi. Otóż Olejnik zobaczyła prezesa Kaczyńskiego w studiu TVN, i „śmiał się przez cały wywiad”. „Nigdy go nie widziałem aż tak uśmiechniętego i to świadczy o nieprzychylności mediów na przykład stacji TVN 24” – dopytywała? Odpowiedzi zabrakło. Cymański kłódka na ustach.

Olejnik mówi, że „pjonki” zostały wyrzucone z PiSu. Dosłownie zacytuję - wyrzucono „kogoś, kto był bardzo lojalny, kto nie widział życia poza prezesem Kaczyńskim”, a Cymański na to - „PiS nie jest partią aniołów”. Czyżby umknęły jego uwadze schadzki Kluzik i Poncyljusza z Palikotem? Czyżby na jego oczach nie próbowano dokonać rozłamu w partii? Nie potrafił wykrztusić – że Joanna Kluzik-Rostkowska jest w PO i to najlepiej świadczy o jej intencjach?

Olejnik mówi, że coś tąpnęło w PiS-ie, a Cymański na to: „prosiłbym o życzliwe wsparcie ze strony mediów”.

Mówi, że sojusz z kibolami zgubił Prawo i Sprawiedliwość i cóż słyszy? Poseł zagląda w jej kartkę i mówi płaczliwie – „pani redaktor wszystkie słabości wymienia”.

I na koniec - ku zapamiętaniu. Według Olejnik „jest Tusk wszystko może, a nie Tusk nic nie może” i jako argument podaje, że Grzegorz Schetyna nie będzie marszałkiem, a będzie Ewa Kopacz. A złotousty z Brukseli cóż? Nic.

Nic nie może - czyli nie chodzi o Chińczyków i Katarczyków, budowane niby-autostrady i upadłe stocznie, trzy ofensywy legislacyjne i żadnej reformy, sto dni rządów i tysiąc dni rządzenia, a potem prośba o pięćset dni spokoju, pakiet klimatyczny i faktyczną blokadę portu w Świnoujściu, 300 miliardów wzrostu zadłużenia i inflację, najdroższy gaz od przyjaciół i długo by wymieniać przykłady na „Tusk nic nie może”, a Cymański połyka – „wszystko może”, gdyż usłyszał: Tusk wymienia marszałka sejmu, a więc może. A może nie umie? Nie chce? Nie nadaje się?

Roszada czy pozycja patowa
Cymański, złotousty empatyczny poseł, którego lubię i cenię – autentycznie, bez żadnej „ściemy”, powinien obejrzeć ze dwa razy swój występ w TVN 24 – by usłyszał siebie i przemyślał swoje słowa - „my zrobimy, żeby PiS był merytoryczny”.
Czy wyobraża sobie, by takie zdanie powiedział poseł Halicki w programie redaktor Olejnik? Musiałby w kolejnych wywiadach mówić o Tusku nie tylko jako o Mojżeszu. Jarosław Gowin pozwoliłby sobie na stwierdzanie, że PO, która zmarnowała cztery lata była niemerytoryczna?

Niech Cymański usłyszy siebie mówiącego - „to jest dzwonek alarmowy, to jest sygnał” i niech własne słowa odniesie do siebie. Niech nie kalkuluje, nie wymyśla gambitu brukselskiego, nie planuje kilku ruchów naprzód. Wymiana figur?  Z kim? A może krok wstecz i ocena pozycji, głębsze zastanowienie. Czy „pionki” doszły do pola przemiany?

Zbyszek, Jacek i Tadzio niech wyciągną wnioski z losu PJN. Głaskani przez Monikę Olejnik mogą być tylko w partii błyskawicznej, nawet, gdy ta usłyszy od Cymańskiego „pani jest dziennikarzem prestiżowym, wziętym, program jest prestiżowy”. Takie słowa to ofiara daremna.
Gdyż jak mawiał polski arcymistrz Ksawery Tartakower, w swoim czasie jeden z najwybitniejszych szachistów świata: "Nikt jeszcze nie wygrał partii przez poddanie się".

Tekst opublikowany w Nr. 42/2011 Warszawskiej Gazety.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika marian

21-10-2011 [11:31] - marian (niezweryfikowany) | Link:

I tak proszę o informację, jak zachował się Tadzio - 10 kwietnia 2010r, To jest bardzo ważne, wiele nam naświetli. A w ogóle to jest taki sam sort jak pawełek kowal?

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [14:03] - Rekontra | Link:

Nie wiem jakie były pierwsze dni po katastrofie.

Obrazek użytkownika es

21-10-2011 [11:51] - es (niezweryfikowany) | Link:

lecz dziś, analizując spokój Prezesa, wypowiedzi członków PIS, i brak ich reakcji na to co się działo podczas wyborów i prowadzoną przez nich tak spokojną kampanię wyborczą, zastanawiam się, czy nie powinniśmy spytać Pana Jarosława Kaczyńskiego, dlaczego świadomie chciał przegrać wybory? Uważam,że część członków PIS powinna Prezesowi to pytanie zadań. Wszystko wskazuje na to, że Prezes świadomie dążył do przegrania tych wyborów. Moi drodzy w takiej sytuacji,jaką Polskę wprowadziła PO i lenistwa i zaniechań z jej strony, przegrać wybory, można było tylko na własne życzenie.Kto tak prowadzi kampanię wyborczą?

Obrazek użytkownika sarmata

21-10-2011 [12:05] - sarmata (niezweryfikowany) | Link:

Wygrała pogarda, arogancja, nienawiść, agresja. I to wszystko. Po prostu żyjemy wśród rodaków tak uformowanych.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [14:04] - Rekontra | Link:

Przewaga medialna była miażdząca. Wynik około 30% nie jest taki zły.

Obrazek użytkownika Jawa

21-10-2011 [18:45] - Jawa (niezweryfikowany) | Link:

Żeby wygrać wybory to nie wystarczy dobry program i zaangażowanie członków partii ale również a dzisiaj to przede wszystkim dostęp do mediów i możliwość przedstawienia tego programu społeczeństwu i przeprowadzenia merytorycznej dyskusji. W ostatniej kampanii niestety ale takiej możliwości media nie stworzyły a do tego jeszcze same angażując się po jednej stronie odstąpiły od oceny rządzących za to działania mediantów sprowadzały się do ciągłej krytyki PiS-u szczególnie prezesa a nawet szkalowania jakby to oni rządzili przez ostatnie cztery lata. Ten medialny spektakl krytyki PiS-u trwa nadal bo jak okazuje ten wstrętny PiS jest największym problemem Polski tym bardziej, że rządząca ulubiona partia mediów w dalszym ciągu nie ma programu dla Polski nie licząc jej rozkradania i wyprzedaży. Dopóki media będą działać tak jak działają to niestety ale wybory to oni będą wygrywać ponieważ moc propagandy jest ogromna.

Obrazek użytkownika katamaraz

22-10-2011 [12:29] - katamaraz (niezweryfikowany) | Link:

Ja też tak to widzę. Przypomnę jeszcze tylko od kiedy zaczęło się niszczenie Braci Kaczyńskich! Stało się tak, gdy zerwali współpracę z Wałensom. Ile było szkalowania i jak się skończyło-chyba wiemy. Wystarczy logicznie myśleć. Media czyje są? Jest jasne, jedynie są polsko-języczne. Kto się cieszył z wygranej? Oczywiście sąsiedzi-wielcy możni. I "ktoś" tłumaczy nam i mami przyjażniom z Moskwom i Berlinem. Jak ten zając!!! Raz wredny niedżwiedż kucając na łące wprost w perfidny sposób podtarł się zającem!!! Chwalił się póżniej zając żonie przy obiedzie-nawiązałem przyjazne stosunki z niedżwiedziem!!! Gdy rozmawiam z niektórymi osobami, zdaję mi się nie głupimi, dlaczego tak głupio wypowiadają się? Nie rozumiom jakichkolwiek argumentów.

Obrazek użytkownika terny

21-10-2011 [12:25] - terny (niezweryfikowany) | Link:

Bardzo dobry artykuł. Po prostu następny "cwaniak" szykuje się do opuszczenia okrętu. Chodzi mu tylko o uzyskanie jak najlepszych warunków przejścia. Co do Olejnik o zmianie "trenera", to "trenera" zmienia prezes klubu. Dziwię się takim "cwaniakom" co gryzą rękę, która ich karmi.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [14:03] - Rekontra | Link:

Faktem jest, że bez kaczyńskiego tułał by się po obrzeźach polityki jako mało znany burmistrz.

Obrazek użytkownika BLAKUŚ

21-10-2011 [12:43] - BLAKUŚ (niezweryfikowany) | Link:

Obserwowałem "aktywne" działania Komitetów wyborczych PiS-u. Chyba rzeczywiście odpowiada niektórym w PiSie status quo. Jedyne "media", które prwadziły realną kampanię PiSu to "Radio Maryja", które przeprowadzało wywiady z kandydatami PiS na posłów, ich obszerne wystąpienia, audycje obnażające całą obecną marność naszej gospodarki i dążenie PO do totalnej zagłady polskiej nauki, gospodarki, moralności, wiary. Olbrzymi wkład w kampani dla PiS miała też nieoceniona "Gazeta Polska" i diałalność Klubów GP, które prwadziły dziesiątki spotkań z kandydatami PiS. Takie spotkania organizowało również na wielką skalę Radio Maryja.
Czy ktoś z naczalstwa PiS docenił to?, czy ktoś podziękował? - bez "Radia Maryja", Gazety Polskiej, Niezależnej.pl, Naszego Dziennika czy TV TRWAM PiS nie osiągnąłby nawet 15 % !!! Prawie wszyscy kandydaci popierani przez "R.M.", czy "G.P" weszli do Sejmu - i na tych "nowych" liczymy. Może wreszcie Duda, Jędrysek, Kaczmarek, Kamiński, Święczkowski, Barski ... zastąpią zmurszałe stare szeregi Hoffmanów, Lipińskich, Porębów czy Cymańskich. Ich mizdrzenie się w TV-okienku jest zdradą.
Dlaczego w kampani nie było ciągłego bicia jak w bęben w PO, a jest za co. Zaniedbanie sprawy mordu w Smoleńsku było karygodne! PiS musi być mocny i zdecydowany, jednoznaczny - my chcemy przywrócenia przez PiS zasad "Bóg, Honor i Ojczyzna!"
A głowę popiołem niech sobie posypuje Poręba ze swoim sztabem!
Prezesie - nie daj się wodzić za nos słabym ugodowcom bez "jaj" !!!!

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [14:01] - Rekontra | Link:

Powinien grać na kilku fortepianach. W PiSie brakuje dobrych polemistów, medialnych.

Obrazek użytkownika tvidz

21-10-2011 [13:05] - tvidz (niezweryfikowany) | Link:

Może Cymański go przeczyta. Najwyraźniej Pan Poseł przeholował. Szkoda. Lubiłem go.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [14:00] - Rekontra | Link:

Dziękuję :))

Jakoś oczywiste argumenty nie mogą do niego trafić.

Fatalnie byłoby, gdyby podjął decyzję i czekał na okazję. Przemiana posła na polu końcowym.

Obrazek użytkownika platfus

21-10-2011 [13:05] - platfus (niezweryfikowany) | Link:

Kaczyński miał rezerwy mocy wyborczej. Jeżeli piszecie, że nie chciał wygrać to właśnie to przyznajecie. Tak jest, nie chciał wygrać. Chciał przegrać. Przemawia za tym strategia polityczna. Szanse na wygraną PISu były na poziomie 180 - 190 mandatów poselskich. I co dalej?. Ano nic. Rząd tworzy Tusk w koalicji z PSLem, Palikotem, nawet może z SLD, i obejmuje stanowisko premiera. Więc PIS swoje procentowe zwycięstwo rozmienia na klęskę. Nie ma co pisać o jej rozmiarze i innych wymiarach bo niezależna.pl to portal dla myślących.
A tak mamy piękną perspektywę. Jesteśmy my i oni. My wyraziści Polskością oni ideologicznie rozmiękczeni jak ten ich program na deszczu.
Będzie dobrze i premier Kaczyński ze swoimi mózgowcami dobrze o tym wie.
A ci różni spece od załamanych rąk i głupiutkich wywiadów powinni zostać wywaleni z PISu. Już teraz, natychmiast.
A co się tyczy Cymańskiego. W przeciwieństwie do Autora nie sądzę, że to polityk "dość mądry". Anty platformerskie frazesy wygłosi każdy polityczny prostak, więc również i poseł Cymański.
A mój komentarz do jego słów brzmi: wstyd mi za pana, panie Cymański.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [13:57] - Rekontra | Link:

Uważam, ze lepiej byłoby gdyby wygrał.

Wstyd za Cymańskiego - fakt.

Obrazek użytkownika platfus

21-10-2011 [14:02] - platfus (niezweryfikowany) | Link:

Jeżeli można prosić to chociaż w trzech punktach.
A dlaczego lepiej?

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [14:52] - Rekontra | Link:

w dwóch zdaniach, gdyż przepraaszam nie mam czasu w tej chwili

1) gdyby wygrali i nie stworzyli koalicji, i tak byliby silniejsi - pod każdym względem

2) gdyby wygrali i jednak stworzyli, zaczęli rządzić - odsunęli by szkodników, a każdy dzień jest cenny.

Co będzie za rok czy za dwa lata, co na świecie, a co w Polsce - przecież nie wiadomo

pozdrawiam

Obrazek użytkownika platfus

21-10-2011 [14:59] - platfus (niezweryfikowany) | Link:

Zgadzam się z tym, że "każdy dzień jest cenny" oraz z "przecież nie wiadomo".
Na resztę mam odmienne spojrzenie. Zasadniczo. Ale to Pana artykuł i Pan tu rządzi :)
Więc może kiedyś będzie Pan czasowy i podyskutujemy.
Wszystkiego dobrego.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [19:47] - Rekontra | Link:

Jeżeli zasadniczo to warto kiedyś porozmawiać :)

pozdrawiam

Obrazek użytkownika Jermar

21-10-2011 [13:13] - Jermar (niezweryfikowany) | Link:

Często reprezentuje PiS w rozmowach w mediach. Nie wykorzystuje okazji by przyłozyć POpaprancom, Samemu Tuskomatołowi czy Namiestnikowi. Przykłądem jest ostatni program "Lis na żywo" gdzie równo grał z Niesiołem w obronie krzyża. Nawet w tej sprawie nie wykorzystał okazji żeby dołożyc PO, która przecież wylansowała Palikota. Cymański nie bąknął ani słówka o tym, a Niesioł w koncu programu zwalił przyczynę wojny o krzyz na PiS, które wg niego jakoby jest odpowiedzialne za wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu. Niesioł był lepszy od Cymańskiego w prezentowaniu interesów swojej partii. Nie sądzę, że powinien być usunięty z PiS ale odsunięty na aut, jako nieskuteczny. Kwiecista mowa to nie wszystko.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [13:57] - Rekontra | Link:

Widziałęm go u Lisa - bardzo słuszna uwaga, powinien od tego zacząć.
Palikot został wyhodowany przez PO - i taki punkt wyjścia do wszystkiego ...

Obrazek użytkownika Pebik

21-10-2011 [13:14] - Pebik (niezweryfikowany) | Link:

Cymański po prostu zapomniał o brutalnych realiach panujących obecnie w Polsce. To są następstwa pobytu w Brukseli. Wszelkie występy w mediach powinien ustalać z kierownictwem PiS-u. Bo inaczej będzie tak właśnie jak w przypadku PJN-ków, media mainstreamowe będą rozgrywać swój scenariusz, a oni będą wedle niego tańczyć. A że tak właśnie się dzieje Cymański jest na to przykładem. Przykro tylko, że taki polityk daje się tak naiwnie ogrywać.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [13:55] - Rekontra | Link:

Jak to traktować - dał się ograć, czy w swojej łagodności przesadził - czyli .... mamy do czynienia z nielojalnością?

Łagodnie go potraktowałem, ale prawda jest taka - nie powinien prowadzić rozmów z dziennikarzem Wprost i w takim tonie z Olejnik. Tylko w kontrze.

Brzydko gra szachista - bardzo inteligentny - szachista pierwszej kategorii.

Obrazek użytkownika Pebik

21-10-2011 [14:54] - Pebik (niezweryfikowany) | Link:

Po prostu nie dostrzega tej manipulacji w której jest wykorzystywany przez 'dziennikarzy'. Bruksela i nasza rzeczywistość to zupełnie odmiemne światy. Tam patrzy się na ręce władzy i rzetelnie kontroluje. U nas jakie są media wszyscy widzą, tylko pan Cymański chyba zapomniał.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [19:48] - Rekontra | Link:

To jest najkorzystniejsza interpretacja, że nie dostrzega.

Ale mam wątpliwości po tych innych "przeciekach"/

Obrazek użytkownika Gość

21-10-2011 [13:17] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Cóż mówić: jeżeli ktoś idzie prać brudy do Wprost, zamiast *najpierw* dyskutować w gronie 'rodzinnym' - dla mnie osobiście nie jest osobą, której bym ufał, bez względu z jakiej opcji politycznej się wywodzi.
Inna sprawa: Dlaczego dokonał takiego wyboru? Czy ktoś go w PiS niszczył, że aż do Wprost musiał biegać, aby się wypłakać?

Niestety, wygląda na kolejnego niebezpiecznego, który dziwnym trafem krytykuje PiS i jej szefa, w chwili, gdy faktycznie partia ta *osiągnęłą sukces wyborczy*! Przy takiej propagandzie, po długim okresie demoralizacji i dezinformacji społeczeństwa, po stosowaniu nieuczciwych zagrywek, których nie można bezpośrednio udowodnić (tak, mam na myśli możliwe sfałszowanie wyborów) - 30% to SUKCES!

I w tym wszystkim poseł Cymański dolewa oliwy do ognia. Czemu nie jest tak aktywny w poszukiwaniu prawdy? Piękne i logiczne sformułowania - to tylko teatr, a w życiu liczy się skuteczność. Czy zatem sugeruje on że Pan Prezes Kaczyński powinien odwołać się do elektoratu Palikota poprzez wyciągnięcie większego... lub też zachęcać do delegalizacji np. Partii Palikota za stosowanie jawnie faszyzującego podejścia do przeciwników wyborczych? Czy taki pomysł Cymańskiemu podobałby się bardziej?

Na marginesie: czy istnieje możliwość, że Cymański został zastraszony?

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [13:51] - Rekontra | Link:

Pisałem ten tekst w środę rano - wyłącznie w oparciu o program z Olejnikow, jeszcze nie wiedziałem o rozmowach z "wprost" itd.

Cymański zachowuje się dziwnie.

Obrazek użytkownika ksena

21-10-2011 [13:22] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

czy to zbieg okoliczności ? A może teraz zacznie się ,,dopieszczanie'' medialne pana europosła na wzór Jakubiak ,Poncyliusza,Rostkowskiej.Gwarantuję ,że niedługo znowu bedzie pokazany a nawet rozrywany przez salonowców i różnorakie stacje.Olejnik w wywiadzie z nim nie musiała podejmowac ryzyka zużywania botoksu przy nadmiernym kłapaniu paszczą,ani wysilac się bo Cymański ,,współpracował''podkładając się w każdym zdaniu i lejąc upragniony miód na jej serce.Zadziwiajace jak Bruksela zmienia podejście i poglądy.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [13:49] - Rekontra | Link:

Fakt, Cymański odleciał. Tylko czy tak pewnie się czuje? Aż tak źle o nim myślec ?

pozdrawiam

Obrazek użytkownika Polka-Patriotka

21-10-2011 [13:59] - Polka-Patriotka (niezweryfikowany) | Link:

a może on jest takim kretem w Prawie i Sprawiedliwości? Patrioci, co o tym myślicie?

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [19:48] - Rekontra | Link:

Kretem nie był, tak myślę. Ale, że oślepł to widzę :)

Obrazek użytkownika Gość

21-10-2011 [14:02] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

o ich elektoracie i o przepaści dzielącej nas od nich. O tym piszcie.
Cymański nie nadaje się do mediów faszystowskich . Jest zbyt słodki i spolegliwy. Z nimi trzeba jak Kaczyński i Lis-em. No i dlaczego nie ma gabinetu cieni i naszej twardej nagonki na tych partaczy na ich głupiego guru i na wirnopoddańcze programy informacyjne łącznie z czarną listą dziennikarzy na usługach rezimu. Cymański chce żeby go wszyscy lubili -
w efekcie nikt go nie będzie szanować a narobi tylko szkód.

Obrazek użytkownika Polka  w żałobie

21-10-2011 [14:04] - Polka w żałobie (niezweryfikowany) | Link:

zadaję sobie(po cichutku) pytanie-Gdzie jest europoseł Cymański???Nie oglądam TVN 24,więc go nie widywałam.Reżimowe media sugerują,że Cymański jest "człowiekiem Zbigniewa Ziobro". Nic mi o tym nie wiadomo ,ale jeśli tak rzeczywiście jest ,to dobrze by było,gdyby Pan Ziobro głęboko się nad nim zastaniowił.Nie można odmówić Cymańskiemu inteligencji,erudycji czy zdolności oratorskich ,ale coś się z nim stało,odkąd zasiadł w Europarlamencie,coś,co go przybliżyło do PJonków i Peło.Mam nadzieję,że się otrząśnie,chociaż wydaje mi się,że już "przekroczył Rubikon"...

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [19:49] - Rekontra | Link:

najbliższe dni pokażą, nie wiem po co lata po studiach tv, skoro nie mówi o Brukseli.

Obrazek użytkownika Polka  w żałobie

22-10-2011 [17:20] - Polka w żałobie (niezweryfikowany) | Link:

Pozdrawiam Pana serdecznie,Panie Rekontra.Dziękuję za Pana wszystkie artykuły.

Obrazek użytkownika RYSK

21-10-2011 [21:12] - RYSK (niezweryfikowany) | Link:

Ziobro wylansowal mlodych politykow jak Mularczyk czy Duda ,a ze starym cymem to totalnie sa na odleglych planetach, teraz patronem jego jest migalski, dobrze im sie gada w brukseli, bo na mownicy mozna tylko przez minute; to nie dla nich, gawedziarzy madralinskich.Sam wydal na sie wyrok, emeryturka blisko- b. dobrze.

Obrazek użytkownika Polka  w żałobie

22-10-2011 [17:18] - Polka w żałobie (niezweryfikowany) | Link:

Wyraźnie napisałam ,że nic mi nie wiadomo na ten temat.Czyżby Pan wiedział coś więcej o układach panujących w Brukseli niż ja?Jeśli tak-to moje gratulacje.Od razu tu napiszę-jestem fanką Pana Zbigniewa Ziobro.Pan Prezes Kaczyński nie ma lepszego następcy-moim zdaniem.Martwię się tylko,że takie "wyskoki"niektórych europarlamentarzystów mogą mu zaszkodzić.Wystarczająco jasno się wyraziłam,Panie Rysk?

Obrazek użytkownika szara_komórka

21-10-2011 [15:38] - szara_komórka (niezweryfikowany) | Link:

Chciałbym wierzyć, że z Panem Tadeuszem Cymańskim jest właśnie tak jak w moim tytule, ale obawiam się, że przyczyna może tkwić głębiej, bo w zbyt giętkim kręgosłupie. Nie każdy kręgosłup potrafi udźwignąć zagrożenia płynące z Brukseli (poprawność polityczna, europejskość, nowomowa europejska...)i nie można być milutkim" dla każdego, a szczególnie dla strugającego ci kołki na głowie. Na początku kampanii wyborczej wyraziłem swoje obawy w tym względzie co do Pana Tomasza Poręby i niestety nie omyliłem się. A swoją drogą ile razy można dać się "robić w balona" przez MO. Rozumiem raz, dwa, ale zlitujcie się nie bez przerwy. Przecież zasady prowadzenia przez nią wywiadów są proste jak budowa cepa. Czy parcie na szkło oślepia ich do tego stopnia, że nie nie potrafią zdemaskować jej obłudy. Ludzie, którzy wiedzą czego chcą, mają jasno określone priorytety, bez chęci przypodobania się mediom radzą sobie z tym "czymś" bez problemu (patrz Pan Antoni Macierewicz). Chłoptasie bierzcie z niego przykład!

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [19:51] - Rekontra | Link:

jakoś Monika OLejnik nie odważy się zaprosić Macierewicza, woli powielać "legendy".

Obrazek użytkownika Wiesław P.

21-10-2011 [18:46] - Wiesław P. (niezweryfikowany) | Link:

"Tadeusz Cymański w rozmowie z Wprost 24 powiedział, że Jarosław Kaczyński to "nieprzeciętny i wybitny polityk ale ta autokracja i dyktatura...?"." Podobnych opinii jest pełno, także w TOK-ach, FM-ach i innych TVN-ach. Tylko że żaden z występujących tam bolszewickich piesków w stylu Wołka, Lisa, Kuczyńskiego, Markowskiego ... nie potrafi wytłumaczyć, na czym ta "autokracja i dyktatura", przypisywana Jarosławowi Kaczyńskiemu, tak dokładniej polega! Niestety, Tadeusz Cymański, bardzo często występując w TVN-ie, jednak wielokrotnie nie potrafił - a teraz wygląda na to, że nie chciał, mimo że jest dość wygadany - zdecydowanie przeciwstawić się bzdurom i prymitywnym kłamstwom lub wprost oszczerstwom prezentowanym przez interlokutorów. Wtedy sądziłem, że to tylko świadoma polityka olewania szczekających piesków ...
Jednak teraz, gdy trwa od pierwszych minut po wyborach kampania nienawiści ze strony wszystkich mediów i komercyjnych i państwowych, gdy trwa wspólna nagonka wszystkich politycznych formacji, nakierowana na rozbicie jedności w PIS-ie, to taka postawa Tadeusza Cymańskiego, jest nie na miejscu, jest co najmniej głupia.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [19:52] - Rekontra | Link:

"...to taka postawa Tadeusza Cymańskiego, jest nie na miejscu, jest co najmniej głupia..."

zdecydowanie tak.

Obrazek użytkownika Gość

21-10-2011 [19:03] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

WSZYSTKO SIĘ ZGADZA co PAN opisał.JA nie mam takich zdolności BLOGERA ,więc krótko, CYMAŃSKI to ten sam typ co KOWAL ,KLUZIK,MIGALSKI ,KAMIŃSKI .PREZES ,niestety, nie ma szczęścia do prominentnych posłów .CYMAŃSKI WIEDZIAŁ CO MÓWI IGDZIE .TO JEST NIEWDZIĘCZNY ŁAJDAK i LAWIRANT .ON chce być i wPIS i w PO .Obserwuje Go od dawna w KAWA na ŁAWA u RYMANOWSKIEGO .Nie zapomne tego lizusowskiego zwrotu do A .SZEJNFELDA per DROGI ADAMIE ,do takiego PISożercy

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [19:54] - Rekontra | Link:

Myślę, że Kamiński i Kluzik to całkowicie inna kategoria, właściwie są poza kategorią. MIgalski - blisko nich. Kowal w rozkroku, prawie w szpagacie. Cymański, myślę żew skrzydłą mogą być, powinny - ale u Olejnik? wywewnętrzać się w taki sposób?
pozdrawiam

Obrazek użytkownika onyx

21-10-2011 [19:50] - onyx (niezweryfikowany) | Link:

Nigdy nie był z tych mocnych jastrzębi. Niby wygadany, niby elokwentny ale zbytnia ugodowość i koncyliacja to gwóźdź do trumny każdego polityka. Jego występy w "kawa na ławie" bardzo pchały do przodu narrację JKM-a o "bandzie czworga przy korycie" i ktoś mało obeznany mógł takie wrażenie odnieść. To spijanie sobie z dzióbków z Niesiołem, Kaliszem, Kowalem to po prostu obrzydliwość. PiS powinien zradykalizować przekaz a do mediów wysyłać tylko brzytwy a nie tępe i giętkie scyzoryki. Nie znamy całości spraw związanych z panem Cymańskim ale obecnie jest kołem zamachowym kolejnej próby rozwalania PiS-u. Schemat tradycyjny, po wyborach ogłaszamy koniec Jarosława i koniec PiS-u i walcujemy przy pomocy najsłabszych przygotowanych wcześniej ogniw. Sprawa się szybko wyjaśni. Albo pan Cymański ucichnie i pozostanie w PiS albo odejdzie lub zostanie wyrzucony. Tylu już odeszło z różnych przyczyn i jeszcze niejeden zniknie.
Jarosław na pewno chciał wygrać wybory, tylko ignorant może twierdzić inaczej. Ale chcieć a móc to dwie różne sprawy. PiS to Adamek po starciu z dwoma braćmi Kliczkami na raz - tak to mniej więcej wygląda po tych 4 latach. Wynik 30% to nie jest szczyt marzeń ale to dalej jest solidna nasza wyspa w tym bagiennym oceanie. Trzeba robić swoje i budować, wspierać i gonić czarnowidzów. Za nami jest wolna Polska, za nimi jesteśmy my a przed nimi już tylko ściana. Pozdrawiam i gratuluję świetnych tekstów.

Obrazek użytkownika Rekontra

21-10-2011 [20:10] - Rekontra | Link:

Po pierwsze dziękuję za miłe słowa :) Jeżeli chodzi o polemistów telewizyjnych (medialnych), to aż się prosi by prostymi słowami, niewyszukanymi, dowcipnie mówić wprost. Czasem zgasić Niesiołowskiego czy Piterę, jeżeli ktoś nie ma tej umiejętności, to niech pijarowcy przygotują kilka gotowców.  Dlaczego z Niesiołowski ciągle się cackają.

Kilka razy w kawie na ławę powiedzieć - panie pośle (nie marszałku), niech pan wyleje sobie kubełek lodowatej wody na rozpaloną głowkę, może być móźdzek, cokolwiek - ośmieszyć i sprowokowac. Błaszczak, Kuchciński, Girzyński, Poręba do tego się nie nadają. Trzeba to zrobić z uśmiechem na twarzy, z troską w głowie, patrząc prosto w oczy. Zaproponować, by listek melissy wsuwał pod język przed programem, nie pił kawy lub właśnie pił. W mediach PiS przegrywa wygrane pojedynki, to wkurza.

pozdrawiam :)

Obrazek użytkownika stanczykbłazen

21-10-2011 [22:30] - stanczykbłazen (niezweryfikowany) | Link:

A ja myślę ,że skoro redaktorka prowadzi wywiad z karteluszkami przed sobą, to i Goścć ma prawo mieć karteluszki przed sobą. Można się do takiej rozmowy solidnie przygotować, tylko trzeba przewidzieć pytania redaktorki , no niektórzy to potrafią. A ci którzy nie potrafią niech rozmawiają jak stary pan Niesiołowski; " U nas wszystko w porządku ale w PO chryja , tam dopiero zawierucha, ciekawe kto kogo zagryzie premier Tusk marszałka Schetynę czy marszałek premiera.Pani redaktorka na pewno wie ,bo bliżej PO ;ZWOLENNICZKA , RZECZNICZKA, ADWOKATKA,MIŁOŚNICZKA?

Obrazek użytkownika onyx

21-10-2011 [22:36] - onyx (niezweryfikowany) | Link:

PiS ma ten problem (największy), że media są nastawione anty do poziomu szaleństwa. Dlatego powinni wysyłać tylko takich posłów jak pan Antoni, Hofman, Kurski, Ziobro czy oczywiście Jarosław. Jak media się nie będą chciały zgodzić to niech się bujają i tyle. Jak już muszą pokazać łagodniejszą twarz to wysłać Ryszarda Czarneckiego ale z Cymańskimi dać już spokój. PiS powinien zmienić narrację własnych wystąpień. Powinno być konkretnie, sucho, faktograficznie, zawodowo ale w miarę radykalne twarde stanowisko. Niech reszta leje wodę i popuszcza wodze fantazji i kaliszowego bicia piany. Oni sami się pozagryzają bo walczą o ten sam elektorat. My od nic nic nie uszczkniemy, szkoda zasobów.
Ale nie oszukujmy się, oni robią co mogą często narażając swoje pieniądze, zdrowie i życie. Po Smoleńsku i wielu "dziwnych" zejściach polityków i ludzi związanych z polityką cała sprawa jest w naszych rękach. Jeśli będą "kryteria uliczne" to my musimy tam wyjść, oni już tam są. To my musimy wśród znajomych siać naszą wiedzę, to my musimy przekonywać tych "co się nie interesują polityką". Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika pusia

21-10-2011 [22:32] - pusia (niezweryfikowany) | Link:

że p.Cymański ocknie się jak znajdzie się po tej stronie co Kowal i Jakubiak podeszli go jak tamtych powiedzieli parę komplementów a resztę wyrezyserowali sami minka mu zrzedła przyzwyczajony do dużyzh pieniążków a po kadencji może dołączyćź do PJN a na marginesie uważam że kampania p.Jarosława była słaba nie mieli takiego pazora za łagodni