Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
LUDZIE PIORA SPIA ?
Wysłane przez Marek Baterowicz w 22-05-2017 [05:19]
LUDZIE PIÓRA ŚPIĄ ? - zdarzało się w PRL-u, że Związek Literatów Polskich krytykował reżim PZPR-u, za co generał Jaruzelski ukarał ludzi pióra zawieszając nasz związek w stanie wojennym, a 19 sierpnia 1983 r. nawet rozwiązał ZLP. Komunikat PAP stwierdzał wtedy, że wybrany w grudniu 1980 roku zarząd ZLP „stał się w praktyce eksponentem politycznej opozycji antypaństwowej”. O ile mnie pamięć nie zawodzi tylko jeden literat podpisał lojalkę w stanie wojennym. A jak jest dzisiaj ? Ludzie pióra może śpią, albowiem nie reagują – jak kiedyś – na bulwersujące wydarzenia, które wstrząsają Polską. Oto np. relikty peerelowskiego aparatu przemocy zakłócają miesięcznice smoleńskie, dopuszczają się fizycznej agresji wobec uczestników, gwałcą demokrację – a ludzie pióra milczą ? Stowarzyszenie Pisarzy Polskich udaje, że nic się nie stało ? Ba, pisarze milczą też, gdy pseudospektakle teatralne od lat obrażają polską tradycję i historię, szkalują naszych bohaterów, profanują świętych. Pisarze milczą, gdy arogancki układ prawniczej mafii i „nadzwyczajnej kasty sędziów” ( a jego rdzeniem są kadry wyhodowane w epoce czerwonego faszyzmu, jakim był komunizm ) hamuje oczyszczenie III RP i uzdrowienie „wymiaru sprawiedliwości”. Sprzeciwia się słusznej reformie sądownictwa, a post-peerelowscy „prawnicy” urządzają groteskowe kongresy i szydzą z mądrego i dramatycznego przesłania Prezydenta Andrzeja Dudy. Prawnicza mafia próbuje zablokować odbudowę Polski, a pisarze milczą ? Nie są już sumieniem narodu ? W okresie peerelowskiej nocy członkowie ZLP mieli często więcej ducha niż obecni literaci, pogrążeni w „neoliberalnym” letargu i nie reagujący na przejawy zła. Ten haniebny unik nie wynika chyba z lęku przed represjami, a zatem ? Czy wolą polować na michnikowskie nagrody Nike ? Albo na „prestiżowy” tytuł człowieka roku przyznany właśnie prowokacyjnie Timmermansowi ? Antypolskie środowisko z „Gazety Wyborczej” wyróżniło tu cudzoziemca, który nie kryje nienawiści wobec Polski i jest tubą antypolskiej frakcji w UE. A polscy pisarze milczą...Czy boją się, że Platforma Obłąkanych Gauleiterów i Grafini wróci do władzy za pomocą kijów bejsbolowych ( jak radzi szef klubu PO) i rozwiąże ich stowarzyszenie, podobnie jak IPN i CBA? Czy nie widzą Ojczyzny zaszczutej furią ex-ubeków, nienawiścią pseudoreżyserów teatrów, kalumniami Grossa czy filmów typu „Idy”, smoleńskim kłamstwem z błędem pilotów i „pancernej” brzozy ? Wydanej na zagładę, bo po likwidacji przemysłu za dyktatury Tuska miliony młodych skazano na emigrację...A lobby tuskogadów mości sobie dalej gniazdko na ruinach Polski ? Kto milczy, daje przyzwolenie. Ludzi pióra śpią ? Obudźcie się w porę!
Komentarze
23-05-2017 [02:17] - Ziomal Ojczyźniany | Link: Panie Baterowicz, który
Panie Baterowicz, który mienisz się być człowiekiem pióra, a który takie potworne mega bzdety tu wypisujesz o swoich kolegach po piórze pozostałych nad Wisłą! Z odległości klikudziesięciu tysięcy mil morskich od dawnej swej ojczyzny pouczasz Pan pisarzy żyjących w Polsce co i jak mają pisać, jak być "sumieniem narodu". Właściwie to za kogo Pan się uważa ? Pan myśli, że współcześni pisarze polscy, zwłaszcza ci żyjący nad Wisłą są głupsi od Pana bo nie podzielają Pańskich opinii o współczesnej polskiej rzeczywistości, Pańskich poglądów politycznych i w ogóle Pańskiego światopoglądu? Otóż nie, Panie pisarzu, oni są znacznie od Pana mądrzejsi, bo wyposażeni we własne bezpośrednie obserwacje codziennego życia w Polsce, w tym wydarzeń politycznych i w jakim kierunki zmierza nasz (nie Pański już) Kraj. Bogatsi od Pana o własne, bo polskie doświadczenia i własną mądrość - zostaw ich Pan w spokoju! Szanujący się pisarz polski nie będzie wypisywał idiotyzmów o "zamachu smoleńskim", w który wierzy już coraz mniejszy odsetek zagorzałych zwolenników PiS, tego "ludu smoleńskiego", do którego Pan się jeszcze zalicza. I powinien także Pan wiedzieć, skoro tak się tymi sprawami interesuje i tak w nich arbitralnie wypowiada, że te osławione "miesięcznice smoleńskie" przynoszące tyle wstydu Warszawie, popiera obecnie zaledwie 14 (czternaście!) % Polaków. Ale i oni lada dzień dojdą do wniosku, że tu nie chodzi o uczczenie pamięci zmarłych i modły (bo do tego jest miejsce w kościele), lecz że są to tylko zwykłe, zabarwione osobistymi złymi emocjami Kaczyńskiego wiece polityczne. Pisarze nad Wisłą nie dają się zmanipulować nagonką na TK i sędziów i nie godzą się z łamaniem zasad praworządności, ograniczaniem demokracji - są na to za mądrzy. No i oczywiście w swoich publikacjach nie używają takich prostackich, kłamliwych inwektyw, jak to się Panu często zdarza.