Pora, by Polska „wsadziła nogę w drzwi” chińskiego rynku

Joanna Jaszczuk, Fronda.pl: Premier Beata Szydło odwiedziła Chiny. Szefowa polskiego rządu spotkała się m.in. z prezydentem i premierem tego kraju. Chiński prezydent podkreślił, że „Był pod wielkim wrażeniem postawy premier Beaty Szydło”. Pani premier podpisała z chińskimi władzami dwie umowy
Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, PiS: Dopiero przyjście do władzy Prawa i Sprawiedliwości przyniosło znaczące ożywienie w relacjach politycznych i gospodarczych Warszawy i Pekinu. Przypomnę, że jedną z pierwszych pozaeuropejskich wizyt prezydenta Andrzeja Dudy była właśnie wizyta w Chinach. Następnie chiński prezydent odwiedził Polskę. Wreszcie, wyjazd pani premier Szydło i intensywne kontakty- zarówno na szczeblu ministerialnym, jak i biznesowym.
Chiny są gospodarczą potęgą, rzecz w tym, żeby gospodarcze relacje z Pekinem ułożyć w taki sposób, aby nie była to wizyta jednokierunkowa, sprowadzająca się wyłącznie do importu towarów z Chin. Chodzi o to, aby również i Polska zdobywała chiński rynek dla polskich towarów, tym samym zwiększając liczbę miejsc pracy w naszym kraju. To również szansa na zwiększenie polskich inwestycji w Chinach. Oto również będzie zabiegać pani premier Beata Szydło.
Dlaczego Chiny są dla nas tak ważnym partnerem?
Jest to gospodarcza potęga numer dwa na świecie, która zresztą coraz bardziej zbliża się do światowego lidera, czyli Stanów Zjednoczonych. Zwracam uwagę, że wszystkie najważniejsze państwa świata już od dawna blisko współpracują z Pekinem. Warto przyjrzeć się chociażby, jak wielką uwagę do unijnych inwestycji w „Państwie Środka” przywiązuje kanclerz Merkel, promując niemieckich inwestorów i relatywnie często odwiedzając Chiny oraz zapraszając chińskich przywódców do Republiki Federalnej. Oczywiście, powinniśmy robić to samo, starać się, żeby to właśnie Polacy mieli swój udział w różnych inwestycjach strukturalnych w Chinach, abyśmy występowali tam w roli nie tylko kupujących towary, importerów; ale również eksporterów.
Jak można poprawić naszą współpracę z Chinami?
Musimy przede wszystkim zmienić wyraźnie ujemny bilans handlowy. Polska znacznie więcej z Chin kupuje, niż Chinom sprzedaje. Poza tym musimy wreszcie „wsadzić nogę w drzwi” inwestycyjne w Chinach, ponieważ może być to bardzo atrakcyjny kierunek dla polskich podmiotów. Oczywiście, będziemy na konkurować na chińskim rynku z naszymi sojusznikami w Unii Europejskiej, być może także z USA, jednak warto rozegrać wyścig w tej mocnej chińskiej lidze. Dzieje się to późno, jednak cieszę się, że rząd PiS otwiera te drzwi, ponieważ są to drzwi wielkich możliwości dla polskich firm, polskich eksporterów i inwestorów.
Podczas spotkania miał być poruszony również temat budowy Centralnego Portu Lotniczego
Ten CPL jest bardzo ważną inwestycją. Może być przykładem współpracy polsko-chińskiej. Zwracam natomiast uwagę, że dla Chin Polska jest krajem atrakcyjnym z racji naszego olbrzymiego wzrostu gospodarczego. Jesteśmy przecież jednym z pięciu państw Unii Europejskiej o największym wzroście PKB, najszybszym rozwoju gospodarki.
Czy, tak jak powiedziała premier Beata Szydło, Polska może być dla Chin „Bramą do UE”?
Konkurencja będzie bardzo silna, ponieważ Polska w tej chwili, za rządów PiS-u robi to, co Francja i Niemcy robią od dawna. Na pewno jednak nie wolno skazywać nas na absencję. Powinniśmy być liderem naszego regionu Europy. Jeżeli chodzi o polsko-chińskie stosunki gospodarcze, niełatwo będzie nadgonić konkurencję w tym wyścigu z krajami Europy Zachodniej, dużo od nas potężniejszymi pod względem finansowym i obecnymi na chińskim rynku już od lat. Niemniej jednak, trzeba działać, ponieważ- mówiąc językiem teologicznym- grzech zaniechania w tym obszarze będzie miał fatalne skutki dla polskiej gospodarki.
Bardzo dziękuję za rozmowę.

*wywiad dla portalu Fronda.pl (14.05.2017)
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika michnikuremek

15-05-2017 [11:16] - michnikuremek | Link:

Narody, które zatraciły zdolności produkcyjne, wytwórcze muszą zginąć. Najpierw będzie szybka kolej z Chin, zarzucenie Europy chińskimi zabawkami, utrata resztek zdolności produkcyjnych przez tubylców, potem arbitralna decyzja Biura Politycznego KPP (tak, tak - w Chinach niepodzielnie rządzi partia KOMUNISTYCZNA!) podnosząca ceny na wszystkie towary np. o 100%, potem stopniowe osiedlanie się Chińczyków w Europie i za 50 lat Europa będzie żółta, a biali będą w rezerwatach (albo używani jako magazyny części zamiennych do przeszczepów). W Polsce wielu polityków i dziennikarzy jest wręcz zaczadzonych tym projektem. Dziwię im się, że nie rozumieją długofalowych skutków tej inwestycji, choć zdaję sobie sprawę, że Chiny nie żałują grosza na lobbing.......

Obrazek użytkownika xena2012

15-05-2017 [12:07] - xena2012 | Link:

A co z muzułmanami obecnie już niemal dominujacymi w Europie? Jak sie pogodzą za 50 lat te obie nacje?

Obrazek użytkownika michnikuremek

15-05-2017 [13:05] - michnikuremek | Link:

Chińczycy ich po prostu wymordują. Chiny to naprawdę zupełnie odmienna cywilizacja od tej naszej......

Obrazek użytkownika xena2012

15-05-2017 [11:35] - xena2012 | Link:

Jakie są te dwie umowy i czego dotyczą?

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

15-05-2017 [22:23] - zbieracz śmieci | Link:

Ktokolwiek wraca z Chin cierpi z powodu nadmiaru spożytego glutamianianu sodu który tubylcy walą do misek odwiedzającym w takiej ilości ,że nawet g...będzie smakowało.To zatrucie jest tak ciężkie ,że na długo nie pozwala ocenić niczego racjonalnie.To Chiny mają interes do zrobienia u nas i to oni powinni czapkować a tymi co u nich czapkują mają w pogardzie.Co Polska eksportuje do Chin jako polski produkt:sprzedano poza giełdą światowa dwa wagony miedzi i miano sprzedać 20 tyś ton jabłek co przy skali produkcji to zero i tym handlował tusk z zsl,gdy był popyt szedł tam węgiel i koks. Stałym towarem który eksportujemy to są łebki kurzęce ,ich łapki jak i kacze.
Drogi ojro pośle ,300 mln dolców są nam jeszcze winni za zerwany kontrakt i co z tą kasą...!

Obrazek użytkownika michnikuremek

16-05-2017 [08:48] - michnikuremek | Link:

Polska nie potrafi sprawić, by zachodnie markety płaciły u nas podatki. W jaki więc sposób Polska zmusi mocarstwo atomowe, by przestrzegało polskiego prawa? Co zrobimy jeżeli Chińczycy poprzez Jedwabny Szlak wprowadzą do Polski wojsko i obsadzą swoje centrum logistyczne czy to superlotnisko?  Co zrobimy, jeżeli w Polsce osiedli się 10 - 15 milionów Chińczyków?
Chiński amok padł na głowy wielu polityków i dziennikarzy. Myślenie jest identyczne jak to w 2003r. kiedy entuzjastycznie wchodziliśmy do UE - przyjdzie Unia (teraz Chiny), sypną groszem i znowu będzie jak za Gierka.
Choć podejrzewam, że Chińczycy już sypią groszem i stąd mamy tylu entuzjastów tego chińskiego projektu....