Au temps béni des colonies - dedykacja dla Macrona

       Czyli w « błogosławionych czasach kolonialnych ». Cytat pozwoliłam sobie zaczerpnąć z piosenki Michela Sardou. Pasuje po prostu cudownie do ostatniej wyjątkowo nienawistnej i antypolskiej a ponadto dość bełkotliwej wypowiedzi kandydata na Prezydenta Francji, Emmanuela Macrona (wygrywanie różnic socjalnych i podatkowych z wyraźnym zamiarem ukrócenia tego przez przyszłego Prezydenta Republiki – co to w ogóle jest?). Jak wiadomo jest on nadzieją już nie tylko „kapitalistów” ale też i demokratów, i socjalistów, itp. Po ataku na Polskę i zapowiedzi rychłego wprowadzenia sankcji okazuje się, że ani tam wiele demokracji ani kapitalizmu. A że konkurencja też niespecjalnie lepsza, to nawet nie ma co wysilać się na komentarze do tego bałaganu. Doszłam do wniosku, że za najlepszy komentarz posłużą słowa piosenki Michela Sardou „Le temps des colonies”. Przedstawiam tutaj Państwu kilka wybranych cytatów i zachęcam do posłuchania. W sieci jest pełno nagrań więc ze znalezieniem nie będzie problemów.
 
« Moi monsieur, j’ai fait le colo
Dakar, Conacry, Bamako.
Moi monsieur, j’ai eu la belle vie
Au temps béni des colonies. »
Czyli : Panie, ja to zaliczyłem kolonie - Dakar, Conacry, Bamako. Panie, w dobrych czasach kolonialnych, to ja wiodłem piękne życie. (w oryginale jest nawet dosłownie „w błogosławionych” czasach kolonialnych).

« Les guerriers m’appelaient Grad Chef
Au temps glorieux de l’A.O.F.
J’avais des ficelles au képi
Au temps béni des colonies »
(W czasach chwały A.O.F – czyli Francuskiej Afryki Zachodniej - wojownicy nazywali mnie wielkim szefem/dowódcą. Miałem sznurki przy czapce (kepi – chodzi o wojskową czapkę z dystynkcjami) – w dobrych czasach kolonialnych)

„Autrefoi a Colomb-Béchar ;
J’avais  plein de serviteurs noirs.
Et quatre filles dans mon lit,
Au temps béni des colonies.
(Innym znów razem, w Colon-Bechar, miałem pełno czarnej służby. I cztery dziewczyny w łóżku. W dobrych czasach kolonialnych).

Moi monsieur, j’ai tué des panthères,
A Tombouctou sur le Niger.
Et des Hypos dans l’Oubangui
Au temps béni des colonies.
(Ja to, panie, polowałem na pantery (…) i na hipopotamy (…) w dobrych czasach kolonialnych).
 
       Dalej w piosence jest jeszcze mowa o raju w koloniach między tenisem, dżinem, przyjęciami i innymi frajdami. Eh, tak pięknie było a tutaj nagle temu ludowi kolonialnemu zachciało się wybierać jakieś rządy nie po myśli pana. Więc teraz chyba wszyscy rozumiemy, że do biedaczka Macrona należy się odnieść z chrześcijańskim zrozumieniem – PO PROSTU ŚWIAT MU SIĘ ZAWALIŁ.
       Na marginesie – zastanawiam się, czy ta niedorzeczna wypowiedź Macrona nie jest prowokacją mającą na celu wywołanie nieostrożnych wypowiedzi polityków PiSu, które można byłoby potem tłuc w mediach jako rzekome poparcie dla Le Pen. I wtedy dopiero byłoby hasło do rozpoczęcia paneuropejskiej jatki przeciwko Polsce. Tak więc Panie i Panowie z partii rządzącej – bardzo na to uważać! Wypowiedź Rzecznika Rządu na ten temat była jak najbardziej właściwa.
 
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

28-04-2017 [10:22] - smieciu | Link:

Na marginesie – zastanawiam się, czy ta niedorzeczna wypowiedź Macrona nie jest prowokacją mającą na celu wywołanie nieostrożnych wypowiedzi polityków PiSu, które można byłoby potem tłuc w mediach jako rzekome poparcie dla Le Pen. I wtedy dopiero byłoby hasło do rozpoczęcia paneuropejskiej jatki przeciwko Polsce. Tak więc Panie i Panowie z partii rządzącej – bardzo na to uważać!

Typowe. Wszystkiego się boimy. Zwłaszcza tego co gdzieś tam napiszą w niemieckich czy francuskich gazetach. Co właściwe byłoby złego w poparciu Le Pen? Jakie pani poleca sposoby nacisku na Unię by forsować nasze polskie interesy?

Obrazek użytkownika Leonarda

28-04-2017 [10:52] - Leonarda | Link:

Rozróżniałabym pomiędzy panicznym strachem, który jest głupi i szkodliwy a wyważoną polityką i wyważonymi wypowiedziami oraz unikaniem niepotrzebnych pretekstów do nagonek, napadów, itp. - tych drugich należy po prostu unikać i nikt rozumny nie powinien się w takie coś pakować ani niepotrzebnie zrażać sobie ludzi. To chyba jasne.
A po co mamy się w to mieszać i tam kogokolwiek popierać? Dla nas jest tak źle i tak niedobrze ale za jakie grzechy mielibyśmy się włączać w ten ich bałagan i kogokolwiek tam popierać, to już nie rozumiem. Dosyć mamy chyba własnych problemów. Nacisku to my raczej wywierać nie możemy, bo naszego nacisku to się specjalnie nikt nie przestraszy. Po prostu należy się w różnych sprawach łączyć w różne koalicje z państwami, które w tych sprawach mają zbliżony interes. Czyli jednym słowem "koszmar koalicji" - ale innego wyjścia raczej nie ma. Jak jest kilka państw, które chcą coś przeforsować, to wtedy jest łatwiej. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Domasuł

28-04-2017 [15:44] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Ale o co chodzi? Co to za wypowiedz?

Jeśli w końcu ktoś z kandydatow cos belkotnal o Polsce, i to niepochlebnie dla Polski, no to w końcu wiadomo kto bylby z naszego punktu widzenia lepszym prezydentem Francji. Bo gadanie o Rothschildach jest smieszne.

Nie znam tej piosenki, wydaje się wysmiewac tamte czasy, a przecież wielu Francuzow czuje sentyment do kolonializmu, i bardzo słusznie. Szkoda ze Polska nie miała kolonii. Uwielbiam te przedwojenne klimaty Ligi Morskiej i Kolonialnej, popularności egzotycznych książek podróżniczych itp. :)

Obrazek użytkownika xena2012

28-04-2017 [18:40] - xena2012 | Link:

Macron to polityk dzisiejszych czasów,nie mylić z politykiem na dzisiejsze czasy.Bo na dziś potrzebny jest polityk z krwi i kości z programem , charyzmą i determinacją.A Francuzi wybiorą kukiełkę ulepioną z unijnej gliny na wzór takich samych durni jak unijni oficjele.