Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Ściśle jawna tajemnica Niemiec – jądro polityki
Wysłane przez piastolsztyn w 12-04-2017 [20:54]
Tajemnica tak jawna, tak oczywista, że zajmują się nią jedynie ... historycy. Szkoda, bo kto tego nie rozumie, nie ma prawa zajmować się polityką.
Jednym tchem należy wymienić dwa hasła: merkantylizm oraz Mitteleuropa. Na temat merkantylizmu nawet profesorowie powtarzają bzdury, mówiąc o ówczesnych narzędziach, czyli środkach realizacji celu a nie o koncepcji. Prawdziwą istotę merkantylizmu można streścić w paru słowach: „każda gospodarka posiada naturalną stopę rozwoju (wzrostu), który można przyśpieszyć” – współczesne banki centralne cywilizowanego świata używają wręcz dwu słów: „PKB potencjalne”.
Szanownym Czytelnikom odpuszczę wykład na temat historii i rodzajów merkantylizmu. Od razu przejdę do koncepcji Mitteleuropa oraz Friedricha Lista. Pozwoli to zrozumieć, czym był i jest, niestety nadal, merkantylizm. Przypomnę tylko, że List przebywał w Stanach, gdy te wyzwoliły się spod angielskiego kolonializmu. Amerykanie, wprowadzili cła zaporowe na produkty przetworzone, aby w ten sposób rozwinąć swój przemysł, a następnie obserwował rozwój kraju.
List powrócił następnie do Niemiec i opracował koncepcję Mitteleuropy, którą docenił Bismarck i wprowadził w życie. Koncepcja ta podkreślała, że należy wykorzystywać bogactwa naturalne i inne atuty. W pierwszym etapie, według jego koncepcji, należało stosować wysokie cła na wyroby przemysłowe z importu, które miały umożliwić rozwój własnego przemysłu, co pozwoliłoby uzyskać wysoką i trwałą przewagę nad innymi krajami. Gdy ta przewaga zostanie osiągnięta, należy dążyć do usunięcia wszelkich barier w handlu. Znamy to pod współczesnym hasłem globalizacji.
Oczywiście, Mitteleuropa zakładała zwasalizowanie Europy Centralnej, która miała być rezerwuarem taniej siły roboczej i pracować na bogactwo Niemiec. Nie przypomina to Komuś polityki Tuska wobec Polski i niskich płac? Globalizację upowszechniały inne państwa, które również uzyskały przewagę. Powstał kolejny problem, bo im większe korzyści z przewagi gospodarczej i globalizacji, tym słabsza waluta kraju docelowego dla eksportu. Wymyślono więc wspólną walutę EUR-o. Jest to kolejny etap realizacji koncepcji Mitteleuropa.
Jednym z niekwestionowanych bogactw Polski jest węgiel, a więc Niemcy desperacko prowadzą dekarbonizacyjną „krucjatę” przeciw Polsce i chcą nas zmusić do kupowania gazu z Nord Stream 2 oraz energii elektrycznej z Niemiec. Istotna część polskiego przemysłu jest w rękach Zachodu, więc prawdziwą irytację powodują działania Morawieckiego. Nie bez powodu, bo Niemcy mają przewagę w „starym” przemyśle, a w „nowym” ich przewaga nie jest tak oczywista. Krótki link do artykułu: https://en.wikipedia.org/wiki/Mitteleuropa .
Od autora. Nie było moim celem napisanie elaboratu, a jedynie zwrócenie uwagi na centralny problem geopolityczny, który międzynarodową politykę porządkuje i czyni zrozumiałą. Wystarczy zrozumieć jedynie kilka faktów z historii, które aktualne są i dziś.
Piotr Solis
Komentarze
12-04-2017 [21:53] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Oczywiście to tylko czesc
Oczywiście to tylko czesc prawdy o Niemcach. Niektórzy jednak wciąż nie widza zadnej roli Niemiec w czymkolwiek. Jak czytam niektóre posty na blogach i komentarze pod nimi to po prostu mozg się lasuje. Niemcy zrobili z nas republikę bananowa, a niektórzy blogerzy skacza po drzewach i obrzucają się bananami.
12-04-2017 [22:19] - antoniusz | Link: Bardzo jasno o tym mówi
Bardzo jasno o tym mówi doktryna Karaganowa. Dlaczego w telewizji nie ma takich pogłębionych analiz. Skupiają się na tym "jak", a nie dlaczego. Jeżeli zrozumiemy dlaczego, to reszta układanki jest prosta. "Bartosz mówi" dość jasno to wyjaśnia.
12-04-2017 [22:23] - rolnik z mazur | Link: Ta koncepcja Mitteleuropy o
Ta koncepcja Mitteleuropy o której pan mówi powstała trochę później ok 1915 r, gdy Bismarck już od dawna wąchał marchewki od dołu. Co do Niemiec to przesadza pan z tymi obawami przed Morawieckim. Jakoś nikt nawet się o nim nie zająknie - a czytam niemiecką prasę. On doskonale wpisuje się w ich plany. Proszę się przejść po Olsztynie i zobaczyć gdzie mieszkańcy tego zacnego miasta robią zakupy i gdzie pracują. Morawiecki ze swoją repolonizacją po prostu odkupuje ( próbuje ) dużo drożej to, co oni kupili za grosze. Jeśli to taki świetny plan to gratuluję kupieckiego zmysłu. Pozdrawiam ro z m.
12-04-2017 [22:52] - Jabe | Link: Odkupuje filie upadających
Odkupuje filie upadających banków strefy euro. Dlatego sądzę, że Bruksela nie ukąsi.
13-04-2017 [12:54] - rolnik z mazur | Link: Ha, ha...filie ? A nie lepiej
Ha, ha...filie ? A nie lepiej założyc nowy bank bez balastu złych kredytów, derywatów itd ? Sam bym chetnie sprzedał taki upadający jak bym miał. Pozdrawiam ro z m.
13-04-2017 [08:03] - Czesław2 | Link: Gdzie robią zakupy? Ano tam,
Gdzie robią zakupy? Ano tam, gdzie mogą, a przede wszystkim, gdzie lubią. Polak nie będzie kupował w polskim sklepie, bo zwyczajnie mu słoma wystaje z cholew i tyle..
12-04-2017 [22:50] - Jabe | Link: Dwie uwagi: Gaz też zawiera
Dwie uwagi: Gaz też zawiera węgiel. A my powinniśmy mieć elektrownie nuklearne.
13-04-2017 [11:03] - mjk1 | Link: Pan tak sam od siebie, czy
Pan tak sam od siebie, czy oficer prowadzący kazał napisać? Szanowny autorze, gdyby Niemcy naprawdę chciały nam odebrać, Sląsk, ziemie zachodnie, czy Mazury i znajdujące się tam bogactwa naturalne, to wystarczy, że w ramach UE doprowadzą do referendum na tym obszarze i za Polską zagłosuje mniej osób, jak swego czasu w Olecku. Pytanie tylko po co? Musieliby na całym tym obszarze wprowadzić jednolity system gospodarczy, jak na terenie RFN. Generalnie takie same podatki, ale również takie same płace za taką samą pracę, takie same emerytury, zasiłki socjalne itd. itd. A teraz wystarczy „zatrudnić” kilku ancymonków czy to z PiS, PO lub innego ugrupowania i mają tanie surowce, tanią siłę roboczą i wszystko co tylko zechcą za cenę wielokrotnie niższą od rynkowej. Nie tak dawno, nie kto inny jak Niemcy zaproponowały właśnie taką samą płacę za taka samą pracę wykonywana na terenie UE. I kto był przeciwny? Piszący ty regularnie co 24 godziny swoje felietony, obrońca uciśnionych, Pan dr nauk ekonomicznych Zbigniew Kuźmiuk!!! Wysmażył wtedy artykuł o dyskryminacji Polaków a zwłaszcza naszych kierowców, przez urzędników unijnych. Poprosiłem wtedy Pana dra, aby znalazł przynajmniej jednego kierowcę lub jakiegokolwiek innego pracownika, który czuje się dyskryminowany zarabiając 10 Euro zamiast 5 Euro za godzinę pracy. Nie znalazł do dzisiaj. Nawet w Tworkach.
13-04-2017 [13:06] - rolnik z mazur | Link: Nic dodać , nic ująć.
Nic dodać , nic ująć. Wystarczy gospodarczo zdominować jakis teren. Wcale nie trzeba utrzymywać swojej administracji, sprzedajni autochtoni są wydajniejsi. A jednak Niemcy potykają się o swoje własne nogi. Pozdrawiam ro z m.