Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
UE ucieka od reformy
Wysłane przez ryszard czarnecki w 19-03-2017 [08:32]
W następny weekend w Rzymie spotkają się liderzy UE, aby uczcić 60. rocznicę traktatów, które powołały do życia EWG ‒ bardziej nobliwą matkę rozwydrzonej córki ‒ UE. Będę tam również i ja, jako przedstawiciel prezydium Parlamentu Europejskiego. Będzie celebra, padną wzniosłe słowa. Problem polega na tym, że od proeuropejskich deklamacji jedności w Europie nie przybędzie ‒ tak, jak herbata nie będzie słodsza od samego mieszania łyżeczką w szklance. Rzymska góra urodzi więc unijną mysz ‒ i znów eurosceptycy będą szydzić. Prawdę mówiąc, trudno im się dziwić, bo w ostatnich latach UE dała wystarczająco dużo powodów, żeby z niej kpić. Gorzej: największym wrogiem Unii nie są wcale oni, euronegatywiści, tylko… sama Unia. Arogancja elit UE, uznanie, że mają one monopol na mądrość, pogarda dla procedur demokratycznych, brak mandatu pochodzącego z wyborów, narzucanie własnej woli państwom biedniejszym czy po prostu nowym krajom członkowskim, nagminne łamanie procedur i własnych zobowiązań, decydowanie o losach narodów ponad ich głowami ‒ choć w ich imieniu...
Ten skandaliczny katalog grzechów elit Unii można ciągnąć. Tym bardziej więc Europa potrzebuje reformy, co od roku, od Brexitu powtarza Jarosław Kaczyński. Tylko od decyzji o tych reformach UE ucieka. W stolicy Italii też one nie zapadną.
*pełna wersja komentarza, który ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (18.03.2017)
Komentarze
19-03-2017 [09:55] - xena2012 | Link: co tam reforma ! Grunt,że
co tam reforma ! Grunt,że odbedzie sie kolejne huczne świętowanie, poklepywania, kolejne zdjęcia uśmiechniętych i zadowolonych z siebie Europejczyków. Jaki bogaty program obchodów ,imprez kulturalnych ,a to wszystko za wypowiedzenie kilku zdawkowych słów o demokracji..No chyba że komuś coś się pomyli po kilku kielichach i zacznie ,,zajmować się'' Polską .
19-03-2017 [12:12] - Swisspola | Link: Panie Czarnecki znów
Panie Czarnecki znów pochlacie. Ja tylko przypomnę, że to, co się dzieje, jest wynikiem między innymi Traktatu Lizbońskiego, który podpisali nie kto inny jak bracia Kaczyńscy. Jeśli weźmiemy opóźnienie z wejściem w życie tego traktatu, ze względu na referendum w Irlandii, to traktat ten obowiązuje niewiele dłużej niż 7 lat. Proszę mi powiedzieć, co takiego się stało, że już chcecie renegocjować to, co żeście niedawno akceptowali i podpisali? Czy to nie jest tak, że jako politycy ciągnięcie kasę i balujecie w Unii, a przed Polakami udajecie tzw. eurosceptycyzm? Tak to przynajmniej wygląda!
19-03-2017 [22:05] - Ptr | Link: Jeżeli zaczęło się w w 1957
Jeżeli zaczęło się w w 1957 od intencji (oficjalnie deklaratywnie ) bardziej konserwatywnych , to po długim marszu przez instytucje skończyło się na czymś zupełnie innym, co samo z siebie jest niereformowalne. Niereformowalne, gdyż oparte na spolaryzowaniu poglądów. Nie tylko w sensie zaostrzenia przeciwstawnych stanowisk, bo tam nie ma opozycji, ale w sensie takiego filtrowania poglądów , światopoglądów, narracji etc, że nie toleruje się istnienia pogladów i faktów niezgodnych z linią oficjalną. To rodzaj polaryzacji umysłów domagający się , aby każdy stał się równie "ślepy" pod naciskiem propagandy głoszacej, że wiekszość jest właśnie poprawnie "ślepa". Ten stan umysłu zaczął się u nich od rewolucji liberalnej na zachodzie i tak już pozostanie. Rozpoczęli od niszczenia drobych cnót osobistych ( patriotyzmu , miłości, odpowiedzialności ) , a kończą na rozbijaniu państw narodowych. W ich optyce mogą jednak dostrzec myślacych inaczej : to Pułk. Kurtz z "Czasu apokalipsy", Forrest Gump, diaboliczny wizerunek Watykanu, itp.