Donald Tusk wybrał nielojalność wobec własnego kraju

1. Wczoraj w Brukseli 27 krajów członkowskich zdecydowało się głosować za wyborem Donalda Tuska na drugą kadencję w Radzie Europejskiej, premier Beata Szydło była przeciw.

Polski rząd nie mógł poprzeć kandydatury Donalda Tuska na to stanowisko, co najmniej z dwóch powodów.

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, nie był on, bowiem neutralny w stosunku do rządu premier Beaty Szydło (tak jak zgodnie z unijnymi zasadami powinien być wysoki urzędnik europejski) i niestety jest zagrożeniem dla przyszłości UE.

Wobec Polski nie tylko nie był neutralny, ale wręcz szkodził naszemu krajowi, o czym świadczy jego zaangażowanie, a w zasadzie wręcz skłanianie Komisji Europejskiej, aby rozpoczęła wobec nas procedurę badania praworządności.

W momencie, kiedy KE badała czy może rozpocząć wobec Polski tę procedurę, służby prawne Rady kierowanej przez Tuska, zgłosiły poważne zastrzeżenia, między innymi takie, że Komisja wychodzi w ten sposób poza swoje kompetencje.

Po interwencji Tuska zastrzeżenia te zostały wycofane i od tamtej pory procedura ta jest wobec Polski prowadzona (w tej chwili trwa II jej etap), a sam przewodniczący Rady przemawiając na ten temat w PE pod koniec grudnia 2015 roku, powiedział, że procedura, która formalnie może się skończyć odebraniem Polsce głosu na posiedzeniach Rady, jest jak to zgrabnie ujął „optymalna”.

2. Był on także zwolennikiem wprowadzenia relokacji imigrantów (wpłynął na ówczesną premier Kopacz, aby zagłosowała na Radzie za tym rozwiązaniem), choć wcześniej w ramach Grupy Wyszehradzkiej uzgodniliśmy, że będziemy głosowali przeciw niemu.

Konsekwencją wprowadzenia tego mechanizmu (ze 160 tysięcy imigrantów Polsce przypadło 12 tysięcy) i niechęci wielu krajów do jego realizacji, było ogłoszenie przez KE w maju 2016 systemu kar za nieprzyjmowanie wyznaczonej liczby imigrantów (250 tys. euro za każdego nieprzyjętego), co mogło nas kosztować nawet 3 mld euro.

Dobrze, że w ostatnich miesiącach Grupa Wyszehradzka pod przewodnictwem naszego kraju, zgłosiła w sprawie problemów imigracyjnych koncepcję tzw. elastycznej solidarności (zdecydowana ochrona granic zewnętrznych UE i pomoc dla uchodźców w pierwszym bezpiecznym kraju) i tamto rozwiązanie nie jest realizowane, ale niestety prawnie obowiązuje, ponieważ przegłosowała je kwalifikowana większość w tym niestety rząd Ewy Kopacz.

3. Wczorajszy wybór Donalda Tuska został jednak dokonany przez większość przywódców państw należących do UE ze złamaniem zasady wyboru na wysokie unijne stanowisko człowieka, który nie miał poparcia rządu kraju, z którego pochodzi.

Co więcej on wcale o to poparcie się nie ubiegał, można nawet stwierdzić, że wręcz ostentacyjnie obnosił się z tym, że go nie ma, ba, że zostanie wybrany, bo ma poparcie swojej największej promotorki kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Tusk zgodził się kandydować mimo tego, że polski rząd zgłosił swojego kandydata europosła Jacka Saryusz -Wolskiego, co oznacza, że niestety wybrał nielojalność wobec własnego kraju.

Jeżeli Donald Tusk będzie po kolejnej kadencji chciał wrócić do krajowej polityki jak przepowiada wielu polityków obecnej opozycji, to ta wczorajsza nielojalność wobec własnego kraju, będzie odbijać mu się czkawką.

Mówiąc wprost, wręcz trudno sobie wyobrazić, żeby Donald Tusk mógł wystartować choćby w wyborach prezydenckich w 2020 roku w sytuacji, kiedy będzie miał w życiorysie sprawowanie ważnej unijnej funkcji z poręczenia Niemiec w sytuacji, kiedy jego własny kraj był temu przeciwny.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Domasuł

10-03-2017 [10:11] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Tusk się będzie mscil, to pewne. A czy nie ma szans na dalsza karierę po powrocie do Polski? To nie takie proste niestety. Nie postawiłbym na to złamanego szeląga.

Obrazek użytkownika Biedronka

10-03-2017 [15:40] - Biedronka | Link:

Bez przesady. Zadaniem rządu jest teraz doprowadzenie do końca sprawy z kastą sędziów. Do tego czasu jak Tuskowi się skończy kadencja poradzimy sobie z tym bo to jest nasza racja stanu. Nas wszystkich byśmy mogli żyć w normalnym państwie. Ten szkodnik i wszystkie szkodniki musza dotrwać w sejmie po to właśnie by odsłonić wszystkie lewe karty :).
W przeciwnym razie i tak mielibyśmy akcję tych od pana z "jednym oczkiem bardziej" i pani od "precz z dyktaturą kobiet" bo są wciąż w Polsce i za granicą grupy interesów zainteresowane w tym by były w sejmie osoby destabilizujące administrowanie krajem.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

10-03-2017 [15:32] - zbieracz śmieci | Link:

Pamięc jest jak widać albo zawodna albo postepowanie wczesniejsz innych nie budziło takiego sprzeciu a powinno .
Do Komosji Weneckiej państwa deleguja swoich przedstawicieli i takim była suchocka ,działała wbrew Polsce kierowana  internacjonalizmem bolszewickim a bez wykluczenia innych przyczyn.Dostała od rządu polecenie rezygnacji gdy kadencja jej się skończyła a co na to larwa trzynasta ,odmówiła  a jej towrzysze komuniści z komisji darowali jej stanowisko dożywotniej honorowej przewodnoiczacej i do końca jej dni będziemy płacić na jej pobory.
Czy jest różnica pomiedzy suchocka a tuskiem a ,nie ma, to pytam dlaczego jej odpuszczono ...!?