Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Służba zdrowia reformowana według mojego pomysłu
Wysłane przez piastolsztyn w 18-02-2017 [21:00]
Nie znam szczegółów planowanej reformy służby zdrowia, ale wiele wskazuje na to, że jest to realizacja mojego pomysłu sprzed lat: http://naszeblogi.pl/38161-prywatna-sluzba-zdrowia-nigdy-nie-bedzie-efektywna . Rząd ma dwóch hamulcowych, Gowina i Morawieckiego. Jest parę rzeczy, za które Pana Wicepremiera Morawieckiego chwalę, ale w przeszłości był banksterem, więc nie mam do niego zaufania, co wyraziłem w artykule http://naszeblogi.pl/64673-czy-notowania-pis-moga-spasc-do-7-8. Moje podejrzenia, niestety, znalazły potwierdzenie, gdy rząd planował odebranie rynku aptekarskiego międzynarodowym korporacjom, a Morawiecki ten projekt zablokował.
Teraz podobnie, gdy na projekt Min. Zdrowia rozległ się ogólnopolski kwik. Nagle okazało się, że tak "efektywnie" działające prywatne szpitale, działają efektywnie, ale za pieniądze nas podatników, a za swoje prywatne będą bankrutami. To spytajmy więc, czy są efektywne, czy pasożytują na naszych podatkach? Jako podatnik nie życzę sobie, aby moje pieniądze z płaconych podatków trafiały do prywatnej służby zdrowia. Jeśli te pieniądze trafią do publicznej służby zdrowia, która winna na powrót stać się państwowa, to nagle okaże się, że jest ona efektywna i ma dość pieniędzy, aby się nie zadłużać.
Link na wstępie prezentuje ekonomiczne argumenty, dlaczego prywatna służba zdrowia nigdy nie będzie efektywna.
Piotr Solis
Komentarze
18-02-2017 [21:11] - antoniusz | Link: Znów widzimy cuda. Proszę
Znów widzimy cuda. Proszę zobaczyć na nagonkę na suplementy diety. Kto za tym stoi? taka trucizna, tylko zadnych konkretów. jak to trucizna, to niech GIS wycofa specyfik OFICJALNIE. Podając nazwę i producenta. W zamian za konkrety karmią nas strachami. Wnioski nasuwają się same. ZAPLANOWANA AKCJA. Tylko przez kogo?
Zaczyna pomału cuchnąć od interesów
19-02-2017 [04:35] - jazgdyni | Link: Szanowny Panie
Szanowny Panie
Trochę nie jest Pan całkiem świadomy w temacie. Powiem tylko, że suplementy w stosunku do prawdziwych leków, to takie sprytne obejście, jak tzw. dopalacze w stosunku do narkotyków.
Pozdrawiam
18-02-2017 [21:39] - Jabe | Link: Pozwolę sobie zapytać, gdzie
Pozwolę sobie zapytać, gdzie Pan idzie, gdy go rozboli ząb?
Co do prywatnej niewydolności, Pan, ekonomista, zapomniał o czymś takim jak konkurencja. To właśnie ona powoduje, że producenci i sprzedawcy działają dla dobra klienta. Wcale nie robią tego z dobroci serca, przynajmniej nie można na tym polegać. Jeśli, jak w obecnej sytuacji, jakość usług nie zależy od wyborów pacjentów, tylko od urzędu, nie można się spodziewać dobrej usługi. W obecnym systemie, pacjent nie jest nawet pośrednio klientem. Owszem, prywatne jest efektywniejsze, ale gdy system ignoruje chorego, pozostaje tylko sprawniejsze wysysanie pieniędzy podatników.
Dobra obserwacja, błędna diagnoza. Pacjent zmarł.
19-02-2017 [10:23] - Ptr | Link: Pamietam dyskusję sprzed lat
Pamietam dyskusję sprzed lat o tym, czy jest potrzebny pośrednik ( ubezpieczyciel, płatnik) pomiedzy pacjentem , a lekarzem. Ktos twierdził , że pacjent po prostu powinien płacić lekarzowi z kieszeni , dazit. Ale wówczas myślało się, jak wielu ludzi po prostu nie ma nic , a jeżeli ma to natychmiast wyda. Więc potrzebny jest taki anioł stróż z pieniędzmi na czas choroby. Zrazu ta instytucja potrzebowała od lekarza po prostu listy nazwisk pacjentów , którym udzielono porady w miesiącu, aby lekarzowi wypłacić pieniądze idące za pacjentem. Z tego , co wiem przez lata ilośc tych danych wzrosła lawinowo. Anioł stróż chce wiedzieć wszystko. Lekarz jest zmuszony dużą część swego czasu przeznaczać na zarządzanie danymi i utrzymywanie systemów. Ponadto musi reagować na bezpośrednie zarządzanie nim przez instytucję. Czyli musi zapoznawać się codziennie z komunikatami, wypelniać polecenia i prowadzić korespondencję służbową. Obciażenie biurokratyczne to nie kilka , a kilkadziesiąt procent czasu pracy.
jeżeli taki system miałby być w jakiejś formie utrzymany , należałoby prawnie ograniczyć władze instytucji nad lekarzem. To znaczy zmniejszyć do minimum ilość danych, rozluźnić reżimy przekazywania tych danych. Odebrać instytucji prawo działań zarządzających lekarzem z racji tego ,że instytucja jest płatnikiem.
I wszystko wskazuje na to ,że sposób płatności bezpośredniej w przypadku porad lekarskich był jednak najlepszy.
19-02-2017 [14:01] - Ptr | Link: c.d. Chyba ,że udałoby się
c.d. Chyba ,że udałoby się zrobić tak, że właściwie pacjent płaci i uzyskuje zwrot z ubezpieczalni. Jeżeli mało choruje jego składka może się stopniowo zmniejszać. Jeżeli duzo choruje jego składka może się , ale stopniowo i po latach, zwiększać. Ubezpieczalnia zawsze refunduje ze wspólnej kasy, ale jest zależność pomiędzy tym ile korzystasz, a ile wpłacasz. Trochę dopłaca państwo. Ubezpieczalnia ma być z założenia non profit i oszczędna w kosztach. Jezeli ktoś leczyłby się tylko prywatnie jego składka mogłaby po latach spaść do jakiegoś minimum np. 50% średniej. Odpowiednio wzrosnąć do 150 % w przypadku odwrotnym.
Ubezpieczalnia nie mogłaby zarządzać pacjentem i lekarzem.