Wypadek w Oświęcimiu, czyli państwo istnieje teoretycznie

Kochany Adminie, regulamin jest absolutnie cudowny!! :))) 
Ale gdzie ta ikonka do obrazka????

*****

A teraz będzie serio i niewesoło >
Oczywiście wszyscy mają skojarzenia jak najgorsze – i słusznie.
Część czepia się kierowcy  BOR – i to już jest bardzo niesłuszne. Zacznijmy od początku.
(Obrazek tutaj,  bo nie wiem, jak wkleić > http://m.salon24.pl/ad2b136e976ab8c6e20ae7a19ee26f04,750,0,0,0.jpg )

Rzecz dzieje się wkrótce po zjeździe z ronda, a więc prędkość nie jest za duża. Za to jest ciemno, bo wieczór. Kolumna porusza się prawidłowo, na sygnałach świetlnych i głosowych, leci po pustym lewym pasie. W czasie przejazdu pierwszego samochodu kolumny fiacik jest na prawym pasie, nagle wpycha się za samochód z kogutem. Co powie policji? To oczywiste - nie zauważył, biedaczek, albo chciał się „przelecieć za kogutem” (nie znacie tej zabawy? To przyjrzyjcie się czasem, jak niektórzy włączają się w ruch  za karetką pogotowia i lecą równo przez zatłoczone ulice). Gówniarz już zwolniony do domu, podobno chciał skręcić w boczną ulicę po przeciwnej stronie jezdni. Niedoświadczony biedaczek i tyle, wszak przyznał się do winy.

A teraz jak to wygląda od strony kierowcy? Odległość miedzy autami kolumny jest niewielka. Seicento nagle startujące na lewy pas jezdni, zmierzające wprost na samochód premiera - kretyn czy terrorysta?
Kierowca może go „rozsmarować” na zderzaku poprzednika, odrzucić na bok - ale jeśli to bomba??? Wszyscy wylecą w powietrze. Musi decydować w ułamku sekundy.

Nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, jakie są rzeczywiste zagrożenia i do czego są szkoleni ludzie BOR. Jak sądzę, kierowca ocenił prawidłowo wg szkolenia i za wszelką cenę usiłował ominąć gówniarza. W tym celu dał po gazie i odbił w lewo, to normalne – niestety, na poboczu stało drzewo...

Próbuję znaleźć to miejsce na mapie, zobaczyć otoczenie i warunki, zrozumieć sytuację - ale oczywiście najprostszej informacji, czyli gdzie to się zdarzyło dokładnie – nie uświadczysz. Ale jestem uparta, znalazłam, skrzyżowanie Powstańców Śląskich i Orzeszkowej.
Fiacik sobie jechał prawym pasem, kolumna wyprzedzała pustym lewym, nagle fiacik ponoć chciał skręcić w Orzeszkową. I tu niespodzianka -  za tym skrzyżowaniem jest jedno jedyne spore drzewo. I wredny, wmontowany w krawężnik wlot do kanalizacji. Za długo jeżdżę samochodem, żeby nie zrozumieć sytuacji. Kierowca był bez szans, jeśli zareagował wg szkolenia.

I teraz proste podsumowanie > Szydło jeździ tamtędy często, na weekend do domu, zwykle wieczorem. Fachowcy wiedzą, jak są szkoleni oficerowie BOR. Miejsce akurat takie, że to jedno drzewo na poboczu i ta wredna dziura w krawężniku, a gówniarz ma idealne wytłumaczenie.
Niech sobie ABW bada dalej, dla mnie już wszystko jasne. 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Sprawca wypadku powiedział, że zdawał sobie sprawę, że była to kolumna, która jedzie na sygnałach, ale że słuchał muzyki nie wie, czy były włączone dźwięki, ale widział sygnały świetlne.
Tak twierdzi rzecznik Prokuratury krakowskiej po przesłuchaniu gostka. 
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Za Komorowskiego państwo polskie aresztowało internautę, który ośmielał się wyśmiewać z urzędującego prezydenta RP.
Dzisiaj państwo polskie puszcza do domu bandytę, który spokojnie przyznaje, iż wiedział, że jedzie specjalna  kolumna samochodów, ale właśnie wtedy przyszło mu do głowy, żeby przejechać na drugą stronę ulicy. A przyszło mu to do głowy akurat w momencie, kiedy nadjeżdżała premier rządu, o czym jako miejscowy wiedział dokładnie – bo wszyscy w Oświęcimiu wiedzą, wszak ta kolumna przejeżdża tamtędy dość często.

Dzisiaj państwo polskie spokojnie przygląda się, jak w Internecie tysiące trolli życzą śmierci władzy państwa i wyzywają rządzących najgorszymi słowami. I co? I nic...
A głupki po naszej stronie winią BOR – ciekawe, czy jak obstawią kolumnę rządową motocyklami i pozamykają drogi, a mimo to ktoś łupnie z daleka z bazooki czy innej cholery, to też będzie winien BOR, a bandytę się puści, bo powie, że przypadkiem dotknął spustu i spowodował nieumyślny wypadek?

Panie Błaszczak, pan jesteś ......, a nie minister, tyle powiem – na co jeszcze czekacie, aż kogoś faktycznie zamordują na oczach wszystkich?
Panie Macierewicz – dlaczego niejaki Mazguła chodzi wolno zamiast siedzieć za publiczne nawoływanie żołnierzy WP do zdrady stanu?
Panie Ziobro, dlaczego nie toczą się postępowania o zdradę stanu i nawoływanie do obalenia władzy siłą?
Panie Kamiński - a co robią pańskie służby w sprawie bezpieczeństwa wewnętrznego????

Powtarzam - na co, do cholery, czekacie? Aż was zaczną mordować w biały dzień przy radosnym wyciu oszalałej z nienawiści tłuszczy? 

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika twardek

12-02-2017 [00:40] - twardek | Link:

Zależy jaka jest instrukcja BOR i czy zachowanie kierowcy było z nią zgodne. Pewnie się nie dowiemy, więc nie będę ryzykował oceny. W każdym razie, gdybym ja był kierowcą, to jak amen w pacierzu rozdeptałbym tego fiacika na blachę, dodając później gazu, by zwiać jak najdalej. Kierowca BOR, wg publicznej wypowiedzi wysoko postawionego urzędnika nie zrobił tego, gdyż mogłoby to skończyć się śmiercią kierowcy Saicento... Jak Boga kocham, nie wiem - wyć ze śmiechu, czy z rozpaczy!?

Obrazek użytkownika eska

12-02-2017 [01:02] - eska | Link:

Uruchom wyobraźnię!

Widzisz te tytuły?
Kierowca na rozkaz premier Szydło przejechał młodego zwolennika KOD!
Zabili go, bo miał na szybie naklejkę z Wałęsą!
Młody działacz PO zamordowany, bo Szydło spieszyła się na kolację z mężusiem!
Itp., itd.

Obrazek użytkownika ALTEREGON

12-02-2017 [01:05] - ALTEREGON | Link:

Racja , powycinać należy wszystkie drzewa na trasach przejazdu VIP . Oczywiste , że każdy jedzie za karetkami na sygnałach szczególnie przejeżdżając przez podwójną linię ciągłą na pas w przeciwnym kierunku .
Napewno na szkoleniach uczą celowania autem z VIPem w drzewa ?

Obrazek użytkownika Jabe

12-02-2017 [09:23] - Jabe | Link:

Kierowca ma celować w żelbetonową ścianę. Drzewo jest ostatecznością. Chodzi o to, żeby VIP się nie męczył.

Obrazek użytkownika eska

12-02-2017 [14:29] - eska | Link:

A podobn tu stukaczom wstęp wzbroniony.....

Obrazek użytkownika eska

12-02-2017 [15:11] - eska | Link:

Idiotom nie odpowiadam,
to taka informacja na przyszłość dla różnych cwaniaczków. Będę za to wstawiać znaczki > (* = jeden "bul", (*(* = dwa "bule" itp.
Przy okazji - idź do Budki i pocałuj w tyłek, na pewno będzie zachwycony.

Obrazek użytkownika JacekB

12-02-2017 [02:26] - JacekB | Link:

Znów się muszę z Tobą zgodzić ;)
Dosyć tego!
"Bić kurwy i złodziei (...)" - J.Piłsudski.
Ale po kolei.
----------------------------------------------------------------

Winny jest chłopak. Obok niego przejechał pierwszy samochód ze światłami niebieskimi i czerwonymi (nie tylko niebieskimi), to powinien wiedzieć, że jedzie kolumna i że nie wolno jej rozdzielać. Miał obowiązek czekać tak długo, aż przejedzie ostatni samochód, też ze światłami niebieskimi i czerwonymi. Tyle przepisy, reszta jest bełkotem i dalszym psuciem państwa. W procedurach jest opisane co ma kto robić, gdy na drodze kolumny znajduje się przeszkoda - np. w poprzek drogi stoi samochód albo krowa. To jest sprawdzone i napisane i o tym, w normalnym państwie, się nie dyskutuje na forach albo w studiach TV. Do wyjaśnienia, czy działanie kierowcy (kierowców) nie było celowe?
-------------------------------------------------------------------

Jest okazja i szansa na przejęcia incjatywy przez Prawo i Sprawiedliwość - nie tylko narracyjnej. Widać, że pobłażliwość tylko rozbestwia hałastrę, wzmacnia bezczelność i kłamstwo, prowadzi do niszczenia norm i reguł. Można zacząć od rzeczy prostych i podstawowych (dla własnego szacunku) jak np.: ignorowanie dziennikarzy grupy TVN zadających na konferencjach prasowych kilka pytań, gdy miało być zadane tylko jedno, prowadzenie do sądu każdego za najmniejsze kłamstwo lub oszczerstwo. To jest dzicz, a nie politycy albo dziennikarze, i tak trzeba ich traktować. Do tego można dodać zdegradowanie Janickiego - np. za zachowanie niegodne generała. Coś się znajdzie - np. kłamstwo.
-------------------------------------------------------------------

Trzeba też wybrać odpowiednich ludzi i tylko oni mają mieć coś do powiedzenia - Kurski w TVP marnuje się, Czarnecki dalej chrząka i się lansuje, no i Ziobro ostatnio zaczyna męczyć. Itd., itp.
------------------------------------------------------------------

Następne - opisywać i pokazywać, i nagłaśniać pełowskie dziadostwo. To co zrobili i zostawili. Totalnie niszczyć totalną destrukcję. Cały czas i bez the endu. Jest kasa, to i w chętnych można wybierać.
--------------------------------------------------------------------

Przedostatnie - przestać się bać, mazać i tłumaczyć.
-------------------------------------------------------------------
.

"Ten kto wolny
Nad swym losem nie płacze.
Ptak mrozem z gałęzi strącony
Bez żalu umiera i smutku."
(D. H. Lawrence)
-------------------------------------------------------------------

https://www.youtube.com/watch?...

-------------------------------------------------------------------
I na koniec - strzec Jarosława Kaczyńskiego. Nie będzie wybaczenia...
Serdecznie pozdrawiam :)
-------------------------------------------------------------------
PS Problemy z edycją, to i tak wyszło.

Obrazek użytkownika admin

12-02-2017 [07:19] - admin | Link:

@eska - odziedziczony po poprzedniku. Też mi się podoba :) Co do kwestii technicznych, będę go musiał zaktualizować, bo modernizacja go oczywiście zdezaktualizowała.

Obrazek użytkownika eska

12-02-2017 [14:48] - eska | Link:

1. Gdzie ikonka do wklejania obrazków w menu komentarza???
2. Trzeba zestandaryzować (i zmniejszyć) awatary, bo na razie mamy choinkę, tylko światełek brakuje - zamiast tekstu.
3. Czemu pierwsze słowa wskakują na tytuł komentarza, a nie ma miejsca na tytuł?
A poza tym wszystkiego dobrego, da się wytrzymać w tym nowym imidżu (choć literki w notkach za małe w stosunku do tytułu....)

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

12-02-2017 [08:38] - rolnik z mazur | Link:

Miałem podobną sytuację z fiacikiem. Też odbiłem odruchowo w lewo i cudem zmieściłem się między dwoma drzewami. To był niedzielny poranek i droga była pusta a fiacik ( kierowca nie widział, że go wyprzedzam ) chciał koniecznie skręcić w lewo. To wprawdzie odruch ale to bardzo zły odruch. Należy nie zważając na takie manewry jechać prosto - to podstawy bezpiecznej jazdy, których uczą na kursach - najwyżej opancerzone audi zepchnie fiacika z drogi na pobocze. Nie wolno uciekać w lewo, ani przed kotem, psem czy fiacikiem bo nie wiadomo co jest na tej lewej stronie. Tym razem skończyło się na drzewie przy stosunkowo małej prędkości. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika eska

12-02-2017 [14:35] - eska | Link:

Miałam takich sytuacji wiele w mojej dość długiej karierze kierowcy,wszystkie się dobrze skończyły.
Kiedyś z pobocza wybiegło dziecko - też miałam jechać prosto?
To są bzdury z tym jechaniem prosto i hamowaniem, żaden zawodowiec tak nie jeździ.
Walisz prosto na zderzenie i jest masakra, tyle wynika z tych "bezpiecznych nauk".

Obrazek użytkownika Mind Service

12-02-2017 [15:20] - Mind Service | Link:

Przy prędkości 50 km/h i gdyby hamował, nie powinno nic się stać. Ja zaczynam poważnie zastanawiać się nad tym, że kierowca-borowik celowo wjechał w drzewo. Tylko po co?

Obrazek użytkownika Poliszynel

12-02-2017 [10:22] - Poliszynel | Link:

Czekają ąz sprawa się rozmydli, nikt nie zauważa, że polskie Seicento rozwaliło pancerne, niemieckie Audi, czyli Polak potrafi:-), a co by było jakby to był "duży Fiat", albo Żuk:-) A czym dalej w las, ty, drzewa gęstsze... więc Błaszczak na "stos". To, że jechał 50km/h i miał prawo wyprzedzać, niezależnie czy z/bez "balonów" na podwójnej ciągłej, to sa bajki dla gawiedzi. Lepiej przyznać się od razu do błędu niż łgać jak przedszkolak, bo wtedy adresatem łgarstw nie sa ci, którzy ich wybierali.

Obrazek użytkownika eska

12-02-2017 [14:39] - eska | Link:

Lepiej od razu za jednym zamachem przyznać też racje Anodinie w sprawie Smoleńska
- i wszyscy w pracy będą cię kochali! Nareszcie! :)))))

Obrazek użytkownika Poliszynel

12-02-2017 [15:59] - Poliszynel | Link:

"Lepiej od razu za jednym zamachem przyznać też racje Anodinie w sprawie Smoleńska"

Nawet podobieństwa jak najbardziej występują:
- "pancerna brzoza" vs "pancerne Seicento"
- Andina & MAK vs Błaszczak, Sasin & CO

:-)

Obrazek użytkownika Mind Service

12-02-2017 [15:23] - Mind Service | Link:

Wina kierowcy-borowika jest ewidentna i widać wyraźnie, że nie hamował.

Obrazek użytkownika Marek1taki

12-02-2017 [11:23] - Marek1taki | Link:

Od kierowców BOR na prawdę nie należy wiele oczekiwać, ale przynajmniej tego żeby umieli nie wjechać na drzewo przy wyprzedzaniu z prędkością 50km/godz. Nawet przy 100km/godz., co też mogło być, bo nie jechali dorożką. I niezależnie od strony, z której miał możliwość ominąć to Seicento. I nawet kosztem kolizji, której skutki byłyby mniejsze niż przy wyhamowaniu ponad 2ton na drzewie.
Nie należy za to żądać analiz polityczno-medialnych. Muszą mieć odruchy.

Obrazek użytkownika eska

12-02-2017 [14:37] - eska | Link:

Widzę, że aspirujesz do technicznego doradcy niejakiego Budki - brawo!!!

Obrazek użytkownika Marek1taki

12-02-2017 [19:09] - Marek1taki | Link:

A co mnie obchodzi Borys Neandertaliensis!
A tak w ogóle, to o co spór? Że kierowca BOR na sygnale ma jechać jak zwykły kierowca, czy ma chronić premiera i nie dać się zapędzić w kozi róg? Tzn. na drzewo.

Obrazek użytkownika Mind Service

12-02-2017 [15:33] - Mind Service | Link:

@Marek1Taki - 100 km/h w mieście to nie jest żadna nadzwyczajna prędkość, bo tak się jeździ. Tyle, że to była jakaś wąska droga osiedlowa. Pytanie, co tam robiła Premier Szydło? No i dlaczego tym razem trasy nie zabezpieczała policja?

Obrazek użytkownika MAUR

12-02-2017 [15:26] - MAUR | Link:

Rzecz dzieje się wkrótce po zjeździe z ronda, a więc prędkość nie jest za duża. Za to jest ciemno, bo wieczór. Kolumna porusza się prawidłowo, na sygnałach świetlnych i głosowych, leci po pustym lewym pasie. W czasie przejazdu pierwszego samochodu kolumny fiacik jest na prawym pasie, nagle wpycha się za samochód z kogutem.
------------------------------------------
Widzę, że i Panią dopadło...
Na rany boskie!. Ludzie kto wam zabrania myśleć?
1. Ul. Powstańców Śląskich ma w tym miejscu po 1 pasie ruchu w obu kierunkach. Nie mógł więc kierowca CC zjechać z prawego pasa na lewy gdyż był tylko 1 pas. Mógł, co jest zgodne z przepisami, zbliżyć się do osi jezdni przed wykonaniem skrętu w lewo. Po swojej lewej stronie miał podwójną linię ciągłą oznaczającą ZAKAZ jej przekraczania. Czyli słusznie domniemywał brak możliwości jakiegokolwiek pojazdu z tej strony.
2. Od ronda do miejsca uderzenia w CC jest dokładnie 220 metrów. Na tej odległości to moja SKODA wyciągnie już ze 120km/h.
3. Kolumna nie porusza się prawidłowo. Kolumna nie używała sygnału dźwiękowego - co zeznają świadkowie. I nie przekonują mnie wyszukani na siłę "świadkowie", rzekomo słyszący te sygnały. Mieszkający w bezpośrednim sąsiedztwie wypadku, 4 domy bliżej niż 50 mb, usłyszeli uderzenie w drzewo i wyjrzeli przez okna. Wszyscy to KOD-ziarstwo?
4. Nawet gdyby to była kolumna uprzywilejowana, nie zwalnia to w żadnym razie kierowców z przestrzegania podstawowych przepisów ruchu drogowego. Nie daje im też żadnych uprawnień do ignorowania znaków zakazu i beztroskiego stwarzania niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego.
5. Proszę obejrzeć sobie to zdjęcie: https://zycieumyslowe.wordpres...
6. ART. 53 ust.2. Prawa o ruchu drogowym Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, POD WARUNKIEM ZACHOWANIA SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów,...

W tym przypadku ewidentne jest spowodowanie poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego przez kolumnę pojazdów rządowych
Proszę to przemyśleć.
Warto też popatrzeć na zachowania pojazdów uprzywilejowanych w innych krajach, szczególnie tych na które tak ochoczo zapatrujemy się. U nas w tym względzie obowiązuje, jak widać, mentalność zupełnie odwrotna.

Obrazek użytkownika xena2012

12-02-2017 [16:06] - xena2012 | Link:

cierpliwości....Już jutro będziemy wszystko wiedzieć z niemieckich gazet łącznie ze zdjęciem młodego ,,bohatera''.Opozycja po pierwzym rozczarowaniu bo pani premier nie była uprzejma poturbowac się bardziej żeby wnioskować o jej ustąpienie z powodu zdrowia przygotowała plan B.,,Wyrafinowane'' dowcipy którymi się wręcz licytowano i ekscytowano tez nie moga trwac wiecznie więc czas na plan C.Pierwszy oprzytomniał pan Budka podejmując kroki majace na celu zdjęcie winy z kierowcy Fiata i przerzucenie jej na rząd.Oczywiście nie zabrakło pomówień o zmuszanie 21-latka do zeznań,wyszukiwanie świadków gotowych przysiąc za parę groszy jak było i adwokatów.Ciekawe ile w wyniku tej zmasowanej akcji dostanie odszkodowania ten młody człowiek.

Obrazek użytkownika Mind Service

12-02-2017 [16:40] - Mind Service | Link:

@Xena2012 - więc sama widzisz, że wersja "BOR-owa" nie trzyma sie kupy. Nawet jak winę miał młody kierowca fiata, to jak wytłumaczyć zbyt dużą odległość między samochodami kolumny i zatrzymanie się auta z PBK na drzewie zamiast hamowania? Nieudolna próba obrony czegoś co się nie da obronić jest nabijaniem punktów "totalnej opozycji". Dziwię się tylko, że i prawicowi blogerzy i komentatorzy jej pomagają wymyślając kolejne, coraz bardziej absurdalne teorie spiskowe.

Obrazek użytkownika xena2012

12-02-2017 [18:00] - xena2012 | Link:

,,Nawet jak winę miał kierowca Fiata''....rozkoszne to słówko ,,nawet''.Bo tak naprawdę zdejmuje z niego winę,bo co tam to drobne przewinienie wpychanie się w kolumnę w porównaniu do rzekomej nieprawidłowości kierowcy rządowej limuzyny nieprawdaż? Przecież kolumna ma przejechać w jednym nieprzerwanym ciągu!.Totalna opozycja nie musi sobie specjalnie nabijać punktów skoro tak im sie ułatwia.

Obrazek użytkownika Mind Service

12-02-2017 [18:12] - Mind Service | Link:

@Xena2012 - a przyszło Ci do głowy, że chłopak po prostu nie musiał być winny i miał prawo nie widzieć nadjeżdżającego z dużą prędkością pojazdu, skoro odległość między autami uprzywilejowanymi była zbyt duża?
.
Jaka była ta odległość? I czy zgodna z przepisami?

Obrazek użytkownika xena2012

12-02-2017 [18:31] - xena2012 | Link:

a skąd wiadomo,że odległość była zbyt duża? Jeśli na razie nie wiemy po co spekulacje i ataki na rząd ze strony takich jełopów jak Budka czy Sowa? Tak profilaktycznie,prewencyjnie? Żeby tylko z tego młodzika zdjąć winę i wytłumaczyć ,że nie widział kolumny? To co on robił w tym samochodzie?

Obrazek użytkownika Mind Service

12-02-2017 [21:24] - Mind Service | Link:

@Xena2012 - z przepisów wynika, że odstępy między autami jadącymi w kolumnie nie powinny przekraczać 5 m. Chodzi o to, żeby nikt między pojazdy nie wjechał. To jaka była odległość i dlaczego o tym cisza?

Obrazek użytkownika Jabe

12-02-2017 [21:37] - Jabe | Link:

Wydaje się nieprawdopobne, żeby ktoś przepuszczający prowadzący radiowóz zdążył wjechać w następny pojazd, jeśli odstęp był tak mały.

Obrazek użytkownika xena2012

12-02-2017 [22:40] - xena2012 | Link:

a Ty chyba nawet nie wiesz do jakich fantazji posuwa sie na drogach nasza młodzież.Ciekawa jestem czy mu chociaz prawo jazdy odbiorą bądź ukarają mandatem ,bo po kłamstwach tego łysego gbura z PO i mediów nikt go nie śmie nawet obwinic o gapiostwo i nieprzepisowa jazdę.

Obrazek użytkownika Poliszynel

12-02-2017 [16:55] - Poliszynel | Link:

Może na koniec pozamiatam:

1. Pierwszy samochód w kolumnie nadaje tempo jazdy, więc na nim spoczywa odpowiedzialność za nadanie zbyt dużego tempa jazdy i tym samym stworzenie niebezpieczeństwa.
2. BOR-owik który rąbnął w drzewo ratajuc chłopaka w Seicento powinien dostać medal - jakby go zabił i Błaszczak & Sasin zaczęliby to tłumaczyć, to PIS za miesiąc miałby poniżej 20%.
3. Miałem nieprzyjemnośc uczestniczyć jako pasażer w zderzeniu czołowym przy prędkości 80 km/h, samochód Łada 2105, pasy bez napinaczy, obrażenia - obtłuczenie od pasów i pęknięte dwa żebra - tylko dlatego, że pasów nie miałem dopasowanych, kierowcy nic się nie stało. Więc te 50 km/h należy włożyć między bajki.

Obrazek użytkownika Mind Service

12-02-2017 [18:22] - Mind Service | Link:

Wg mnie samochód z PBS jechał z prędkością 70-80 km/h, odległość między pojazdami uprzywilejowanymi była zbyt duża, więc chłopak z seicento zaczął skręcać. Zaś kierowca-borowik doprowadził do poważnej kolizji i naraził PBS na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Jego wina jest ewidentna, bo albo nie hamował, albo zaczął zbyt późno. No i dlaczego auto skierował na drzewo, czyżby celowo, czego nie można wykluczyć. Do ustalenia tylko, czy kolumna miała włączone sygnały dźwiękowe, czy tylko świetlne, co potwierdza wielu świadków. No i dlaczego tym razem trasy przejazdu nie zabezpieczała policja?

Obrazek użytkownika Poliszynel

12-02-2017 [20:55] - Poliszynel | Link:

przy 80 km/h nie łamie się nóg, ani miednicy, a dyskutowanie o prędkości, to tak jak kiedyś w przypadku młodego Ziętarskiego - ile musiał jechać, aby samochód wybity na 10 cm muldzie mógł przelecieć 100 m w powietrzu?
Kierowca PBS musiał jechać w tępie i za samochodem prowadzącym, czyli samochód prowadzący:
- rozeznaje ryzyko,
- podejmuje ryzko, jeżeli jest taka potrzeba, a nawet w sytuacjach ekstremalnych, taranuje samochody, rozjeżdża pieszych etc - taranując drogę VIPowi.
Opisywane zdarzenie nie miało nic wspólnego z sytuacją ekstremalną, pierwszy samochód bez jakichkolwiek przyczyn stworzył zbyt duże zagrożenie publiczne, więc pierwszym samochodem jechał gówniarz-kozak, a drugi z PBS, niestety musiał za nim nadążyć