Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Nie niemieckim produktom, ich prasie, mediom, i pracy u nich
Wysłane przez krzysztofjaw w 04-01-2017 [20:59]
Być może ktoś mi zarzuci, że jestem jakimś antyniemieckim oszołomem.
Na pewno tak nie jest.
Szanuję naród niemiecki, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak ówcześnie niemal 90% Niemców stało się nazistami i hitlerowcami bezwzględnie i krwawo mordującymi Polaków, Żydów, Cyganów, Rosjan, niepełnosprawne dzieci, osoby psychicznie chore a nawet swoich rodaków.
Jak taki naród, z tradycjami tysiąca lat mógł stać się takim narodem zwykłych barbarzyńców? Tego nie jestem w stanie zrozumieć, jak nie jestem w stanie zrozumieć stalinowskich żydo-komunistów, którzy w sumie okazali się jeszcze gorsi niż hitlerowcy, bowiem wymordowali nawet 30 mln swoich niby rodaków, nie mówiąc o Polakach.
Dzisiejsza kompromitująca i odwracająca uwagę od R. Petru publikacja niemieckiej gazety "Fakt" dotycząca jednego z posłów PiS jest tylko potwierdzeniem jakiejś aberracyjnej nienawiści części Niemców wobec Polski i Polaków. To nie jest coś nowego i szkoda, że dzisiejsze Niemcy dziedziczą tą antypolską historyczną nienawiść.
Powiem tak, że my Polacy zostaliśmy uśpieni w początkach lat 90-tych XXX wieku. Uśpieni przez Mazowieckiego i Kohla. Przez 26 lat lat oddaliśmy Niemcom niemal całą naszą gospodarkę a polityczne władanie objęła w tym czasie postsowiecka i tzw. moskiewska Rosja. Kondominium tych dwóch krajów zawsze chciało unicestwić Polskę.
Jestem jeno blogerem, więc mogę napisać, że Niemcom nie wierzę za grosz. To w dużej mierze toporny oraz niezbyt inteligentny naród (z autopsji) z wybujałym ego i tendencjach morderczych (nazizm), choć trzeba przyznać, iż strategicznie bardzo skuteczny gospodarczo. Tylko chyba oni mogli stać się narodowo-socjalistycznymi mordercami, tylko chyba żydo-sowiecko-komuniści stalinowscy mogli stać się klasowo-socjalistycznymi mordercami. Bo naród rosyjski nigdy taki nie był, choć mamy z nim swary i wzajemne żale. Natomiast Germanie są naszym wrogiem od zawsze totalnym, bo nawet Caryca Katarzyna II była Germanką (Niemką, Prusaczką?) a A. Merkelowa podobno ma jej wizerunek u siebie w gabinecie.
Niemiecki D. Tusk, którego rodzina mieszkała w przedwojennej niemieckiej części Gdańska a dziadek - wedle Kurskiego - był w Wermachcie tak samo jak komunistyczna i sprusaczona Angela Merkel są skrajnie antypolscy i nie mogą znieść, że Polska się odradza. Musimy to zrozumieć i stać się jak przed wojną antyniemieccy i antysowieccy (nie antyrosyjscy). A UE to Niemcy, więc musimy ją zreformować albo z niej wyjść jak UK.
Pozdrawiam... z emocjami wynikającymi z empatii wobec Szanownego posła PiS, Pana Leonarda Krasulskiego.
P.S.
Proponuję - jak przed II WŚ - całkowity bojkot ich produktów, prasy, innych mediów, koncernów i pracy w nich. Jak słyszę "niemiecka jakość" to mnie pusty śmiech ogarnia, być może tylko z emocji, bo na pewno część ich wytworów jest naprawdę dobrej jakości... jak Volkswagen :)
Polecam: http://niepoprawni.pl/blog/ant...
Acha... i czekam na proces :)))
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Komentarze
04-01-2017 [21:29] - K.W. | Link: Jestem jeno blogerem, więc
Jestem jeno blogerem, więc mogę napisać, że Niemcom nie wierzę za grosz.
--
Raczej: nie jestem głupcem - nie wierzę Niemcom.
--
dziadek - wedle Kurskiego - był w Wermachcie
To nie Kurski a sam Tusk o tym pisał w przewodniku po Gdańsku, którego był współautorem. Ciekawostką jest to, że ta informacja została umieszczona na ostatniej stronie niemieckiego, darmowego wydania , o ile pamiętam pod zdjęciem dziadka. W polskim, płatnym wydaniu tej informacji już nie było.
Próbował być aktywnym wśród Kaszubów i wmawiać im, że są innym narodem a nie Polakami ale został wyklaskany.
pozdrawiam
ps
Właśnie SALON24 sprzedał się mordoksiążce. I jeszcze bezczelnie kłamią, że to ONI są dysponentami danych osobowych każąc logować się przez mordoksiążkę.
05-01-2017 [00:04] - krzysztofjaw | Link: K.W. Dzięki mza
K.W.
Dzięki mza doprecyzowanie a co do Saalunu... Sazę, że stanie się kolejnym nezwrtościowym tabloidem, ele kasa misiu kasa a zfb polunie:}
Pozdrawiam
05-01-2017 [21:22] - Costner | Link: Co do wpisu. Napisałeś tak:
Co do wpisu. Napisałeś tak: "Szanuję naród niemiecki, ale nie jestem w stanie zrozumieć" itd. "Jak taki naród"... itd. I następnie: "publikacja niemieckiej gazety". Otóż mam poważne wątpliwości, co do tego, czy niemcy są narodem, bo wiadomo, że to jest związek landów, ale nie tylko o to chodzi, że to luźny związek. Też o to, że nie widzę u nich, zresztą podobnie, jak u innych rzekomych "wspólnot", czy "narodów" jakiegoś elementu wspólnego, który by tych ludzi łączył. Mi się zdaje, że używanie takich pojęć, jak naród, a szczególnie w odniesieniu do niemców nic nie wyjaśnia, a wiele zaciemnia. Nie wyjaśnia ich tożsamości, czyli kim oni są i o co im chodzi, a zaciemnia fakt, że to jest zgraja, banda, którą, jak każdą bandę, jednoczy tylko kasa i siła. Na razie tyle. Jak mi coś jeszcze wpadnie to napiszę. A i jeszcze. Wydaje mi się, że trzeba się bardziej skupić na opisie tego, kim oni są i o co im chodzi. A że należy omijać ich sklepy itp. to oczywiście pochwalam, za to, co oni wyprawiają z Polakami, a jeszcze konkretniej, z tymi ludźmi, których znam osobiście.
04-01-2017 [22:59] - mmisiek | Link: No cóż, po prawdzie to w
No cóż, po prawdzie to w pełni podzielam tą opinię.
W zasadzie to Niemcy nigdy nie pogodziły się z Traktatem Wersalskim, a niedopuszczenie do powstania podmiotowej Polski wygląda na jeden z ich priorytetów, co jest skądinąd całkiem logiczne.
Istnienie silnej Polski wyklucza projekt pt. Mitteleuropa, a bez Mitteleuropy Niemcy o kolejnej Tysiącletniej Rzeszy to mogą sobie co najwyżej pomarzyć. No i jest jeszcze kwestia scalenia ziem "odwiecznie niemieckich" - scalają Chiny, usiłuje scalać Rosja to Berlin też bo dlaczego miałby od tej tendencji odstawać.
Do tego dochodzą ścisłe związki z Moskwą i mamy obraz naszego położenia.
W tej sytuacji nasza zupełna bierność i jakaś taka (chyba) gra na przeczekanie to polityka samobójcza - bo czekać nie ma na co, chyba tylko na kolejną katastrofę.
05-01-2017 [01:19] - angela | Link: Bronislaw z rudym, byli
Bronislaw z rudym, byli delegatami na Polskę, aby przeprowadzic unicestwienie Jej.
W tej chwili toczy sie, caly czas walka z Polskim RZADEM, przy pomocy sprzedawczykow koczujacych w sejmie.
Ale poniewaz zawalili robote z puczem, pozostala im tylko rola kretynow koczujacych w Sejmie i osmieszajacych, ale tylko siebie.
05-01-2017 [03:22] - Mind Service | Link: No jaaaa... - Czyli nie
No jaaaa...
- Czyli nie kupować np. organizera z Lidla tylko oryginalnego Filofaxa, który jest z dziesięć razy droższy...
05-01-2017 [08:50] - angela | Link: Od dawna to robie. Zawsze
Od dawna to robie.
Zawsze staram sie kupowac produkty z polskim kodem.
http://www.590powodow.pl/sposo...
Nawet, jak sa troche drozsze.
05-01-2017 [10:41] - OLI | Link: Również to robię, zawsze,
Również to robię, zawsze, kiedy uda mi się rozpoznać niemiecki produkt.
Proszę o podanie cyfrowego prefixu, właściwego dla niemieckich towarów. Bez tego ani rusz.
Sprawa może być trudniejsza z artykułami wyprodukowanymi przez niemieckie pijawki na "polskich papierach", bo do tego może się sprowadzać globalizacja produkcji.
05-01-2017 [21:01] - mmisiek | Link: Należy się wystrzegać
Należy się wystrzegać wszystkiego z kodami między 40-44 na początku (Niemcy).
Co do 590 to działa niestety głównie w jedną stronę, tzn. brak tego oznaczenia = praktycznie pewność, że z Polską nie ma nic wspólnego. W drugą stronę to już bywa różnie.
05-01-2017 [19:41] - twardek | Link: "...Proponuję - jak przed II
"...Proponuję - jak przed II WŚ - całkowity bojkot ich produktów, prasy, innych mediów, koncernów i pracy w nich"...
W wymiarze emocjonalnym wszystko się zgadza. Ale, wszak poczuwa się Pan do odpowiedzialności za jakie takie bytowanie naszej wspólnoty narodowej - dopóki nie uniezależnimy naszego budżetu od eksportu do Niemiec, dopóty musimy robić dobrą minę do złej gry.
Obóz rządzący musi systematycznie wzmacniać swe siły ludźmi z umiejętnościami i wyobraźnią co oznacza, że przynajmniej ze czterech kolejnych Morawieckich (każdego roku...) powinno zasilać jego (obozu) kadry menedżerskie.