Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
BURAKI 2016...
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 03-01-2017 [16:20]
W pubie „Pod Pipą” było tak rojno, gwarno, jak i publicystycznie & bublicystycznie, patetycznie tudzież patriotycznie. Mijał zwolna rok, a jak mówi ludowe przysłowie „Rok płaci – rok traci”. Jeden się katapultuje, drugiego wdepną w rodzimą glebę. I idąc dalej tropem mądrości nieprzemijających – za rzeszowskim przysłowiem (Kunysz 1956) – „Żeby nie te bruzdy – to by zdołał kużdy”. A nie zdoła, oj nie zdoła „kużdy” na ten top, szczyt (czy „przepastne wyżyny władzy” jak mawiał Zinowiew), bo mu coś w poprzek stanie i nie puści…Lubo się celebryś pogubi, nie tu wypnie gdzie można, czy odgłowi go z „pomponika” zdolny paparazzi. To tu rok w rok czołowi żurnaliści, prasożercy & prasodawcy, tudzież najbardziej jarzące medialne gwiazdy w galaktyce Gutenberga, w Polinie urządzali zlot, by przyznać doroczne wyróżnienia, laury, grand prix-y itp. galanterię. Tu właśnie wzorem światowych Oskarów, Wiktorów, Feliksów, Fryderyków, Makabrycych i innych hollywoodskich Malin – przybywała elita by przyznać - Buraki 2016! O te bonusy ścigała się armia zawodowych patriotów i pomiotów kraju w niedorzeczu Odry i Amazonki Wschodu - Narwi, krytyków, pismaków i innych męczenników pióra, mikrofonu i kamery. Burak – śród niklu, srebra i pozłoty ww figur, rzeźb i pucharów był niczym Złota Palma na tle przaśnych Złotych Kłosów, banalnych Srebrnych Niedźwiedzi czy Złotych Lwów z filmowego gdyńskiego ZOO...
Jak wszędzie, tak i tu były przecieki, jakie kandydatury padały w pubowym zjonizowanym przez ćmagę, zali bimber i Johny Walkera – powietrzu. A oto i lista tych domniemanych a prawie pewnych - przecieków:
W kategorii Czarnego Buraka był absolutnie bezkonkurencyjny piórman, kameleon wyhodowany w przepastnych szklarniach Agory – Jacek Hugo Bader. Po wypastowaniu się sadzą, czernidłami i czarnymi myślami o patriotach etc. dzielnie maszerował 11-go Listopada. Pono gdy słabł, był perfidnie dokarmiany przez ONR-owców bananami, przez co czuł się poniżany. I indukcyjnie wyczuwał rasizm & ksenofobię, sam używając określeń „bambus” & „czarnuch”. Ponoć sam alchemik Taćka Burdon musiał JHB jako Murzyna – później wybielać.
Lastrykowego Big Pic - Buraka wyhodował bigcycny Skiba. Otóż ten improwizariusz samozaorał się w cmentarną glebę, by potem samotrzeć się wyrwać z lewackimi korzeniami, a odnaleźć w pieśni o św. Antonim, patronie rzeczy zagubionych. Pogubiony żartowniś popadł w wisielczy humor, wieszając Misia Uszatka, licząc że GazoWnia uzna to za artinstalację polityczną.
Wszechburaka Wszechrzeczy miałby otrzymać b.elektryk ze Stoczni Gdańskiej im.Lenina – Mędrzec Europy, Sokrates z Polanek – Lech Wałęsa, który skutecznie zaraził „wirusem prezydenckim” niejakiego biznesmana Donalda Trumpa. „I ja mu wtedy mówię – patrz jak ja…” etc. etc…
Bukiet z Naci Buraczanej z Antenką – red. Dominika Wielowiejska zwana Wieloczerską, która w jednym jedynym zdaniu, broniącym czci prezydent Łodzi – gdzie fałsz implikował fałsz w wyniku czego stała się Правдa w znaczeniu leninowskim z pochwałą Goebbelsa, Urbana, Grabca, Kierwy etc. etc…
Buraka Z Korzeniami - za dziarskie wyrwanie „dechy” (czy innej piątej klepki) ze sceny politycznej, by walić nią rządzących, co go niespodziewanie wymietli spod żyrandola (który zabrał nie tylko z sokowirówką na pamiątkę) – Bronisław Komorowski (herbowy Gajowy).
Grand Prix czyli Buraka Pastewnego 2016 – Hanna Gronkiewicz Waltz – zali Bufetowa Waltzburga (dawniej Warszawa) za udaną realizację dewizy „nasze kamienice – wasze ulice”. No bo – jak robić afery – to na miliardy cztery!
Ziarno Buraczka – pieśniarka Natalia Przybysz za algorytm dający powiązanie intencjonalności skrobanki z… metrażem mieszkania pacjentki w ciąży.
Worek Wysłodek Buraczanych – do demokratycznego podziału z „gabinetem cieni” – premier - Grzegorz Widelec Schetyna – za udane wieloletnie puszczanie nas z torbami i za …nieodmiennie słodki uśmiech w marszu z mazgulańcami.
Beczka Melasy Buraczanej – (idealny półprodukt do fermentacji i destylacji) – za całoroczną bekę Rysiek Petru (na pisownię - Ryszard – autokorekta nie pozwala).
Czerwonego Buraka w tonacji barwy prostokąta GW – czerwonoskóry Ostatni Michnikanin za objazdową spowiedź „na żywo”, szczere żale do niecnych prenumeratorów i obietnicę poprawy, kiedy to KOD zwróci mu „Polskę, którą podpieprzył mu Kaczyński”.
Sałatka Buraczana Pikantna – za „Super Express”- owe zaskoczenie awersu Dudy rewersem Dody. Czyli panna Rabczewska soute`.
Talerz Ukraińskiego Barszczu (z wkładką RG-42) za rojenie o Majdanie dla Mateusza Kijowskiego.
Polewka błyskawiczna – barszcz w proszku – Kazio Marcinkiewicz za „izabelowatość” umysłu ad hoc.
Buraczany Liść (za czasów cezarów był ozdobą) – Sławomir Nowak – za odwagę wszak to I-szy uciekinier z Unii Europejskiej i to za niewielkie pieniądze (1800 zł/ mc) dla hopaka po ukraińskich drogach z paszportem od Poroszenki.
Komentarze
04-01-2017 [22:46] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Hehe znowu pojawil sie moj
Hehe znowu pojawil sie moj ulubieniec Ostatni Michnikanin. Szkoda tylko ze tym razem nie zameldowala sie Aska Latexyszyn :)