Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
"Dzielni" żołnierze
Wysłane przez Dorota Arciszew... w 03-01-2017 [13:21]
Zastanawiam co się dzieje z głowach emerytowanych oficerów (Ludowego) Wojska Polskiego? Jakież tam muszą zachodzić procesy, by publicznie formułować poglądy wprost wzywając do rokoszu! I dlaczego tak późno? Dlaczego panowie (o przepraszam, tutaj raczej pasuje: towarzysze) oficerowie np. w 1981 r. po wprowadzeniu stanu wojennego nie mówili: "Poprzez ochronę rządzących, służby mundurowe swoimi działaniami opowiadają się po jednej ze stron tego sporu. Przypomnę, że służby przysięgały bronić Konstytucji, a tym samym nie wolno im zajmować pozycji po stronie niszczącej polskie prawo, po stronie ludzi niszczących ład prawny, deptających podmiot ich przysięgi"? To są słowa Leszka Lubańskiego byłego pilota 49. Pułku Śmigłowców Bojowych z Pruszcza Gdańskiego. Dlaczego takich słów nie słyszeliśmy w latach 1944-89? Może jednak padały, ale my o nich nic nie wiemy. Pamiętajmy, że wówczas szalała cenzura. To więc jak tow. Lubański protestowaliście?!
Odnoszę jednak wrażenie, że wówczas towarzysze oficerowie siedzieli jak myszy pod miotłą, zapomnieli języka w gębie. Kiedy w 1970 r. żołnierze LWP strzelali do bezbronnych cywili w Gdyni, to kadra oficerska LWP nie widziała potrzeby zabrania głosu. Dzisiaj gwałtownie nabrali odwagi. Doprawdy "dzielni" żołnierze.
Kilka dni temu niejaki płk. Mazguła (ten od stanu wojennego, jako wydarzenia na wskroś kulturalnego) mówił: "Jak jednak już wcześniej apelowałem, nie może być tak, że demokracja wyłania władzę, która ją zniszczy. Obywatele muszą być strażnikami demokracji, jeśli podstawowe mechanizmy jej ochrony zawiodą. Jeśli więc w przyszłości zostaną przez władzę przekroczone kolejne granice, w tym głównie te w atakach na konstytucję, może zdarzyć się różnie". Kolejny były oficer LWP ostrzega i grozi - bo może "zdarzyć sie różnie". Oto ludzie, którzy gotowi są wystąpić przeciwko własnemu rządowi, a nie widzieli niczego zdrożnego w wiernej służbie obcemu panu. W Polsce międzywojennej, oficer stawiał sobie honor munduru wyżej niż jakiekolwiek inne wartości. Mówiło się wówczas, że „honor, to Bóg wojska”. Każdy członek korpusu oficerskiego musiał dbać, by swym zachowaniem nie rzucać cienia na dobre imię armii. Oficerów przedwojennych, którymi zapełniono jamy w Katyniu i Miednoje, zastąpili Lubańscy i Mazgaje.
Towarzysze oficerowie zapewne nie rozumieją o czym powyżej napisałam. Dlatego też proponuję, aby niektórym emerytowanym oficerom zostawić "honorowy" tytuł np. towarzysz pułkownik. I wszystko będzie jasne. Chodzi o to, by w żaden sposób nie zestawiać ich z oficerami Wojska Polskiego.
Dorota Arciszewska-Mielewczyk
Poseł na Sejm RP
Komentarze
03-01-2017 [13:45] - Anna Borycka | Link: Towarzysz Lubański przysięgał
Towarzysz Lubański przysięgał także wierność Związkowi Radzieckiemu i słowa dotrzymał do końca, jak wielu "ludzi honoru" biorąc udział w wojnie wypowiedzianej Polakom przez Jaruzela. "Ludzie honoru" strzelali do bezbronnych cywili w obronie sowieckiej demokracji - i w tym kontekście należy rozpatrywać ich dzisiejsze apele. Marzy się czerwonej zarazie powrót do tamtych czasów i metod.
04-01-2017 [03:45] - Mind Service | Link: i co na to PiS? - Agresywnie
i co na to PiS? - Agresywnie milczy...
03-01-2017 [13:57] - Jabe | Link: Pułkownik Mazguła nie jest w
Pułkownik Mazguła nie jest w służbie czynnej.
„Oto ludzie, którzy gotowi są wystąpić przeciwko własnemu rządowi, a nie widzieli niczego zdrożnego w wiernej służbie obcemu panu”. – Umknęło mi, na jakiej podstawie twierdzi Pani, że nie widzieli niczego zdrożnego.
Pani poseł pisze o honorze oficerskim w kontekście tego pułkownika. Zgaduję, że zarzuca mu Pani jakiś uszczerbek. Dobrze by było sprawę postawić jasno.
03-01-2017 [15:01] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Tak, tylko zastanawiam się,
Tak, tylko zastanawiam się, czy w tej rozgrywce PiS zdaje sobie sprawę, jak silne ma karty w porównaniu z przeciwnikiem. Wierze w madrosc Kaczynskiego, ale nie jest on nieomylny. Pasjonujaca sprawa.
03-01-2017 [16:44] - angela | Link: Komunizm polski, jest
Komunizm polski, jest antypolski.
"Polscy" komunisci,byli zawsze antypolscy i tak zostalo do dzis.
A teraz tych antypolakow, komusze dzieci i wnuczeta.
Ruska swolocz, dzialajaca na szkode Polski, i jeszcze majaca wiele do powiedzenia.
Ta TARGOWICA, jest wyjatkowo perfidna, czujac wsparcie wrogich Polsce i POLSKIEMU rzadowi obcych mocodawcow. Platnych mocodawcow.
Sprzedajne dziwki.
http://m.niezalezna.pl/89655-p...
03-01-2017 [18:57] - Sceptyk | Link: Idealnie pani trafiła z tym
Idealnie pani trafiła z tym 1970 rokiem, szczególnie w aspekcie pani kolegi - posła Krasulskiego, dzielnego żołnierza zawodowego walczącego o zdobycze socjalizmu na Wybrzeżu w 1970.
03-01-2017 [22:30] - rolnik z mazur | Link: " W Polsce międzywojennej,
" W Polsce międzywojennej, oficer stawiał sobie honor munduru wyżej niż jakiekolwiek inne wartości. Mówiło się wówczas, że „honor, to Bóg wojska” ". W Polsce międzywojennej przeciętny maturzysta miał wiedzę większą niż obecny mgr, a absolwent studiów ...niż być może niejeden profesor. Politycy stawiali interes społeczny wyżej niż swój własny...itd. I co z tego wynika ? W procesie źle pojmowanej demokracji wyłaniane są pseudoelity i co z tego wynika ? Nic - i nic z tego nie wyniknie. Pozdrawiam ro z m.
03-01-2017 [23:42] - Anna Borycka | Link: Jasne, wszak polskość to
Jasne, wszak polskość to nienormalność - nieprawdaż?
04-01-2017 [01:49] - Kazimierz Kozio... | Link: a czymze ta ruska holota,
a czymze ta ruska holota, zbrojne ramie PZPR, gwarant sowieckiego okupanata - rozni sie od ubekistanu. to moga byc autorytety dla Targowicy polskojezycznych rosjan a nie dla Polakow. IV RP powinna przestac ich uwazac za emerytow WP. emeryci LWP maja swoje centrum na kremlu bo jak ktorys o tym zapomni to moze skonczyc jak general w garazu na osiedlu strzezonym
04-01-2017 [10:29] - JAMS | Link: Jak na posła na sejm RP,
Jak na posła na sejm RP, wypadało by bardziej wnikliwie i sprawiedliwie oceniać LWP.
Uproszczenia zw względu na formę "bloga" nie usprawiedliwiają tak tendencyjnie nieprawdziwego obrazu.
Krzywdzi to wielu oficerów LWP i ich rodziny.
Płk Mazguła jest wyjątkiem od reguły, tak jak wyjątkami są artyści Holland i np. Sthurowie.
Większość żołnierzy LWP, przed wstąpieniem do LWP miało prosty wybór: Sybir, Kazachstan, kopalnie
w Donbasie albo wstąpienie do Wojska Polskiego. Nikt im nie mówił, że będą umacniać władzę radziecką.
Mówiono im, że będą bić Niemca i walczyć o niepodległą Polskę. (teraz wiemy, że to ściema ale wtedy?)
Teraz czekam na Pani wpis, jak to wstrętni zakłamani stoczniowcy produkowali statki dla sowieckich armatorów,
i jak towarzysze górnicy wydobywali węgiel dla władzy radzieckiej.
pozdrawiam JAMS.
04-01-2017 [13:29] - harakiri | Link: Większość żołnierzy LWP,
Większość żołnierzy LWP, przed wstąpieniem do LWP miało prosty wybór: Sybir, Kazachstan, kopalnie
w Donbasie albo wstąpienie do Wojska Polskiego
####################
Tyle że najmłodsi z tych którzy dokonywali takich wyborów mieli w 1945 roku po 20 lat. Teraz mają po 90. A ile Ty, Szanowny JAMS, teraz masz? Pod 90-tkę?
Nie można powtarzać przez 20- 30 lat tego samego. Musisz się bardziej wysilić i wymyślić coś nowego. Zresztą co innego zwykły żołnierz a co innego oficer.
05-01-2017 [10:13] - JAMS | Link: Piszę jak było na prawdę. I
Piszę jak było na prawdę. I nie muszę nic wymyślać, bo nie piszę powieści.
04-01-2017 [10:41] - harakiri | Link: Odnoszę jednak wrażenie, że
Odnoszę jednak wrażenie, że wówczas towarzysze oficerowie siedzieli jak myszy pod miotłą, zapomnieli języka w gębie. Kiedy w 1970 r. żołnierze LWP strzelali do bezbronnych cywili w Gdyni, to kadra oficerska LWP nie widziała potrzeby zabrania głosu. Dzisiaj gwałtownie nabrali odwagi. Doprawdy "dzielni" żołnierze
(...)
Oto ludzie, którzy gotowi są wystąpić przeciwko własnemu rządowi, a nie widzieli niczego zdrożnego w wiernej służbie obcemu panu.
##############################
To nie było dokładnie tak. Tuż przed stanem wojennym byłem w LWP pomiędzy kadrą (w SOR). Spotkałem tam również rówieśników o niewiele różniącej się mentalności od mojej. Jak wszędzie zdarzaja się tacy których sie lubi i tacy których nie. Zdarzały się libacje alkoholowe którym, jak to w Polsce, towarzyszyły również rozmowy na tematy polityczne i ekonomiczne. Niewiele z nich pamiętam. Uderzyło mnie wszakże jedno. Ta kadra z wyższością patrzyła na cywilna gospodarkę pamiętam jak mówili że nadchodzi czas nowej ekonomiki którą nazwali Manewrem Gospodarczym. Wypytywałem się o założenia i coś tam zapamiętałem.
Dokładnie zrozumiałem Manerw Gospodarczy dopiero po stanie wojennym kiedy to, dzięki niemu, z wojska wyłonili się kapitaliści, czy raczej pożal sie boże "kapitaliści". Oni siedzieli cicho pod miotłą ponieważ to przynosiło im wymierne korzyści. Krótko mówiąc LWP zdegenerowało się i z siły zbrojnej stało się mafią biznesmenów z którą mamy do czynienia do dzisiaj. I która broni rozpaczliwie swej pozycji. Miarą tej degeneracji są takie wypowiedzi jak te które mówią o obronie przez wojsko demokracji. A przecież struktura wojska jest zaprzeczeniem demokracji i według mnie każdy szanujący się oficer z prawdziwego zdarzenia zachowuje do demokracji dystans. Demokracja jest dla cywili.
Poza tym dziwi mnie że przy omawianiu sytuacji Polski z drugiej połowy XX wieku nic się nie mówi o owym Manewrze Gospodarczym. Nie dziwi mnie natomiast odsuwanie od rządów nad wojskiem kadry wywodzącej się z LWP. Przecież Manewr Gospodarczy zrobił z nich hreczkosiejów.