Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czy PIS wesprze pojednawczy projekt prezydenta Dudy?
Wysłane przez Krzysztof Pasie... w 14-11-2016 [20:41]
Portal NIEZALEŻNA - vide http://niezalezna.pl/89002-wkr... podaje, cytuję:
„Polska jest państwem tworzonym przez naród, który wyrósł na jej wielkiej historii, wielkiej tradycji - tradycji chrześcijańskiej, tradycji obrony Ojczyzny, tradycji kultywowania rodziny – mówił na antenie radiowej Jedynki prezydent Andrzej Duda. Podał, że przygotował projekt ustawy o Narodowych Obchodach 100. rocznicy odzyskania niepodległości.
W rozmowie z Polskim Radiem Andrzej Duda ujawnił, że przygotował projekt ustawy o narodowych obchodach setnej rocznicy odzyskania niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.
Zaznaczył, że nasz kraj jest państwem tworzonym przez naród, który wyrósł na jej wielkiej historii, wielkiej tradycji - tradycji chrześcijańskiej, tradycji obrony Ojczyzny, tradycji kultywowania rodziny. Ten moment, kiedy Polska odzyskała niepodległość w 1918 roku, to było zwieńczenie walki kilku pokoleń - wielkie dzieło odbudowy Rzeczypospolitej - to są powody do naszej dumy. Za dwa lata 11 listopada 2018 roku będziemy obchodzili 100-lecie odzyskania niepodległości.I przygotowałem jako prezydent RP projekt ustawy o Narodowych Obchodach 100. rocznicy odzyskania niepodległości. To jest projekt ustawy, który określa zasady przeprowadzenia tych obchodów. Takim bardzo ważnym elementem jest powołanie Komitetu Narodowych Obchodów 100. rocznicy. Ten komitet będzie realizował swoje zadania od 2017 do 2021. Będzie promował ideę odzyskania niepodległości. To będzie podmiot, który będzie się zajmował kwestiami programowymi. Ten komitet będzie miał skład państwowy i społeczny.Poza najważniejszymi osobami w państwie, poza marszałkiem Sejmu, premierem, ministrami, w skład Komitetu wejdą też przedstawiciele partii, które tworzą kluby w parlamencie, ale też takich, które jako komitety przekroczyły 3% w wyborach i 6% jako koalicje – powiedział prezydent w „Sygnałach Dnia PR1”.
Andrzej Duda zwrócił uwagę, że ludzie w Polsce mają różne poglądy i to właśnie jest podstawowym elementem demokracji.
Poglądy są różne, szanujemy się nawzajem w dyskusji, ale przede wszystkim, że możemy je mieć, i możemy o nich mówić - bo jest to kwestia wolności słowa. To jest istota demokracji, żeby nikomu nie zamykać ust, że każdy ma prawo szukać osób myślących podobnie i każdy ma prawo swoje poglądy głosić…”, koniec cytatu.
Tyle wstępu
Więc w tym kontekście, chciałbym przypomnieć, co pisałem dokładnie przed rokiem w notce pt. „Nie myślałem, że dożyję Polski moich marzeń” – vide: http://salonowcy.salon24.pl/67... , za co od radykalnych sympatyków Prawa i Sprawiedliwości strasznie mi się oberwało. Cytuję:
„(…) Politycy zamienili nasz kraj w jeden wielki dom wariatów, a Polska wkroczyła w ostatnie stadium paranoidalnej schizofrenii zrodzonej z maniakalnej nienawiści wszystkich do wszystkich, za czym jest już tylko czarna dziura.
PIS właśnie wygrał wybory. Ale nie oszukujmy się i powiedzmy otwarcie, że niezależnie od bezspornie gigantycznej pracy wspomaganej przez Jarosława Kaczyńskiego Beaty Szydło i jej sztabu wyborczego, paradoksalnie, PIS wygrał te wybory w dużym stopniu dzięki Platformie Obywatelskiej, która w kampanii wyborczej odsłoniła swoje prawdziwe oblicze pokazując, że głoszona przez nią polityka miłości zmieniła się z czasem w wynaturzoną nienawiść do prawicy, nienawiść, która osiągnęła tak irracjonalne rozmiary, że straszenie PIS-em przestało działać.
Nie oszukujmy się jednak i powiedzmy szczerze, że ludzie żelaznego elektoratu Prawa i Sprawiedliwości, mimo, że Jarosław Kaczyński po wygranych wyborach zapowiedział, że nie będzie zemsty i odwetu, nie zaczną z dnia na dzień kochać tych, którzy ich przez ostatnie lata w ordynarny i brutalny sposób wyśmiewali, lżyli i poniżali odżegnując od czci i wiary. Bo po prostu "dorzynania watah" i sikania na znicze złożone pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim po smoleńskiej tragedii narodowej zapomnieć się nie da. Na szczęście tych, którzy sikali nie będzie już w nowym Parlamencie bo, im Polacy właśnie czerwoną kartkę pokazali przy urnach wyborczych.
Słowem Polsce potrzebne jest teraz jak powietrze pojednanie narodowe, jako warunek sine qua non by polskie sprawy rzeczywiście ruszyły do przodu. Co oczywiście nie znaczy, że o tym, co było złe należy zapomnieć, a wręcz przeciwnie ci, którzy dopuścili się czynów niegodnych powinni ponieść stosowne i przewidziane prawem konsekwencje.
I choć gromy spadną mi teraz na głowę, jako prawicowemu blogerowi zaryzykuję stwierdzenie, że PIS do takiej powszechnej zgody nie jest w stanie doprowadzić, bo mówiąc zwyczajnie po ludzku jego działacze, szczególnie ci starsi, jak Terlecki, Kuchciński, Lipiński, którym nadal powierzono stanowiska decyzyjne w państwie nie zmienią już mentalności obciążonej zaszłościami jeszcze z czasów komuny, kiedy doznali zbyt wielu upokorzeń poczynając od okrągłego stołu, poprzez Smoleńsk, kończąc na skazaniu Mariusza Kamińskiego.
Co zatem robić?
Otóż uważam, że w zaistniałej sytuacji Polaków może ze sobą pojednać młody prezydent Duda, który pomagając PIS-owi w kampanii parlamentarnej spłacił już dług wdzięczności wobec Jarosława Kaczyńskiego za wystawienie jego kandydatury w wyborach prezydenckich.
I choć zabrzmi to dla niektórych szokująco uważam, że właśnie teraz, po wygranej PIS-u, pan prezydent Duda powinien się od partii Jarosława Kaczyńskiego formalnie zdystansować, podobnie jak przed kilkoma laty zdystansował się od Unii Wolności - i publicznie zadeklarować, że czyni to w imię tego, iż rzeczywiście, a nie tak, jak prezydent Komorowski, chce być prezydentem wszystkich Polaków.
Powiem więcej. Paradoksalnie w realizacji tego wielkiego wyzwania prezydentowi Dudzie może pomóc fakt, że karierę polityczną zaczynał w partii premiera Mazowieckiego, co mu kiedyś wytknąłem na blogu, lecz jednak po głębszym przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku, że ta zaszłość teraz może mu teraz pomóc w odzyskaniu sympatii światka platformerskiego, które jego przejście z Unii Wolności do PIS-u potraktowało, jako zdradę.
Wszakże jest kolejny warunek by prezydent Duda mógł się stać prezydentem wszystkich Polaków.
Otóż, pan Prezydent, żeby się nie narazić tym razem środowisku pisowskiemu musiałby wyzbyć się piętna podświadomej uległości wobec poprawnego politycznie i zdominowanego przez sympatyków Platformy Obywatelskiej "opiniotwórczego" salonu III RP, którą to uległość na swój prywatny użytek nazywam „salonowo celebryckim syndromem galicyjsko jagiellońskim” i bynajmniej nie o dynastię Jagiellonów mi chodzi. Moim zdaniem tym piętnem pan Prezydent się niechcący zaraził w czasie studiów i pracy na niegdyś szacownym i przezacnym uniwersytecie, który jednak w ostatnich dekadach został zdominowany ideologicznie przez para-feudalne rządy dusz zwichniętych etycznie post-komunistów o pezetpeerowskim rodowodzie. Uniwersytecie, który go wykształcił, a nie „ukształtował”, jak to mam nadzieję tylko przez grzeczność pan Prezydent powiedział na tegorocznej inauguracji roku akademickiego Jagiellońskiej fabryki dyplomów.
Słowem uważam, że głęboko zwaśnionych Polaków jest w stanie pogodzić tylko niezależny od partyjniackich układów prezydent – byle tylko „pokonana” Platforma i „zwycięski” PIS potrafiły się zdobyć na to, by mu w tym fundamentalnym dla losów Polski przedsięwzięciu nie przeszkadzać.
Dlaczego tak uważam?
Bo pan prezydent Andrzej Duda z własnego doświadczenia zna specyfikę, zalety i wady zarówno tych, dla, których nadrzędnym drogowskazem jest polska tradycja narodowo niepodległościowa pod hasłem BÓG, HONOR OJCZYZNA, jak i tych, którzy uważają, że w dobie globalizacji najważniejsze to liberalizm i rządzący światem pieniądz. I właśnie to osobiste doświadczenie pozwoli mu znaleźć potrzebne teraz Polsce jak tlen modus vivendi układające niezbędnie dla rozwoju państwa kompromisowe stosunki między Polakami o różnych poglądach.
Podsumowując. Sprawne rządzenie przy współpracy z prezydentem to działka pani premier Szydło, która moim zdaniem słuchając strategicznych porad Jarosława Kaczyńskiego sobie z tym poradzi. Natomiast pojednanie zwaśnionych Polaków i zakończenie wojny polsko polskiej to już rola pana Prezydenta, który jest w stanie tego dokonać, jeśli PIS mu w tym nie będzie przeszkadzał i wykazując dobrą wolę polityczną pójdzie na ustępstwa, które zaproponuje pan Prezydent. Tak bym to widział na teraz, kiedy zgoda narodowa, sprawna koordynacja służb i głównych ośrodków władzy staje się szczególnie ważna po tym, co się w nocy wydarzyło we Francji…”, koniec cytatu.
Mam nadzieję, iż mając na uwadze projekt pojednawczej ustawy, który właśnie zapowiedział pan prezydent Andrzej Duda odnośnie wspólnych obchodów stulecia odzyskania wolności, tym razem, sympatycy PIS-u nie wyleją mi na głowę hektolitrów pomyj i fekaliów, jak to uczynili zeszłego roku o tej porze.
Krzysztof Pasierbiewicz (Akademicki Klub Obywatelski (AKO) im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie)
Komentarze
14-11-2016 [21:54] - Jabe | Link: Ustawa? Na co komu ustawa?
Ustawa? Na co komu ustawa?
15-11-2016 [13:32] - Krzysztof Pasie... | Link: @jabe Zapraszam Pana do
@jabe
Zapraszam Pana do lektury - vide: http://salonowcy.salon24.pl/73...
14-11-2016 [22:24] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Doceniam Pana zaangażowanie w
Doceniam Pana zaangażowanie w tę ideę, ale ta kwestia nie jest taka prosta. Zasadniczo jest utopijna, bo nie wszystkich da się zadowolić - zawsze znajda się malkontenci. Jednak jeśli już ktoś chce probowac to faktycznie pan Prezydent Duda jest wlasciwa osoba. Kolejna kwestia - zagraniczne agendy wpływu zrobia wszystko, żeby Polakow wiecznie porozniac. Rozne kanalie z GW i Newsweekow już będą o to dbac. Kolejna kwestia, wojna polsko-polska jest w większości medialnym wymysłem. Nie przesadzajmy. Nawet jak w jednej rodzinie sa podzialy swiatopogladowe to jeszcze nie oznacza zadnej wojny. Roznorodnosc jest zdrowa rzecza. Jestem za Polska roznorodna w spojrzeniu na swiat i rzeczywistosc. Ten wewnętrzny ferment może być jak najbardziej twórczy. Osobiscie na co dzień nawiedzencow swiatopogladowych widze niewielu; większość ludzi zajeta jest dniem teraźniejszym i kwestiami bardzo przyziemnymi. Najwazniejsza rzecz - media (tefałeny, polsaty itd.): moim zdaniem największy problem w narodzie. Nie będę już tego rozwijal.
15-11-2016 [10:23] - Krzysztof Pasie... | Link: @Domasuł "Zasadniczo jest
@Domasuł
"Zasadniczo jest utopijna, bo nie wszystkich da się zadowolić - zawsze znajda się malkontenci..."
----------------
Sęk w tym, że moim zdaniem tacy "malkontenci" znajdą się także w PIS-ie. Mam na myśli "ortodoksyjnych pisowców", którzy nie są zdolni do żadnej formy pojednania, nie mówiąc o jakiejkolwiek tolerancji. Dodałby jeszcze do tego ich patogenną podejrzliwość. Także wobec pana Prezydenta - stąd pytanie zawarte w tytule notki.
"Osobiscie na co dzień nawiedzencow swiatopogladowych widzę niewielu..."
------------
A ja wręcz przeciwnie.
14-11-2016 [22:27] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Widzialem dzisiaj sondaże.
Widzialem dzisiaj sondaże. PiS trzyma się mocno (nie dziwi mnie to, bo - jak już pisałem - jest to według mnie zasluzone po tym pierwszym roku). Niestety Kukiz oslabl, a do walki wraca SLD.
15-11-2016 [10:25] - Krzysztof Pasie... | Link: @Domasuł Po wygranej Trumpa
@Domasuł
Po wygranej Trumpa przestałem wierzyć w sondaże.
15-11-2016 [13:49] - damelz | Link: a pan P, to taki Migalski bis
a pan P, to taki Migalski bis
15-11-2016 [21:36] - Krzysztof Pasie... | Link: @damelz My name is Krzysztof
@damelz
My name is Krzysztof Pasierbiewicz
15-11-2016 [14:33] - xena2012 | Link: ,,powiedzmy szczere,że ludzie
,,powiedzmy szczere,że ludzie żelaznego elektoratu PiS zaczną z dnia na dzień kochać tych ,którzy przez ostatnie lata w ordynarny sposób ich lżyli,wyśmiewali,poniżali''.A teraz juz nie lżą,nie poniżają ,nie wyśmiewają bo jakoś nie zauwazyłam zmian.Fatycznie wspaniały klimat do pojednania.
15-11-2016 [21:38] - Krzysztof Pasie... | Link: @xena2012 "Fatycznie
@xena2012
"Fatycznie wspaniały klimat do pojednania..."
-------------------
To już jest przytyk pod adresem pana Prezydenta.
15-11-2016 [21:47] - Dementator | Link: Jak zwykle mądry, wyważony to
Jak zwykle mądry, wyważony to tekst i jakże odbiegający od tych wszystkich "hejterowskich" quasi komentarzy. Jednakże nie mogę podzielić Pańskiej - proszę wybaczyć - ale utopijnej tezy, jakoby Andrzej Duda nadawał się na prezydenta koncyliacyjnego w sensie godzenia sporów. Podczas dotychczas sprawowanej prezydentury dał się poznać jako bezwolny polityk, niesamodzielny, bezwzględnie uległy wobec "naczelnika państwa" czyli posła J.K. On nie potrafi, ale i nie chce "odciąć pępowiny" od PiS-u, co na każdym kroku widać gołym okiem. Toteż uważam, że na prezydenta absolutnie liczyć nie można jeśli chodzi o jakieś samodzielne działanie uzgodnione z prezesem, któremu nie tylko że nie zależy na społecznym pokoju i zgodzie obywateli, a raczej wręcz przeciwnie: na utrzymaniu tej niezgody w myśl zasady divide et impera. Dowiódł on tego już w przeszłości i dowodzi nadal, niemal codziennie, a w każdy razie w każdym swoim publicznym wystąpieniu.
15-11-2016 [22:14] - Krzysztof Pasie... | Link: @Jednakże nie mogę podzielić
@Jednakże nie mogę podzielić Pańskiej - proszę wybaczyć - ale utopijnej tezy, jakoby Andrzej Duda nadawał się na prezydenta koncyliacyjnego w sensie godzenia sporów..."
---------------
Ależ ja przed rokiem napisałem, co moim zdaniem powinien zrobić pan Prezydent Duda i nie ma tam ani słowa, że się nadaje na prezydenta koncyliacyjnego.
Zapraszam do lektury mojej notki pt. "Polityk, czy mąż stanu. Oto jest pytanie" - vide: http://salonowcy.salon24.pl/61...
16-11-2016 [00:21] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Panie doktorze, ma Pan
Panie doktorze, ma Pan najlepszy przykład ze z niektórymi ludzmi - partyjnymi fanatykami spod znaku KOD-u - nie będzie szans na jakiekolwiek pojednanie. Czy tego się podejmie Duda czy ktokolwiek inny, kto nie będzie podobny do nich. Oni sa jeszcze po stokroć gorsi od tych fanatycznych PiS-owcow, którzy Pana tu atakują, kiedy Pan ich troche sprowokuje. Ja mysle, ze tych z PiS-u można by jeszcze zreformować, przy odpowiednim podejściu, ale KOD to taliban w postaci czystej. Oni na samo slowo Kaczynski dostają ślinotoku. Nie wierze, ze Pan tego nie widzi, doktorze.
16-11-2016 [17:57] - Krzysztof Pasie... | Link: @Domasuł "Panie doktorze, ma
@Domasuł
"Panie doktorze, ma Pan najlepszy przykład ze z niektórymi ludzmi - partyjnymi fanatykami spod znaku KOD-u - nie będzie szans na jakiekolwiek pojednanie..."
-------------
Wiem o tym
"Czy tego się podejmie Duda czy ktokolwiek inny..."
--------------
Co do Dudy ma Pan moją zgodę.
"Oni sa jeszcze po stokroć gorsi od tych fanatycznych PiS-owcow..."
--------------
Też tak uważam.
"od tych fanatycznych PiS-owcow, którzy Pana tu atakują, kiedy Pan ich trochę sprowokuje..."
-------------
Prowokuję, bo są ludzie, którzy zaczynają myśleć dopiero wtedy, kiedy zostaną sprowokowani.
"Ja mysle, ze tych z PiS-u można by jeszcze zreformować..."
---------------
Ale mogą to zrobić tylko ludzie młodzi. Dlatego mówię, że Kaczyński nie powinien ważnych stanowisk zgredami obsadzać.
"Nie wierze, ze Pan tego nie widzi, doktorze..."
-------------
Proszę zważyć, że pisząc notki unikam pisania kawa na ławę licząc na inteligencję czytających.
Pozdrawiam Pana
16-11-2016 [00:31] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Panie doktorze, z tym
Panie doktorze, z tym Nowakiem to strzelil Pan jak kula w plot. Slusznie się Panu za to dostalo wtedy. Powinien Pan się raczej przyznać do bledu, a nie przypominać to jeszcze. Każdy popelnia bledy; nie ma w tym nic zdrożnego. Pryznanie się do nich swiadczy o klasie człowieka.
16-11-2016 [01:22] - Krzysztof Pasie... | Link: @Domasuł "Panie doktorze, z
@Domasuł
"Panie doktorze, z tym Nowakiem to strzelil Pan jak kula w plot. Slusznie się Panu za to dostalo wtedy. Powinien Pan się raczej przyznać do bledu, a nie przypominać to jeszcze. Każdy popelnia bledy; nie ma w tym nic zdrożnego. Pryznanie się do nich swiadczy o klasie człowieka.
--------------------
Profesora Andrzeja Nowaka znałem od dawna ze spotkań w wydawnictwie ARCANA jako normalnego, otwartego i odważnie wyluzowanego. Jednakże odkąd został powołany do rady przy prezydencie Dudzie, pan profesor Nowak to już nie ten sam Andrzej Nowak.
Dlaczego tak uważam?
Bo na niedawnym Jubileuszu Leszka Długosza w krakowskim Teatrze Słowackiego, w czasie przerwy na lampkę wina, gdy wszedłem do foyer, gdzie była cała elita pisowska, co prawda ukradkiem, ale skinął głową w moją stronę, lecz spostrzegłem w jego oczach lęk, że mogę do niego podejść.
Jak widać członkostwo w Narodowej Radzie Rozwoju przy Urzędzie Prezydenta dyscyplinuje i lepiej się nie przyznawać do bliskiej znajomości z niepokornym blogerem, który, co prawda konstruktywnie, ale jednak PIS krytykował.
Nie miałem jeszcze okazji przetestować w podobnej sytuacji pana prezydenta Dudy, ale obawiam się, że efekt byłby podobny.
Więc, jak Pan widzi nie jest lekki los charakternego blogera, a do błędu się przyznam, jak się upewnię, że ten błąd popełniłem faktycznie. Obiecuję to Panu, ale to jeszcze musi potrwać.
16-11-2016 [15:45] - Dementator | Link: Zgadza się, czytałem Pański
Zgadza się, czytałem Pański tekst sprzed roku, ale teraz uważa Pan, że Duda jakby się zmienił, już byłby lepszy od prof.Nowaka (który zresztą, jak cała obecna prawica, nie jest z mojej bajki)? No, bo uważa Pan,że Duda powinien włączyć się w proces pojednania Polaków, a ja uważam, że akurat on najmniej się do tego nadaje, o czym obszerniej w moim poście. Ponieważ nie sprawdza się w roli Prezydenta RP, do którego obowiązków poza staniem na straży Konstytucji RP (a nie jej łamaniem) należy polityka koncyliacyjna zwłaszcza w stosunku do własnych rodaków.
16-11-2016 [17:47] - Krzysztof Pasie... | Link: @Dementator "Zgadza się,
@Dementator
"Zgadza się, czytałem Pański tekst sprzed roku, ale teraz uważa Pan, że Duda jakby się zmienił..."
--------------
Proszę mi wskazać, gdzie i kiedy napisałem, że prezydent Duda się zmienił?
Natomiast napisałem, że skoro już jest prezydentem to tylko on jeszcze może pogodzić ze sobą Polaków, w co podobnie jak Pan nie bardzo wierzę. Wiem pan, ja pisząc notki staram się liczyć na inteligencję czytelnika, a na to, że się czasem przeliczam niestety nie mam wpływu.
16-11-2016 [20:51] - Dementator | Link: Przykro mi, że się Pan
Przykro mi, że się Pan przeliczył co do do mojej inteligencji. Oczywiście, że wprost nie napisał Pan,że Duda się zmienił, ja tylko tak to zrozumiałem, gdy Pan pisał o swoim rozczarowaniu prof.Nowakiem i nadal uważa, że tylko Duda może pomóc w zakończeniu wojny polsko-polskiej.
16-11-2016 [22:26] - Krzysztof Pasie... | Link: @Dementator Ta wrzutka z
@Dementator
Ta wrzutka z inteligencją nie była do Pana adresowana, lecz do ogółu czytelników.
15-11-2016 [23:16] - xena2012 | Link: do KP z godz,21:38.....Nie
do KP z godz,21:38.....Nie kierowałam przytyku do prezydenta Dudy tylko do Pana odnośnie nieścisłości w notce która może nie jest bardzo widoczna ale niestety kluczowa w sprawach ,,pojednania''polsko-polskiego.Bo ponizanie,wyzywanie,lżenie PiS-u nie jest sprawą przeszłą jak Pan był uprzejmy napisać,uważam nawet że jest coraz gorzej,coraz wulgarniej,a nawet posuwanie się do gróźb.To co ma PiS zrobić? Nadstawić tyłek do jeszcze większego skopania?Czy PiS jest jakąś szemraną organizacją od której prezydent Duda powinien sie ,,odspawać''?
17-11-2016 [01:17] - Krzysztof Pasie... | Link: @xena2012 Pani Xeno, z całym
@xena2012
Pani Xeno, z całym szacunkiem, ale staram się odpowiadać tylko na poważne komentarze.
17-11-2016 [00:16] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Doktorze, odnośnie
Doktorze, odnośnie przywołanego tu przez Pana Nowaka to może się Pan ze mna nie zgodzić, ale gdyby 2 lata temu PiS postawil na tego konia, to dzisiaj kolejna kadencje urzedowalby Beztroski Bronek, a rzadzilaby nami koalicja PO-PSL-Nowoczesna. Usmiecha się Panu taka alternatywna wersja najnowszej historii?
17-11-2016 [01:27] - Krzysztof Pasie... | Link: @Domasuł Proszę zważyć, że w
@Domasuł
Proszę zważyć, że w notce pt. "Polityk, czy mąż stanu? Oto jest pytanie" - vide: http://salonowcy.salon24.pl/61... napisałem, cytuję:
"Pan profesor Andrzej Nowak to moim zdaniem urodzony mąż stanu, który o Rzeczpospolitej wie, jeśli nie wszystko to prawie. Moim zdaniem to człowiek klasy Ignacego Jana Paderewskiego, w chwilach ważkich, jak powietrze potrzebny Polsce. Ale być może to jeszcze nie ten moment (...)
Zaś pan poseł Andrzej Duda to tylko, a może na dzień dzisiejszy aż, uzdolniony polityk potrzebny Polsce w trybie awaryjnym, by zrobić porządek w kraju, gdzie zdeptano polityczny obyczaj. A żeby tego dokonać trzeba mieć przede wszystkim prawniczą przebiegłość, grubą skórę i silne łokcie. Być może Jarosław Kaczyński namaścił właśnie jego przeczuwając, iż wrażliwość i subtelne wnętrze pana profesora Andrzeja Nowaka może prostactwa III RP po prostu nie wytrzymać...", koniec cytatu.
Ja pisząc swoje notki ważę każde słowo, więc mam prośbę o uważniejsze ich czytanie.
Pozdrawiam
17-11-2016 [01:46] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: No możemy bawic się w wazenie
No możemy bawic się w wazenie każdego słowa, ale moim zdaniem wymowa tego tekstu jest taka, ze jednak zaluje Pan, ze nie postawiono na prof. Nowaka i bylby Pan o wiele szczęśliwszy, gdyby na niego postawiono. Tylko ze wtedy mielibysmy to co napisałem wcześniej. Ale okej, jeśli Pan zaprzecza takiej interpretacji to przyjmuje to do wiadomości. Natomiast patrząc z perspektywy 2 lat, które minely, ja akurat nie mam zadnych wątpliwości, ze nie tylko wybor Dudy był wlasciwy, ale Duda (może wspólnie z Kukizem) był absolutnie kluczowa postacia przy okazji zmian które nastapily. A ze prof. Nowak jest bardziej wrażliwy niż Duda... mało mnie to obchodzi, szczerze mowiac. Ani nie mieszkam w Krakowie, ani pewnie tych panow nigdy bliżej nie poznam, wiec taka wiedza jest mi zupełnie niepotrzebna. Tak jak Dudy wcześniej w ogole nie kojarzyłem, tak z perspektywy zachodniego Mazowsza oceniam go na dzień dzisiejszy bardzo pozytywnie.
17-11-2016 [12:00] - Krzysztof Pasie... | Link: @Domasuł "No możemy bawic się
@Domasuł
"No możemy bawic się w wazenie każdego słowa, ale moim zdaniem wymowa tego tekstu jest taka, ze jednak zaluje Pan, ze nie postawiono na prof. Nowaka i bylby Pan o wiele szczęśliwszy, gdyby na niego postawiono..."
------------
Żałowałem, ale teraz widzę, że J. Kaczyński postąpił słusznie.
"ale Duda (może wspólnie z Kukizem) był absolutnie kluczowa postacia przy okazji zmian które nastapily..."
------------
Też tak uważam, ale jak napisałem, że gdyby nie głosy Kukiza Andrzej Duda nie wygrałby z Komorowskim to mi się strasznie oberwało od "ortodoksyjnych pisowców". W wolnej chwili polecam: http://salonowcy.salon24.pl/63...
17-11-2016 [18:40] - wielkopolskizdzichu | Link: Oto jak PiS odpowiedział
Oto jak PiS odpowiedział Prezydentowi.http://wpolityce.pl/historia/3...
"Oczywiście uznaję za obowiązek katolika pomaganie potrzebującemu, muzułmaninowi czy prawosławnemu. ....... Ale także, powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji."
Wy pisowcy dzielicie nawet nieszczęśników ociekających przed biedą i wojna na prawosławnych,katolików i ateistów, a chcielibyście jakiś wspólnych ideałów mających łączyć Obywateli RP.
Ot lepszy sort.
18-11-2016 [09:29] - Krzysztof Pasie... | Link: @wielkopolskizdzichu "Ale
@wielkopolskizdzichu
"Ale także, powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji..."
----------------
mam nadzieję, że to tylko lapsus jednej pisowskiej posłanki.
"Wy pisowcy dzielicie nawet nieszczęśników ociekających przed biedą i wojna na prawosławnych,katolików i ateistów, a chcielibyście jakiś wspólnych ideałów mających łączyć Obywateli RP.
Ot lepszy sort..."
-----------
Pozwolę sobie zauważyć, że nigdy nie byłem i nie będę członkiem żadnej partii politycznej.