Teoria spiskowa - dlaczego zwycięży w wyborach Hilarzyca C.

Teoria spiskowa – dlaczego zwycięży Hilarzyca Clintonówna.

Odpowiedź jest prosta – dlatego, że obecnie suzerenem świata ( jedynym władcą ) jest pieniądz, którym rządzą poprzez FED Żydzi i to oni udzielają  jej a nie Trumpowi wszelakiego możliwego wsparcia: media wychwalają ją pod niebiosa, tuszują jej grzechy, dowalają Trumpowi  a lobby żydowskie  finansuje jej kampanię wyborczą.

Jak do tego doszło ?
Rys historyczny czyli zmiana paradygmatu.

Do XIX wieku w handlowym obiegu jako środek płatniczy dominowały monety. Pieniądz był traktowany jako towar a  srebro funkcjonowało jako waluta standardowa. Tempo krążenia pieniądza było  z powodu niedużej ilości przerobionego  w monety kruszcu niezwykle istotne.

Dlaczego to właśnie Żydzi uważani byli w zasadzie od zawsze jako specjaliści  od obcowania z pieniądzem i bicia złotych lub srebrnych monet ?

Najprostsza z odpowiedzi jest ta, że w czasach średniowiecza działał kościelny zakaz pobierania odsetek a zajmowanie się przyziemnym obrotem pieniądza było dla chrześcijanina zajęciem niegodnym.

Sprawa jest jednak nie taka oczywista. Zakaz pobierania odsetek od pożyczonych pieniędzy z czasem rozwodniono do - zakazu lichwy.  Za lichwę uważano pobieranie więcej niż pięciu procent rocznie od pożyczki.

Powstała instytucja - wieczystej renty związanej z systemem lenna. Instytucja ta polegała na płaceniu właścicielowi ziemi ( suzerenowi ) przez wasala określonej sumy pieniędzy rocznie w nieskończoność – podobnie jak  wieczysta dzierżawa.

Bogactwo w czasach feudalnych polegało na posiadaniu ziemi, zamku i chłopów, którzy obrabiali ziemię. Obrót pieniądzem był nie dość, że niehonorowy to stanowił jedynie poboczną działalność.  

Na górze hierarchicznej struktury społecznej stali seniorzy niebędący wasalami (tzw. suzereni; zazwyczaj monarchowie), poniżej ich wasale, następnie wasale kolejnych stopni. Na samym dole zaś chłopi, podlegli swoim panom nie z tytułu stosunku lennego, a poddańczego.

Co proponowali Żydzi ?  W czym byli lepsi i bardziej innowacyjni ?.

Żydzi od dawna znali ( od odległej  starożytności ) i stosowali pożyczanie pieniędzy na procent pod zastaw nieruchomości. Nie dość, że bili monety w imieniu króla lub księcia, dzierżawili prawo pobierania podatków  to także puszczali wybite monety  w obieg udzielając pożyczek pod zastaw – dokładnie tak jak nakazuje pięcioksiąg Mojżesza. I dokładnie tak jak nakazuje pięcioksiąg i komentarze w Talmudzie oszukiwali gojów przez zaniżanie ilości kruszca w monetach lub zeskrobywanie brzegów i dodawanie tak zdobytego materiału do nowych monet.

Ponieważ nie obowiązywał ich kościelny zakaz pobierania odsetek więc pobierali tyle ile ( tak jak i dzisiaj – nic się nie zmieniło a jeśli to na gorsze  ) ktoś zdesperowany gotów był płacić pod zastaw zamku, ziemi.

Ponieważ rycerze zobowiązani byli stawić się na każdy rozkaz króla odpowiednio wyekwipowani by wziąć udział w wyprawie wojennej, więc „ jak bieda to do Żyda on procentowi procent przyda „. Jeśli wyprawa była udana to wojenne łupy starczały na spłatę długu a i król za męstwo w boju jakieś nadanie w postaci ziemi zrobił. A jeśli nie ? Jeśli nie to ziemia lub zamek przechodziły w ręce żydowskiego wierzyciela. Im większe podatki płaciły gminy żydowskie tym bardziej Żydzi zajmujący się udzielaniem pożyczek pod zastaw zwiększali ich oprocentowanie. W średniowiecznej Anglii najbogatszym człowiekiem nie był wcale król tylko Żyd o nazwisku Isaak ( z Bristolu ? )

Doszło do tego , że Żydzi na początku trzynastego wieku weszli w posiadanie jednej trzeciej uprawnych i zabudowanych nieruchomości w średniowiecznej Anglii. Niechęć społeczeństwa do Żydów rosła i katastrofa była nieuchronna. Nastąpiła gdy Król Anglii Edward I wystosował w 1275 roku edykt, który zabraniał Żydom udzielania pożyczek na procent i dzierżawienia prawa pobierania podatków. Tym samym uniemożliwił Żydom dalszą egzystencję i  bogacenie się. Jednocześnie utrzymał podatki płacone przez gminy żydowskie na tym samym poziomie co przed edyktem. W dniu 18.06.1290 roku wydał Dekret o wypędzeniu Żydów z Anglii. Mieli oni opuścić wyspę do 2.11 tegoż roku.
Ziemi i nieruchomości nie mogli ze sobą zabrać i przeszły one w ręce korony. Spora cześć wypędzonych z Anglii Żydów ( głównie tych biedniejszych ) przyjął do Polski kto ?

Przyjął ich oczywiście dobrodziej Żydów król Polski - Kazimierz Wielki. Żydzi tak się dobroci ( kto ma dobre serce to musi mieć twarda dupę  ) polskiego króla nie mogli nachwalić, tak go hołubili, podstawiali różne  legendy o Esterce i inne, że do tej pora dziatwa polska wyrwana ze snu recytuje – zastał Polskę drewnianą  a zostawił murowaną.

Prawda jest taka, że zastał „ Polskę polską a zostawił  żydowską „

I tak po długim historycznym  łuku dochodzimy do dnia wyborów u hegemona.  

Hilarzyca Clintonówna jest ulubienicą suzerena ( pieniądz rządzi światem a pieniądzem Żydzi ) więc to ona będzie im pilnować geszeftu na świecie i okolicach.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

08-11-2016 [12:01] - smieciu | Link:

Można zaryzykować i pójść trochę głębiej.

Światem rządzi pieniądz. To fakt. Ale dlaczego tak jest? Bo żyjemy w systemie opartym na własności. Własność jest taktowana jak religijny dogmat. Ochrona prywatnej własności to fundament prawa. Jest to na jakiś sposób dziwaczne credo człowieka o poglądach „prawicowych”.

Wróćmy na chwilę do nie tak dawnych czasów podbojów kolonialnych. Często wyglądało to tak że nie był potrzebny żaden podbój gdyż za garstkę koralików można było osiągnąć więcej. Dosłownie taki murzyn brał nic nie warte koraliki i oddawał różne cenne rzeczy. Wcześniej podobną historię przerabiali barbarzyńcy na obrzeżach Imperium Rzymskiego. Nauczyli się że za złoto można otrzymać wiele rzeczy. Złoto podobnie jak koraliki dawały przewagę. Błyskotki, które nie miały wtedy żadnego praktycznego zastosowania wciśnięto prymitywnemu człowiekowi pozwalając mu na łatwe gromadzenie dóbr. Przynęta chwyciła.
Naturalne wspólnoty i potrzeba współpracy zostały rozbite a jakiś żydowski podróżnik z przed tysiąca lat dziwił się że Słowianie za złoto handlują swoimi ziomalami. Tak więc postęp w tej dziedzinie był szybki.
W tym kierunku rozwijało się też prawo. Niektórzy średniowieczni kościelni myśliciele wyrażali sprzeciw wobec tego że cywilne prawo wywodzi się z prawa rzymskiego z bardzo dużą ilością praw dołożonych potem przez barbarzyńców. I że jego zadaniem jest głównie ochrona własności i władzy. W istocie system prawa wywodził się z kultury pogańskiej. Zarówno kiedyś pogańskich Rzymian jak i później jeszcze długo w dużej części pogańskich ludów, które podbiły Imperium.

I tak wracamy do cywilizacyjnego rozwoju. Stosunki własnościowe szybko prowadziły do wynaturzeń i były celem krytyki wielu religii i ich twórców. Poczynając od Zaratustry, przez Buddę po Chrystusa. Wszyscy oni żyli w cywilizacyjnych centrach swoich czasów i dochodzili do podobnych wniosków w tej materii.

Jednak co ciekawe mimo zdobycia milionów zwolenników, szczerze wierzących w ich nauki, niewiele zmieniło się w tej materii. Wszyscy znamy wypowiedź o wielbłądzie mającym przejść przez ucho igielne. Ale mimo to dzisiejszy katolik żywi niesamowite przywiązanie do systemu własności, ciągle budując na tych samych fundamentach, na tych samych prymitywnych ideach, przeciw którym próbowali wystąpić tacy ludzie jak Chrystus.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

08-11-2016 [12:40] - rolnik z mazur | Link:

Zgadzam się z tym całkowicie. Zmienia się technika a człowiek jaki był taki i został - ucywilizowany barbarzyńca w każdej chwili gotowy powrócić do swojej ciemnej strony duszy. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

08-11-2016 [19:01] - Imć Waszeć | Link:

Co do kryteriów uznawania za barbarzyńców, to na innym blogu jakoś mimochodem zadałem wścibskie pytanie, ale nie doczekałem się żadnej odpowiedzi. Chodziło o temat wysoko rozwiniętych cywilizacji kosmitów i dlaczego milczą ;)

Rozmówcy popuszczali wodze fantazji, zastanawiali się, jak to będzie fajnie handlować w całym kosmosie z obcymi, ale mnie coś tknęło. Oto treść mojego pytania: "A co jeśli wysoko rozwinięte cywilizacje cechuje kompletny brak pojęcia handlu?"

Do dziś mnie to złośliwe pytanie nurtuje i mam coraz więcej wątpliwości, co do naszej przyszłości jako rasy kosmicznej, o ile nie nastąpią pewne niezbędne amputacje w sferze aksjologii.

Miłego wieczoru :)))

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-11-2016 [23:26] - Marek1taki | Link:

Kosmitom brak pojęcia handlu teoretycznie przystoi, bo kosmici mają prawo nie mieć cech ludzkich z egoizmem na czele. Skoro jednak istnieją ci kosmici, to muszą wykazywać przejawy walki o byt. Czyżby mogli być altruistycznie agresywni?

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-11-2016 [12:42] - Marek1taki | Link:

Ochrona własności credo "prawicy"? Nie, prawicy. Bez prawa do ochrony własności nie może być pełni wolności. Można się obyć bez własności i mieć mimo to poglądy prawicowe, być wolnym wewnętrznie - np. w wypadku niewolnika albo skutego niewolnika. Nie można jednak wówczas z wolności korzystać fizycznie, używać własnej woli do działania.

Lewicy chodzi o całkiem fizyczne ubezwłasnowolnienie dla wykorzystania zjawiska, że byt kształtuje świadomość.
I odwrotnie, przez propagandę zniewolenia stara się uzyskać zniewolenie fizyczne.

Obrazek użytkownika smieciu

08-11-2016 [14:05] - smieciu | Link:

Mój post ani idea nie zmierza do negacji prawa do własności. Ale do deprecjacji jego wagi.
A wolność oczywiście nie wynika z własności. Przykładowo są ludzie, którzy potrafią zwiedzić cały świat nie mając kasy. Licząc tylko na uprzejmość, łaskę innych. Ale także swoje umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach. Czyż taki człowiek nie jest bardziej wolny od kolesia pracującego na swój dom?
Możesz podać argument że kolesia co tak lezie przez świat nie stać na wiele rzeczy więc nie jest wolny. Ale to dotyczy prawie każdego. Ktoś może nieźle zarabiać ale nie stać go na prywatną wyspę do swojej dyspozycji. Może wolność pojmujemy zbyt materialnie.

Ale do czego innego zmierzam. Uważam zwyczajnie że po prostu należy działać wspólnie oraz dzielić się wszystkim w miarę możliwości. Przykładowo fajnie napisał jazgdyni. Po co mieć wiertarkę skoro używasz ją od święta? Jedna wiertarka może spokojnie starczyć na 10 osób.
Potrzebne jest często drastyczne przestawienie umysłu. Ale kto wie czy nie okazałoby się szybko że bez urzędniczo zarządzającej kasty przyrost dóbr materialnych byłby tak szybki że ludzie zupełnie przestaliby się gryźć o jakąś nędzną własność! Chcesz mój samochód? Masz i jedź!

Jeśli ludzie zobaczyliby że można od kogoś coś łatwo dostać to czemu sami by nie mieli rozdawać? Czemu jakaś wyspa musi być prywatna skoro spokojnie może z niej skorzystać dużo osób? Itd.
Natomiast kult własności wymusza gromadzenie. Sprawia że ktoś musi mieć mniej bo ktoś zgromadził więcej i nie pozwala na korzystanie z jego 10 domów z których 9 stoi w jakimś momencie pustych. Podobnie jak jego 25 luksusowych samochodów duszących się w garażu.

Najzabawniejsze jest to że ludzie boją się obalić dogmat własności bo są przekonani że coś stracą podczas gdy jestem przekonany że praktycznie wszyscy tylko by zyskali...

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

08-11-2016 [16:03] - rolnik z mazur | Link:

Takie podejście do własności już było np w Chinach u wyznawców taoizmu ( Tao te Ching -mistrza Laozi) podejście , które mi osobiście jest bliskie. Jesteśmy niewolnikami tego co posiadamy. Jeśli mamy pieniądze to obawiamy się, że bank splajtuje albo przyjdzie wojna itd - same kłopoty. Potrzebna jest zmiana nastawienia do pojęcia własności - może być przecież nie wykluczająca innych z używania ( oczywiście oprócz fajki, konia i żony ). Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-11-2016 [23:20] - Marek1taki | Link:

Potrzeba własności tej jednaj wiertarki, żeby z niej korzystać. Bez tego dziury nie wywierci ani jeden, ani dziesięciu.
Ja tej jednej akurat już nie mam. Ma ją ktoś z tych dziesięciu, kto uznał, że u mnie się marnuje. Ale abym ją miał, musiałem dać z siebie coś, co było potrzebne innym. To nie było danie z siebie czegokolwiek, na co miałem akurat ochotę, ale coś konkretnie komuś potrzebnego. I w tym należy postrzegać wartość tej wiertarki, niechby nawet leżała zakurzona, to już część zadania spełniła.
Wymierzyła wartość mojej pracy, uczyniła ją bardziej użyteczną dla innych, a następnie dla mnie samego.

Nie w tym jednak leży sedno, że natura ludzka jest jaka jest i wynikają z tego konsekwencje ekonomiczne.
Chodziło mi o to, że własność prywatna daje człowiekowi siłę by był niezależny. Potrzebna jest chociażby aby wspierać czyjąś ideę wędrowania, albo ideę suwerenności narodowej. By mógł dokonywać wyborów, a nie podporządkowywać się czyimś decyzjom, zwłaszcza tzw. kolektywnym.

Obrazek użytkownika Jabe

08-11-2016 [12:57] - Jabe | Link:

Kolektywizm też już sprawdzono w praktyce. Jak wypadł?

Obrazek użytkownika smieciu

08-11-2016 [13:34] - smieciu | Link:

Nie wiem jak wypadł bo nie nie bardzo znam takie przykłady.
Bo chyba nie masz na myśli komunistów, którzy z karabinem w ręku zapędzili swoich poddanych do uprawiania latyfundiów wzorem rzymskich obszarników? Tudzież polskich arystokratów z I RP...

Obrazek użytkownika Jabe

08-11-2016 [22:02] - Jabe | Link:

Czyli można powiedzieć, że nie było komunizmu. Pan wzywa do wprowadzenia tym razem prawdziwego komunizmu, bez latyfundiów. Otóż on będzie taki sam, jak poprzedni. Proszę nie kazać nam płynąć na mlekiem i miodem płynącą Utopię, bo to się znów źle skończy.

Obrazek użytkownika StachMaWielkieOczy

10-11-2016 [12:51] - StachMaWielkieOczy | Link:

Panie Śmieciu ... ( taki Nick wiec sorry)

Szukamy tu przykładu i skutku kolektywizmu?...
Wydaje mi się ze znam taki przykład... a nawet parę , i bardzo możliwe ze wielu czytelników tych blogów
z podobnym się ju gdzieś spotkało.

Wiem że nie wolno nikogo sądzić po wyglądzie ( i tego też nie czynie) ..ale coś Panem kierowało kiedy wybierał Pan sobie Avatara.
Kiedy tak patrze na tego "Panka" i jakieś tam bzdety o Anarchizmie to mam przed oczami
taka dzielnice mojego miasta gdzie w paru ( na czarno zajętych) kamienicach mieszkają ( wegetują)właśnie takie komuny młodych z podobnymi fryzurami. Budynki zasyfione i obszprejowane podobiznami "Che Guevary".
Aut ani rowerów nie posiadają ... bo i do pracy nie chodzą. Maja za to parę psów z którymi wysiadują na deptakach w centrach miast gdzie proszą ( bardzo kuluralnie ) o 1 Euro.
Datkami od zniewolonych praca ludzi nie gardzą ... a "wyzbieraną" sumą jak to w kolektywie bywa dzielą się równo i sprawiedliwie. Takie pozajmowane stare kamienice ,zasyfione ale przyozdobione Che Guevara ma większość wielkich miast w Niemczech.
Czy to dobry przykład kolektywu i skutków kolektywu? ... ciekawy jestem

Obrazek użytkownika smieciu

10-11-2016 [15:52] - smieciu | Link:

Bardzo kiepski przykład. Bo gdzie Pan tam widzi komunę i kolektywizm? Widzi Pan kolesi, którzy nic nie mają. Zatem niczego nie mogą dzielić.
Paradoks leży w tym że jeśli na jakimś obszarze zaprowadzić anarchizm i nawet zlikwidować własność prywatną to przecież rzeczy nie znikną.
Po kolei
1. Najważniejsze jest to że że anarchista nie może niczego zaprowadzić gdyż łatwo może dojść do konfrontacji z innym anarchistą, który będzie mieć inną koncepcję. Tak więc aby coś zaprowadzić potrzebna jest ogólna zgoda.
Krótko mówiąc anarchizmu nie można narzucić można się tylko dogadać. Dogadać się jak ma wyglądać! Nie ma definicji jak ma wyglądać społeczeństwo anarchistyczne. Ma wyglądać tak jak chcemy a nie jak chce ktoś inny.
2. Jeśli usuniemy władzę a nawet (wyolbrzymiając) prywatną własność to przecież rzeczy, domy i wiertarki nie znikną... Jedyne co się okaże to że przykładowo 10 ludzi dojdzie do wniosku że bez sensu jest że stoi 10 pustych mieszkań należących do jednego kolesia. I po prostu je zajmie ignorując prawo własności. 10 kolesi stanie się szczęśliwszych bo byli bezdomni a teraz mają domy. Będzie o 10 kolesi mniej potencjalnych przestępców chętnych do grabieży.
Nie znaczy jednak że stała komuś krzywda! Nikogo nie wyrzucili, nie zabili. Skorzystali z czegoś co się marnowało!
3. W istocie nie chodzi o obalenie własności ale o obalenie własności jako fundamentu organizacji naszego społeczeństwa i prawa. Nie widzę potrzeby do organizacji wielkiego Systemu polegającego na chronieniu i nobilitacji ludzi, którzy potrafią zgromadzić więcej dóbr. Czemu jakiś kolo, sprytny handlarz ma mieć większe możliwości, profity itd. niż np. dobry nauczyciel czy zaangażowana pielęgniarka? Gdzie tu logika? Czemu własność jest wyznacznikiem pozycji społecznej a nie np. jego np. CHĘĆ POMOCY innym? umiejętność DZIELENIA SIĘ z innymi?

Panie StachMaWielkieOczy dobrze że Jezus wierzył że ludzie są dobrzy bo jakby tak jak Pan wierzył że są z gruntu źli i bez przez kogoś narzuconego prawa zaraz by się pozabijali lub okradali to nawet by nie próbował nawracać (ze złej drogi) tylko odrazu przystąpiłby do eksterminacji.

Obrazek użytkownika Jabe

08-11-2016 [12:55] - Jabe | Link:

Ona jest Clintonowa nie Clintonówna.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

08-11-2016 [13:35] - rolnik z mazur | Link:

Jak zwał tak zwał. K...k.... łba nie urwie. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-11-2016 [12:56] - Marek1taki | Link:

Kościelne ograniczenie obrotu pieniądzem przez chrześcijan spełniło rolę pożyteczną dla żydów.
Obecnie jest podobnie - banki korzystają z ograniczeń jakie mają zwykli ludzie, zwykła firmy.

Pojęcie lichwy w wypadku pożyczki przekraczającej 5% warto porównać z procentem lichwy jaką narzuca poddanym współczesne państwo cywilizowane na sposób socjalistyczny. To ponad 50%.

Koneczny słusznie wywodził cywilizację socjalistyczną z cywilizacji żydowskiej.
Dzięki propagandzie goje cieszą się z lichwiarskich rządów, bo sami mają też prawo do lichwy: do socjalu, do dotacji.
Żeby nie kłuł w oczy, lichwiarski procent został ukryty w systemie kreacji pieniądza, w makroekonomii keynesowskiej, w "normalności" uchwalania deficytów budżetowych.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

08-11-2016 [13:33] - rolnik z mazur | Link:

Nic dodać nic ująć - niech się goje cieszą, że przynajmniej " codziennie mogą nieść swoja skórę na rynek pracy ". Nie chcą się uczyć od starszych i mądrzejszych to niech zap..... Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika Tarantoga

08-11-2016 [15:51] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

Pieniądz...ale też uczciwość pomiędzy braćmi starszymi.
Jest taki opis pewnej transakcji pomiędzy dwoma panami,kiedy jeszcze nie było internetu,był telefon.
-Pewien Izaak w Amsterdamie zamawiał surowe diamenty w RPA u swojego bliźniego w biznesie.

-Szalom Haike,tu Izaak!
-Szalom tobie...co jest do zarobienia?
-Ja potrzebuję na wczoraj surowe diamenty,specyfikacja leci faxem.
-Nu! Ja to mam...dla ciebie Izaak...masz zrobione.
-Ile to kosztuje i dlaczego aż tyle?!
-Ty się Izaak nie wygłupiaj! Ty się spytaj...ile ja na tym interesie stracę!
-Nu! To my pożartowali...pieniądze idą na ten bank co zawsze i tyle co to kosztuje na rynku.
-OK!Towar juz leci samolotem kurierem.
Panowie wiedzą,że jeden drugiego nie oszuka,pieniądze idą w ciemno,diamenty też idą,chociaz Izaak ich nie widział.
Na całym swiecie zawiera sie umowy w miliardy...na gębę...podanie ręki i umowa jest święta.

I nie tylko pomiędzy braćmi starszymi...Chiny,Japonia,USA,Wielka Brytania...to się nazywa SŁOWO...i nie wolno stracić twarzy.

Obrazek użytkownika mjk1

08-11-2016 [18:21] - mjk1 | Link:

Witam.
Żyda można spokojnie zastąpić Bankierem. Wiadomo o kim mowa a odpada oskarżenie o antysemityzm. Ktoś może to wykorzystać i skierować dyskusję w niewłaściwym kierunku.
Lichwa to nie pożyczanie pieniędzy na procent wyższy od pięciu, tylko pożyczanie na jakikolwiek procent.
I teraz najważniejsze. Wszystkie religie zabraniają lichwy. Nie wyjaśnił Pan jednak dlaczego? Nie zabraniają przecież oddania dwóch worków zboża za jeden pożyczony, czy trzech koszy jabłek za dwa. Dlaczego więc kategorycznie zabraniają oddania choćby jednego grosza więcej niż się pożyczyło? To powinien Pan wytłumaczyć w pierwsze kolejności.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

09-11-2016 [08:21] - rolnik z mazur | Link:

Odpowiedź jest - zboże nie rozmnoży się w worku i nie powstanie z powietrza. Pieniądz nie jest towarem jest informacją. Poza tym odsetki poprzez odsetki od odsetek rosną eksponencjalnie - 5% ze 100 to już po 14 latach 200 po następnych 14 -400 itd. Tworzy się zadłużenie nie do spłacenia - tak jest w Polsce. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika mjk1

09-11-2016 [19:08] - mjk1 | Link:

Szanowny Mazurze.
Wszystko co Pan napisał to prawda. Nie jest to jednak prawidłowa odpowiedź na pytanie, dlaczego wszystkie religie zabraniają lichwy. Biblia, jak i inne święte księgi, były pisane dużo wcześniej zanim wymyślono system rezerwy cząstkowej, procent składany, czy inne sposoby okradania całych społeczności. Zakaz lichwy wynika z prostej matematyki. Załóżmy system idealny w którym krąży określona ilość pieniędzy. Każdy z uczestników rynku w założonym systemie posiada określoną ilość pieniędzy i każdy bez wyjątku jest uczciwy. Bankier również i pożycza tylko uczciwie zarobione pieniądze. W momencie kiedy pożyczy 100 zł i zażąda 101 zł zwrotu (odsetki 1%) powstaje sytuacja, że tę dodatkową złotówkę pożyczający może spłacić, tylko i wyłącznie kosztem innego uczestnika rynku. Bankier wprowadza na rynek 100 zł a żąda zwrotu dodatkowej złotówki, której na rynek nie wprowadza. Przejmuje więc w tym jednostkowym przypadku 1% majątku jakiegoś uczestnika rynku. Aby wyrównać brak tej jednej konkretnej złotówki trzeba znowu pójść do bankiera i ją pożyczyć. Jeżeli znowu jest obciążona procentem to bankier przejmuje kolejną część majątku itd, itd, itd. Na końcu bankier zawłaszczy cały majątek uczciwie pracujących samemu ową pracą się nie hańbiąc. To jest też podstawową przyczyną tego, że długi mogą tylko rosnąć i spłacenie ich staje się NIEMOŻLIWE!!!
Pozdrawiam Pana.

Obrazek użytkownika smieciu

09-11-2016 [20:10] - smieciu | Link:

Pewnie już tu nikt nie zajrzy ale ja zajrzałem. To oczywista matematyka. W zamkniętym systemie lichwa musi prowadzić do przejmowania majątku. Jeśli zaś trochę się zastanowimy to do końca XIX w. mieliśmy coś w tym stylu bo ilość złota (czyli pieniądza) była względnie stała.
Był wyścig: przyrost (wykopywanie) złota (czyli pieniądza na odsetki) vs przyrost długu z odsetkami.
Nie trzeba wielkich badań by dojść do wniosku że wytwórcy długu i odsetek mieli łatwiejszą robotę i wyścig wygrali.
Myślę że śmiało można stwierdzić że w XIXw. przejęli kontrolę nad światem. Dowodem jest choćby fakt że nikt nie protestował podczas wprowadzania jawnie zbójeckiego systemu dolara pozbawionego oparcia w złocie. Gdzie ten co miał maszynkę produkującą dolara miał w istocie wszystko.
I jest to jeden z powodów dla których FED musi być prywatny. Bo bez tego USA jako jedyne na świecie nie miałoby długu. W obecnym układzie USA jest trochę jak wszyscy inni. Kontrolę nad maszynką mają ludki, dla których granice, narody są ... no właściwie to ich nie ma.

Obrazek użytkownika mjk1

10-11-2016 [10:15] - mjk1 | Link:

Wytłumaczenie tego, że nikt nie protestował podczas wprowadzania jawnie zbójeckiego systemu jest bardzo proste. Ludzie byli zajęci czymś innym. Po epoce niedoboru (feudalizmie), nastąpiła era obfitości (kapitalizm). W porównaniu z poprzednią epoką, tak szybko wzrastała wydajność i przyrost dóbr, że ludzie byli zajęci bogaceniem się i korzystaniem z rosnącego dobrobytu a dobrobyt rozleniwia. Bankierzy wprawdzie kradli ale przyrost dóbr był jeszcze większy i nikt tego nie zauważał, ani o tym nie myślał. Jednego tylko nie wzięto pod uwagę. Gospodarka służy tylko i wyłącznie zaspokajaniu potrzeb. Po ich zaspokojeniu dalsza produkcja nie ma sensu. Dodatkowo, przy stale malejącym dopływie pieniądza sytuacja taka musi doprowadzić do kryzysu. Rozwiązanie tego problemu jest banalnie proste i przykłady na to można mnożyć. To jednak temat na osobny wpis i jak na razie nikt nie chce owego wpisu popełnić. Wydaje mi się, że Pan potrafiłby. Proszę przynajmniej spróbować. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika anakonda

08-11-2016 [19:35] - anakonda | Link:

" Hilarzyca Clintonówna jest ulubienicą suzerena ( pieniądz rządzi światem a pieniądzem Żydzi ) więc to ona będzie im pilnować geszeftu na świecie i okolicach."

---------------------------------------------------------
Prezydent USA Hillary Clinton = niebezpieczenstwo dla swiata. ( byc moze nawet jego zaglada )
Pretydent USA Donald Trump = nadzieja na powolne wygaszenie ognisk zapalnych na swiecie.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

09-11-2016 [08:54] - rolnik z mazur | Link:

Cieszę się ,że moje prognozy się nie sprawdziły. Amerykanie pokazali, że w takim banksterskim matrixie nie da się normalnie żyć. Niech będzie to dobry sygnał na początek długiej drogi. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika anakonda

09-11-2016 [09:51] - anakonda | Link:

Świat odetchnął z wielką ulgą.

Obrazek użytkownika Tarantoga

09-11-2016 [09:09] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

Wiadomość NEWS, SCOOP...nie Hilaria,tylko Donald :-)))

Miałem się załozyć...

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

10-11-2016 [10:18] - rolnik z mazur | Link:

Pan również ma rację ale dotyczy ona gospodarek agrarnych gdzie praktycznie nie było wzrostu gospodarczego. Dlatego też biblia nakazywała co siedem lat darowanie długów, gdyż cała ziemia przeszłaby w posiadanie " bankierów " i wszyscy by pozdychali z głodu. Dlatego tak się " walczy " obecnie o wzrost gospodarczy, który umożliwia pobieranie bezzasadnych odsetek. Tak na marginesie papiery dłużne, weksle, opcje, odsetki i odsetki składane znane były już w starożytności na długo przez spisaniem biblii i innych świętych ksiąg. Tym niemniej cenne uwaga. To tak jak na wyspie, na której żyje dajmy na to dziesięciu ludzi i każdy dostaje po 10 zł i ma za rok oddać z odsetkami ( 10 % ) 11 zł pożyczkodawcy. Wiadomo czym się to skończy. Pozdrawiam ro z m.