Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Teoria opłakiwania porażek - refleksja na Zaduszki
Wysłane przez rolnik z mazur w 02-11-2016 [19:21]
Teoria opłakiwania porażek -czyli refleksje na Zaduszki
Zawsze fascynowała mnie niefrasobliwość dowódców w szafowaniu polską krwią podwładnych.
Nie jestem wojskowym i nie znam się na sztuce wojennej.
Znam się na ekonomii ( rachunkach strat i zysków )
Azjatycka sztuka walki ?
Gdy wędrując po cmentarzu patrzę i czytam nekrologi młodych, dzielnych...zabitych na zawsze to zawsze przychodzi mi do głowy pytanie – czy bez twojej krwi byłoby odrobinę lepiej ?
Krótko mówiąc – co twoja ofiara dała ?
„ Rude pola krwi .
I krzepiąca świadomość, że jesteśmy sami „
„ Oczywiście ci, którzy
stoją na szczycie schodów
oni wiedzą
oni wiedzą wszystko
Co innego my
Sprzątacze placów
zakładnicy lepszej przyszłości”
„ Nic ich nie łączy poza pragnieniem naszej zagłady „
Finowie w obronnej zimowej wojnie 1940 roku odparli 5 000 000 armię sowiecką.
Ich armia liczyła 200.000 ludzi
Sowieci stracili ca. 500. 000 żołnierzy. Finowie stracili ca 50 000 .
Stosunek 1:10 na korzyść Finów ( brawo jeśli to prawda )
Polacy w obronnej wojnie 1939 roku stracili na zachodnim ( na zachód od Wisły ) froncie ca 70 000 żołnierzy rannych i zabitych
Atakujący Niemcy stracili ca. 17 000 rannych i zabitych.
Liczebność wojsk była mniej więcej równa. Techniczna przewaga Niemców to mit.
Niemcy byli dużo lepiej zorganizowani, lepiej dowodzeni i zdecydowani, by zwyciężyć.
Wmawia się , że Polacy byli mniej liczni i d......użo gorzej uzbrojeni.
Te wszystkie bajki o kawalerii atakującej czołgi to kompletna bzdura. To uwłacza inteligencji nawet przeciętnej.
To była zdrada.
I znowu - Józef - Beck tym razem - czy w tamtych czasach dla zdrajców zabrakło imion ?
Czy wszyscy zdrajcy muszą mieć na imię Józef : Józef, Józef S, Józef B, Józef P.....
Polacy liczyli na nie wiadomo co. Może liczyli na Anglię i Francję.
Jeśli liczyli - to dowódcy szlify generalskie dostali za hgw. Ani Francja ani Anglia - ani nie chciały ( Francja ) ani nie mogły ( Anglia ) przyjść przed końcem września Polsce z pomocą ( realnie ).
Być może trzeba wziąć pod uwagę zamówione i częściowo przed płacone dostawy sprzętu z w.w. krajów.
Kto chciałby zwracać zaliczki ?
Polscy generałowie już ( bez nazwisk ) okazali się po prostu zdrajcami. Niewielu wytrzymało stress działań wojennych poza pierwszy tydzień walk.
Spora ich część pozostawiając wojsko samym sobie zwiała do Rumunii już w pierwszych dniach wojny – odstawionego od dowodzenia Sikorskiego nie wyłączając.
Może to był syndrom gen. Rozwadowskiego, który wbrew oczekiwaniom i przeciw wysiłkom Józefa.P. wygrał wojnę 1920 r i został za to wsadzony do kicia.
Kuzyn gen. Manfreda Rommla vel „ lis pustyni „ – gen Juliusz Karol Wilhelm Józef ( jak nie – jak tak ) Rummel vel Rómmel zbiegł z pola bitwy już 5.09.1939 r i zaszył się w Warszawie co spowodowało wyniesienie go na piedestał dzielnego obrońcy stolicy.
Przemilczmy jego dalszą karierę w PRL -u i aferę ze złotem.
Ale do k... nędzy młody łącznik nie mogąc dotrzeć z meldunkiem do uciekiniera generała strzelił sobie w łeb.
Stosunek strat 1: 4,5 ( strat ) na korzyść atakujących to hańba.
Przyjmuje się, żę atakujący powinni mieć przynajmniej przewagę 1:3 by zwyciężyć.
Armia nie niemiecka w 1939 roku liczyła 1. 800.000 ludzi ( część musiała zostać na granicach )
Zło zwycięża gdy dobrzy ludzie milczą. Co więc się takiego jeszcze musi stać ?
Nie chodzi mi o katowanie się porażkami. Trzeba się zastanowić nad elitami. Te bez wyjątku są do wymiany.
Nadzieja w młodych.
Komentarze
02-11-2016 [19:36] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: Kolejny domorosły historyk
Kolejny domorosły historyk
02-11-2016 [20:30] - rolnik z mazur | Link: Spoko, dzięki za uznanie.
Spoko, dzięki za uznanie. Pozdrawiam ro z m
02-11-2016 [19:38] - anakonda | Link: Witaj Dobry Czlowieku ! Jak
Witaj Dobry Czlowieku !
Jak powiadaja madrzy Polacy: " dobrze mowi dac mu wodki ".
Jak zawsze zycze Panu wszystkiego dobrego, przedewszystkim
przezycia ( na naszych blogach ) tego wpisu.
02-11-2016 [19:57] - rolnik z mazur | Link: Dobry człowieku to znaczy
Dobry człowieku to znaczy trochę - głupi. Moje życie mam nadzieję nie zależy od przeżycia na akurat tym blogu. pozdrawiam zawsze serdecznie ro z m
02-11-2016 [21:43] - anakonda | Link: Powiadaja, ze tylko winni sie
Powiadaja, ze tylko winni sie tlumacza, ale ja naprawde nie mialem nic zlego na mysli.
Z drugiej strony, byc moze moj wpis ostudzi " oburzenie " niektorych " patriotow "
i tym samym zapobiegnie tzw. " nieprzemyslane komentarze ".
Dziekuje za pozdrowienia.
03-11-2016 [08:26] - rolnik z mazur | Link: Oczywiście, że wiem ale w tym
Oczywiście, że wiem ale w tym matriksie już wszyscy są tak otumanieni politgramotą, że nawet najprostsze słowa tracą swój odwieczny sens - dobro=głupota, bystrość=antysemityzm, patriota = oszołom, polskość = nienormalność , zaniepokojenie napływem najeźdźców = tchórzostwo itd. itp.... Pozdrawiam ro z m.
02-11-2016 [20:52] - general | Link: Możecie się nie zgodzić ze
Możecie się nie zgodzić ze mną, ale uważam, że zabrakło kogoś myślącego na najwyższy(ch)m stanowisk(ach)u w armii.
Oddawanie terenu bez walki, a w większości przypadków tak było, poza paroma wyjątkami, nie sprawi, że agresor się cofnie. Można powiedzieć, że II RP po chrześcijańsku nadstawiła oba policzki.
02-11-2016 [21:13] - rolnik z mazur | Link: Angole coś mieli na Becka.
Angole coś mieli na Becka. Inaczej jego decyzje są zupełnie irracjonalne.
04-11-2016 [12:03] - harakiri | Link: Angole to coś Beckowi
Angole to coś Beckowi powiedzieli. To był chyba kwiecień 1939 roku kiedy Beck pojechał do Londynu. Trochę wcześniej Anglicy przejąli aktywa czeskiego wywiadu w związku z agresją niemiecką. Coś tam musiało być co doprowadziło na przykład do śmierci Sławka, podobno samobójczej. Kiedyś też się trochę nad tym zastanaiwałem i pamiętam że gdzieś czytałem iż w lipcu opozycja niemiecka z Abwehry zapewniała Anglo-Francuzów że Polska w 1939 roku nie jest w stanie się obronic. Pewnie nie chodziło im o stan techniczny armii. W każdym razie Beck wydał mi sie raczej pozytywną postacią, w przeciwieństwie do wielu innych.
02-11-2016 [23:20] - Mind Service | Link: Przyczyny klęski kampanii
Przyczyny klęski kampanii wrześniowej '39:
- zły plan obrony kraju - nie zabezpieczenie północnego i południowego skrzydła, zgrupowanie większości polskich sił w łuku Wisły -tam gdzie były najbardziej narażone na okrążenie.
- niedocenianie szybkości, z jaką mogły poruszać się niemieckie jednostki szybkie i ich siły ognia,
- brak rozeznania w możliwościach i sile niemieckiego lotnictwa (musiano sobie zdawać sprawę, że przy słabości polskich sił powietrznych, Niemcy bardzo szybko zdezorganizują szlaki komunikacyjne i uniemożliwią sprawne przeprowadzenie mobilizacji i przerzutu wojsk).
- plan wojny oparty na bitwie granicznej a później wycofanie się na główne linie obrony.
- słabo rozwinięta sieć kolejowa, co w przypadku przewagi niemieckiego lotnictwa, z góry uniemożliwiało odpowiednie przerzuty wojska.
- liczenie na pomoc sojuszników z zewnątrz.
- niedostateczne uzbrojenie (880 czołgów, 400 samolotów i 4300 dział polskich na 2800 czołgów, kilkaset wozów pancernych i 3000 samolotów niemieckich).
- cios zadany przez wojska radzieckie wkraczające do Polski od wschodu.
03-11-2016 [06:57] - rolnik z mazur | Link: " Rude pola krwi, niewyspani
" Rude pola krwi, niewyspani dowódcy i krzepiąca świadomość, że jesteśmy sami " Narody, które nie przerobią krytycznie swojej przeszłości są skazane na powtarzanie błędów w nieskończoność. Nikt nie wyciągnął wniosków z powstania listopadowego dlatego mieliśmy powstanie 44 w Warszawie. Nikt nie wyciąga wniosków z klęski wrześniowej dlatego będziemy..........vide początek. Pozdrawiam ro z m.
02-11-2016 [23:47] - Mind Service | Link: "Nie chodzi mi o katowanie
"Nie chodzi mi o katowanie się porażkami. Trzeba się zastanowić nad elitami. Te bez wyjątku są do wymiany.
Nadzieja w młodych."
Teraz jest nie lepiej, a właściwie jeszcze gorzej. Na co Polsce Obrona Terytorialna, jak Rosja nie ma żadnego powodu aby przeprowadzić zmasowany atak setkami tysięcy żołnierzy i tysiącami czołgów? A tym bardziej nie ma żadnych powodów aby Polskę okupywać, a do tego przydała by się OT. To wyrzucanie pieniędzy w błoto. W pierwszej kolejności OP. Dlaczego jeszcze nie ma? A PiS rządzi już od roku. I dlaczego Patrioty, które dopiero mają zostać zaprojektowane a dostawa za dobrych kilka lat? Gdzie są myśliwce F-35? Już dziś potrzeba ich co najmniej 50. Polska nawet nie ustawiła się w kolejce do zakupu, a nawet jak się ustawi to pierwsze myśliwce dostanie za ładnych kilka lat. Co z amunicją do Leopardów? Czym te czołgi mają strzelać, jeśli w ogóle jest sens ich użycia? Co z Javelinami? 40 pocisków manewrujących JASSM? Toż to są kpiny! Czym te nasze F-16 mają zagrozić wrogowi? Gdzie okręty podwodne z bronią strategiczną? ORP Orzeł jest najnowocześniejszym polskim okrętem podwodnym, choć ma już 28 lat... To jest po prostu katastrofa! Polska jest całkowicie bezbronna. A przypomnijmy, że w jej terytorium są wycelowane Iskandery z głowicami jądrowymi, a Rosja wcale się nie kryje z jej doktryną "obronną", w której zakłada atak wyprzedzający bronią A. Chyba Polacy mają świadomość, że Rosja, podobnie zresztą jak Ameryka zakłada, że ograniczona wojna atomowa jest możliwa do wygrania? To już Ukraińcy i Litwini są w lepszej sytuacji, bo tam Rosja nie planuje uderzenia głowicami jądrowymi. Czy nie lepiej te nasze czołgi i samoloty było by przekazać na granicę Ukrainy i Litwy z Rosją? Tam przynajmniej do czegoś mogły by się przydać.