Casting na hersztów

Cały świat, co tam świat, cała galaktyka wstrzymuje oddech obserwując zmagania jasnej strony mocy z siłami ciemnogrodu. Są już pierwsze ofiary bezdechu. Dlatego pulmonolodzy zalecają, by przed przystąpieniem do obserwacji zapierającej dech w piersiach potrenować wspinaczkę wysokogórską, lub nurkowanie głębinowe bez akwalungu. Bo samo długotrwałe zatykanie nosa w celu hartowania płuc nie wystarczy. W ten sposób można co najwyżej uniknąć fetoru szybko mijając rozmaite źródła smrodu. W tym przypadku używam określenia smród jako elementu idiomu: oj, będzie z tego smród, ewentualnie: coś tu śmierdzi.
A mówiąc serio totalna inwazja opozycyjnej mocy, od zarania po wymarzony przez elyty trzeciej Rzeczpospolitej grande finale (grande można czytać literalnie), pachnie mi niezbyt apetycznie.
Najpierw pewien nikomu nie znany człowiek jednym apelem w internecie szybciej i sprawniej zmobilizował tłum piechurów niż wielu liderów dawnych ruchów protestu razem wziętych, że wspomnę Spartakusa, Hitlera, Lenina czy Wałęsę. Powie ktoś, że na tym polega potęga sieci. Zapewne tak. Od siebie dołożę nadzwyczajną życzliwość mainstreamowych mediów. W PRL  tak intensywnie nie reklamowano nawet pochodów pierwszomajowych.
No i z iskry rozgorzał płomień. W pierwszych szeregach zaroiło się od liderów. Padały wytyczne. Naszą bronią będzie ulica i zagranica, obwieszczał jeden. Skłonimy Unię Europejską do nałożenia sankcji na niegodziwców, obiecywał drugi.
Zmobilizujemy światową opinię publiczną i liberalne media, roznamiętniał się trzeci. Jeśli zajdzie konieczność, urządzimy Majdan w Warszawie, groził czwarty. Piąty nawoływał, zwłaszcza sędziów, do nieposłuszeństwa obywatelskiego. Szósty domagał się wcześniejszych wyborów. Siódmy interwencji NATO. Nieco wyprzedziłem wydarzenia. Lamentu o bratnią pomoc jeszcze nie słychać, lecz wszystko przed nami.
Teraz zjednoczone moce jasności muszą jedynie wybrać herszta, bo gdzie kucharek sześć… Bookmacherzy przyjmują zakłady. Kijowski? Już zrobił swoje. I tak dużo jak na harcownika. Schetyna? Niby taki cwany, a im bardziej na czele PO, tym mniej wyrazisty. Kosiniak? Który to już kolejny Witosik w PSL? I jak poprzednicy, nie porywa. Nowacka? Reprezentuje partyjkę z zerowym poparciem. Ale jej dramatyczny dyszkant bezcenny. Kopacz? Żartowałem. Zandberg? Stoi z boku. Miał już jednak raz wejście smoka, więc kto wie. A w nadmorskim Sulejówku sposobi się do ratowania 3 RP Lech Wałęsa.
Moim faworytem jest Ryszard Petru, bowiem jako jedyny, nie licząc kucyka Kijowskiego i czarnego konia prezesa Rzeplińskiego, ma wierzchowca. Już widzę oczyma wyobraźni jak galopuje na swym Rubikoniu, a za nim jazgotliwy fraucymer. Trąby jerychońskie wysiadają.
W przeglądzie kadr pominąłem wielu zacnych wojowników o liberyjną demokrację. Buławy (maczugi?) w tornistrach, teczkach, torebkach i po prostu za pazuchą, skrywa przecież liczny czambulik wodzirejów in spe, głównie zombich z wszelkich mutacji rycerzy okrągłego stołu.
A notowania PiS rosną.
 
Sekator
 
PS.
 - A ja bym się nie nadał na wodza? - pyta mój komputer.
- Po castingu, zapewne tak - odpowiadam. - Ale musiałbyś wstać wcześniej od pozostałych, bo jak wiesz, kto pierwszy wstaje,  ten rządzi.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ruisdael

25-05-2016 [06:45] - ruisdael | Link:

Kto pierwszy wstaje...ten jest niewyspany.

Obrazek użytkownika jaja -cek

25-05-2016 [09:33] - jaja -cek | Link:

kiedyś prowadziliśmy w pracy taką dyskusję:
czy jeżeli jest jakiś profesor co to stale za eksperta w TVN się wypowiada - to czy człowiek z tytułem naukowym jest mądrym człowiekiem?
No niby tak - ale z drugiej strony, gdy jego wnuczek co biegle klika w kompie i wszelkie linki w sekundę czyli zna odpowiedzi z WIKIPEDII na wszelkie pytania to ...profesor wysiada
A czy taki aktor, znany celebryta -co się wypowiada na tematy polityczne - to czy jest mądrym człowiekiem?
No niby tak - ale z drugiej strony to przecież taki aktor całe życie gadał CUDZYMI TEKSTAMI i powtarza tylko jak papuga co się na pamięć nauczył - więc własnego rozumku mało co używał
a w takim komputerze mamy 100 różnych myśli i 100 różnych argumentów

więc doszliśmy do wniosku, że Twój komputer nawet jak późno wstanie,
to i tak będzie lepszym wodzem i wodzirejem dla lemingów
bo oni jak PO.wietrza PO.trzebują wytycznych nawet z megafonu: links, rechts, smirna, małczaj, nada, nie nada
Dostawali wytyczne na smsa, że: "...wiadomo, że piloci a do ustalenia zostało kto im kazał..."
Dostają wytyczne "jak myśleć" w gówn*o wybiórczej
Dostają wytyczne z czego się rechotać w "szkle kontaktowym"
Dostają wytyczne co mówić z lisowej szwabskiej szczekaczki