Jak wół pierdzi...

… to obora słucha.

Zaledwie kilkadziesiąt minut temu prezydent – elekt Andrzej Duda złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę obejmując urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Chwila radości dla polskiej Prawicy i wszystkich, którzy od co najmniej 5 lat kończyli pieśń „Boże coś Polskę…” słowami „Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie!”. Niestety i tak podniosła chwila została przerwana zjawiskiem, które raczy nosić niezbyt słodką dla uszu nazwę „buczenia”. Ci, którym wyrazy szacunku pomyliły się z odgłosami problemów gastrycznych tudzież sygnałem nadlatującego do przełyku pawia przypominamy: jak wół pierdzi…

… to obora słucha.

Przed Prezydentem Dudą stoi nie lada wyzwanie: wyczyszczony do cna i dna skarbiec Kancelarii Prezydenta RP, kohabitacja z Radą Ministrów, która w imię powszechnie głoszonej tolerancji utopiłaby nowego Prezydenta w łyżce wody znajdującej się w najbliższym zasięgu ręki, a do tego Naród, który sam już nie wie, czy jest jeszcze niezależny czy może już od dawna nieświadomie pełni rolę unijnego niewolnika. Jakby tego było mało to i Platforma Obywatelska i polska lewica (?) postawiły na Prezydencie Dudzie krzyżyk zanim w ogóle zaczął on piastować swój urząd. No cóż – nie od dziś wiadomo, że jak wół pierdzi…

…to obora słucha.

Wygrana Andrzeja Dudy nie tylko swędzi posłów PO ale jest dla nich wręcz nowotworem o najwyższym stopniu złośliwości. Z jednej strony mają oni świadomość, że Prezydent został wybrany w sposób jak najbardziej zgodny z zasadami demokracji i, jak koniowi obrok, należy się mu pełnia przysługujących mu praw, z drugiej – nie mogą się pogodzić, że ich okręt tonie a na horyzoncie pojawił się huragan zmian zdolnych zatopić ich krypę bez choćby cienia skrupułów. I na to czeka Naród, który wie, że jak wół pierdzi…

…to obora słucha.

Tuż po zaprzysiężeniu Prezydenta Dudy dziennikarze TVP INFO poprosili o komentarz największy autorytet wśród polskich posłów – pana Janusza Palikota, który – komentując obietnicę Prezydenta dotyczącą obniżenia wieku emerytalnego - powiedział: „jeśli Duda obiecuje obniżenie wieku emerytalnego, to skazuje emerytów na głodowe emerytury”. Padły również słowa dotyczące tańca z trupami, świetnych relacji z Niemcami i konieczności patrzenia w przyszłość. Ciekawić może tylko fakt o jakiej przyszłości mówił pan Palikot? Jedyna przyszłość jaka czeka nas po 8 latach rządów PO i PSL to przyszłość młodych i wykształconych bezrobotnych, którzy nie mają za co zakładać rodzin bo miejsca pracy blokują sześćdziesięciokilkulkulatkowie trzymający miejsca pracy dla swoich rodzin. Prezydent Duda, obiecując obniżenie wieku emerytalnego, wie, że wysłanie na wcześniejsze emerytury ludzi, którym zdrowie już nie dopisuje spowoduje zwiększenie zatrudnienia wśród ludzi młodych i – dzięki temu- poprawienie jakości ich życia. Naród chce takich zmian i wie, że jak wół pierdzi…

… to obora słucha.

Zatem niech Polska Obora wie, że gnój, z jakim zmieszano Naród wnet wybuchnie na zasadzie samozapłonu.