Ustawka z Polską

To bardzo ciekawe, czy Paweł Kukiz będzie kolejną ofiarą systemu III RP. Zadajmy sobie jedno pytanie: Po jaki gwint Bronisław Komorowski wyskoczył z referendum w sprawie JOW-ów ? Liczył na wzrost poparcia wśród młodych? Bardzo wątpliwe. Kukiz mówi, że jego ruch dostał prezent. Akurat! Bujda z chrzanem, żaden prezent, tylko wentyl bezpieczeństwa dla systemu władzy w Polsce. Bo jeśli nawet PiS wygra bezapelacyjnie wybory parlamentarne, to ma przeciwko sobie niemal cały establishment III RP. Oczywiście, część skuli ogon pod siebie, ale nie wszyscy. To nie był żaden prezent, tylko wrzuta dla zbuntowanych. O wiele łatwiej ruch Kukiza szedłby do sukcesu w jesiennych wyborach bez owego referendum. A tak będzie sprawdzam i  łatwa  do przewidzenia kicha. Bo nikt, nawet sześciu Kukizów, nie podgrzeje atmosfery społecznej tak, by frekwencja przekroczyła 50 %.
 
Chyba, że dopiszą trzy kolejne pytania Beaty Szydło, albo będzie drugie równoległe referendum w tym samym dniu. To jest magma, schiza i obłęd. Część wyborców nie chce już nikogo, tylko coś nowego i rewolucyjnego - jak mylnie sami mniemają - nie wiedząc tak naprawdę czego chcą. JOW-y w naszych polskich warunkach, to totalna porażka demokracji na rzecz kameleonów, oligarchów, jednym słowem ludzi z kasą. Pomijam tu, słusznie podnoszony argument na podział Polski na wschód pisowski i zachód bardziej peowski. Paweł Kukiz, albo tego nie łapie, albo łapie i jest tym bardziej teraz przerażony tym, co się wokół niego dzieje.
 
 
To, że głosi brak programu, że ci co go głoszą to oszuści, to już tylko retoryka desperata. Nawet ten tysiąc, zamiast pięciu tysięcy woJOWników w Lubinie świadczy o tym, że sypie się narracja artysty. No i ten tekst, że król jest jeden.  To jakaś amba. Kukiz dostał pieniądze na kampanię prezydencką od samorządowców, prezesów spółek komunalnych., a zachowuje się tak, jakby ich w ogóle nigdy i nigdzie nie było. W to, że Paweł Kukiz jest patriotą nie wątpię, podobnie jak Jarosław Gowin, ale JOW- ami nikt nie wykarmi Polski. Coś trzeba mieć do powiedzenia trzem milionom wyborców. Nie da się również nie zauważyć, że część tych wyborców to dawni sympatycy Palikota. Oni chcą  czegoś nowego, jakiejś zadymy, byle nie na PO i nie na PiS. No bo na lewicę nie da się w ogóle głosować, ponieważ oni dzielą się już na atomy, a na atom trudno głosować.
 
Nie chcę twierdzić, że Kukizem posłużono się do skanalizowania zbuntowanych wyborców, ale wyobraźmy sobie tylko, co oni by zrobili ze sobą, gdyby Kukiza nie było. Nie głosowaliby na PO, nie na lewicę i raczej nie na PiS. Ale musieliby rozważyć, kto ich zdaniem choć w części ukróci rozkradanie Polski, korupcję i zwykły polityczny bandytyzm, jaki uprawia partia władzy. Gdzie jest do pomyślenia, w którymkolwiek  z zachodnich krajów, ględzenie i kur......  po restauracjach o fundamentalnych tematach dla Polski?  Facet, umoczony w aferę hazardową po uszy, poci się poci, a potem dostaje posadę po dobroci. Rym jest nieważny , ważna jest skala zawłaszczenia Polski przez wąską grupę ludzi bez skrupułów, którzy przed kamerami „jadą” z tekstami o ich ukochanej ojczyźnie.
 
 
Na to wszystko nakłada się polityczny kabaret. Premier rządu, lekarz z wykształcenia, nie potrafi na poziomie „Hello” i „Nice to meet you” porozumieć się z turystami z Kanady. Do tego wrzuca jakieś prywatne rodzinne sprawy do rozmowy. Po prostu obciach. Nie bardzo to rozumiem, bo nawet w czasach PRL-u studenci kierunków medycznych mieli angielski w jednym palcu. Do tego te wyznania: „dostałam kawę, nie że ja, wszyscy dostali w pociągu albo kawę, albo herbatę, ja wybrałam kawę”.  No i że jest w pociągu czysto, czytaj w Pendolino za 300 złotych w dwie strony z Warszawy do Trójmiasta. No to jest creme de la creme Platformy Obywatelskiej.
 
No niech by tak Kaczyński opisał swoją podróż......  To Kuźniar ze spółką jechaliby na tej kawie do 2018 roku. I na koniec powrót do Kukiza. Że się ośmieszył, że wyborcza para poszła w gwizdek to już widać. Jak dojedzie do wyborów z poparciem 10% wyborców, to i tak będzie to hit wyborów. Innymi słowy może co najwyżej powtórzyć sukces Palikota. Zamiast myśleć, myśleć, jak zmienić system III RP, tak na serio, wali cepem w setki miliardów złotych, którymi dysponuje mainstream,  o jego wpływach już nie mówiąc. Realne jest tylko jedno. PiS musi konsekwentnie robić swoje, tak jak teraz. Dialog i  zero kompromisów na kontynuację III RP. Ten rozdział i tak już jest zamknięty, ale niech to zrobi PiS, a nie WSI.                

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Obywatel

28-06-2015 [19:29] - Obywatel | Link:

Moim zdaniem, będąca w powszechnym użyciu siatka pojęć wprowadza w błąd. My nie walczymy z III RP. My walczymy o III RP z II PRL.

Obrazek użytkownika JacBiel

28-06-2015 [19:48] - JacBiel | Link:

Dobry tekst, z którym trudno się nie zgodzić, ale jest parę ale.

1. Za 4 lata, kiedy ewentualnie, najwcześniej wejdą JOW, po PO pozostaną nędzne resztki, więc JOW jeśli coś zabetonuje, to tylko duża przewagą PiS w Polsce wschodniej, i skromniejsza przewagę w pozostałych regionach.

Gdyby JOW wchodziły za miesiąc, czy w październiku, Pana argument byłby na miejscu.

2. Staram się rozdzielić dyskusję o JOW od dyskusji o Kukizie, bo to mimo, iż wiele osób tak sądzi (tzw. zabetonowane mózgi) to jednak to nie to samo.

Wklejam po raz n-ty stanowisko Marka Jurka na ten temat. Może to pomoże zrozumieć, tę oczywistą oczywistość.

"Prawica Rzeczypospolitej przypomina swoje poparcie dla wprowadzenia wyborów w okręgach jednomandatowych. Nadchodzące referendum to szansa na realizację tego istotnego punktu naszego programu. Wybory w okręgach jednomandatowych to szansa na ożywienie opinii publicznej, wzmocnienie odpowiedzialności osobistej polityków, ograniczenie władzy central partyjnych, której rozmiary – jak po raz kolejny pokazało niedawne głosowanie nad ustawodawstwem in vitro – stanowią bezpośrednie zagrożenie dla realizacji dobra publicznego naszego narodu."

http://prawicarzeczypospolitej...

Obrazek użytkownika grzechg

28-06-2015 [20:11] - grzechg | Link:

Cenię sobie opinie Marka Jurka, mojego kolegi z NZS jeszcze z czasów 1980/1981. Piszę o tym, bo dobrze poznałem poglądy MJ i są one niezmienne od ponad 30 lat i to się ceni. Ja tylko stawiam pytanie, o jakie JOW-y chodzi. Jeśli miałby to być system australijski, nie mam zbyt wiele "Ale". Ale nie brytyjski. Warto tez rozważyć system mieszany obowiązujący w Niemczech. To w ogóle wymaga dużej ogólnopolskiej debaty, bo na razie Polacy nie wiedzą o co chodzi.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

29-06-2015 [08:29] - NASZ_HENRY | Link:

POmieszamy POplączemy
W mętnej wodzie głos złapiemy ;-)