Ręce w nocniku

Polska to naprawdę cudowny kraj. Uwierzcie mi! Tak wielu cudów i cudaków jak tutaj nie spotkamy nigdzie indziej na świecie.

Polska to naprawdę piękny kraj. Uwierzcie mi! Tak wielu wspaniałych miejsc rozdziewiczonych propagandą sukcesu władzy nie zobaczycie nigdzie indziej.

Polska to naprawdę rozsądny kraj. Uwierzcie mi! Tak wielu niedorzecznych absurdów biurokratycznej codzienności nie uświadczycie nigdzie indziej.

Polska to naprawdę Polska. Uwierzcie mi! W żadnym innym kraju władza nie kłania się tak nisko przed swoimi dawnymi zaborcami jak u nas.

Mieszkać w Polsce jest bardzo łatwo. Uwierzcie mi! Naturalnie pod warunkiem, że uda Wam się przebrnąć przez muł kolesiostwa, macie pracę o której zawsze marzyliście i starcza Wam od pierwszego do piętnastego następnego miesiąca a Wy sami nie boicie się, że lepka łapa Rządu wyląduje w Waszych kieszeniach.

Polacy są rozsądni i uczynni. Każdy poda Wam tu rękę – naturalnie pod warunkiem, że macie w rodzinie lub jesteście przyjaciółmi kogoś, kto akuratnie ma dostęp do koryta.

W Polsce nikt nikogo nie oszuka i nie wykorzysta. Można się jedynie wkopać na własne życzenie w relacje z ludźmi, którzy traktują Was jak Boga - czyli zgłaszają się do Was tylko wówczas, kiedy czegoś od Was chcą.

Mógłbym wymieniać jeszcze długo, długo, długo i jeszcze dłużej wałkując w te i nazad naszą szarą codzienność... tylko po co?

Dlaczego więc zdecydowałem się zdzierać palce i fatygować Wasz cenny czas (i wzrok) walcząc choć o chwilę Waszej uwagi?

Ot, choćby dlatego, że już za kilka dni wybory prezydenckie w czasie których wybierać będziemy jegomościa (lub jejmość), którzy przez najbliżej 5 lat będą nam wciskać kit przygotowany przez swoich doradców.

Nie dajmy się zwariować i nie wierzmy w obietnice wyborcze – każdy, kto choć raz miał w ręce aktualną Konstytucję wie, że prezydent w Polsce służy do wieszania orderów i pilnowania, żeby mu nikt z Pałacu Prezydenckiego lub Belwederu żyrandola nie gwizdnął.

Z drugiej jednak strony czym mieliby nas przekonać kandydaci, jeśli nie owymi, wyżej wspomnianymi obietnicami? Na jakiej podstawie mielibyśmy postawić krzyżyk akurat przy ich nazwisku, skoro mało kto orientuje się co może a czego nie może głowa naszego Państwa?

Nie wierzę w stuprocentową frekwencję – jeszcze mi belwederski ani żaden inny żyrandol na głowę nie zleciał. W naszym „demokratycznym” społeczeństwie wiadomym jest, że pewna część potencjalnych wyborców prędzej da sobie głowę przy samej pięcie uciąć niż pójdzie do wyborów. Mam na myśli ludzi, którzy nie chodzą na nie dla podtrzymania staropolskiej, kobiecej zasady „nie bo nie” oraz tych, którzy w politykę nie mieszają się w związku z wyznawaną religią (np. Świadkowie Jehowy).

Cała reszta proszona jest o pójście do wyborów i zagłosowanie nie zgodnie z aktualnymi „słupkami sondażowymi” lecz z pozostałościami własnego sumienia. Ten sam zabieg proszę powtórzyć w wyborach, które odbędą się na jesieni tego roku.

W innym przypadku powrót komuny mamy gwarantowany. I to nie jako ustroju, lecz jako sposobu traktowania Narodu i obywatela.

Darz bór!

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jaDOCENT

05-05-2015 [20:40] - jaDOCENT | Link:

"Nie dajmy się zwariować i nie wierzmy w obietnice wyborcze – każdy, kto choć raz miał w ręce aktualną Konstytucję wie, że prezydent w Polsce służy do wieszania orderów i pilnowania, żeby mu nikt z Pałacu Prezydenckiego lub Belwederu żyrandola nie gwizdnął."
A ile w tym prawdy?
I trochę, i nic!!
Bo już zapomnieliśmy co robił prezydent TW "Bolek" w Moskwie, że aż premier Olszewski musiał tam lecieć i prostować.
Zapomnieliśmy już też co wyczyniał Kwaśiewski w swojej prezydenturze. Także przecież prezydent L. Kaczyński nie pilnował tylko żyrandola, za co został dramatycznie "usunięty".
Nie dajmy się zwariować!! Prezydent może naprawdę wiele, ale musi tego chcieć. Bo choćby zabierając głos na jakiś temat, kształtuje opinię czy to posłów czy narodu.
Ale pamiętajmy też o jednym, że kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami, bo czy ktoś wygrał wybory, kto nie naobiecywał?

Obrazek użytkownika HenrykHenry

05-05-2015 [21:37] - HenrykHenry | Link:

Trudno sie nie zgodzic z toba i blogerem. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika jaDOCENT

05-05-2015 [21:57] - jaDOCENT | Link:

A co do POlaków - to jak się obudzi z ręką w nocniku, to mówi: za wcześnie, druga jest jeszcze poza.