Co się stało z polskimi skoczkami narciarskimi?

  Podobnie jak w poprzednich latach pilnie oglądam zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich i jestem coraz bardziej przygnębiona.  Co się w tym roku stało?  Owszem, kontuzja Kamila Stocha to pech, ale co się dzieje z resztą zawodników?  Liczono na konkursy w Engelbergu i co?

  W pierwszym konkursie do serii finałowej awansowało trzech naszych skoczków i w efekcie Jan Ziobro był dwudziesty, Piotr Żyła dwudziesty czwarty, a Dawid Kubacki - dwudziesty ósmy.  W drugim konkursie do serii finałowej dotarł tylko Piotr Żyła i zajął piętnaste miejsce.  W klasyfikacji generalnej PŚ  /TUTAJ/ najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, jest 20-ty, a następny, Jan Ziobro, dopiero 40-ty.  Rozegrano już dziewięć zawodów w tym sezonie i ciągle jest tak samo.  Największym osiągnięciem Polaków było dziesiąte miejsce Piotra Żyły w pierwszym konkursie w Niżnym Tagile.

  W środę 17.12.2014 w portalu  www.skijumping.pl  ukazal sie artykuł Adriana Dworakowskiego  /TUTAJ/.  Przytoczono w nim wypowiedzi Apoloniusza Tajnera i Kazimierza Długopolskiego, trenera AZS Zakopane.  Tajner powiedział:

  "Zapewniano nas, że plany treningowe były w pełni zrealizowane. Ale sukcesy z minionej zimy trochę stępiły ostrość spojrzenia. Ostrzegałem – nie dajcie się uśpić. Pogubiły się trochę nasze gwiazdeczki, po igrzyskach w Soczi ich głowy za bardzo zaprzątały sprawy związane ze sponsorami i różne spotkania. Teraz dostali zimny prysznic - mówi bez ogródek włodarz PZN-u.

W ubiegłych sezonach Engelberg okazywał się punktem zwrotnym dla polskich skoczków. Tajner ma nadzieję, że tak będzie i tym razem: 

- Obiekt w Engelbergu jest dla naszych zawodników szczęśliwy, przed rokiem zwyciężali tam Jan Ziobro i Kamil Stoch. Tamtejsza skocznia nie jest trudna, profilem przypomina nieco Wielką Krokiew. Potrzebujemy jednego dobrego konkursu, aby zawodnicy odzyskali pewność siebie - mówi były trener Małysza.".

  Jak widać, nadzieje te się NIE sprawdziły.  Kazimierz Długopolski dodaje:

  "Już lato w wykonaniu naszych skoczków było słabe. Teraz nie widać żadnej poprawy. Nasi skoczkowie zagubili technikę. Szybkościowo i wytrzymałościowo są dobrze przygotowani, ale w locie i na progu prezentują się źle. Na przykład Maciej Kot zrywa skok na progu, leci za płasko, pozostali są pasywni, mało agresywni na progu, widać to szczególnie u Żyły. A przecież on ma dynamit w nogach – twierdzi. 

Co jednak jeżeli w Engelbergu nie dojdzie do spodziewanego przełomu?

– Będzie źle, bo potem jest Turniej Czterech Skoczni. A to jest piekielnie trudna impreza. Jeśli ktoś jest w słabej formie, nie ma po co jechać na turniej, bo tam jeszcze bardziej się zdołuje – mówi Długopolski w rozmowie z Dziennikiem Polskim.".

  Co może być przyczyną tego stanu rzeczy?  Czy tylko "gwiazdorstwo" zawodników, jak sugeruje Tajner?  W jego wypowiedzi przebija ton "schadenfreude", co może świadczyć o złej atmosferze w zespole i jakichś konfliktach między zawodnikami a działaczami.  Być może, kwasy ciągną się już od stycznia 2014, kiedy to do Soczi poleciał Kubacki zamiast Murańki, co wzbudziło liczne dyskusje.  Tłumaczylo by to sytuację opisaną przez Długopolskiego.

  Prawdopodobnie jest tak, że z jednej strony po niezwykle udanym sezonie 2013/14 zawodnicy spoczęli na laurach i tkwią tam do tej pory, a z drugiej nawarstwiły się różne konflikty miedzy zawodnikami, trenerami i działaczami.  Skutki niestety widać

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika eska

21-12-2014 [18:27] - eska | Link:

A mnie się zdaje, że w tym roku wielu ludziom nic się już nie chce. Widzę to chociażby po ozdobach zewnętrznych > niedawno pełno światełek, dzisiaj ledwie gdzieniegdzie ktoś przystroił dom. To oczywiście nie jest nasz zwyczaj, ale jeszcze niedawno ludzie się cieszyli i przystrajali domy, a teraz jakoś ciemno.......

Obrazek użytkownika elig

21-12-2014 [23:23] - elig | Link:

  I skoczkom też się to udzieliło?  Możliwe.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-12-2014 [10:15] - NASZ_HENRY | Link:

Motywacja jest ważniejsza od formy ;-)

Obrazek użytkownika Kamil Radomski

05-01-2015 [19:44] - Kamil Radomski | Link:

Co się stało z polskimi skoczkami narciarskimi? Nic takiego. Po prostu trzeba dać chłopakom czas. Każdy ze skoczków narciarskich przychodzi kryzys formy, który trwa nie tydzień czy dwa, a miesiąc lub nawet kilka lat (np. Anders Jacobsen, Andreas Kofler czy Gregor Schlierenzauer i wiele wiele innych). Ja osobiście ufam trenerowi Kruczkowi i wiem, że doprowadzi do kolejnych sukcesów Biało-Czerwonych Orłów. Na koniec podam kilka innych przykładów.

Aktualnie dwunasty zawodnik w klasyfikacji generalnej PŚ Anders Bardal  był czwartym zawodnikiem w generalce PŚ w sezonie 2013/2014
Aktualnie zajmujący 39. miejsce Austriak Thomas Diethart był ósmym zawodnikiem w generalce PŚ w sezonie 2013/2014
Teraz 69. Gregor Deschwanden jest cieniem samego siebie sprzed roku. 23-latek był trzydziestym drugim w generalce PŚ w sezonie 2013/2014. Szwajcar w tym sezonie tylko raz punktował, a w ubiegłym 15 razy na 26 konkursów (w tym dwa razy w dziesiątce). 

Taki to jest sport.