Jak sprowadzić kwestię powtórzenia wyborów do absurdu

Najidiotyczniejszym z argumentów  mających wykazać głupotę i niewiedzę tych co kontestują wybory, był ten mówiący, że wyborów samorządowych nie można powtórzyć bo o ich ważności czy nieważności nie orzeka – tak jak w przypadku innych wyborów – sąd.  Jest to oczywiście bzdura, której tłumaczyć nawet nie ma potrzeby: doskonale przecież zdają sobie wszyscy – i ci również co ten argument wysuwają – że aby unieważnić i powtórzyć wybory nie trzeba jednej decyzji sądu w skali całego kraju a wystarczy, że unieważni się wybory w poszczególnych województwach. Czyli reasumując wyjdzie na jedno.
 
Skoro to wiedzą (a na pewno wiedzą; niemądrzy chyba nie są) to po co w takim razie to robią? A no żeby zdezawuować tych, co wołają o powtórne wybory (,,patrzcie jacy głupi: chcą powtórzenia wyborów a nawet nie wiedzą, że ich powtórzyć się nie da’’!)
 
Jak już orzekli, że wybory nie mogą być powtórzone to żeby raz na zawsze zamknąć temat powtórzenia wyborów stawiają pytanie: a dlaczego miałyby zostać powtórzone? Bo zostały sfałszowane? Bzdura! Przecież PiS wygrał te wybory czyli to też jest fałszerstwo? (pisze to odnośnie zachowania mediów jeszcze przed podaniem ostatecznych wyników – o ile to są ostateczne wyniki wyborów – gdzie jeszcze PiS miał pewną przewagę nad Platformą).
 
Czy jedynym warunkiem by unieważnić wybory i je powtórzyć jest wykazanie tego, że zostały sfałszowane? A czy samo to, że w PKW panował burdel, nie wiadomo co było liczone, coś się zawieszało, coś się potem odwieszało, pojawiały się jakieś informacje (w większości zapewne nieprawdziwe), że ktoś się włamywał na serwery PKW i tam kombinował nie powinno prowadzić do wniosku, że w trakcie liczenia mogły się wkraść błędy i liczenie należy powtórzyć. A może nawet same wybory. Tak by była jasność. (Jakoś nie przemawia do mnie to co np. Tomasz Lis napisał – w jednym z artykułów - że nawet gdybyśmy unieważnili to jak policzymy jak system nie działa. To może już nie róbmy żadnych wyborów; wielu by to pasowało)
 
Ale po co tym się zajmować jak można po prostu naśmiewać się z rzekomej niewiedzy ludzi postulujących powtórzenie wyborów. 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Docent zza morza

24-11-2014 [21:19] - Docent zza morza | Link:

Najlepszym argumentem jest niewiarygodność "skopanego" programu komputerowego, co zostało dość dokładnie wykazane w mediach. Zadne dane przesyłane przez ten program nie mogą zostać uznane za wiarygodne. Bo cokolwiek było tam wprowadzane, to i tak "wyskakiwało to, co wyskoczyć miało", niezależnie od intencji oraz faktycznych liczb.

Ale kto i dlaczego umieścił w internecie - jeszcze przed wyborami - kody źródłowe tegoż programu? informatycy zaś szybko wykazali, że dosłownie "każdy" mógł wprowadzać tam takie dane, jakie chciał, a system wszystko akceptował.

Pytanie - dlaczego to zrobiono? Czy żeby sprowokować Polaków do krwawo stłumionych protestów, a chaos miałaby wykorzystać Rosja do swoich celów, czy żeby podstawić nogę III RP, w kolejnej odsłonie - po aferze taśmowej - akcji ujawniania prawdy o nicości tutejszych kacyków?

Skłaniam się do tej drugiej hipotezy. Pisałem nieco obszerniej: http://prognozydocenta.salon24...
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Andrzej W.

25-11-2014 [12:08] - Andrzej W. | Link:

Nie żadne tam unieważnianie przez właściwe sądy tylko jedna decyzja na cały kraj. Przyjmując taką narrację już tańczymy , jak nam zagrają. Maja chyba niezły ubaw, gdy wyobrażają sobie unieważnianie tylko w niektórych miejscach.
To jest naprawdę szokujące, jak polityczni oszuści kpią z prawa, a jedyna partia opozycyjna usilnie chce się do tego prawa stosować.
PKW złamała prawo, prezydent wzywa do łamania prawa, wybory są nieważne.. I nie interesuje mnie wynik PIS. Myśmy zostali okradzeni .z podstawowego prawa. To jest stan wyższej konieczności.