Prosty dowód mat. – 5 lat płacenia składek=1700 zł emerytury

Jak to możliwe, że aby „odłożyć” na wcale nie rewelacyjną emeryturę, trzeba całe dorosłe życie płacić horrendalnie wysoką składkę na ZUS?

Do myślenia również wiele daje fakt, że w ujęciu globalistycznym, ludność globu demokratycznie rozumianą większością, opowiada się przeciwko płaceniu przymusowych składek – bo ich po prostu nie płaci. Mówiąc ogólnie, można stwierdzić, że ludzie uważają, iż jest to złe, niekorzystne dla nich rozwiązanie.

Pomimo to współcześni opiekunowie, najwyraźniej niepełnosprawnych obywateli, twierdzą że charakter współczesnego państwa musi być opiekuńczy. Trudno dyskutować z taką tezą w odniesieniu do składek na ZUS, ponieważ idea państwa obywatelskiego implicite zawiera atrybut opiekuńczości.

Społeczeństwa obywatelskie, które nie znają ZUS-ów, tworzą również państwa opiekujące się swoimi obywatelami. Opieka silniejszego nad słabszym polega na udzieleniu pomocy potrzebującym i na solidarności społecznej. ZUS nie jest formą opieki tylko formą ubezwłasnowolnienia obywateli, czyli zniewolenia ich. Jest więc w istocie rzeczy instytucją antyspołeczną anty-obywatelską i przez to anty-opiekuńczą w końcu.

Wychodzi więc na to, że państwo pod hasłami opiekuńczości buduje instytucję o charakterze totalitarnym. Nie jest więc ten system opiekuńczym, a zarządzającym bezwolnymi masami poddanych już, a nie obywateli. Zresztą jest to zgodne z koncepcjami twórcy pruskiego ZUS-u, totalitarysty, polakożercy i szowinisty – kanclerza Bismarcka.

Przejście od idei do konkretu zawsze jest najtrudniejsze. Wyobraziłem więc sobie bismrkowy punkt widzenia – punkt widzenia kanclerza w państwie, gdzie wszyscy byli umundurowani, gdzie każdy był trybikiem w machnie państwowej przeznaczonym do budowania wzrostu potęgi tej machiny.

Perspektywa Bismarcka była klarowna – skoro wszystkie pionki-trybiki na planszy są moją własnością, muszę zapewnić im michę, jak popsują się na wojnach, albo ze starości. Cóż prostszego. Należy ściągać przymusową składkę przez lat 25 albo dłużej, a przy średniej długości życia łaskawie utrzymywać (opiekować się nimi) – oddając składki pobrane - przez 15 lat. Dosyć prosty plan na przechwycenie kasy i opiekuńcze zarządzanie nią do woli.

Obliczenia matematyczne dowodzą, że jest jeszcze gorzej. Aby łaskawie opiekować się nami, państwo zwraca na nasze emerytury zaledwie ok. 60 składek, czyli to co wpłacimy przez pięć lat. Cała reszta idzie w gwizdek, czyli w …. czy ja wiem? w ośmiorniczki, limuzyny, podręczniki do gender, przyszywanie jąder babom a odcinanie chłopom? sam nie wiem, ale pieniędzy nie ma.

Oto wyliczenia. Oparłem się na prostej metodzie. Założyłem, że jestem Chińczykiem, którym nikt nie chce się opiekować, i sam muszę odłożyć na swoją emeryturę. Dodatkowo, wbrew obiegowym opiniom, jestem Chińczykiem leniwym, któremu nie chce się chodzić do roboty i w związku z tym myślę o słodkiej emeryturze w otoczeniu książek i wnuków, już od pięćdziesiątki, nawet jeśli byłoby to skromne życie.

Przez pięć lat wpłacam do banku co miesiąc po 1000 zł. Mogą to być miesiące lepsze, mogę płacić „w kratkę”, obojętne jest to na razie. W końcu, gdy uporam się już z samochodem, żoną, dziećmi i domem, czy nawet domkiem, te pięć lat składkowych, jakoś uścibolę.
Liczymy skromny procent od wpłaconych składek, 4,4% w skali roku – kapitalizacja roczna.

PV (rocznie 12x1000zł)           R = 4,44%/rok  (+1)                 N - lata      kapitał+odsetki
12 000                                   1,044                                      1                12 528
12 000                                   1,044                                      2                13 079
12 000                                   1,044                                      3                13 655
12 000                                   1,044                                      4                14 256
12 000                                   1,044                                      5                14 833
 
Razem…….........................................………………………………….68 400 (zaokrąglenie do złotego)
 
Formuła do Excela na procent składany: =PV*(1+R)^N
 
Gdzie PV to wartość obecna, R to stopa procentowa, a N liczba okresów inwestycyjnych (ptaszek ^ - potęgowanie, gwiazdka * - mnożenie).
 
Po pięciu latach przestajemy w ogóle opłacać jakiekolwiek składki i dajemy całe 68400 zł na 30 lat do banku – niech mają, na ten sam lichy procent: otrzymujemy fundusz emerytalny w wys. 248 927 zł
 
„Zjadanie” tego funduszu przy rocznym uszczuplaniu go w wys. 20 400 zł (12 x 1700 zł) oraz trzymaniu reszty na lokacie, wystarczy prawie na 16 lat. Policzmy – nauka i poznawanie świata 25 lat + 5 lat składkowych + 30 lat nieskładkowych (składki z pierwszych 5 lat procentują), czyli w sumie 35 lat pracy + 16 lat emerytury = 76 lat, czyli średnia krajowa (jak to się mówi) długość życia w Polsce na rok 2012.
 
Oczywiście to tylko ilustracja skali oszustwa jakiemu jesteśmy poddawani. Kto chce więcej wydawać na emeryturze musi dłużej płacić, kto planuje lub choćby chciał żyć np. 120 lat w dobrym zdrowiu, musi zgromadzić tyle, żeby coroczna wypłata kwoty 20 400 zł (12 x 1700) była niższa niż roczny przyrost funduszu.
Równowagę taką osiąga się przy tych samych parametrach już po 13 latach składkowych i 20 latach nieskładkowych (lokatowych), czyli po 33 latach pracy.
 
Ale! przy zapętleniu systemu (fundusz emerytalny się nie kurczy) pozostaje nam właśnie ów nienaruszony fundusz w wys. 505 000 zł i rośnie. Także na ew. czarną godzinę, czy na coś innego jest.
 
W każdym bądź razie, dobierając ilość lat składkowych, nieskładkowych i licząc że pożyjemy z 90 lat, wystarczy płacić przez 10 lat, na lokacie trzymać 21 lat i daje nam to 35 lat emerytury, czyli mówiąc inaczej, po 25 latach nauki i obijania, a następnie po 31 latach pracy dożywamy swobodnym leszczem do 91 roku życia.
 
Także za troskliwą, totalitarno-grabieżczą „opiekę” państwa – uprzejmie dziękujemy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

12-10-2014 [16:29] - NASZ_HENRY | Link:

Policzyłem i podziękowałem 20 lat temu ;-)

Obrazek użytkownika JacBiel

12-10-2014 [17:01] - JacBiel | Link:

Problem w tym, że niepłacenie jest karalne i egzekwowane komornikami sądowymi...

Obrazek użytkownika siermięga

12-10-2014 [20:26] - siermięga | Link:

Tak ,to chyba nie u nas czyli w Polsce!Możliwe i u nas ale praca na czarno i końskie zdrowie,przy dochodach zapewniających pełne leczenie bo polis stos niczego nie załatwia.

Obrazek użytkownika siermięga

12-10-2014 [20:27] - siermięga | Link:

Tak ,to chyba nie u nas czyli w Polsce!Możliwe i u nas ale praca na czarno i końskie zdrowie,przy dochodach zapewniających pełne leczenie bo polis stos niczego nie załatwia.

Obrazek użytkownika U1

12-10-2014 [17:08] - U1 | Link:

A tysiące ludzi zatrudnionych do obsługi tego kapitału .Wśród nich jest dużo dyrektorów.Sekretarki, samochody służbowe.Muszą gdzieś być ulokowani . Mój oddział wybudował sobie pałac z marmurami.
Druga strona medalu to mundurowi.Wojsko , policja , straż pożarna itd.Nie wiem jak teraz ale kiedyś nie płacili składek a świadczenia mieli o wiele wyższe.( Kiszczak itp 8X inni przynajmniej 2X).Mając niecałe 40 lat już mogli odbierać świadczenia.Podejrzewam że średnia ich wieku jest wyższa.Wynika z tego że płatnik składki większość swojego kapitału przeznacza pod przymusem na nie swoje świadczenie.
Pozdrowienia

Obrazek użytkownika JacBiel

12-10-2014 [17:44] - JacBiel | Link:

Ameno

Obrazek użytkownika jaja -cek

12-10-2014 [19:49] - jaja -cek | Link:

do tego prostego wyliczenia (które pośrednio mówi nam, że KTOŚ w świetle prawa i od wielu lat KRADNIE NASZE PIENIĄDZE) dodam jeszcze, że do obsługi takiego "funduszu emerytalnego" wcale nie potrzeba tych pałaców, tych limuzym, tych setek cwaniaków-prezesów z partyjnego nadania, tych tysięcy urzędników trwoniących nasze pieniądze
SYTEM mógłby działać wedle ZASADY:
Obywatel urzędowi PITa – a urząd Obywatelowi „obligację emerytalną”.
przy założeniu, że:
1) emerytury nie są jałmużną Państwa, że emerytury nie są swego rodzaju pseudo-wynagrodzeniem wypłacanym Obywatelowi przez „super pracodawcę = omnipotentne Państwo socjalistyczne” przez okres już po okresie aktywności zawodowej Obywatela
2) emerytura jest po prostu częścią naszego OSOBISTEGO wynagrodzenia jakie Obywatel Suweren odłożył „ze swojego wynagrodzenia” przez cały okres swojej aktywności zawodowej i „złożył na czarną godzinę” w kasie Państwa, w kasie instytucji publicznego zaufania
3) emerytury powinny być fizycznymi papierami wartościowymi (swego rodzaju „obligacjami Skarbu Państwa”)
4) każdy pracujący miałby fizycznie w ręku „swoje papiery wartościowe” i mógłby dysponować „swoimi oszczędnościami na dożycie i na czarną godzinę”
5) każdy Obywatel wpłacający na swoje ubezpieczenie kontrolowałby stan posiadania na bieżąco (*jak stan na książeczce oszczędnościowej) kontrolowałby wpłacane przez siebie składki czy to z umowy za pracę, czy to z umowy zlecenia czy to z umowy o dzieło, czy to z kontraktu czy nawet z wygranej w loterię albo ze spadku
6) rozliczenie się ze stanu posiadania i stanu zobowiązań mogłoby się dokonywać jeden raz w roku np. przy okazji rozliczenia PIT.
więcej na ten temat TUTAJ:
http://jajacek.blog.pl/categor...

Przecież już dzisiaj na tzw. „pasku płacowym” co miesiąc mamy rozliczony każdy grosz łącznie z Zasiłkiem Pielęgnacyjnym i Funduszem Pogrzebowym
a do obsługi wystarczyłaby stosunkowo prosta ZASADA analogiczna do tej -gdy Obywatel wpłaca/wypłaca/trzyma swoje pieniądze w PKO Banku Państwowym

Obrazek użytkownika siermięga

12-10-2014 [20:22] - siermięga | Link:

Pięknie te wyliczenia wyglądają ale na papierze a nie w realu!W składce na ZUS czyli tych symbolicznych 1200 zł jest i stawka na ubezpieczenie społeczne[emerytura ,renta],składka zdrowotna mająca nas zabezpieczyć w przypadku choroby +dwie inne ale o małej kwocie.Składka zdrowotna ma nam zabezpieczyć dostęp do bezpłatnej służby zdrowia i wypłatę świadczenia w przypadku choroby.Społeczne czyli emerytura i ewentualnie renta gdybyśmy byli niezdolni do dalszej pracy .Czy one są małe czy duże to tez zależy od naszego wyboru ponieważ wysokość składki społecznej możemy podnieść do 230 %więc i emerytura i renta będą odpowiednio wyższe.Rezygnujemy i co dalej się będzie działo gdy dopadnie nas długotrwała choroba,dodatkowe ubezpieczenie to na jaką kwotę i przy jak wysokiej składce!?Ta wersja już była przerabiana w USA i się sprawdzała jeśli byliśmy zdrowi ,choroba to nawet kilka polis za mało i trzeba sięgać do oszczędności emerytalnych i co dalej... ?Jeszcze jedno skąd pewność naszych oszczędności w jakimkolwiek banku który nie ma gwarancji rządowych,przykład USA jest tego dowodem,że nie ma nic pewnego.
Pięć lat odkładania ma wystarczyć,czysta iluzja.

Obrazek użytkownika JacBiel

12-10-2014 [21:08] - JacBiel | Link:

"Pięć lat odkładania ma wystarczyć,czysta iluzja."

Nie wiem czy wystarczy, zwłaszcza, gdy zwalą się na jakiegoś nieszczęśnika wszystkie nieszczęścia i choroby.
Ale obliczenie procentu składanego, które podałem, to nie iluzja, tylko matematyka. Chyba że coś źle policzyłem, to proszę poprawić.

Jak zaznaczyłem w tekście, jest on rodzajem ilustracji, co można samemu zrobić z 1000-złotową składką miesięczną przez 5 lat, a co robi ten chory system ze składkami - tak składkami - z haraczem zdzieranym do 65 roku życia.

Gdybym rozpisywał się o wszystkich składnikach zdrowotnych, emerytalno rentowych, chorobowych, pobieranych od pracodawcy, od właściciela, od pracownika, obniżających podatek dochodowy, systemie zusowskiej rewaloryzacji, metodzie ustalania kapitału początkowego uff... i tak dalej, to nikt by takiego gniota nie przeczytał, a jakby przeczytał, to zrozumiałby tylko tyle, że był to gniot.

Dlatego biurokracja lubuje się w swoim pseudonaukowym i pseudospecjalistycznym żargonie, którego sama też nie rozumie, ale przynajmniej nikt nie potrafi się do niczego przyczepić i jest święty spokój.

Kwestie ubezpieczeń zdrowotnych, OC deliktowego, NW i innych będę poruszał oddzielnie.

pozdrawiam