Emigrant zdrajcą i mądralą

Temat ten powraca niczym skrzywiony wyjątkowo pokracznie i niefortunnie bumerang. Emigracja, zwłaszcza ta najnowsza, jest specyficznym symbolem porażki polityki polskiego państwa. Jest podobno rewelacyjnie, ojczyzna odnosi sukcesy nie tylko na polu gospodarczym,  liczą się z nami w Europie, w świecie - a "durnie nie wracają". Co więcej, wybrani z nich śmią mądrzyć się i wypowiadać na tematy związane z krajem ich urodzenia, bezczelni. Zdrajcy, dezerterzy, wywyższający się aroganci itd.

Gdy rozmówca i oponent próbuje się ze mną często na wybrany temat spierać, a argumentów racjonalnych brak - wyciąga w swoim rozumieniu broń ciężkiego kalibru - ty wyjechałeś, to się nie znasz i prawa głosu nie masz (mniej lub bardziej grzecznie rzecz jasna, częściej mniej niestety - zmywaki, socjalne pasożyty, wspomniani zdrajcy i dezerterzy są na porządku dziennym).

Opinie te są oczywistym wyrazem frustracji niezwiązanej z racjonalną oceną sytuacji, nacechowane negatywnymi emocjami, wartościowaniem. Trudno zatem podejmować polemikę, choć często, dostrzegając zalążek dobrej woli, staram się grzecznie tłumaczyć wydawałoby się sprawę aż nadto oczywistą. Widać trzeba.

Szufladkowanie i próba tworzenia sztucznych podziałów na "emigrantów" i "prawdziwych Polaków" jest groteskowa równie mocno co próba definiowania, kto jest lepszy, a kto gorszy. Kto głupszy, mądrzejszy, dzielniejszy, więcej robi dla ojczyzny. Historia każdego z nas jest inna, trudy, przyczyny, warunki i okoliczności wyjazdu - różne. Tak jak różny jest stopień radzenia sobie w polskiej rzeczywistości. Skala problemu jest ogromna, trywializowanie sprawy i sprowadzanie jej do obwiniania wyjeżdżających lub obśmiewania tych, co sobie w państwowym piekiełku próbują radzić - jest kapitalnym zagraniem tych, którzy problemy tworzą. Odwracanie kota ogonem i wzajemne, żarliwe kłótnie - a wybrańcom wiedzie się świetnie - abstrahując nawet od politycznych sympatii.

Z jednej strony mamy zmagających się z trudami polskiej codzienności rodaków, z drugiej tych, którzy pamiętając bardzo dobrze o realiach życia w ojczyźnie nabierają nowych perspektyw i oceniają wydarzenia przez pryzmat nowych doświadczeń. Często spotykam się z sytuacją, że ci mieszkający dalej serca i wiedzę mają często większe, niż sfrustrowani i bierni "nie-zdrajcy". Aspekt podatkowo-finansowy także jest mocno wątpliwy, wielu emigrantów na konsumpcyjnych wakacjach w ojczyźnie wydaje więcej niż wtedy, gdy w niej pracowali, a o transferach pieniężnych nawet nie wspominam - są to kwoty gigantyczne.

Wystarczy uruchomić na chwilę wyobraźnię - co stałoby się z Polską, gdyby rzesza emigrantów postanowiła wrócić do polskiego eldorado, wstrzymano możliwość wakacyjnych wyjazdów dla studentów i młodych pracowników, stażystów, dorabiających zagranicą do ojczystej minimalnej a pieniążki przestałyby strumieniem z zachodniego kierunku płynąć. 

Więc jak ktoś odmawia mi prawa komentowania sytuacji w Polsce z racji mego miejsca zamieszkania mam niejednokrotnie mieszane uczucia. Z jednej strony złość i niecierpliwość, jak można tak szablonowo i nienawistnie podchodzić do tak prostego a zarazem smutnego zagadnienia. Z drugiej zwykły i najprawdziwszy żal. Kłóćmy się dalej, na pewno wszystko się zmieni. 

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

14-09-2014 [09:28] - NASZ_HENRY | Link:

Spokój w Polsce zapewniają emigranci ;-)

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

14-09-2014 [13:20] - Marcin Tomala | Link:

Spokój czy ekstra pokój? ;)

pozdro!

Obrazek użytkownika Zofia

14-09-2014 [11:05] - Zofia | Link:

Panie Marcinie, napisał Pan trafny artykuł i na czasie. Otóż wczoraj jeden z forowiczów komentujących wizytę ks.Małkowskiego w GB napisał ( co mnie osobiście zbulwersowało), że on " nie życzy sobie wystąpienia egzorcysty ks. Małkowskiego w jego GB", bo on tam mieszka już od 20-stu lat. Ten emigrant nie wie , że ks. Małkowski jest Wielkim Patriotą i cenionym Polakiem. Emigranci, ( nie wnikam z jakich powodów )mają inne spojrzenie na losy naszej Ojczyzny . Powinniśmy być solidarni i dyskutować na różniące nas tematy bardzo rzeczowo , z wielką troską i powagą.
Niejednokrotnie człowiek z oddali ma trzeźwiejsze spojrzenie na niektóre aspekty naszego życia. Ale my żyjemy dniem codziennym i możemy czegoś nie zauważyć albo do czegoś się już przyzwyczaić.Bardzo wymowne jest ostatnie Pana zdanie.Do przemyślenia z obu stron.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

14-09-2014 [13:19] - Marcin Tomala | Link:

Pani Zofio, dziękuję ślicznie za ten mądry komentarz! 

Także uważam, że ważniejsze jest to, co ma ktoś do powiedzenia, a ocenianie przemyśleń przez pryzmat lokalizacji to sztuczne kreowanie konfliktów.

Pozdrawiam serdecznie!

Obrazek użytkownika stan43

14-09-2014 [12:28] - stan43 | Link:

Szczyt patriotyzmu? Wyjechać do Anglii i w polskich wyborach głosować na PO: niech te głupki, co zostały w Polsce, mi zazdroszczą!

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

14-09-2014 [13:17] - Marcin Tomala | Link:

Suchar.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

14-09-2014 [16:36] - Krzysztof Pasie... | Link:

Dobry i potrzebny tekst. Gratuluję!

Tylko szkoda, że Pan mocniej nie zaakcentował, że ten tekst odnosi się do Polaków wszystkich bez wyjątku opcji politycznych.

Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika Thomaschek75

14-09-2014 [18:40] - Thomaschek75 | Link:

Mam podobne przemyslenia. Przestalem sie tym przejmowac. Niedlugo odbieram niemieckie obywatelstwo. Pozdrawiam.