Wczoraj laury – dziś ława oskarżonych (a ja za drzwiami)

OSKARŻONY: Jerzy Wiktor B. (lat 42), dyrektor sieci przedszkoli niepublicznych działających w kilku dzielnicach Warszawy, w tym na Mokotowie
ZARZUTY: z art. 297 k.k, z art. 51 ust. 1 u.o.d.o. i in. [tj. m.in. wyłudzanie – na dziecięce „martwe dusze” – kilkuset tysięcy złotych „dotacji dla niepublicznych przedszkoli i innych form wychowania przedszkolnego”, przekazanych od 2009 r. przedszkolom niepublicznym przez władze samorządowe na podstawie wykazów dzieci rzekomo pozostających pod opieką tych placówek; posługiwanie się wyłudzonymi od rodziców danymi osobowymi i numerami PESEL przedszkolaków itd.]
ZAGROŻENIE KARĄ: od 3 miesięcy do lat 5
DOTYCHCZASOWY BIEG SPRAWY: po przesłuchaniu przez policję ponad 120 świadków (głównie rodziców) mokotowska prokuratura dwukrotnie umarzała sprawę bez postawienia zarzutów, gdyż – jak oceniła – Jerzy Wiktor B. nie miał świadomości bezprawności swoich czynów... Wobec powyższego subsydiarny akt oskarżenia skierowały do sądu władze samorządowe Mokotowa
MIEJSCE: sala nr 4 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa
CZAS: środa, 11 czerwca, krótko po godz. 9:00
SPRAWA: nr III K 218/13
SĘDZIA: SSR Dariusz Drajewicz
OSKARŻYCIEL: radca prawny reprezentujący Urząd Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawa
OBROŃCA: mecenas Kazimierski
WIDOWNIA: ja
 
SĘDZIA: Proszę się przedstawić. Kim Pan jest dla stron?
JA: Marcin Gugulski, dziennikarz, radny Dzielnicy Mokotów.
SĘDZIA: Czy zna oskarżonego?
JA: Pierwszy raz go na oczy widzę. Jego nazwisko znam jedynie z wokandy.
SĘDZIA: Czy strony mają jakieś wnioski w tej sprawie?
RADCA: Nie.
MECENAS: Nie mogę wykluczyć, że pan Gugulski jako radny mógł mieć coś wspólnego z badaną sprawą, więc nie mogę wykluczyć, że będę w przyszłości składał wniosek o przesłuchanie go w charakterze świadka.
SĘDZIA: Czy miał Pan jakiś związek z tą sprawą?
JA: Jestem radnym od grudnia 2010 roku…
MECENAS: Akt oskarżenia formalnie rzecz biorą obejmuje zdarzenia zakończone w lutym 2011 roku.
JA: Być może, że przez te trzy miesiące brałem udział w opiniowaniu lub podejmowaniu jakichś uchwał dotyczących dotacji do niepublicznych placówek przedszkolnych.
RADCA: Mokotowscy radni jedynie opiniują załącznik dla Dzielnicy Mokotów do uchwały budżetowej m.st. Warszawy.
MECENAS: Nie mogę wykluczyć, że będę składał wniosek o przesłuchanie pana radnego w charakterze świadka.
SĘDZIA: [wyjaśnia, że wobec powyższego nie mogę być obecny przy składaniu wyjaśnień przez oskarżonego Jerzego Wiktora B. i prosi mnie o opuszczenie sali]
JA: [opuszczam salę]
 
c.d.n.

p.s. Dziennikarzy sądowych zainteresowanych tematem proszę o kontakt na priva.

link do tytułowych laurów: http://www.tvculture.pl/gazeta/?kurier-365pl,32 

p.p.s.s.
Jest już znany termin następnej rozprawy:
16 lipca (środa), godz. 9:00
sala nr 4 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa, ul. Ogrodowa 51A

p.p.p.s.s.s.
16 lipca sąd umorzył postępowanie "nie dopatrując się znamion czynu zabronionego" (uznał, że"oskarżony przedkładając dokumenty w celu uzyskania dotacji oświatowej nie miał świadomości, że zawierają one informacje niezgodne ze stanem rzeczywistym...").
25 lipca złożono zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania. Zażalenie zostało przyjęte.
Do 12 września sąd odwoławczy nie podał informacji o terminie nowego posiedzenia.
W razie bezskuteczności dochodzenia sądowego otwarta pozostaje droga postępowania administracyjnego w celu stwierdzenia wysokości i odzyskania nienależnie pobranych dotacji.
Więcej szczegółów w odpowiedzi burmistrza na moje zapytanie radnego pod linkiem tutaj.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika JacBiel

11-06-2014 [20:11] - JacBiel | Link:

A o co chodzi z tymi laurami?

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

11-06-2014 [20:31] - Marcin Gugulski | Link:

@JacBiel
Proszę rzucić okiem pod link, który - gdyby Pan doczytał mój wpis do końca - znalazłby Pan poniżej p.s.:
http://www.tvculture.pl/gazeta/?kurier-365pl,32

Pod linkiem znajdzie Pan zdjęcie oskarżonego Jerzego Wiktora B. w pełnej gali i opis:

Nagrody [...] dla [...] i sieci przedszkoli [...]

[...] Sieć Przedszkoli [...] za stworzenie przedszkoli, w których dba się o prawidłowy i harmonijny rozwój dzieci [...] wyróżnieni nagrodami [...] 22 stycznia 2014 roku [...] w Muzeum Niepodległości w Warszawie [...].
[...] Nagrodę [...] dla Sieci Przedszkoli [...] odebrał jej dyrektor Jerzy B[...]. Laudację wygłosiła [...], aktorka i mama dwójki dzieci, która doskonale wie, jak ważne dla rodziców jest miejsce i ludzie, którym powierzają na wiele godzin swoje pociechy. Sama prowadzi wiele działań artystycznych skierowanych do najmłodszych i zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno jest twórczo zająć wymagających młodych ludzi. Dodatkową korzyścią zajęć prowadzonych w sieci przedszkoli [...] jest prowadzona w nich nauka angielskiego. W Warszawie uruchomiono już cztery przedszkola [...]. Znajdują się one
na Okęciu przy ul. [...],
na Mokotowie przy ul. [...],
na Targówku przy ul. [...]
oraz w Radości przy ul. [...].
[...]

Obrazek użytkownika JacBiel

11-06-2014 [20:55] - JacBiel | Link:

Doczytałem. Zabrakło mi jednego wiersza. Myślałem, że zawiera inf. organizacyjne.
:-)

Przeczytałem i stwierdzam, że jestem w szoku, mówiąc młodzieżo-kolokwialnie. Starszy, miły pan, ma dorobek i rzeczywiste osiągnięcia... na co mu to było?

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

11-06-2014 [21:03] - Marcin Gugulski | Link:

1. Radziłbym nie orzekać przed wyrokiem...
2. "Starszy" pan? 42 lata to jest starszy? Świat się zmienia...

Obrazek użytkownika JacBiel

11-06-2014 [23:13] - JacBiel | Link:

Następna gafa, ale ze zdjęcia myślałem, ze to pan 62-letni :-)
A co do wyroku. stwierdził Pan, że umarzano śledztwa, gdyż "nie miał świadomości bezprawności swoich czynów"; to mamy tu chyba jakieś nieporozumienie, gdyż znaczyłoby to, że nieznajomość prawa uniewinnia, a nie szkodzi.

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

11-06-2014 [23:22] - Marcin Gugulski | Link:

W pierwszym zdaniu wpisu stało jak byk: (lat 42) ;)
A co do drugiej kwestii, to wprawdzie nie dałem dosłownego cytatu, ale sens był dokładnie taki...
O tempora, o mores...

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

12-06-2014 [21:55] - Marcin Gugulski | Link:

Jest już znany termin następnej rozprawy:
16 lipca (środa), godz. 9:00
sala nr 4 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa, ul. Ogrodowa 51A

Obrazek użytkownika Marcin Gugulski

15-09-2014 [12:29] - Marcin Gugulski | Link:

16 lipca sąd umorzył postępowanie "nie dopatrując się znamion czynu zabronionego" (uznał, że"oskarżony przedkładając dokumenty w celu uzyskania dotacji oświatowej nie miał świadomości, że zawierają one informacje niezgodne ze stanem rzeczywistym...").
25 lipca złożono zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania. Zażalenie zostało przyjęte.
Do 12 września sąd odwoławczy nie podał informacji o terminie nowego posiedzenia.
W razie bezskuteczności dochodzenia sądowego otwarta pozostaje droga postępowania administracyjnego w celu stwierdzenia wysokości i odzyskania nienależnie pobranych dotacji.
Więcej szczegółów w odpowiedzi burmistrza na moje zapytanie radnego pod linkiem tutaj: http://bip.warszawa.pl/NR/exeres/05E9A761-4D72-40F2-9CF1-6DB1695C5DE3,frameless.htm