Polska musi zawrzeć sojusz wojskowy z Ukrainą

Orban „Kiedy w lewicowej prasie węgierskiej czytam krytyki pod adresem Polski, że ma aspiracje,by na nowo stać się regionalną potęgą Europy Środkowej', to wtedy głośno mówię do siebie: 'No wreszcie!'.” Orban powiedział wówczas, że najbliższe dziesięć lat chciałbypoświęcić budowaniu wspólnoty środkowoeuropejskiej, w której pierwsze skrzypce grałaby Polska – jakoprzywódca i organizator wspólnej strefy interesów państw położonych między Rosją a Niemcami. „. ( http://naszeblogi.pl/42631-kaczynski-stanie-sie-bohaterem-narodowym-ukrainy )

Piłsudski „Ja was przepraszam, panowie, ja was przepraszam – to miało być zupełnie inaczej” – powiedział marszałek Piłsudski do ukraińskich żołnierzy w 1921 roku podczas wizyty w obozie w Kaliszu, po podpisaniu w Rydze traktatu pokojowego.” …..(więcej )

Polska nie porzuci Ukrainy”…” – Prezydent Kaczyński prowadził bardzo aktywną politykę, której celem byłoutrwalenie sojuszu polsko-ukraińskiego”…”I zapowiada, że Lech Kaczyński będzie chciał jak najszybciej spotkać się z nowym przywódcą Ukrainy,niezależnie od tego, kto wygra wybory. – Sojusz strategiczny Polski z Ukrainą nie opiera się na osobistych relacjach polityków, ale na wspólnocie wartości i tej samej wizji przyszłości – zapewnia prezydencki minister. „”....(więcej)

„Lech Kaczyński opowiedział się za Europą współpracy, wolną od dominacji państw. W takiej Europie Polska i Ukraina mogłyby być jednym z ważniejszych sojuszy dużych państw. Jego zdaniem, nasza współpraca powinny dotyczyć gospodarki, kultury, a przede wszystkim kwestii politycznych. Polski prezydent ponownie zadeklarował poparcie dla unijnych i NATO-wskich aspiracji Ukrainy.” ...(więcej)

Arkady Rzegocki „Polska to nadzieja dla wszystkich małych krajów" -  prezydenta Estonii, Toomas Hendrik Ilves wezwał  ostatnio Polskę do odegrania większej roli w UE i NATO, do wzięcia na siebie roli przywódczej w regionie. „....”Polacy są jedynym dużym narodem, który miał te same doświadczenia historyczne co inne państwa Europy Środkowej i Wschodniej. Lepiej widzą  zagrożenia, powinni więc wziąć na siebie odpowiedzialność za cały region leżący od stuleci miedzy „młotem (czasem sierpem) a kowadłem". „.....”Fakt, że znacząca część Polaków nie uznaje III RP za własne państwo wskazuje na istnienie jakiegoś ważnego mankamentu, istotnego braku. „....”Skąd ten – nazwijmy rzecz wprost – krzyk rozpaczy przywódcy Estonii?  Ilves nie ukrywa, że jego wystąpienie miało ośmielić (dosłownie) polskie elity i społeczeństwo do prowadzenia bardziej ambitnej polityki. „.....”Dla „Frondy" prezydent Węgier Viktor Orbán stwierdził: „Kiedy w lewicowej prasie węgierskiej czytam krytyki pod adresem Polski, że ma aspiracje, by na nowo stać się regionalną potęgą Europy Środkowej, to wtedy głośno mówię do siebie: No wreszcie!". …...”Od lat 90. wyrażane były podobne oczekiwania kierowane przez m.in. pełniących najwyższe stanowiska Węgrów, Rumunów, Chorwatów czy Słowaków. „... (więcej )

Ludzie z bronią w mundurach, ale bez znaków rozpoznawczych, zajęli budynki parlamentu i rządu Autonomicznej Republiki Krymu w Symferopolu, na południu Ukrainy – informuje Interfax-Ukraina.Wydaje się, że napastnicy mają związek z Rosją.Nad gmachami wciągnięto rosyjskie flagi”....”w czasie ataku padły strzały, ale nie ma żadnych informacji o rannych czy zabitych. Uzbrojonych mężczyzn miało być około 30. Mieli ze sobą m.in. broń automatyczną.Zaczęli strzelać w szyby drzwi wejściowych, dzięki czemu szybko wtargnęli do środka i obezwładnili znajdującą się tam ochronę - relacjonuje korespondent Interfaksu.
Świadkowie potwierdzają, że ludzie, którzy zaatakowali parlament, nie mieli na mundurach oznakowania, pozwalającego stwierdzić, jaką formację reprezentują.”....(źródło )

Wczoraj „ Wielotysięczna manifestacja Tatarów krymskich zgromadziła się przed parlamentem lokalnym w Symferopolu. Zebrani krzyczeli: ”Sława Ukrainie”, ”Gierojom sława” i ”Bandu het”. Przed budynkiem parlamentu znaleziono ciało mężczyzny.Posiedzenie nie zostało nawet otwarte, gdyż w parlamencie, zdominowanym przez Partię Regionów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza, zabrakło kworum.- Krym pozostaje w składzie Ukrainy, z krymskimi Tatarami będą się teraz liczyć – oświadczył przewodniczący Medżlisu (parlamentu) krymskich Tatarów Refat Czubarow.Według polityka w demonstracji przeciwko przejawom separatyzmu przed parlamentem Autonomii wzięło udział 10-15 tysięcy osób”...(źródło )

Nie chodzi o to, z kim będzie współpracować Rosja. Najważniejsze, kogo wybiorą sami Ukraińcy mówił w TVP Info Aleksandr Aleksiejew, ambasador Rosji w Polsce. Nie mogę powiedzieć już teraz, czy uznamy, czy nie uznamy nowych władz Ukrainy – dodaje ambasador.Ambasador nie krył krytycznego stosunku do wydarzeń w Kijowie:- Ciężko uznać Majdan za reprezentanta woli narodu Ukraińskiego. Jest jeszcze jedna ciekawa okoliczność. Jaki stosunek do Majdanu mają regiony wschodnie i południowe Ukrainy. Oskarża się te obszary o tendencje separatystyczne. Jednak ludzie z południa i wschodu chcą by ich głos usłyszano, chcą by ich zdanie było uwzględniane w debatach o przyszłości Ukrainy.”...”Ukraina nie powinna być miejscem gdzie Rosja i Zachód zderzają się, musimy współpracować. To jest bardzo niebezpieczne, jeżeli będziemy stawiać Ukrainę przed wyborem między Wschodem a Zachodem. Niestety często sprawę tak stawiają politycy z Polski. „...”Martwimy się losem mniejszości rosyjskiej na Ukrainie, ale nie stwarzamy precedensu ingerencji w tym państwie. O takich wydarzeniach często informują środki masowego przekazu. Ja jednak sądzę, że nie trzeba wszystkiemu wierzyć. „...”Nie chciałbym by sprawa Ukrainy stała się problemem w stosunkach polsko-rosyjskich. „....”Został podpisany dokument, który nie jest realizowany. Trzeba rozmawiać z ludźmi, którzy przejęli władzę w Kijowie i uświadamiać im, że łamanie praw człowieka, np. prawa do używania własnego języka przez mniejszości narodowe to nie jest to, co może ich przybliżyć do wartości europejskich. „....”an i ja wie, że inicjatywa przemocy pochodziła z Majdanu, od ludzi którzy określają się jako UPA, zwolennicy Bandery. „...”Snajperzy na Majdanie strzelali. Pytanie tylko, w którą stronę strzelali. Siły porządkowe odniosły olbrzymie straty spowodowane ostrzałem. Powinno być zbadane jacy tam byli snajperzy i do kogo strzelali. Powinno odbyć się śledztwo zakończone wnioskami, które będą udokumentowane „...”Na pytanie o ocenę ewentualnego powrotu do władzy Juli Tymoszenko ambasador przypomniał, że gdy była ona premierem ściśle współpracowała z Rosją, więc nie byłaby to sytuacja nowa.I dodał:Nie najważniejsze jest z kim będzie współpracować Rosja. Najważniejsze jest kogo wybiorą sami Ukraińcy.  To będzie ich narodowy wybór, w którym  powinni brać udział ludzie ze wszystkich regionów.  Zobaczymy jak te wybory będą przygotowywane i przeprowadzone.”....”Na koniec odniósł się do kwestii katastrofy smoleńskiej i zwrotu wraku tupolewa do Polski. Powtórzył oficjalne stanowisko Rosji, że stanie się to dopiero, gdy zakończy się śledztwo.Dla prawników i śledczych fragmenty wraku to są dowody i nikt nie dopuści do tego, by wrak został wydany, zanim nie zakończy się śledztwo.”....”Uważam, ze to nie powinien być problem w stosunkach polsko - rosyjskich „...(źródło )

Z listu Jarosława Kaczyńskiego „ Polska jest najbardziej wytrwałym sojusznikiem USA w Europie. Jest nieustannie zaangażowana we współpracę polityczną i militarną z Waszyngtonem. Świętej pamięci Prezydent Polski Lech Kaczyński, a także mój rząd partii Prawo i Sprawiedliwość, konsekwentnie budowały sojusz dużych i mniejszych państw Europy Środkowo-Wschodniej. Jego osią były kraje bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia) oraz kraje Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja i Węgry). Zrobiliśmy wiele, aby do struktur europejskich i NATO przybliżyć dawne republiki ZSRR, takie jak Ukraina, a także Gruzja, Azerbejdżan i Armenia oraz Mołdowa. Realizując interesy narodowe i regionalne, zderzaliśmy się z polityką zagraniczną Rosji, która systematycznie odbudowuje swoją strefę wpływów - fakt często pomijany przez amerykańskich i europejskich polityków.”…” Dzisiaj sytuacja jest całkiem inna w okresie poszerzenia UE w 2004 r. Niemniej, nasz priorytet powiększania roli Europy Środkowo-Wschodniej pozostaje niezmienny i wierzymy, że działa on w interesie sojuszu transatlantyckiego. Kraje, które niedawno odzyskały wolność i zerwały z Moskwą - także dzięki fenomenowi polskiej „Solidarności” - oczekują partnerskich i poważnych relacji z Waszyngtonem. Relacje pomiędzy Europy Środkowo-Wschodnią i USA muszą być ulicą dwukierunkową. Kraje naszego regionu również są zaniepokojone polityką Teheranu czy sytuacją na Bliskim Wschodzie niemniej, nasz region musi mięć zapewnioną ochronę i bezpieczeństwo”…” Europa w 2010 roku jest zdominowana przez największe państwa członkowskie UE w dużo większym stopniu niż to miało miejsce w roku 2004. Traktat Lizboński nie pomógł zrealizować obietnicy znacznego zwiększenia roli Europy w polityce międzynarodowej. Ten instrument nie załagodził także skutków światowego kryzysu finansowego.”…” Obecnie jesteśmy świadkami prób pomniejszania roli naszego regionu w Europie. „...(więcej )

Staniłko „Po trzecie wreszcie, polityka Lecha Kaczyńskiego zmierzała do politycznego zintegrowania krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Działania prezydenta nie przyniosły spodziewanych szybkich skutków, bo też tego typu wysiłki rzadko kończą się szybkim powodzeniem, jednak w oczach rosyjskich strategów i elit politycznych ich logika była całkowicie jasna i niebywale szkodliwa dla rosyjskich zamierzeń. Prezydent Kaczyński dążył bowiem do zbudowania trwałej koalicji Polski – jako lidera Europy Środkowej – nie tylko z krajami tzw. nowej Europy, ale również z krajami tzw. BUMAGI, czyli Białorusi, Ukrainy, Mołdawii, Azerbejdżanu, Gruzji i Armenii. Ta strategia zbudowana była na tradycyjnym polskim myśleniu geopolitycznym, którego korzenie sięgają czasów jagiellońskich „...(więcej )

Andrzej Talaga „Stowarzyszenie Ukrainy z UE to nie misja cywilizacyjna, ale ofensywa geopolityczna. Litwini mają rację, trzeba mieć Kijów po swojej stronie, nawet oligarchiczny i niedemokratyczny, nie ma czasu na subtelności. „....”Za półtora miesiąca Litwa obejmie przewodnictwo Unii Europejskiej. Jest duża szansa, iż za jej kadencji UE podpisze umowę stowarzyszeniową z Ukrainą. W Komisji Europejskiej, w Niemczech, a i w innych krajach słychać tymczasem krytykę, że Wilno prze do niej, nie patrząc na łamanie przez Kijów praw człowieka. To niepokojące głosy, nie można bowiem chwilowych słabości ustroju ukraińskiego kłaść na szali w kontrze do geostrategicznego usytuowania Ukrainy. To sprawy z dwóch różnych kategorii wagowych. „.....”Polska powinna w tym wypadku stanąć murem za Litwą, odnowić tym samym, choćby na chwilę, nieformalny sojusz Międzymorza, jak górnolotnie by to nie brzmiało; jeśli mamy gdzieś żywotny interes, to właśnie w trwałym wyrwaniu Ukrainy Rosji, niezależnie, czy przestrzega ona standardów unijnych czy nie. Umowa stowarzyszeniowa będzie znaczącym krokiem w tym kierunku. „...”Ukraina nie jest w stanie utrzymać długo niezależnej pozycji. Rosja wywiera na nią ogromną presję, by przystąpiła do organizowanej przez Moskwę unii celnej, a w przyszłości unii eurazjatyckiej. Bez wsparcia UE Kijów prędzej czy później ulegnie. Strefa przejściowa w ciągu dekady przestanie istnieć. „.....”Warto przypomnieć, że w czasach Stalina najsilniej kolektywizacja i w konsekwencji głód uderzyły właśnie w Ukrainę, Związek Sowiecki nie mógł bez niej przetrwać, trzeba więc było ją spacyfikować, tak by ewentualną secesję uczynić niemożliwą.Podobnie myślał Hitler, który nie wyobrażał sobie swojego kontynentalnego imperium bez Ukrainy, a bez Rosji owszem. Dlatego Niemcy włożyli większy wysiłek militarny w jej zdobycie i potem utrzymanie oraz zabezpieczenie niż w marsz na Moskwę.”....”Paweł Kowal w artykule opublikowanym w „Nowej Europie Wschodniej” zgłosił kontrowersyjny, ale wielce uzasadniony postulat, by uprawiać politykę nie tyle z siłami politycznymi na Ukrainie, ile z ich rzeczywistymi mocodawcami, czyli oligarchami. To klasa swingująca, raz patrząca w kierunku wschodnim, raz zachodnim, w zależności od doraźnych interesów, czego najlepszym przykładem najsilniejszy współczesny magnat Ukrainy Rinat Achmetow, mocno usadowiony w „ordynacji” donbaskiej „.....”Długofalowym gospodarczym oraz politycznym interesem czołowych sił oligarchicznych jest utrzymanie niezależności Ukrainy i najlepiej jej neutralności cywilizacyjnej pomiędzy Wschodem oraz Zachodem, ale jeśli okaże się to niemożliwe – marsz na Zachód. „...(więcej )

Rzegocki „Brakującym elementem o fundamentalnym znaczeniu jest pamięć o Rzeczpospolitej Obojga Narodów. To właśnie  brakujący kamień węgielny. Bez przypomnienia znaczenia I Rzeczpospolitej nie uda nam się zbudować sprawnego, sprawiedliwego i wolnościowego państwa. Bez nawiązania do tradycji Jagiellońskich i Rzeczypospolitej wielu narodów nie uda nam się zrozumieć naszych przodków, naszych tęsknot, samych siebie. Bez Rzeczpospolitej nie zrozumiemy zachowania Polaków w wieku XIX, nie zrozumiemy atrakcyjności polskiej kultury, polskiego stylu życia, nie zrozumiemy wysiłku zbrojnego w wojnie bolszewickiej, a także determinacji Powstańców Warszawskich, niemal naturalnego oporu wobec obu totalitaryzmów, walki żołnierzy wyklętych czy fenomenu Solidarności. Bez I Rzeczpospolitej wreszcie nie uda się nam pogodzić Polaków z własnym państwem, nie uda się nam ze współczesnych Polaków uczynić dumnych i świadomych obywateli.”......”Znany amerykański historyk Timothy Snyder w książce „Skrwawione ziemie" opisał europejskie terytoria, na których w pierwszej połowie XX wieku dochodziło do największych zorganizowanych mordów ludności cywilnej bez związku z prowadzonymi działaniami wojennymi. Na obszarze Europy Środkowej i Wschodniej w krótkim czasie (od lat trzydziestych do początku pięćdziesiątych) wymordowano około 14 milionów ludzi. Snyder zarysował mapę owych „skrwawionych ziem". Co zaskakujące mapa ta niemal w całości (z wyjątkiem Krymu) pokrywa się z mapą państwa Jagiellonów i Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Po lekturze książki Snydera nasuwa się myśl, że jedną z przyczyn Holokaustu, głodu na Ukrainie, ludobójstwa ludności polskiej, litewskiej, łotewskiej, estońskiej, białoruskiej, ukraińskiej i innych nacji, był brak znaczącej siły politycznej w Europie Środkowej i Wschodniej, która zapewniłaby bezpieczeństwo w tym rejonie. Zabrakło jakiejś formy Rzeczpospolitej.”.....”A tymczasem państwo Jagiellonów i Rzeczpospolita stanowią klucz do zrozumienia polskości. Bez wiedzy o tym, czym było państwo wolnych i równych obywateli bez względu na pochodzenie i religię, nie zrozumiemy dzisiejszych tęsknot Polaków, i dystansu do III RP. Bez wiedzy o Rzplitej nie jesteśmy nawet w stanie wyobrazić sobie, jak wysoką kulturę polityczną i jak znakomity ustrój stworzyli w XVI wieku nasi dalecy przodkowie.Każdorazowe sięgnięcie bezpośrednio do myśli, pism sejmowych czy sejmikowych z XVI czy pierwszej połowy XVII wieku pokazuje państwo współrządzone przez wolnych, znakomicie wykształconych obywateli, którzy w większości przedkładają to co wspólne nad to co partykularne i osobiste. Słowem lektura tekstów źródłowych zawstydza nas, bo podobne postawy niezwykle rozpowszechnione w XVI wieku, dziś należą do rzadkości.”......”Prezydent Estonii apelujący do Polski i Polaków o większą aktywność międzynarodową podkreślał, że mocno wczytywał się w dzieje Polski. „.....”jest to w pierwszym rzędzie nasza przeszłość. Nie tylko ta najnowsza, naznaczona oporem wobec totalitarnego zagrożenia, ale przede wszystkim przeszłość sięgająca do fundamentów państwa stworzonego przez „wolnych z wolnymi, równych z równymi", którego zasadami ustrojowymi była wolność, równość, realna partycypacja obywateli w decydowaniu o sprawach lokalnych i ogólnopaństwowych, wreszcie sprawiedliwość i stojące na jej straży powszechnie szanowane prawo. „.....”Unia polsko-litewska pokonała bowiem bodaj najnowocześniejsze państwo ówczesnej Europy – państwo zakonu krzyżackiego nie tylko pod względem militarnym, ale także intelektualnym. Kto dziś poważnie traktuje wspierające Krzyżaków tezy Jana Falkenberga? Gdy tymczasem wielkość myśli  Stanisława ze Skarbimierza czy Pawła Włodkowica imponują i inspirują do dziś. „....”Tymczasem krakowski historyk i prawnik prof. Wacław Uruszczak, przekonująco dowodzi, że co najmniej od 1505 roku można mówić o państwie Jagiellonów jako o monarchii konstytucyjnej. Świętując rocznicę uchwalenia konstytucji 3 maja, zapominamy, że Rzeczpospolita była państwem konstytucyjnym, zapominamy choćby o Artykułach henrykowskich, Pactach conventach, nie mówiąc o Unii Lubelskiej. Słowem im bardziej wczytujemy się w dzieje Polski XV – XVIII wieku tym większej fascynacji ulegamy, szczególnie wtedy, gdy ówczesne rozwiązania ustrojowe i zachowania obywateli zestawimy z tym co działo się w innych państwach.  Ignorancja dotycząca tamtych osiągnięć zuboża nie tylko nas, ale także projekt europejski, abstrahujący od doświadczenia bodaj najdłuższej Unii w dziejach naszego kontynentu. „.....”Dr hab. Arkady Rzegocki – prodziekan Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ, kierownik projektu Polski Ośrodek Naukowy UJ w Londynie, członek zarządu Ośrodka Myśli Politycznej, honorowy prezes Klubu Jagiellońskiego, autor m.in. Wolność i sumienie (2004), Racja stanu a polska tradycja myślenia o polityce (2008).....(więcej )

Orban Dlaczego Europa Środkowa jest dla nas ważna? Przede wszystkim dlatego, że ją kochamy. Region ten jest większą ojczyzną, zarówno dla nas, Węgrów, jak i pozostałych narodów zamieszkujących te tereny. Stąd bierze się naturalne dla nas, Węgrów, uczucie, że w Polsce czujemy się znacznie bardziej u siebie niż w innych rejonach świata. Między krajami Europy Środkowej jest bowiem pewne podobieństwo, mieszkające na tym obszarze narody tworzą wspólnotę i jako jej członkowie – jak zwykło się mówić – "rozumieją się w pół słowa".”…”Pewne natomiast jest to, że zawierane są nowe porozumienia i sojusze, a ten proces daje nam, narodom środkowoeuropejskim, wielkie możliwości. Cały region może zostać dowartościowany, jeśli zdołamy sprostać temu procesowi i wystąpić w jego ramach jako inicjatorzy.”…” Niewiele jest przykładów współpracy międzynarodowej, które mogłyby się poszczycić tyloma sukcesami, co Grupa Wyszehradzka. „…”Ważne Partnerstwo Wschodnie”Ważną dla nas wspólną sprawą jest los naszych sąsiadów na Wschodzie – a zatem także dotycząca ich inicjatywa UE, czyli Partnerstwo Wschodnie. Ten program unijny daje niezwykłą możliwość wydobycia naszych wschodnich sąsiadów z mroków zapomnienia w unijnej świadomości. Stawką jest możliwość stworzenia poprzez inicjowane także przez nich projekty wspólnej (a więc także razem z nimi) wizji UE w odniesieniu do Ukrainy, Mołdawii i Białorusi oraz trzech państw kaukaskich. W tej sprawie interesy państw środkowoeuropejskich – a zwłaszcza Węgier i Polski – są zbieżne. ….(więcej)

Wojciechowski „ „Mirosław Czech pisał w "Gazecie", że jeśli za "jagiellonizm"uznamy idee Jerzego Giedroycia i jego "Kultury" paryskiej o konieczności utrzymywania jak najlepszych stosunków z Ukrainą, Litwą i Białorusią, traktowania tych państw jak najbardziej podmiotowo, a przy tym szukania dróg normalizacji stosunków z Rosją, to chyba Sikorski przesadził albo wyraził się nieprecyzyjnie. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapewniał w "Gazecie", że wspieranie ruchów demokratycznych na Białorusi oraz umacnianie demokracji i prozachodnich aspiracji Ukrainy nadal pozostaje priorytetem obecnych władz. Z kolei były premier Leszek Miller wzywał, by przewartościować ideę Giedroycia "nie ma niepodległej Polski bez niepodległej Ukrainy, bo dziś bezpieczeństwa Polski broni NATO i członkostwo w UE", a nie sojusz z Kijowem. Zaś marszałek Senatu Bogdan Borusewicz stwierdził w wywiadzie dla "Gazety": "Nie można poprawiać stosunków z jednym sąsiadem [Rosją] za cenę pogorszenia z innym [np. Ukrainą]"…” Najwięcej emocji wzbudza kluczowe pytanie polskiej polityki wschodniej, czy ocieplenie stosunków z Moskwą nie odbywa się za cenę pogorszenia (odpuszczenia sobie) związków z Kijowem, spowolnienia aktywności na Białorusi i wycofania się z Kaukazu. „...(więcej)

Tu wystarczy powiedzieć coś po polsku i jest się natychmiast obiektem agresji. Mnie i Adama Lipińskiego natychmiast nazwano "szpionami" - powiedział na antenie Radia ZET Adam Hofman. - Musieliśmy się ewakuować - dodał przebywający na Krymie polityk PiS. Adam Hofman zapowiedział na antenie Radia ZET, że dziś on i Adam Lipiński spotkają się z szefem krymskich Tatarów, Czubarowem, który poinformował o zajęciu budynków administracji. - To jest nowa informacja. Trudno spekulować, ale jeśli budynki zostały zajęte, „...(źródło )

Prezes Fundacji Batorego, prof. Aleksander Smolar, nie wierzy, by Rosja miała gotowy scenariusz zbrojnej interwencji na Krymie. Jak mówił w TOK FM, znacznie większe znaczenie dla tego regionu Ukrainy może mieć decyzja o rozwiązaniu Berkutu. - Z formacji mogą powstać dobrze wyszkolone jednostki. I wtedy nie jest potrzebna rosyjska armia. '(źródło ) 

video wykład profesora Andrzeja Nowaka „Rosja i I Rzeczpospolita „ ...(więcej)
 
video profesor Nowak „ Moskwa i Litwa : Początek geopolitycznego konfliktu „ ( XIV – XVI wiek ) ...(więcej)

Video Profesor Nowak „ Historyczne korzenie Polityki Zagranicznej Lecha Kaczyńskiego „ ...(więcej)
-------
Mój komentarz

Szeremietiew „ Amerykański historyk Timothy Snyder w książce „Skrwawione ziemie” przedstawił europejskie terytoria, na których w pierwszej połowie XX wieku dochodziło do największych zorganizowanych mordów ludności cywilnej. Na obszarze Europy Środkowej i Wschodniej między latami trzydziestymi a pięćdziesiątymi reżimy Stalina i Hitlera wymordowały co najmniej 14 milionów ludzi. W książce znajduje się mapka „skrwawionych ziem”. Zarysowany na niej obszar w całości pokrywa się z terytorium dawnej Rzeczypospolitej.  Bez wątpienia to jej brak umożliwił ludobójstwo ludności białoruskiej, estońskiej, litewskiej, łotewskiej, polskiej, ukraińskiej, żydowskiej. Zarówno Stalin jak i Hitler mordowali narody Rzeczypospolitej. Rzeczypospolitą trzeba odbudować także przez pamięć dla tych ofiar.” …..(więcej )

Rymkiewicz „ ? No i co wy na to, Polacy? Jesteście gotowi "uderzyć duchem"? Macie tyle siły? Czy położycie się do trumny i zdechniecie z całą Europą? To już jak wolicie „....” Nie ma co liczyć na dzieci Hitlera - będzie dobrze, jeśli w ogólnym zamęcie, który nastąpi, nie wjadą tu ze swoimi czołgami i nie założą nowej Generalnej Guberni „...”....”Cywilizacja europejska kona i nie wiadomo, czy coś ją może uratować. Ale my mamy za sobą wieki polskiej cywilizacji, która potrafiła - wedle wzorów rzymskich i greckich, i chrześcijańskich - ustanowić swoją tutejszą odrębność. Jeśli zachowamy tę odrębność, to upadek cywilizacji europejskiej nie zagrozi Polsce. „....”Ale przecież my wiemy, żeten kryzys się nie skończy,ponieważ nie jest to kryzys bankowy czy ekonomiczny, lecz pęka serce Europy. To jest koniec i musimy dać sobie z tym radę sami, boNiemcy i Francuzi oraz ich Unia i ich banki nic nam nie pomogą„....”prof. Nowak pyta również o to, czy (i jak) zachęcać Polaków niezainteresowanych sprawami Polski i stojących gdzieś z boku „....” Poeta....Przez wiele lat, jak wiesz, odpowiadałem na to pytanie trzema słowami - jebał was pies. Kto chce się do nas Polaków, przyłączyć, ma do tego prawo, ale nie za bardzo należy o to zabiegać. ...( http://mojsiewicz.salon24.pl/539033,polska-zdycha-w-jarzmie-niemieckiego-socjalizmu )

Prezydent Lech Kaczyński Polska nie porzuci Ukrainy”…” – Prezydent Kaczyński prowadził bardzo aktywną politykę, której celem byłoutrwalenie sojuszu polsko-ukraińskiego”…”I zapowiada, że Lech Kaczyński będzie chciał jak najszybciej spotkać się z nowym przywódcą Ukrainy,niezależnie od tego, kto wygra wybory. – Sojusz strategiczny Polski z Ukrainą nie opiera się na osobistych relacjach polityków, ale na wspólnocie wartości i tej samej wizji przyszłości – zapewnia prezydencki minister.

Palikot Straciliśmy  cnotę. Już nigdy nie będziemy  tak wolni.Ukraina  płonie. A my razem z nią.
I co by się  nie stało, już nigdy  nasza granica nie  będzie bezpieczna.  Po 25 latach od zmiany ustroju jesteśmy w przededniu zmiany zasadniczej. Czeka nas fala przemiany. Już nigdy nie będziemy tak bezpieczni! „...(źródło )
…..........

Zacznę od skrajnie pro pruskiego Palikota. Niemcy i wysługujące się im stronnictwo pruskie w Polsce już planuje wykorzystać konflikt ukraiński do dalszego wzięcia Polaków za pysk i rzucenie ich pod buta niemieckiego hegemona . O wykorzystaniu tego konfliktu prze Niemcy do przyspieszonej integracji i wasalizacji Polski i reszty Europy pisałem w jednej z poprzednich notek. Wpis Palikota, którzy przygotowuje swoich wyznawców do tego typu działań najlepiej to potwierdza.

Polska powinna urzeczywistnić marzenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego o strategicznym sojuszu Polski z Ukrainą .A ścisły , strategiczny sojusz to oczywiście oprócz politycznego również sojusz.... militarny,wojskowy . Polska powinna jak najszybciej zawrzeć sojusz wojskowy z Ukrainą. Jest to rzecz tak oczywista ,że praktycznie pewna . Oczywiście po przegnaniu polskiego kolaboracyjnego rządu . Jest rzeczą w tej chwili niezbędna aby PiS podniósł tą sprawę . Już samo podniesienie publiczne podniesienie sprawy konieczności zawarcia sojuszu militarnego Polski z Ukrainą powinno Ukrainę wzmocnić , a Rosji da do zrozumienia ,że ich interwencja zmieni geopolitykę europejską poprzez zbudowanie silnych więzi pomiędzy dwoma dużymi bliskimi sobie językowo,kulturowo i religijnie narodami . Podniesienie sprawa konieczności zbudowania polsko ukraińskiego sojuszu militarnego przestraszy również Niemcy , które , aby do tego nie doszło będą zmuszone cofnąć swoja milcząca zgodę daną Rosji na rozpętanie wojny domowej i okupowania Krymu i wschodniej Ukrainy.

Sojusz wojskowy polsko ukraiński skomplikowały na korzyść Polski i Ukrainy sytuacje w NATO i Europie oraz zmusił USA do zdecydowanych działań przeciw Rosji

Jestem przekonany ,że pod przywództwem Kaczyńskiego nie tylko zawrze strategiczny sojusz polityczno wojskowy z Ukrainą , ale również , co zresztą wynikałoby z tego sojuszu w wypadku ,że w wypadku zagrożenia militarnego polski żołnierz ramie w ramie z ukraińskim będzie bronił zagrożonych ziem I Rzeczpospolitej . I nie będzie w tym nic ani nowego ani dziwnego . Polacy i Ukraińcy robili to przez wieki .

video Lech Kaczynski w Gruzji
video Husaria
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz  i Twitte

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek Mojsiewicz

27-02-2014 [11:55] - Marek Mojsiewicz | Link:

Z Wiktorem Suworowem, znanym rosyjskim pisarzem, historykiem i byłym agentem sowieckiego wywiadu wojskowego GRU, rozmawia Gabriel Kayzer.

W przygotowaniu porozumienia między opozycją a prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem uczestniczył m.in. szef polskiego MSZ-etu Radosław Sikorski. Chcąc namówić opozycję do podpisania porozumienia, w pewnym momencie powiedział: „Jeżeli nie podpiszecie porozumienia, będziecie mieli stan wojenny i wojsko na ulicach. Wszyscy będziecie martwi”. Co Pan sądzi o słowach ministra?
W 1978 r. uciekłem do Wielkiej Brytanii, gdyż nie chciałem być dłużej niewolnikiem. Jestem już stary, ale gdybym tydzień temu był w Kijowie na majdanie, wolałbym umrzeć, niż zgodzić się na bycie niewolnikiem. Tym bardziej jest mi przykro, że z ust ministra polskiego rządu padły właśnie takie słowa. Jeżeli szef polskiej dyplomacji ostrzega Ukraińców, że mogą zginąć, to jedyne, co mogę mu odpowiedzieć, to to, że lepiej zginąć, niż być niewolnikiem. Polska i jej przywódcy powinni nam mówić: „Ukraińcy, musicie robić to, co zawsze robiliśmy my. Musicie walczyć o wolność!”. Gdy jeden z liderów opozycji, Witalij Kliczko, powiedział na majdanie, że podpisano porozumienie, ponieważ ministrowie z Unii Europejskiej namawiali ich do tego, majdan odpowiedział mu okrzykiem: „Nie, nie, nie!”. Mimo że ludzie walczący na majdanie poczuli się wtedy zdradzeni, nie poddali się. Z kolei reprezentanci opozycji momentalnie stracili przez to porozumienie autorytet wśród protestujących.
http://niezalezna.pl/52304-wik...

Obrazek użytkownika Polak sudecki

27-02-2014 [16:54] - Polak sudecki | Link:

Publicystyka, także internetowa, powinna w moim odczuciu charakteryzować się minimalną dozą odpowiedzialności. To co przeczytałem w powyższym opracowaniu - w części, która zawiera komentarz Autora - zbulwersowała mnie do tego stopnia, że zmuszony jestem zamieścić ten komentarz. Przede wszystkim oburzające jest, że Autor wzywa do podjęcia działań zmierzających jak to określił do zmuszenia USA do "zdecydowanych działań przeciwko Rosji". Jest to skrajnie nieodpowiedzialna, prowokacyjna wypowiedź w stosunku do kraju z którym powinniśmy utrzymywać jak najlepsze, partnerskie relacje,podobnie zresztą jak z innymi niepodległymi krajami. Prawdziwą grozą jednak wieje, gdy zestawi się to z wypowiedzią, że wymarzony przez Autora sojusz wojskowy z Ukraińcami będzie w razie zagrożenia bronił ziem I Rzeczpospolitej. A co panie Autorze z polskimi Ziemiami Zachodnimi i Północnymi, rozumiem że wg Pana ziemie te obrony nie wymagają. Jeśli dla Autora ziemie Ukrainy, Białorusi etc więcej znaczą od naszych etnicznych Ziem Odzyskanych, to zdecydowanie ostrożniej wypowiadałbym się, kto prezentuje skrajnie pro pruskie poglądy.
Pozwolę sobie jednocześnie wyrazić swój pogląd. Recydywa "polityki jagiellońskiej" to przejaw - w najlepszym wypadku - ignorowania doświadczeń historycznych i szafowania losem własnego Narodu w imię naiwnego prometeizmu. Snucie utopijnych, imperialnych wizji to zaszczepiony przez Wschód wirus miraży o potędze, zamiast uporządkowanego systemu społecznego i gospodarczego we własnym kraju. Polska we własnych granicach wymaga wielkiego wysiłku zwłaszcza od narodowych elit, ale "szlachta" zamiast zabrać się do solidnej roboty u podstaw woli snuć dyplomatyczne intrygi i nad mapą w kapciach kreślić granice "imperium".