Wiceministrów i pełnomocników w rządzie Tuska na pęczki

1. We wczorajszym wydaniu Rzeczpospolitej opublikowano artykuł informujący o tym, że mimo tego iż rząd Donalda Tuska składa się aż z 18 ministrów konstytucyjnych, to zatrudnia dodatkowo 18 pełnomocników najczęściej w randze wiceministra.   
Najwcześniej bo zaraz po wygranych wyborach w 2007 roku został powołany na pełnomocnika ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski, który jednocześnie został sekretarzem stanu w Kancelarii premiera. To powołanie powszechnie oceniano jak spłatę długów za poparcie Platformy w wyborach.
A później poszło już jak po sznurku. Pojawiał się tylko jakiś wizerunkowy problem rządu, natychmiast premier powoływał pełnomocnika. Doszło do tego, że aby przejąć posła Arłukowicza z SLD już w kampanii wyborczej roku 2011, premier Tusk stworzył dla niego stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Premiera i jednocześnie pełnomocnika premiera ds. wykluczonych.
W innym przypadku kiedy z kolei premier Tusk dokonywał rekonstrukcji rządu i odwoływał ministra środowiska Marcina Korolca, a ten akurat przewodniczył szczytowi klimatycznemu w Warszawie aby zapobiec skandalowi dyplomatycznemu powołano go na sekretarza stanu w Kancelarii Premiera i pełnomocnika rządu ds. polityki klimatycznej.
2. Ale to oczywiście nie wszystko, poszczególni ministrowie także mają swoich pełnomocników powoływanych z motywów wizerunkowych czy politycznych.
W taki właśnie sposób ówczesny minister transportu Sławomir Nowak, powołał swojego pełnomocnika ds. rowerzystów. W kampanii referendalnej o odwołanie prezydent Gronkiewicz-Waltz, minister uczestniczył w otwarciu ścieżki rowerowej w Warszawie i właśnie wtedy zakomunikował zdumionym dziennikarzom, że powołał takiego pełnomocnika.
Jeszcze bardziej otoczył się nimi, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który powołał aż 7 swoich pełnomocników, ma między innymi pełnomocnika ds. kontaktów z diasporą żydowską (który powiela kompetencje ministra Bartoszewskiego), a nawet pełnomocnika ds. estetyki wnętrz budynków.
Po aferze z molestowaniem w komendzie wojewódzkiej policji w Opolu, szef MSW powołał swoją pełnomocniczkę ds. równego traktowania w służbach mundurowych, a z kolei po aferze z samobójstwem nastolatka w ośrodku terapeutycznym, minister sprawiedliwości powołał pełnomocnika ds. konstytucyjnych praw rodziny.
3. Niezwykle liczni w tym rządzie są wiceministrowie. W resorcie finansów ówczesny minister Jan Vincent Rostowski miał ich aż 10 (w tym głównego ekonomistę resortu, który zajmuje się także wprowadzaniem Polski do strefy euro) i nowy minister Szczurek nic tutaj nie zmienił.
W nowym resorcie infrastruktury i rozwoju kierowanym przez wicepremier Elżbietę Bieńkowską, wiceministrów jest aż 9, przy czym żeby być sprawiedliwym, ten duży nowy resort, powstał z połączenia z dwóch poprzednich: ministerstwa rozwoju regionalnego i ministerstwa transportu.
Niewiele gorsza od tych dwóch resortów jest sama Kancelaria Premiera, która zatrudnia 8 sekretarzy i podsekretarzy stanu w tym głównego PR-owca premiera Tuska ministra Igora Ostachowicza.
I tak można bez końca, nawet wydawałoby się nieduże resorty jak kultury i dziedzictwa narodowego czy nauki i szkolnictwa wyższego, zatrudniają po 3 wiceministrów.
4. A przecież ci wszyscy pełnomocnicy i wiceministrowie to również sekretariaty, obsługa, kierowcy itd. Jedna tylko pełnomocnik ds. równego traktowania w Kancelarii Premiera, Agnieszka Kozłowska -Rajewicz, zatrudnia w swoim biurze ponad 20 osób.
Mnożenie stanowisk kierowniczych w resortach i powoływanie pełnomocników, odbywa się już teraz często bez specjalnego publicznego uzasadniania takich decyzji przez poszczególnych ministrów.
Parlamentarzyści dowiadują się o ich istnieniu dopiero wtedy kiedy przychodzą do Sejmu w imieniu swych szefów albo też podpisują także w ich imieniu odpowiedzi na nasze interpelacje i inne wystąpienia.
I tak się to kręci już od ponad 6 lat.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

09-02-2014 [11:16] - xena2012 | Link:

panie pośle zarobków tych doradców doradców i pełnomocników pełnomocników w rządzie.Tak przynajmniej z grubsza powinniśmy to wiedzieć jako że my podatnicy utrzymujemy tych darmozjadów.Ja nawet rozumiem,że te ciepłe posadki to nagroda za glosy oddane na PO,bo w dzisiejszych czasach nic za darmo.Ale zbliżają się następne wybory i zapewne premier stworzy armię kolejnych pełnomocników i doradców od nicnierobienia.

Obrazek użytkownika Kamil Radomski

09-02-2014 [18:03] - Kamil Radomski | Link:

Liczba pełnomocników, urzędników itp. = liczbie oddanych głosów na wyborach. Oni będą zmobilizowani zawsze. Nawet z gorączką powyżej 42 stopni Celsjusza pójdą zagłosować, by pracy nie stracić.