Walmy tych profesorów!

Walić tych profesorów! A co tam taki wie? Siedzi w tych tam swoich ksiunżkach mól jeden, a potem mu się pierniczy we łbie. Swojego rozumu ni ma przecie tyko ksiunżkowy. Co komu po tym? Tu wszystko trza na zdrowy rozum brać. A skund taki ma zdrowy rozum mieć? No ni ma skund.
 Maciaszczyk spode lasa to un ma. Pewnie że ma. Un jak widzi samolot, to nie oblicza jakiejś tam tarajektoryi spadu, tylko swoje wi. Spadnie, abo nie spadnie. Wi to. Jak ma spaść to spadnie, a jak nie, to nie. Albo tyż, że jak mrówki latajom, to bedzie pogoda. No wi i już.
 A te profesory to nam wszystko tylko psujom. W ksiunżkach siedzom i dłubiom. Szukają czego nie zgubiły. Diabli wiedzom czego szukajom. A potem moncom, i moncom, i moncom… Sierściuchy jedne. Aż mnie na nich nerwa bierze, choć dzisiejszy jestem i tolerancje mom wielgom !
 Wiedze majom? No może i majom. Ale jakom? Te-o-re-tycz-nom. I co tam komu po taki wiedzy? Z tom swojom wiedzom, to został może który tera prezydentem? Albo i premierem? No został? Hhehehe, akurat. To nie som czasy dla profesorów. Tu trza mieć wiedze pra-ktycz-nom. Wiedzieć komu co, kiedy i ile. To jezd polytyka i wygoda tyż z tego. To som czasy nie dla oszołomów. One som dla nas. My  dźwigniem  „bryłę świata” i pizdniem niom w tych profesorów i kleryków.
Się dobrały, żeby nam dopieprzyć. Zabełtać błękit. Taki jeden to już za peerelu w telewizorze o tym bełtaniu śpiewał. Naukowo przewidział, że bendom bełtać. I bełtajom. A jak. Jezd czarne, to mówiom, że białe. Wszyscy widzo, że białe, to one znowuż, że czarne. Takie som przeciwne postempowi. Zawsze na abarot robiom.
Dupło w Smoleńsku. Dupło. Tragicznie dupło. No trudno, taż przecie czasami dupie. Musi tak ma być.
Ludzie jak to ludzie, ciekawe byli co to na ten samolot naszło.  Toż i zaraz się wyjaśniło co było. Ruscy nawet wyjaśniali. Pokojowo pomogli naszym. I tak gadali, i tak, no i zaraz wiadomo było skąd, co i jak. Popłakalim sobie trochu. Kwiatków narzucalim pod trumny. Bo tak trzeba. Choć ( a jakże,no przecież ) były różne prowokacje czarnych jak już sie nom wszystko niby uleżało. Wyrównało. Uklepało. Bo żyć przecie trza, a nie cięgiem płakać. Taka konieczność.
 A tu naraz te profesory jak nie wyskoczom ! No ludzie!
Ten Macierewicz toto nom zwołał i przylazło dziesiś ze świata. I dawaj na naszych ekspertów, że źle pomierzyli, że za płytko kopali...Że to, że sio, że owo… Do wszystkiego się  przypierniczyli, co już było na bank pewne. I dawaj nam mieszać. Dawaj psuć wątpliwościamy. Co jasne, to się ściemniło. I znowuż wyszła awantura jak cholera.
 A tu o spokój przecie chodzi. Żeby Polska była Polską, to robić nam trza a nie dyskutować o trupach. Po co to odkopywać? Po co bełtać? Już nie wim jak wom mówić. Cicho q. ma być! Pokojowo. Dobrobyt ze spokoju jest. Sytość ze spokoju jest. A to najwożniejsze, nie? No, to wreszcie wieczny odpoczynek dejmy przeszłości.
 Walić tych profesorów! Siedziało to całe swoje życie w ksiunżkach, to i gówno wi. Grzebie po papierach. Dynamit czasym z tego wymyśli, a potym się dziwi, że so wojny i ludzie cierpio. Matolstwo jedno.
 Pierdzielom tam, że niby cuś do-cie-ka-jom . Ciekoty jedne, niby, że historie analizujom. A co tu analizować? Pokruszone kamyczki i blachy układać. Co to niby da? Samolot złożom i bedzie lotoł ? No, akurat.
Rozum swój trza mieć!
 Zapytejcie  Mietka Owsika, abo Władka Wujesa, abo Romka Hałysza, czy wom tego samego nie powiedzom. A to nie żadne tam gupie profesory, tyko normalne ludzie som.
 Z żywymi trza iść. Do ludzi, do urn, do uni. W przód a nie zaś w tył. W tył to ino…no… hehehe…Te czarne, to jest naszo drugo zakała, ale o tym kiedy indzi powim.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

25-10-2013 [11:07] - xena2012 | Link:

uczestnicy Konferencji? Czy są w ogóle w stanie zrozumieć skalę nienawiści skierowaną przeciwko nim?Czy spodziewali się ,że tak powita ich i potraktuje własna Ojczyzna ? Przecież komisja Laska miała wspaniałą i niepowtarzalną okazję wytknąć im błędy,pomyłki,nieścisłości ,zaprezentować własne dokumenty i wyniki badań -dlaczego więc zamiast podjęcia dyskusji wypchnęła media jako swoje mięso armatnie ? Podziwiam spokój ,opanowanie i cierpliwość prof.Cieszewskiego na ataki zza węgła,na mało wybredne komentarze i ordynarne epitety.Wstyd.

Obrazek użytkownika takijeden

25-10-2013 [14:54] - takijeden | Link:

Wyjada z poczuciem dobrze spelnionego obowiazku. Ponadto jesli kiedykolwiek zastanawiali sie nad tym czy
dobrze zrobili wyjezdzajac .. to juz teraz najprawdopodobniej wiedza .

Postawa prof.Cieszewskiego jest klinicznym przykladem jak funkcjonuja uczciwi ludzie w prawdziwej wolnosci.

ze tak naprawde ludzie maja potrzebe zwyklej i uczciwej pracy dla siebie , swojej firmy , a dopiero to przeklada sie na uczciwe i stabilne panstwo.
Jak sam wiele razy podkreslal ze on swoja prace zrobil nie dla PiS nie dla PO .
Wykonal rzetelne badania i oglosil wyniki zgodne z prawda. Nie popiera przy tym zadnej opcji i nie bedzie z tego powodu doginal wynikow ani pod PIS ani Pod PO poprostu pod nikogo.
Podkresla jedynie ze wszystko co zrobil jest zgodnie ze swiatowymi standardami i potwierdzone przez innych niezaleznych naukowcow. I nic na to nie poradzi ze komus te wyniki nie pasuja.

Taka postawa zanikla w Polsce od 1945 roku. System przywleczony na ruskich bagnetach podzielil Polakow na pracujacych dla systemu i przeciw niemu.( My i Oni)
W Polsce do dzis pracuje sie dla jednych albo drugich ... zawsze trzeba dokonywac wyboru .
I zawsze dostaje sie jakis stępel na plecy.
Rodziny "systemowych" robia to juz w 3 pokoleniu ,i to widac bylo w wywiadzie z Cieszewskim w TVN.
to widac w wywiadach olejnik i wlasciwie wszystkich innych. I tak mozna w nieskonczonosc..
bo w Polsce nie ma artystow dla sztuki , aktorow dla filmu ... w Polsce sa twarze systemu wajada kuc olbrychski itd... albo ci anty . To jest poprostu chore, i wlasnie z takim odczuciem wyjada.

Obrazek użytkownika eska

25-10-2013 [13:01] - eska | Link:

Absolutnie rewelacyjny tekst. Bardzo prawdziwy i dobrze oddający rzeczywistość - niestety.....

Obrazek użytkownika andzia

25-10-2013 [16:03] - andzia | Link:

Panie Ryszardzie,święte słowa ...
Nic dodać,nic ująć.
Język jakim Pan się posługuje za każdym razem wzbudza mój zachwyt.

Obrazek użytkownika Kazmirz

26-10-2013 [01:04] - Kazmirz | Link:

zrozumialy dla wiekszosci populacji nad Wisla , niestety :)

Obrazek użytkownika andzia

26-10-2013 [09:18] - andzia | Link:

Proszę przeczytać inne wpisy Pana Ryszarda,a wtedy Pan zrozumie,jak odczytać słowo "język" w moim komentarzu.
Powodzenia!

Obrazek użytkownika Kazmirz

22-11-2013 [01:35] - Kazmirz | Link:

to lemingi.Tyle i tylko tyle mialem na mysli p. Andziu :) Chyba jeszcze jasniej powiedzial o tym sam tworca ironicznego tekstu: " Próbuję trafić ( nie tylko poniższym tekstem zresztą ) do tego czegoś, co nazywamy - lemingiem. Potrząsnąć tym, tak żeby się siebie przestraszyło, albo żeby pojęło, choćby nawet i mgliście, że może wcale się nie różni od tak zwanego "buraka" , którym gardzi.
Poetyckie subtelności i merytoryczne rozważania nie trafią do leminga i nie potrafią go otrzeźwić, bo on ich najzwyczajniej nie zrozumie. Ten rodzaj ćwierćinteligenta w rzeczywistości jest bowiem większym parwenem niż to sobie wyobrażamy i utożsamiamy z siermiężnym prostactwem. On ma klapki różnych tam "specjalizacji" na oczach, jak dawny koń, i niczego nie widzi jak tylko to, co ma przed sobą i co jest zgodne z jego "wykształceniem"

Obrazek użytkownika Ryszard Sziler

26-10-2013 [10:57] - Ryszard Sziler | Link:

Jest mi ogromnie miło, że tekst ma powodzenie, chociaż właściwie nie ma się już z czego śmiać. To co dzieje się obecnie przekracza najczarniejszą wyobraźnię i chyba nie można tej prostackiej rzeczywistości oddać inaczej niż w sposób w jaki spróbowałem to zrobić.

 Próbuję trafić ( nie tylko poniższym tekstem zresztą ) do tego czegoś, co nazywamy - lemingiem. Potrząsnąć tym, tak żeby się siebie przestraszyło, albo żeby pojęło, choćby nawet i mgliście, że może wcale się nie różni od tak zwanego "buraka" , którym gardzi.
 Poetyckie subtelności i merytoryczne rozważania nie trafią do leminga i nie potrafią go otrzeźwić, bo on ich najzwyczajniej nie zrozumie. Ten rodzaj ćwierćinteligenta w rzeczywistości jest bowiem większym parwenem niż to sobie wyobrażamy i utożsamiamy z siermiężnym prostactwem. On ma klapki różnych tam "specjalizacji" na oczach, jak dawny koń, i niczego nie widzi jak tylko to, co ma przed sobą i co jest zgodne z jego "wykształceniem".
A "wykształcenie" to niczym się tak naprawdę nie różni od 4 klas szkoły podstawowej + "kurs na piłe" albo " na koparke", które "ukańczał" niegdysiejszy  Maciaszczyk.
Nie! Ono się różni - stopniem bezczelności w  demonstrowaniu "wiedzy". Maciaszczyk przynajmniej podejrzewał, że jest ograniczony. Leming, niestety, jest pewny swej mądrości.

A co do meritum, czyli "śledztwa smoleńskiego", to kto odrobinę myśli, widzi jego "wyjątkową zgodność ze światowymi standardami" :));). Mówiąc serio : każde pięcioletnie dziecko by je, zdaje się, sprawniej przeprowadziło i doszło bliżej prawdy niż rząd "naszego nieszczęśliwego kraju", jak słusznie nazywa Polskę Michalkiewicz.
Rząd, co widać wyraźnie, najzwyczajniej boi się  prawdziwego prawidłowo przeprowadzonego śledztwa, stąd ta cała naganka ( bo to już nawet nie nagonka ) mediów na profesorów –  autentyczne autorytety w swoich dziedzinach.

A jeśli się boi, mota i miota, to wniosek jest oczywisty - ma COŚ POWAŻNEGO do ukrycia.
I tylko to właśnie coraz dobitniej potwierdza swoim postępowaniem.