Śmierć Polaka - błąd Tuska

Warto, aby premier-posłaniec złych wiadomości (to on w Monachium potwierdził nieoficjalne doniesienia o śmierci Polaka) wyjaśnił te wątpliwości i odpowiedział na te pytania.Jedno jest pewne: zrobienie konferencji w centrum kryzysowym zaraz po wylądowaniu Tuska z Niemiec było zabiegiem czysto propagandowym. W takiej chwili... Dla kogoś widać sumienie waży mniej niż słupki w sondażach.

 

I wreszcie ewidentny błąd premiera: publiczny komunikat, że Polska nie będzie płatnikiem okupu!!! Można tak myśleć, można nawet w tym kierunku działać, ale nigdy, przenigdy nie wolno tak głośno mówić. A mówiąc trzeba wiedzieć, jak takie słowa będą odebrane przez porywaczy i że faktycznie mogą skrócić życie porwanemu rodakowi. To był błąd Tuska, ba, "wielbłąd' - wielki błąd.

Tragiczna wiadomość o śmierci polskiego zakładnika w Pakistanie nakazuje postawić pytanie czy polski rząd zrobił wszystko, aby go uratować?  Podobno nie. Podobno MSZ działał zbyt mało energicznie. Podobno nacisk na władze pakistańskie nie był zbyt silny, a przede wszystkim nie był systematyczny - a to mogło mieć decydujące znaczenie. Podobno...