MICHNIKOWY TUSKOSTAN

MICHNIKOWY TUSKOSTAN ?  - jakby marzył się jeszcze “elytom” sfrustrowanym bolesną dla nich utratą władzy oraz perspektywą innej  Polski, bo rząd PiS-u dokonuje reform w interesie obywateli a nie z myślą o „elytach” jak bywało to za rządów PO-PSL. Ach, gdzie te czasy, gdy wszystko kręciło się wokól oligarchów czyli możnowładców teraźniejszości, a przestępcy zacierali ręce podbijając konta po kolejnych nierozliczonych aferach! A reżyserzy brali dotacje na antypolskie filmy albo widowiska „teatralne” szydzące z polskich bohaterów i z religii. Oby było po staremu...- wzdycha więc pani Agnieszka. A Michnik, cytujący Wałęsę pod Sejmem w noc sylwestrową to jakby okaz szampańskiego szaleństwa, także intelektualnej dymisji. Z  tej okazji  zebrało się raptem około 200 lub 300 michnikoidów – czy to wystarczy do nowej „nocnej zmiany” ? W r.1992 obóz Michnika wraz z prezydentem Wałęsą obalił rząd polskiej racji stanu, podobnie w r.2007 zmanipulował ( pospołu z TV) wybory, a i dzisiaj próbuje wpłynąć na bieg historii. Marzy się michnikoidom kolejny zamach stanu, bo Kaczyński „podpieprzył” ( termin mistrza Adama) Michnikowi Polskę, natomiast Kijowski z kodowcami mogą mu ją zwrócić. Stąd poparcie Michnika dla KOD-u, PO i Nowoczesnej, bo przecież te „znaczące” siły geopolityczne ( i skorumpowane „elyty”) zwijają się jak węże, kiedy Kaczyński wyciąga do nich rękę, aby wspólnie odbudować Polskę. A oni jego rękę odrzucają, bo dawna antypolska agentura ( typu Michnik i resortowe dzieci, niedobitki WSI i SB ) wolą sprzymierzyć się z pierwszym Kijowym IIIRP, a nawet z Bolkiem poszukiwanym przez grafologa albo ze Schetyną, opiekunem aferzystów. Dlatego Michnik – jako główny zawiadowca resortowych dzieci – poparł też politycznych terrorystów okupujących bezprawnie Sejm, opisała ich wyczerpująco Aldona Zaorska w „Warszawskeij Gazecie”. Istotnie, grupa posłów „opozycji” po prostu terroryzuje legalny rząd i cały kraj. Opozycja to w cudzysłowie, bowiem stosowanie antydemokratycznych środków dyskwalifikuje tych posłów jako opozycję parlamentarną. Uprawiają oni gangsterkę polityczną jak to ujęła prof. Krystyna Pawłowicz, ofiara  ataków rozwydrzonej tłuszczy pod Sejmem,  ocalona przez siły porządkowe. Okrzyki pod jej adresem – „Będziesz wisieć!” – mówią dobitnie, że nie była to demonstracja demokratyczna, ale szarża elementów kryminalnych, potencjalnych morderców. A skandaliczny apel Niesiołowskiego, aby Mariusza Kamińskiego, Macierewicza i prof. Krystynę Pawłowicz wyrzucono przez okna, dowodzi, że wśród owej „opozycji” są albo ludzie psychicznie chorzy, albo kryminaliści podżegający do zabójstw, co jest przestępstwem w świetle kodeksu karnego. Tak oto ci anty-Polacy bratają się ze społecznym marginesem naszpikowanym ex-funkcjonariuszami dawnych służb peerelowskich, a sami są w istocie „peerelczykami”, którzy utracili poczucie polskości i wszelką więź z kulturą, tradycją i historią Rzeczypospolitej. Ale tak naprawdę nigdy jej nie mieli, wywodzą się przecież z rodzin niepolskich, instalowanych nad Wisłą przez Stalina. Rodzina Michnika jest tego wzorcowym przykładem, w jej kręgu działał nawet sądowy morderca Stefan Michnik, który jednym podpisem skazywał na śmierć polskich patriotów. Ludzie z taką historią rodzinną poprą bez skrupułów nowych katów i zwierzchników „seryjnego samobójcy”, którzy likwidują wszystkich, co przeszkadzają w planach zniewolenia Polski. Dlatego Adam Michnik z takim zapałem maszeruje na imprezy KOD-u i kibicuje okupantom Sejmu! W razie zamachu stanu oni znowu mogą oddać Polskę w ręce resortowych dzieci, potomków tamtych stalinowskich morderców i inżynierów sowietyzacji. A to byłoby tragedią, naród polski nazbyt już wycierpiał od roku 1945 i w przedłużonym wariancie PRL-bis po roku 1989, aby godzić się na nowe represje wobec Polaków, którzy demokratycznie wybrali rząd Prawa i Sprawiedliwości. Rząd Dobrej Zmiany, blokowanej i utrudnianej przez beneficjentów rozkradania Kraju i „frontu obrony przestępców” jak nazywano dawniej – nie bez racji! – były rząd PO-PSL.  Obecna opozycja pragnie powrotu do takiej sytuacji, kiedy nawet ministrowie w gabinecie Tuska  zaplątani w afery byli  nietykalni, a jedyną sankcją wobec nich stanowiła dymisja, lecz nigdy odpowiedzialność sądowa. Nietykalność aferzystów mających niejako licencję na rozkradanie Polski szła w parze z penetracją obcych wpływów i wyprzedażą narodowego przemysłu zagranicznym firmom. Głęboka korupcja, przenikająca państwo nazwane na wyrost III RP, nie martwi absolutnie ani Platformy Obywatelskiej, ani PSL, ani Nowoczesnej. I oczywiście różnych Hartmanów czy obozu Michnika, który nigdy nie utożsamiał się  z polską racją stanu. Wprost przeciwnie, zawsze popierał  wszelkie antypolskie kalumnie i najbardziej fantastyczne oskarżenia pod adresem Polski i Polaków, a nawet kłamstwa o AK czy powstańcach warszawskich. Dziś też w GW śmieszna apoteoza Zygmunta Baumana, kiedyś oficera Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który z nominacji reżimu poszedł w „profesory”. A niedawny wywiad Adama Michnika, opublikowany w „Gazecie Wyborczej” ( doskonale wypunktowany przez Kokoszkiewicza z „Gazety Warszawskiej” ) jest przykładem politycznej perfidii jak ta przewrotna teza Michnika: „trwa odr roku pełzający antydemokratyczny zamach stanu na wzór Putina”, przypisana przez niego PiS-owi (?), podczas gdy de facto ilustruje dokładnie to, co od roku wyprawia dzika opozycja KOD-u, Nowoczesnej i PO-PSL.  A dzika okupacja Sejmu jest jakby wznowieniem haniebnej tradycji liberum veto, tym razem w formie kolektywnej! I całkowicie bezzasadnej, nielegalnej. A Michnik bredzi, że to PiS łamie demokrację ( niby w stylu putinowskim!), a o Kaczyńskim pisze, że jest...”nieomylny jak Stalin” (?). W istocie wyczyny owej dzikiej opozycji ( z KOD-em włącznie) to niemal przygrywka do leninowskiej rewolty, bo  wtedy tzw. „bolszewicy” także byli w mniejszości!  Dalej mistrz Adam wyznaje „dowcipnie, że nie jest psychiatrą, by badać i recenzować pomysły Kaczyńskiego i innych polityków PiS-u (!?) – a więc sugeruje przewrotnie, że to on jeden – redaktor Michnik! - jest czlowiekiem psychicznie ustabilizowanym i właśnie nieomylnym. Jak Stalin ? Czy jak Marks z Engelsem razem wzięci ?   Na koniec Michnik wpada w retorykę internacjonała i wieszczy: „ ..idzie przez świat brunatna, czarna chmura autorytaryzmu, ksenofobii, nietoleracji, szowinizmu, partykularyzmu, populizmu. To sprzyja Kaczyńskiemu ...” (!?) Fantastyczne, prawda ?  Tyle „izmów” naraz otwiera parasol nad głową Prezesu PiS-u ? Imponująca kolekcja owych „izmów” zebrana autorytarnie przez Michnika jest zgoła bez sensu, a każdy z nich domagałby się osobnej analizy. Zwłaszcza „populizm” tak często wywlekany dziś w mediach przez adwokatów elit, bo chodzi tu wyłącznie o konflikt interesów między oligarchami a szarym obywatelem. Gdy społeczeństwo się budzi i głosuje przeciwko partii oligarchów ( była to Platforma niby Obywatelska!) natychmiast dostaje etykietkę...populistów, ukutą w celu pejoratywnym przez samych oligarchów! A przecież geneza  słowa ( populus – lud ) wyklucza negatywne odniesienia, a populiści  występują w obronie interesów obywateli zagrożonych agresywną ekspansją stanu posiadania oligarchów! I jest to zjawisko w skali Europy, albowiem polityka unijna sprzyja elitom a nie szarym obywatelom. Tak było w michnikowym Tuskostanie, a obecna Dobra Zmiana rządu PiS-u bierze w opiekę obywateli ( 500 plus, mieszkania itd.) i restytuuje praworządność, co irytuje oligarchów nawykłych do robienia afer w mętnych strefach korupcji. Dobra Zmiana dla Polski wywołuje furię dawnych aferzystów-oligarchów, kamienne maski nienawiści Schetyny, Kopacz czy Petru mówią o tym wyraźnie. Ale rząd PiS-u musi spełnić historyczną misję ocalenia tysiącletniej Polski z korupcji aferzystów i z opresji obozu Michnika oraz resortowych dzieci, których ojcowie – 17 września 1939 r. – witali kwiatami sowieckie czołgi, a po wojnie zakładali ubeckie katownie, zaś dotąd pobierali złote emerytury za swoje zbrodnie, gdy ogół społeczeństwa wiązał koniec z końcem. To był niedemokratyczny, kastowy PRL-bis – a nie III RP! Dlatego Dobra Zmiana rządu PiS-u polega na wprowadzania demokracji do nieukończonego projektu III RP, proklamowanego  w r.1989, a dotąd niespełnionego także na polu praworządności. Pracy jest mnóstwo, a dzika opozycja – wrogowie Polski – jeszcze  utrudnia reformę Rzeczypospolitej. Działają niczym targowiczanie, a za zdradę Ojczyzny można kiedyś stanąć przed Trybunałem Stanu.
                                                                                                                        Marek Baterowicz
 
MICHNIKOWY TUSKOSTAN ?  - jakby marzył się jeszcze “elytom” sfrustrowanym bolesną dla nich utratą władzy oraz perspektywą innej  Polski, bo rząd PiS-u dokonuje reform w interesie obywateli a nie z myślą o „elytach” jak bywało to za rządów PO-PSL. Ach, gdzie te czasy, gdy wszystko kręciło się wokól oligarchów czyli możnowładców teraźniejszości, a przestępcy zacierali ręce podbijając konta po kolejnych nierozliczonych aferach! A reżyserzy brali dotacje na antypolskie filmy albo widowiska „teatralne” szydzące z polskich bohaterów i z religii. Oby było po staremu...- wzdycha więc pani Agnieszka. A Michnik, cytujący Wałęsę pod Sejmem w noc sylwestrową to jakby okaz szampańskiego szaleństwa, także intelektualnej dymisji. Z  tej okazji  zebrało się raptem około 200 lub 300 michnikoidów – czy to wystarczy do nowej „nocnej zmiany” ? W r.1992 obóz Michnika wraz z prezydentem Wałęsą obalił rząd polskiej racji stanu, podobnie w r.2007 zmanipulował ( pospołu z TV) wybory, a i dzisiaj próbuje wpłynąć na bieg historii. Marzy się michnikoidom kolejny zamach stanu, bo Kaczyński „podpieprzył” ( termin mistrza Adama) Michnikowi Polskę, natomiast Kijowski z kodowcami mogą mu ją zwrócić. Stąd poparcie Michnika dla KOD-u, PO i Nowoczesnej, bo przecież te „znaczące” siły geopolityczne ( i skorumpowane „elyty”) zwijają się jak węże, kiedy Kaczyński wyciąga do nich rękę, aby wspólnie odbudować Polskę. A oni jego rękę odrzucają, bo dawna antypolska agentura ( typu Michnik i resortowe dzieci, niedobitki WSI i SB ) wolą sprzymierzyć się z pierwszym Kijowym IIIRP, a nawet z Bolkiem poszukiwanym przez grafologa albo ze Schetyną, opiekunem aferzystów. Dlatego Michnik – jako główny zawiadowca resortowych dzieci – poparł też politycznych terrorystów okupujących bezprawnie Sejm, opisała ich wyczerpująco Aldona Zaorska w „Warszawskeij Gazecie”. Istotnie, grupa posłów „opozycji” po prostu terroryzuje legalny rząd i cały kraj. Opozycja to w cudzysłowie, bowiem stosowanie antydemokratycznych środków dyskwalifikuje tych posłów jako opozycję parlamentarną. Uprawiają oni gangsterkę polityczną jak to ujęła prof. Krystyna Pawłowicz, ofiara  ataków rozwydrzonej tłuszczy pod Sejmem,  ocalona przez siły porządkowe. Okrzyki pod jej adresem – „Będziesz wisieć!” – mówią dobitnie, że nie była to demonstracja demokratyczna, ale szarża elementów kryminalnych, potencjalnych morderców. A skandaliczny apel Niesiołowskiego, aby Mariusza Kamińskiego, Macierewicza i prof. Krystynę Pawłowicz wyrzucono przez okna, dowodzi, że wśród owej „opozycji” są albo ludzie psychicznie chorzy, albo kryminaliści podżegający do zabójstw, co jest przestępstwem w świetle kodeksu karnego. Tak oto ci anty-Polacy bratają się ze społecznym marginesem naszpikowanym ex-funkcjonariuszami dawnych służb peerelowskich, a sami są w istocie „peerelczykami”, którzy utracili poczucie polskości i wszelką więź z kulturą, tradycją i historią Rzeczypospolitej. Ale tak naprawdę nigdy jej nie mieli, wywodzą się przecież z rodzin niepolskich, instalowanych nad Wisłą przez Stalina. Rodzina Michnika jest tego wzorcowym przykładem, w jej kręgu działał nawet sądowy morderca Stefan Michnik, który jednym podpisem skazywał na śmierć polskich patriotów. Ludzie z taką historią rodzinną poprą bez skrupułów nowych katów i zwierzchników „seryjnego samobójcy”, którzy likwidują wszystkich, co przeszkadzają w planach zniewolenia Polski. Dlatego Adam Michnik z takim zapałem maszeruje na imprezy KOD-u i kibicuje okupantom Sejmu! W razie zamachu stanu oni znowu mogą oddać Polskę w ręce resortowych dzieci, potomków tamtych stalinowskich morderców i inżynierów sowietyzacji. A to byłoby tragedią, naród polski nazbyt już wycierpiał od roku 1945 i w przedłużonym wariancie PRL-bis po roku 1989, aby godzić się na nowe represje wobec Polaków, którzy demokratycznie wybrali rząd Prawa i Sprawiedliwości. Rząd Dobrej Zmiany, blokowanej i utrudnianej przez beneficjentów rozkradania Kraju i „frontu obrony przestępców” jak nazywano dawniej – nie bez racji! – były rząd PO-PSL.  Obecna opozycja pragnie powrotu do takiej sytuacji, kiedy nawet ministrowie w gabinecie Tuska  zaplątani w afery byli  nietykalni, a jedyną sankcją wobec nich stanowiła dymisja, lecz nigdy odpowiedzialność sądowa. Nietykalność aferzystów mających niejako licencję na rozkradanie Polski szła w parze z penetracją obcych wpływów i wyprzedażą narodowego przemysłu zagranicznym firmom. Głęboka korupcja, przenikająca państwo nazwane na wyrost III RP, nie martwi absolutnie ani Platformy Obywatelskiej, ani PSL, ani Nowoczesnej. I oczywiście różnych Hartmanów czy obozu Michnika, który nigdy nie utożsamiał się  z polską racją stanu. Wprost przeciwnie, zawsze popierał  wszelkie antypolskie kalumnie i najbardziej fantastyczne oskarżenia pod adresem Polski i Polaków, a nawet kłamstwa o AK czy powstańcach warszawskich. Dziś też w GW śmieszna apoteoza Zygmunta Baumana, kiedyś oficera Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który z nominacji reżimu poszedł w „profesory”. A niedawny wywiad Adama Michnika, opublikowany w „Gazecie Wyborczej” ( doskonale wypunktowany przez Kokoszkiewicza z „Gazety Warszawskiej” ) jest przykładem politycznej perfidii jak ta przewrotna teza Michnika: „trwa odr roku pełzający antydemokratyczny zamach stanu na wzór Putina”, przypisana przez niego PiS-owi (?), podczas gdy de facto ilustruje dokładnie to, co od roku wyprawia dzika opozycja KOD-u, Nowoczesnej i PO-PSL.  A dzika okupacja Sejmu jest jakby wznowieniem haniebnej tradycji liberum veto, tym razem w formie kolektywnej! I całkowicie bezzasadnej, nielegalnej. A Michnik bredzi, że to PiS łamie demokrację ( niby w stylu putinowskim!), a o Kaczyńskim pisze, że jest...”nieomylny jak Stalin” (?). W istocie wyczyny owej dzikiej opozycji ( z KOD-em włącznie) to niemal przygrywka do leninowskiej rewolty, bo  wtedy tzw. „bolszewicy” także byli w mniejszości!  Dalej mistrz Adam wyznaje „dowcipnie, że nie jest psychiatrą, by badać i recenzować pomysły Kaczyńskiego i innych polityków PiS-u (!?) – a więc sugeruje przewrotnie, że to on jeden – redaktor Michnik! - jest czlowiekiem psychicznie ustabilizowanym i właśnie nieomylnym. Jak Stalin ? Czy jak Marks z Engelsem razem wzięci ?   Na koniec Michnik wpada w retorykę internacjonała i wieszczy: „ ..idzie przez świat brunatna, czarna chmura autorytaryzmu, ksenofobii, nietoleracji, szowinizmu, partykularyzmu, populizmu. To sprzyja Kaczyńskiemu ...” (!?) Fantastyczne, prawda ?  Tyle „izmów” naraz otwiera parasol nad głową Prezesu PiS-u ? Imponująca kolekcja owych „izmów” zebrana autorytarnie przez Michnika jest zgoła bez sensu, a każdy z nich domagałby się osobnej analizy. Zwłaszcza „populizm” tak często wywlekany dziś w mediach przez adwokatów elit, bo chodzi tu wyłącznie o konflikt interesów między oligarchami a szarym obywatelem. Gdy społeczeństwo się budzi i głosuje przeciwko partii oligarchów ( była to Platforma niby Obywatelska!) natychmiast dostaje etykietkę...populistów, ukutą w celu pejoratywnym przez samych oligarchów! A przecież geneza  słowa ( populus – lud ) wyklucza negatywne odniesienia, a populiści  występują w obronie interesów obywateli zagrożonych agresywną ekspansją stanu posiadania oligarchów! I jest to zjawisko w skali Europy, albowiem polityka unijna sprzyja elitom a nie szarym obywatelom. Tak było w michnikowym Tuskostanie, a obecna Dobra Zmiana rządu PiS-u bierze w opiekę obywateli ( 500 plus, mieszkania itd.) i restytuuje praworządność, co irytuje oligarchów nawykłych do robienia afer w mętnych strefach korupcji. Dobra Zmiana dla Polski wywołuje furię dawnych aferzystów-oligarchów, kamienne maski nienawiści Schetyny, Kopacz czy Petru mówią o tym wyraźnie. Ale rząd PiS-u musi spełnić historyczną misję ocalenia tysiącletniej Polski z korupcji aferzystów i z opresji obozu Michnika oraz resortowych dzieci, których ojcowie – 17 września 1939 r. – witali kwiatami sowieckie czołgi, a po wojnie zakładali ubeckie katownie, zaś dotąd pobierali złote emerytury za swoje zbrodnie, gdy ogół społeczeństwa wiązał koniec z końcem. To był niedemokratyczny, kastowy PRL-bis – a nie III RP! Dlatego Dobra Zmiana rządu PiS-u polega na wprowadzania demokracji do nieukończonego projektu III RP, proklamowanego  w r.1989, a dotąd niespełnionego także na polu praworządności. Pracy jest mnóstwo, a dzika opozycja – wrogowie Polski – jeszcze  utrudnia reformę Rzeczypospolitej. Działają niczym targowiczanie, a za zdradę Ojczyzny można kiedyś stanąć przed Trybunałem Stanu.
                                                                                                                        Marek Baterowicz
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Domasuł

14-01-2017 [02:17] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Duzo tu jest o narodzie, który rzekomo był od 1989 r. zniewolony i gnębiony. Takie można odnieść wrazenie czytając tekst. Tylko tak się zastanawiam, czy po roku 1989 mielismy wolne wybory czy nie mielismy...

Obrazek użytkownika JJC

15-01-2017 [14:02] - JJC | Link:

Wolnych wyborów dotąd nie mieliśmy. O wolnym wyborze można mówić wówczas, jeśli wybierający dysponują rzetelną i pełną informacją o tych, których mają wybierać. A jeszcze do niedawna wyborcy mieli bardzo ograniczony dostęp do takiej informacji.

Obrazek użytkownika Bingo

14-01-2017 [17:34] - Bingo | Link:

To się zastanawiaj jeszcze następne 28 lat, może wreszcie dojdziesz do jakiegoś wniosku w sprawie tych wszystkich dotychczasowych wyborów. Gratulacje z okazji bystrego myślenia!

Obrazek użytkownika Domasuł

14-01-2017 [18:44] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Ja się nie zastanawiam, ja wiem. To był zabieg retoryczny, nie dosłowny.

Ale widze, ze Bingo charakteryzuje się mysleniem bystrym i ostrym jak brzytwa!

To według tej błyskotliwej przenikliwości, jak to było z tymi wyborami? Chetnie się dowiem. Nie powiem, ze poszerze wiedze, bo to by było nadużycie, ale jestem ciekaw jak niektórzy wyobrazaja sobie otaczajaca ich rzeczywistość.

Obrazek użytkownika Bingo

14-01-2017 [19:30] - Bingo | Link:

No to Ci podpowiem jak to było: wszystkie wybory były sfałszowane -zadowolony?

Obrazek użytkownika Domasuł

14-01-2017 [21:24] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Taa jasne

Obrazek użytkownika Parexcellence

14-01-2017 [21:33] - Parexcellence | Link:

Aż dwukrotnie wkleił autor swój tekst, żeby wbić do zakutych łbów czytelników swoje najnowsze tezy, czy odkrycia, jak np. "michnikowy tuskostan" i t.p. szalenie pomysłowe i dowcipne terminy, którymi ozdabia swoje karkołomne i chwilami zabawne wywody. Bo czyż nie jest zabawnym stwierdzenie, że Kaczyński wyciąga rękę do opozycji,a ta ją odrzuca? I to dlatego, nie chce wspólnie z nim odbudować Polskę. Autor powołuje się na reżimowe media, poza którymi nie ma innych źródeł informacji,zwłaszcza że od wielu lat żyje z dala od Polski. Albo czy nie budzi śmiechu twierdzenie, jakoby opozycja działała na wzór Putina?! Putin chyba nie jest opozycjonistą w swoim kraju, ale raczej samodzierżcą , jak u nas Kaczyński. I czy nie jest prawdą,że "idzie przez świat brunatna, czarna chmura autorytaryzmu, ksenofobii, nietolerancji, szowinizmu, partykularyzmu, populizmu. To sprzyja Kaczyńskiemu ...” A czy nie jest śmiesznym utrzymywanie, że populizm pochodzący od słowa "populus"= lud jest zjawiskiem pozytywnym, pożytecznym dla obywateli ? Czyż na populiźmie nie wygrywali bolszewicy, naziści, a u nas np. SLD, Samoobrona i wreszcie PiS? Ta ostatnia partia zresztą populizm podpiera przekonaniem, że "ciemny lud wszystko kupi" - to przekonanie zresztą kiedyś te partię zgubi. Doprawdy, jest co pochwalać i popularyzować...

Obrazek użytkownika JJC

15-01-2017 [11:19] - JJC | Link:

1. "Albo czy nie budzi śmiechu twierdzenie, jakoby opozycja działała na wzór Putina?! Putin chyba nie jest opozycjonistą w swoim kraju, ale raczej samodzierżcą..."
....................
Co to za logika? Co ma wspólnego miejsce na politycznej scenie ze sposobem działania?

2. "A czy nie jest śmiesznym utrzymywanie, że populizm pochodzący od słowa "populus"= lud jest zjawiskiem pozytywnym, pożytecznym dla obywateli?"
.....................
Populizm, czy nie - jak go zwał tak zwał. Skupmy się może na konkretach. Proszę wskazać choćby jeden przykład w działaniach PiS-u, który można by nazwać populizmem w złym znaczeniu tego słowa.

Obrazek użytkownika Bingo

16-01-2017 [01:21] - Bingo | Link:

Do Felicjana:

Miejsce na politycznej scenie ma decydujące znaczenie dla sposobu działania. Czy to opozycja zdemontowała TK, prokuraturę, a w najbliższym czasie zamierza zrobić to z sądownictwem,wprowadziła media reżimowe z ich manipulacją faktami i półprawdami, zniosła konkursy na stanowiska w administracji cywilnej,wprowadziła rządy jedynej słusznej partii-przewodniczki narodu i zasadę,że kto nie z nami, ten przeciw nam,opluwając swoich przeciwników jako gorszy sort, zdrajców i targowiczan, usiłowała zamknąć usta mediom niezależnym i wyrzucić dziennikarzy z Sejmu - wystarczy tych kilka przykładów?

Co do populizmu , to wystarczy podać kilka niezrealizowanych, bo wiadomo było ,że są nierealne, obiecanek-cacanek wyborczych, i to b. istotnych dla wyborcy jak: 500+ na k a ż d e dziecko, pomoc zadłużonym frankowiczom, kwota wolna od podatku (8000 zł), w s z y s t k i e leki darmowe dla seniorów 75+. To były właśnie takie populistyczne hasła wyborcze, czyli oszukiwanie wyborców.

A jeśli - jak pan twierdzi - "Wolnych wyborów dotąd nie mieliśmy", to wszystkie one są nieważne, włącznie z ostatnimi - i co teraz...?

Obrazek użytkownika JJC

16-01-2017 [11:44] - JJC | Link:

"Czy to opozycja zdemontowała TK, prokuraturę, a w najbliższym czasie zamierza zrobić to z sądownictwem,wprowadziła media reżimowe z ich manipulacją faktami i półprawdami..."
To jest typowa retoryka opozycji, zawierająca subiektywne oceny, nie liczące się z faktami. Nie PiS, ale PO "zdemontowała" TK, czy raczej próbowała, chcąc doprowadzić do sytuacji, by 14 sędziów z 15 zasiadających pochodziło z jej nominacji. Tak samo jest w sprawie prokuratury, sądownictwa, stanowisk itd.

PO-wska retoryka posługuje się też kłamstwami o "populistycznych" i nie realizowanych obietnicach wyborczych. 500+ przysługuje na każde dziecko - w biednych rodzinach, a tylko rodziny bogatsze otrzymują pieniądze na drugie i następne dzieci. To bardzo słuszne rozwiazanie. Kwota wolna od podatku została podniesiona do 6000zł. To wzrost o 100% w stosunku do tego, co przez 8 lat rządów utrzymywała PO. Czy to mało? Czy to sa te nie realizowane obietnice? Dalej, na darmowe leki przeznaczono z budżetu 400 mld zł, to może za mało, ale wszystkiego od razu załatwić sie nie da. To jest pierwszy krok, a będą następne. A podniesienie minimalnych płac? A ratowanie z upadłości po rządach PO miejsc pracy i polskiego przemysłu wydobywczego i zbrojeniowego, dodajmy - sektorów strategicznie ważnych? A odzyskiwanie banków? Można by tak długo jeszcze wymieniać.

Co teraz z "nieważnymi" wyborami? Nic, przeszłości nie da się powtórzyć. Ale na szczęście ostatnich wyborów powtarzać nie trzeba. Ich wynik dla PiS być może byłyby jeszcze lepszy, ale i ten co się ziścił jest wystarczająco dobry, by po niekompetentnych i złodziejskich rzadach PO wydobyć Polskę z upadku.

Obrazek użytkownika Bingo

17-01-2017 [01:02] - Bingo | Link:

Skąd czerpiesz takie rewelacje, że na biedniejsze rodziny 500+ plus przysługuje na każde dziecko!?!? Nawet reżimowe media takich bzdetów swoim zwolennikom nie wmawiają. Kwota wolna od podatków wg. obietnic wynosiła 8,a nie 6 tys.zł - jest różnica? A frankowicze? A kto nie policzył kosztów przed składaniem obietnic licząc, że ciemny lud wszystko kupi? Leków darmowych dla seniorów 75+ nadal nie ma i nie będzie. Oczywiście, gdyby PiS rządził jeszcze 20, 30 i więcej lat (Boże broń!), to może resztę swych obietnic wyborczych jakoś udało by mu się zrealizować bez zrujnowania budżetu i całej gospodarki...

Obrazek użytkownika JJC

17-01-2017 [09:41] - JJC | Link:

Po pierwsze nie jesteśmy na "ty". Po drugie nie ma o czym mówić, jeśli strony nie zgadzają się co do faktów. A po trzecie - odpowiedź do czyjegoś komentarza umieszcza się pod tym komentarzem, a nie nad nim. Na szkoleniu powiedziano, że "jak twoje na wierzchu, to masz rację"?

Obrazek użytkownika Bingo

17-01-2017 [15:25] - Bingo | Link:

Jak się nie ma kontrargumentów, to się obraża za "tykanie" (powszechnie przyjęte w internecie) - zabawne, ale głupie. Podobnie jak i reszta odpowiedzi.

Obrazek użytkownika Terma

17-01-2017 [12:11] - Terma | Link:

Te 'rewelacje' 500+ są dostępne nie tylko każdemu, kto zapoznał się z ustawą z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, wie to każdy, kto składał wniosek o 500+, bo na druczku/formularzu online zaznaczał, czy wnioskuje dla drugiego i kolejnych dzieci, czy także na pierwsze.
Zasiłek na pierwsze dziecko zależy wyłącznie od poziomu dochodów rodziny. Gdzie się Pan uchował, przecież temat wałkowano miesiącami nawet w GazWybie, choć tam zwykle pod hasłem hodowania patologii.

Obrazek użytkownika Bingo

17-01-2017 [15:28] - Bingo | Link:

Jaki dochód w rodzinie decyduje o tym, że i na pierwsze dziecko przysługuje 500 zł - wie Pan może?

Obrazek użytkownika Terma

17-01-2017 [22:55] - Terma | Link:

Dochód nie może przekraczać 800 zł na członka rodziny.
Dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym ta granica to 1200 zł.

Art.5 punkt 3 i 4 wspomnianej ustawy.
Jest też delegacja dla Rady Ministrów umożliwiająca podniesienie poziomu granicy dochodowej rozporządzeniem w ramach planowania budżetu państwa.

PS
Terma to ona, nie on.