Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Platforma O. czyli... Między lewatywą i sztachetą miłości
Wysłane przez contessa w 22-11-2016 [18:04]
Wczoraj PO była partią miłości, jednak ostatnie medialne wytryski szczerości jej członków i sympatyków dowodzą, że Platformą to ona może i była ale Oprychów!
Nie "Obywatelską"...
I od samego początku.
Do wczoraj były to właściwie tylko podejrzenia, spekulacje. Dziś są na to twarde dowody - ex prezydęt Bronisław Maria Komorowski oficjalnie zamienił swą prezydęcką lewatywę na sztachetę, ex premiera Kopacz ze swą matczyną troską premiery o obywateli w nawet tak drobnych sprawach jak smak kotlecika pasażera pendolina, przeistacza się w karzącą pięść partii. Jeszcze inny ex prezydent RP też do mordobicia i wypychania swych "nieprawowiernych" rodaków nawołuje i szczuje na Polskę obce siły.
Kiedy zaczną strzelać do Polaków?
Ach, prawda - przecież już strzelali...
W Łodzi... Cyba niejaki zainaugurował odstrzał...
Czyżby nauczyciele chcieli pistoletów? Pytam bo oni na ulicy już są, już wyrzucili kredę i polską flagę ze szkół i tylko czekać kiedy jakiś Broniarz lub inny Paszyński ten stos podpali, a KODziarstwo, feministki i reszta lewackiej swołoczy z wićmi od niego zapalonymi ruszy w Polskę do kolejnej grandy nawoływać...