Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Teoria spiskowa - co planują Apacze ?
Wysłane przez rolnik z mazur w 17-11-2016 [15:10]
Po wygranej Trumpa rynki się uspokoiły a nawet zanotowano wzrosty cen akcji na giełdach.
Takie informacje przekazują media głównego ścieku ( mainstream ), których właścicielami są Apacze z Wall Street.
Nie po to przecież dał Jahwe Apaczom z Wall Street długie, haczykowate nosy, żeby nie mogli wywąchać po której stronie bułki leży śledź.
Apacze z Wall Street to dobrze wiedzą.
Rozpuszczane są więc uspokajające wieści, że teraz za Trumpa to będzie wszystko cacy i bułka i śledź dla każdego się znajdzie.
Nie będzie cacy i nie będzie dla każdego bułki a tym bardziej ze śledziem - to jest ten moment usypiającego spokoju - cisza przed burzą a nawet cisza przed czymś bardziej nieoczekiwanym - białym szkwałem, który zmiecie banki i inne instytucje finansowe mające w aktywach śmierdzące na odległość derywaty i inne nowoczesne instrumenty finansowe wycenione według zasady – fair value.
Które banki ich nie mają ?
Polskie nie mają – są bezpieczne. No może troche mają ale nie dużo. Tak twierdzą usłużni specjaliści od mieszania kijem w ścieku. Od mieszania ściek nie zrobi się mniej śmierdzący.
Ani te banki - polskie, ani tym bardziej bezpieczne córki skoro ich matki rodzicielki w USA, Stanach, Włoszech itd. mają poukrywane w bilansach śmierdzące aktywa.
Zaiste dziwna to zasada ta fair value.To taka wycena według „ maćkowego oka „.
W 2008 kryzys finansowy wpędził w poważne kłopoty wszystkie banki inwestycyjne będące w posiadaniu Apaczów z Wall Street. Dwa duże - Lehman Brothers i Beaer Stearns wysłano w niebyt.
Resztę bankrutów - w myśl zasady 2big2fail - uratował w Stanach jeden z byłych wodzów Apaczów - Hank Poulsen ( program TARP ) za pieniądze podatników. Merkelowa zrobiła podobnie w Niemczech.
Tak było w 2008 roku – program TARP – Troubled Asset Relief Programm został podpisany przez Busha juniora 3.10. 2008 roku. Mniej więcej 400 miliardów baksów zabrano podatnikom i przekazano Apaczom z Wall Street. Takie są oficjalne wyliczenia. Ile kasy faktycznie przekazano nie do końca wiadomo.
Wtedy jednak stopy procentowe były na poziomie 4-5 %.
FED należący do Apaczów z Wall Street po prostu zaczął obniżać stopy procentowe, szybciej drukował baksy i rzucał puste miliardy „ fiat money „ na rynki. Za FED-em szły inne banki centralne drukując euro, funty, jeny, franki. Za te puste pieniądze kupowano bezwartościowe „ śmierdzące aktywa „ , które min. poukrywano na przykład w „ złych bankach „.
Obecnie stopy procentowe oscylują wokół zera a czasami nawet poniżej. Za przechowywanie pieniędzy w bezpiecznych przystaniach trzeba już płacić. Jakie zostało więc pole manewru ?
Dalej drukować pusty oparty na wierze pieniądz skoro wiadomo, że tym razem można doprowadzić do hiperinflacji i zapaści gospodarczej ?
A jeśli w końcu ludzie zrozumieją, że są robieni w konia ?
Apacze z Wall Street chcą wyeliminować gotówkę. W Skandynawii niemalże się udało. Dlaczego gdzie indziej ma się nie udać ?
W Polsce tylko 14 % wszystkich pieniędzy na rynku to pieniądz namacalny. To i tak dużo za dużo w porównaniu z postępowym światem. Reszta pieniędzy to zapisy na kontach. Wystarczy zamknąć banki i po ptakach.
Po świecie krąży ca 250 bilionów baksów ( 250 tysięcy miliardów ) w poszukiwaniu zarobku.
Lwia ich część należy do wspomnianych Apaczów z Wall Street.
Na czym mogą jeszcze zarobić Apacze z Wall Street skoro banki mają zerowe a nawet ujemne oprocentowanie lokat ?
Mogą zarobić na wzmożonych akcjach kredytowych, mnożeniu opłat bankowych, mogą zarobić na spekulacjach walutowych ( vide PLN ), mogą zarobić na obligacjach państwowych typu greckie, polskie itd., mogą dalej pakować złe kredyty -subprime w paczki z dobrymi i jako super subprime sprzedawać dalej. Fantazja Apaczów z Wall Street w wynajdowaniu chwytliwych nazw dla bankowej tandety nie zna granic.
Zresztą Apacze zawsze parali się sprzedażą tandety.
Cały świat wytwarza towarów i usług za ca 85 bilionów baksów.
Czy te 165 bilionów baksów są uwięzione w bezpiecznych aktywach ?
Jeśli tak ktoś myśli to figa z makiem.
Zbliża się potężny kryzys, który ponownie zmiecie w niebyt kilka pomniejszych banków i jak zwykle doprowadzi do przekazania majątków ubogich podatników w ręce Apaczów z Wall Street w myśl zasady – za duży by upaść – 2big2fail.
Może znowu się uda.
Nie wiem, czy tym razem się uda.
Co więc pozostaje ?
Nie dać się wmanewrować w euro, bronić złotówki a osobiście każdą nadwyżkę ( jeśli zostaje ) inwestować w trwałe dobra i rozwój osobisty.
Komentarze
17-11-2016 [15:51] - Jabe | Link: Gdy pieniądz jest tylko
Gdy pieniądz jest tylko zapisem w komputerze, likwidacja nawisu inflacyjnego wydaje się być bardzo prosta – Wystarczy wyłączyć komputer. Balcerowicz nie miał tak łatwo.
18-11-2016 [14:48] - rolnik z mazur | Link: A no nie miał ale się udało z
A no nie miał ale się udało z pomocą Apaczów. Pozdrawiam ro z m.
17-11-2016 [17:11] - Imć Waszeć | Link: Ależ te derywaty wcale nie są
Ależ te derywaty wcale nie są cuchnące, są normalne jak to w rodzinie. No może trochę capią śledziem, ale naprawdę śmierdzące stają się dopiero w portfelu frajera. Zapewne chodzi panu o opcje. To tak jak w tym słynnym szmoncesie o kupnie diamentów - przypomnę: zanim skończyła się rozmowa, to diamenty były już w drodze i kasa też, nikt nie oglądał towaru - to są właśnie opcje. Wystarczyło samo wyrażenie chęci kupna w wybranym momencie za ustaloną cenę plus drobny bonus, a z drugiej strony zobowiązanie, że towar dostarczony będzie jak tylko kuzyn wyrazi chęć. Proste.
17-11-2016 [17:34] - Czesław2 | Link: Mogą jeszcze wprowadzić
Mogą jeszcze wprowadzić podarek katastralny i zmusić mnie, abym wynajął sobie od nich moją komórkę na węgiel po godziwej cenie. Do takich prospołecznych działań, jak wiemy na całym świecie służy opiekuńcze państwo.
17-11-2016 [17:57] - StachMaWielkieOczy | Link: "Po świecie krąży ca 250
"Po świecie krąży ca 250 bilionów baksów ( 250 tysięcy miliardów ) w poszukiwaniu zarobku."
Za wPolityce.pl:
"KE jest na progu podjęcia decyzji o rozpoczęciu procedury wobec Polski w związku z przyjętą w połowie kwietnia ustawą ws. obrotu ziemią, nakładającą ograniczenia sprzedaży gruntów rolnych w Polsce - dowiedziała się PAP ze źródeł unijnych w Brukseli."
"problematyczne jest ograniczenie swobody przepływu kapitału "
http://wpolityce.pl/swiat/3158...