Tak PiS zmusi niemieckie hipermarkety do płacenia podatku

PiS chciał zniszczyć mafię paliwową i wiedział, jak to zrobić, więc to zrobił. W sprawie hipermarketów chce, ale nie wie jak, więc moja drobna podpowiedź.

Nie trzeba wprowadzać nowych podatków, aby zmusić hipermarkety do zapłacenia podatku dochodowego. Wystarczy drobna modyfikacja obecnych przepisów, a hipermarkety zapłacą gigantyczne podatki, ale po kolei.

Towar od zagranicznego producenta jest dostarczany bezpośrednio do polskiego hipermarketu, ewentualnie poprzez lokalne centrum logistyczne. Z fakturą już tak prosto nie jest, bo ta trafia do centrum finansowego w tzw. raju podatkowym (np.: Lichtenstein, Luksemburg...), a do Polski trafia faktura z tegoż centrum z odpowiednią ceną. Ceny są tak skalkulowane, aby w Polsce wykazać zerowy zysk nie tylko od towarów importowanych, ale nawet od tych kupionych w Polsce. Wyżej wspomniana zmiana, to uznanie takiej faktury z tegoż centrum finansowego za koszt uzyskania przychodu jedynie w sytuacji, gdy polski Urząd Skarbowy uzyska oryginały faktur od producentów. Jeśli byłyby to poświadczone kopie, to uznawane byłyby jedynie w sytuacji prawa polskiego fiskusa do wglądu do oryginałów faktur w trybie natychmiastowym. Byłby to nowy obowiązek informacyjny, a nie nowy podatek, a więc UE nie miałaby prawa oceny tych przepisów. W takiej sytuacji Polska uzyska wgląd do skali zysków wyprowadzonych z Polski i realną podstawę do ich opodatkowania.

Całe zło hipermarketów opisałem ponad 20 lat temu w piśmie do ROP, które wysłałem do centrali za pośrednictwem olsztyńskiego działacza tejże partii Pana inż. Duczymińskiego. Od tego działacza dostałem również namiar na "młodego, świetnego nauczyciela" (ś.p.) Alekasndra Szczygło. Gdybym wówczas nawiązał kontakt, istniałaby realna "szansa", że byłbym na liście z 10.04.2010r. Po tym liście były tzw. "szafy" Lesiaka, rozpad ROP i odejście działaczy w różne strony, w tym do Samoobrony. Oczywiście, działacze przeszli z moim programem. W tym miejscu dodam, że był to program osadzony w ówczesnych realiach. Od tamtego czasu dużo się zmieniło, jesteśmy w UE i ten program wymaga aktualizacji, co uczyniłem na wstępie.

Nie zmieniły się powody, dla których napisałem ten program, więc go w skrócie powtórzę. Niepłacenie podatków przez hipermarkety jest najmniejszym z zarzutów. Nieuczciwa konkurencja podatkowa niszczy drobny, polski handel, który spełnia bardzo ważną funkcję - jest jedynym nabywcą produktów od małych polskich producentów. Nie ma takiej opcji, aby na stracie powstała duża firma. Najpierw jest mała firma, która poprzez wzrost staje się duża. Analogicznie, nie ma dużego Jana, lecz najpierw jest mały Jaś. Hipermarkety sprawiają, że małe firmy nie mają szans przetrwać, bo one nie z nimi nie współpracują.

Duże firmy również nie mają lekko, bo dla hipermarketów muszą schodzić z ceną, a najłatwiej jest to osiągnąć poprzez redukcję wynagrodzeń i etatów. Tu mamy sytuację, że iluś pracowników nie ma pracy, więc ich rodziny nie idą na zakup, a więc kolejni pracownicy stają się zbędniy. Ceny towarów są na poziomie zachodnim, a skoro zarabiamy ułamek tego, co na Zachodzie, więc ułamek tego kupimy (matematyka z zakresu pierwszej klasy szkoły podstawowej). Co się dzieje z pracownikami, którzy produkują te niekupione towary? Stają się oni zbędni, i albo "zdychanie" z głodu na bezrobociu, albo emigracja - Polacy wybrali to drugie, a więc mamy katastrofę demograficzną. Idźmy dalej, materialne koszty funkcjonowania państwa są na poziomie zachodnim, a finansowane są one z podatków od zaniżonych, groszowych płac. Powstaje więc deficyt, który jest finansowany długiem. Szerzej to opisałem: http://naszeblogi.pl/41639-placa-minimalna-natychmiast-winna-wzrosnac-do-2100-zl .Tak więc hipermarkety odpowiadają i za bezrobocie, i za ujemną demografię spowodowaną emigracją, i za zadłużenie państwa. Hipermarkety, w przypadku rolnictwa, odpowiadają za wymuszenie spadku cen płodów, jak i konsumpcji żywności.

Na początku rządów PiS ok. 70-80% ich pomysłów pochodziło bezpośrednio, lub pośrednio ode mnie. Teraz ten procent spada, bo oni samodzielnie dokładają swoje pomysły, jak i ulepszają istniejące. Uznaje to za pozytywny trend.

Piotr Solis

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika gorylisko

13-10-2016 [21:50] - gorylisko | Link:

i pan myśli, że te kopie do wglądu będą tymi właściwymi kopiami do wglądu...choć pomysł teoretycznie niezły

Obrazek użytkownika gorylisko

13-10-2016 [21:51] - gorylisko | Link:

ok skoro faktury idą spoza ()uuujniiii jewropejskiej to może przepisy w sprawie zakupu trzeba potraktować poza ()uuunijnie

Obrazek użytkownika smieciu

13-10-2016 [22:27] - smieciu | Link:

Ja mam lepszy pomysł. Występujemy z Unii i pozwalamy tworzyć prawo Polakom.

Obrazek użytkownika Czesław2

14-10-2016 [07:14] - Czesław2 | Link:

Ten problem dotyczy chyba nie tylko supermarketów? Także globalnych firm ze stref ekonomicznych?

Obrazek użytkownika anakonda

14-10-2016 [07:40] - anakonda | Link:

Prosze o wyjasnienie.

" Towar od zagranicznego producenta jest dostarczany bezpośrednio do polskiego hipermarketu,"

-------------------------------------------------
Chyba ma pan na mysli: " Towar od zagranicznego producenta jest dostarczany bezpośrednio
do niemieckiego ( zagranicznego ) hipermarketu w Polsce ".
--------------------------------------------------------------

To co Pan proponuje jest niczym innym jak nalozeniem cla wwozowego na ten towar,
a to jest pomiedzy czlonkami Unii niedozwolone.

Jeszcze jedna mala uwaga, jak Pan chce skontrolowac faktury dwoch zagranicznych firm,
majacych centrale za granica / np. w Niemczech / w Polsce sa TYLKO ich filie ( hipermarkety )?

Po pierwsze, wszelkie kalkulacje cen sa tajemnica firmowa, a po drugie, przepisa unijne
NIE zezwalaja na podwujne opodatkowanie zyskow, firmy ktore ma Pan na mysli maja swoje
centrale za granica i tam tez rozliczaja sie z fiskusem.

Na takich samych zasadach dzialaja za granica ( w krajach unijnych ) takze filie polskich
firm. Na przyklad z tego co mi wiadomo zaden polski spedytor NIE placi podatkow np. w Niemczech,
placi je tylko w Polsce.

Obrazek użytkownika StachMaWielkieOczy

14-10-2016 [10:18] - StachMaWielkieOczy | Link:

Kali ukraść - Gut
Kali stracić - Schlecht

----------------
"Po pierwsze, wszelkie kalkulacje cen sa tajemnica firmowa, a po drugie, przepisa unijne
NIE zezwalaja na podwujne opodatkowanie zyskow,"

"Na przyklad z tego co mi wiadomo zaden polski spedytor NIE placi podatkow np. w Niemczech,
placi je tylko w Polsce."
----------------

Jakie to przepisy unijne dają prawo stronie Niemieckiej/Francuskiej dyktować polskiemu spedytorowi
(płacącemu podatki w Polsce) jak wysokie maja być zarobki kierowców?
Czy polskie firmy spedycyjne są jakoś wyjęte spod prawa "Tajemnicy kalkulacji zarobków " ??

Obrazek użytkownika anakonda

14-10-2016 [12:09] - anakonda | Link:

" Czy polskie firmy spedycyjne są jakoś wyjęte spod prawa "Tajemnicy kalkulacji zarobków " ?? "

-----------------------------------------

Zarobek pracownika to NIE to samo co cena towaru.
Towarem spedycji jest usluga przewozowa i kalkulacja ceny za wykonanie tej uskugi
jest jak najbardziej tajemnica firmowa.

Obrazek użytkownika piastolsztyn

16-10-2016 [13:11] - piastolsztyn | Link:

Dziękuję Szanownym Czytelnikom za komentarze.

Równocześnie pragnę zaznaczyć, że wpis powstał w oparciu o precyzyjną wiedzę, więc nie jest to opinia. Tak naprawdę nie jest to propozycja nowego podatku, a jedynie nałożenie obowiązku informacyjnego, co nie podlega notyfikacji UE. Oczywiście, polski fiskus może, w oparciu o konkretną i weryfikowalną wiedzę, wymierzyć wstecz należne podatki wraz z odsetkami i karami.

Pomijam więc pogróżki i działania na podstawie opinii, a równocześnie wskazuję sposób, jak pozyskać weryfikowalną wiedzę.

Zwróciłem również uwagę, że ponad 20 lat temu, gdy ogół zachwycał się hipermarketami, ja w sposób systematyczny opisałem zło hipermarketów. Program powstał w odmiennym otoczeniu prawnym, więc dobrze byłoby go zaktualizować, co moim wpisem czynię.

19 listopada intronizacja Pana Chrystusa Króla Polski, więc w pokorze, bez uwłaczania komukolwiek, czyńmy pokój i sprawiedliwość.

Obrazek użytkownika mario1611

17-10-2016 [12:13] - mario1611 | Link:

Czy zmusi i jak zmusi to dla zwykłego laika czarna magia, możni tego świata i rekiny finansowe mają świetnych prawników i ekonomistów oraz prawo pisane pod siebie. Ale pomijając to nasi "kochani" decydenci mają w poważani Polskich Przedsiębiorców, robią wszystko pod dyktando tych rekinów i cwaniaków.
Może trzeba w końcu powiedzieć dość panowie panoszenia się w naszym kraju i coś z tym zrobić. Uważam że trzeba publicznie i otwarcie o tym mówić a nawet krzyczeć i przy okazji uświadamiać społeczeństwo że jest robione w bambuko. Reklama czyni cuda i ogłupia klienta - jest np. tak Rossmann "trąbi" wszem i wobec że na tzw. kolorówkę jest 49% zniżki windując ceny przedtem do góry, w tym samym czasie w rynku tradycyjnym ten sam towar jest bez zniżki tańszy, ale klient leci w ciemno tam bo tam jet trąbione - 49% to jest chore jak to że w Biedronce na 10 produktów jest 9 Polskich - jakie jak praktycznie Polskich firm nie ma "poszły" w obce łapy. Z tą propagandą należy skończyć i pokazywać/piętnować publicznie, należy pokazywać atuty Polskich przedsiębiorców poprzez edukację publiczną społeczeństwa, bez tego nikomu nie uda się wesprzeć Polskich małych sklepów, te małe sklepy muszą dostać potężne wsparcie reklamowe poprzez edukację i jasny przekaz do konsumentów od przedszkola zaczynając.
Tylko to i tylko to może pomóc małym biednym cierpiącym sklepom w których ludzie poświęcali i poświęcają mnóstwo czasu i energii aby trwać oraz przetrwać. Te rekiny śmieją się z naszej głupoty i naiwności, kto to widział aby gdzieś jakieś państwo sprzedało się w taki naiwny i głupi sposób, a z ludzi zrobiło białych niewolników.