Nicea albo śmierć

„Nicea albo śmierć „- to jedno z najsłynniejszych haseł polskiej polityki pierwszej  dekady XXI wieku sformułowane przez Jana Marie Rokite dotyczyło obrony korzystnego dla Polski Traktatu Nicejskiego. Dawał on nam niemal tyle samo głosów ( 27 ),co Niemcom (29)w Radzie Europejskiej. Od parudziesięciu godzin Nicea kojarzy się ze śmiercią  już dosłownie . Krwawy zamach , śmierć blisko 90 osób i wielu ciężko rannych z których szereg walczy o życie, wielu zaginionych. W reakcji na zamach ( sprawcą był Francuz pochodzący z tunezyjskiej , muzułmańskiej rodziny ) Państwo Islamskie na swojejstronie internetowej powiesiło widok płonącej wieży Eiffla …

 

Wojna cywilizacji trwa. Mamy – jako Zachód- kolejne śmiertelne żniwo , a „żniwiarzem” jest wróg następny naszej cywilizacji. Dla niego wszystko jedno było czy nazywać ją będziemy łacińsko- chrześcijańską czy judeo-chrześcijańską. 

Póki co nasz kraj-Polska – jest bezpieczny. Będzie tym bardziej bezpieczny im bardziej będziemy przygotowani na potencjalne ataki terrorystyczne ze strony islamskich ( a może nie tylko?) fanatyków.

Wojna z krwawym islamskim terrorem będzie zapewne długa. Ale trzeba ją wygrać. I to nie jest wojna „ ich”- Francuzów, Belgów, Niemców czy Brytyjczyków- to jest także nasz wojna.

* komentarz ukazał się w dzisiejszym wydaniu " Gazety Polskiej Codziennej"

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika 3rdOf9

16-07-2016 [13:12] - 3rdOf9 | Link:

Jak na razie, Panie pośle, z całym ogromnym szacunkiem, jaki mam dla Pana, to nie jest jednak moja wojna.

Łatwo powiedzieć, że "to także nasza sprawa", ale czym te słowa poprzeć? Rysując na chodnikach kwiatki w kolorze tęczy? Spacerując w marszach milczenia pod rękę z ludźmi, którzy gardzą nami i naszym chrześcijańskim systemem wartości? Którzy rzucają w błoto żałobę po naszych tragicznie zmarłych bliskich, szydzą z nas na każdym kroku i publicznie życzą śmierci wybranemu przez nas Prezydentowi?

Czas wreszcie, by spłynęła na nas "krzepiąca pewność, że jesteśmy sami" i postawić sprawę prosto: kto chce, kto się opamięta, "komu Bóg, wiara i ojczyzna miła", ten może do nas dołączyć i razem z nami iść po zwycięstwo.

(Które nb będzie znacznie bardziej prawdopodobne, jeśli Trzecia Najjaśniejsza z Europą na spółkę przestaną wreszcie uparcie blokować nam dostęp do broni palnej.)

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

16-07-2016 [13:16] - NASZ_HENRY | Link:

Poseł Czarnecki idzie na wojnę. W tej Brukseli to lasują mózgi równo ;-)

Obrazek użytkownika Czesław2

16-07-2016 [16:46] - Czesław2 | Link:

Czyżby był Pan zwolennikiem pobytu w łazience w przypadku zagrożenia, tak jak była "premier"?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

17-07-2016 [08:53] - NASZ_HENRY | Link:

Nie widzi Pan tego, że ISIS służy głównie temu żeby napędzać islamskich migrantów do Europy. A największy wojskowy blok na świecie nie jest w stanie od kilku lat sobie z pastuchami pustynnymi sobie poradzić. Zero zdziwienia ;-)

Obrazek użytkownika Lektor

17-07-2016 [11:55] - Lektor | Link:

Panie, co ma NATO do radzenia sobie z "pastuchami pustynnymi", jak pan piszesz. Przypomnij sobioe pan Merkel z otwartymi rękami mówiącą do imigrantów "serdecznie was wszystkich witymy". Teraz ta kobita już inaczej śpiewa, ale to wszystko zło z imigrantami zgotowali Europie lewaccy politycy i oni powinni za to siedzieć. Minister spraw wewnętrznych Francji wyraził nawet zdziwko, że ktoś domaga się jego dymisji ?! A ten szubrawca powinien siedzieć i to długo siedzieć.
A zatem nie obarczaj pan NATO, bo wkrótce z takich wniosków dojdziemy do absurdów.

Obrazek użytkownika Słoń Podwawelski

16-07-2016 [21:42] - Słoń Podwawelski | Link:

Szanowny Panie Pośle;
Już po raz setny pisze, co następuje:
1. Francji już nie ma od 20 lat,
2. Przegrała wojnę z islamem 25 lat temu,
3. Obecnie jest w fazie dogorywania, to znaczy jest w stanie terminalnym i nic jej nie może uratować,
4. Stan agonii może się przedłużać ale pacjenta już nic nie może przywrócić do zdrowia, to nie potrwa dłużej niż 10 lat,
5. W związku z tym, Francję należy otoczyć murem, takim jak Izrael otoczył strefę Gazy,
6. Zamknąć granice i zaczekać, aż sami się wyrzną,
7. Dla Polski, to nie będzie żadna strata, ponieważ Francja zawsze zdradzała Polskę, jak najtańsza dziwka,
8. Im szybciej Francja zdechnie, tym lepiej będzie dla Polski,
9. Spokojnie, to tylko Francja. Ona nie graniczy z Polską i przez naszą granice nie będą przełazić terroryści.

Obrazek użytkownika Losek

17-07-2016 [00:22] - Losek | Link:

Amen.

Obrazek użytkownika Lektor

17-07-2016 [12:01] - Lektor | Link:

Nie, nie, nie tak szybko "Amen".
Punkt 5 wynika z pana nieudolności myślowej,
Punkt 6 tutaj pan nie rozumie czegoś. Oni się nie "wyrzynają" nawzajem, tylko terroryści mordują Francuzów (a przy tym i ludzi innych narodowości),
Punkt 8 jest wnioskowany w wyniku pańskiej głupoty lub nawet nienawiści.

Pan jesteś przecież odpowieduialny za to co pan piszesz !

Obrazek użytkownika Losek

17-07-2016 [00:28] - Losek | Link:

Pisze Pan, Szanowny Panie Pośle tak:
I to nie jest wojna „ ich”- Francuzów, Belgów, Niemców czy Brytyjczyków- to jest także nasz wojna.
To jest nasza wojna, ale nie możemy jej wygrać, ani nawet toczyć wbrew woli Francuzów, Belgów, czy Niemców! Oni muszą się zorientować kto jest ich wrogiem i co trzeba zrobić. A tego właśnie nie ma. Nie ma woli, determinacji, prawidłowego rozpoznania wroga, dobrych dowódców, ani armat! Francja jest stracona i trzeba się z tym pogodzić. Popełniła samobójstwo. Popełniła je zresztą nie ostatnio, a w chwili, gdy motłoch zburzył Bastylię. Teraz tylko nadchodzi ostateczny koniec...