Kogo chciał porwać Zbigniew Hołdys?

Na wieść o tym, że Zbigniew Hołdys naskarżył dilerowi Toyoty na jej pracownika, który ośmielił się napisać do Pana Hołdysa, iż swoimi poglądami strzela sobie w kolana, a Pan Hołdys odebrał to jako realną groźbę odstrzelenie jego własnych Hołdysowych, nie przykrytych czarnym kapelutkiem kolan, postanowiłem zapoznać się z tekstami Pana Hołdysa. I znalazłem taką oto perełkę: piosenkę pt. „Będziesz moja”

Nie zostawiaj mnie bardzo proszę Cię
leżąc na podłodze słyszę kroki Twe
czuję zapach Twój i widzę włosy Twe
to przez grubą ścianę czuję oddech Twój

Ty będziesz moja chcesz czy nie,
moja, o...
moja, nawet jeśli powiesz nie
moja, o...

Nie zostawiaj mnie, tak tu zimno jest
braknie mi powietrza ja leżę koło drzwi
Nie wypuszczę Cię, z brudnych myśli swych
Utkniesz w nich jak w klatce
będę z Tobą żył

I będziesz ...

A jeśli kiedyś złapią mnie, jeśli kiedyś złapią mnie
nie będę bał się nie, o....
ja się nie boje krat, ja się nie boję grubych krat
ja się nie boję krat, bo co jest warty taki świat
o...

Więc jeśli kiedyś złapią mnie, jeśli tylko złapią mnie
na pewno w kaftan wsadzą mnie, o...
nie będę miał pretensji nie, nie będę miał pretensji nie,
ja się nie boję grubych krat, bo co jest warty taki świat

Wczytując się w słowa tej piosenki mam pytania. Panie Zbigniewie! Czy szantażował Pan jakąś dziewczynę z powodu tego, że opuściła Pana? Czy groził jej Pan zabójstwem? Czy groził jej Pan gwałtem? Czy używał Pan w relacjach z nią groźby samobójstwa? Co Ma Pan do powiedzenia w sprawie tekstu swojej piosenki?

Czy leżąc na podłodze, czaił się pan na tą dziewczynę? Co oznacza, że będziesz moja, nawet jeśli powiesz nie? Czy nie wypuszczę cię z brudnych myśli swych, utkniesz w nich jak w klatce oznacza realną groźbę gwałtu? Czy ja się nie boję krat, oznacza że miał pan świadomość przestępczości swoich czynów?
Ale wie Pan co, w celu wyjaśnienia tych kwestii, jako praworządny obywatel, złożę zawiadomienie do organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa opisanego w art. 148 §1 kodeksu karnego, względnie art. 189§1 k.k., względnie art. 190§1 k.k., względnie art. 190a§1 k.k., względnie art. 197§1 k.k., względnie art. 199§1. Ten tekst pana piosenki jest taki nieczytelny i przekażę go Prokuraturze. Może ona mi wyjaśni.

Celebryto Polski – know your limits!

PS
Szacunek dla twórcy memu: Zbigniew Hołdys w ciągu ostatnich lat wydał 0 albumów, 0 singli, 1 pracownika Toyoty. No cóż nie każdy wie, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

14-07-2016 [14:06] - xena2012 | Link:

0 singli,0 albumów ale wyszarzałego kapelutka-symbolu nie oddał.Cóż ,piosenki nawet tak głupie i infantylne jak ta przemijają a nawet śmieszą a nakrycie glowy zostaje.I do końca życia będzie nam przypominać Hołdysa chama,prostaka i aroganta.

Obrazek użytkownika V for Vendetta

14-07-2016 [21:55] - V for Vendetta | Link:

Toć Zbynio zachował się naturalnie. Zakapował. Tak jak tatulo kapowali.