Morawiecki. Lichwiarstwo trzyma długiem Polskę za gardło

Morawiecki Dzisiaj jesteśmy bardzo zadłużeni, głównie u zagranicznych wierzycieli. To jest niebezpieczne, bo jesteśmy w ósemce najbardziej zadłużonych krajów świata. Będziemy to odkręcać przez co najmniej 20-30 lat, a odkręcić możemy to tylko dzięki polskim przedsiębiorcom – przekonywał Morawiecki.Jego zdaniem budowanie silnego państwa należy oprzeć o inwestycje, innowacje, eksport, infrastrukturę, a nie o konsumpcję i zadłużenie za granicą. „..'Podkreślił też, że Polska chce pozyskiwać kapitał zagraniczny. - Chcemy przyciągać ten najbardziej produktywny kapitał zagraniczny, a nie kapitał spekulacyjny. Chodzi nam o bezpośrednie inwestycje zagraniczne, które są inwestycjami technologicznymi, bo dzięki nim uczymy się nowych technologii, zyskują polscy przedsiębiorcy – powiedział Morawiecki. „...(źródło )

Henryk Pająk „ Lichwa. Rak Ludzkości „ Tytuł zawiera istotę treści książki. Lichwa jest trądem przeżerającym ludzkość w sferze materialnego bytu narodów, państw i rodzin. Zdominowała wszystkie dziedziny życia międzynarodowego, podporządkowując sobie rządy, parlamenty, media, finanse, korporacje, przemysł, etc. Rządy i parlamenty składają się z manekinów lichwy. Prezydenci państw, premierzy, parlamentarzyści to tylko ich nominaci i lokaje. Od 1913 r., kiedy powstał tzw. Bank Rezerw Federalnych, istnieje nieformalny Rząd Światowy - właściciel finansów Stanów Zjednoczonych, decydujący o wojnach, osławionym "pokoju", trendach we wszystkich dziedzinach życia ludzkości. W okresie kryzysu finansowego 2008/2009 mówi się o winie "niegospodarnych" banków, ale nic o Banku Rezerw Federalnych - sprawcy tego kryzysu. „. ...(więcej )

Grzegorz Siemionczy „Bank centralny najludniejszego państwa świata nie jest ostatecznym arbitrem tamtejszej polityki pieniężnej i kursowej. Główne decyzje podejmuje rząd. Wraz z liberalizacją chińskiej rola Ludowego Banku Chin będzie rosłaLudowy Bank Chin (PBOC) jest bez wątpienia jednym z najbardziej osobliwych banków centralnych świata. Nie posiada co najmniej kilku cech, które większość z nich uważa za kamienie węgielne swojej wiarygodności. Przede wszystkim nie może się poszczycić niezależnością od władz, przez co niejasne i zmienne są cele jego działalności. Podczas gdy większość siostrzanych instytucji stoi na straży stabilności cen, w przypadku PBOC sterowanie ich dynamiką wydaje się tylko narzędziem do realizacji innych zadań.  ...(więcej 

Mateusz Kasperski „ Nie tylko Grecja. Najbardziej zadłużone kraje świata”...”Pomiędzy rokiem 2007 a 2014 dług wzrósł o 57 bilionów dolarów. W ten sposób całkowity poziom długu wszystkich krajów świata w stosunku do PKB wzrósł o 17 punktów procentowych i wynosi obecnie 286 procent. Dane zebrał i przeanalizował McKinsey Institute, który wziął pod uwagę nie tylko zadłużenie sektora publicznego, ale również prywatnego. To oznacza, że na liście są kraje, w których szczególnie zadłużony jest rząd (Grecja czy Włochy), ale również takie, gdzie zadłużone są gospodarstwa domowe (Hiszpania) czy sektor finansowy (Irlandia). „...(źródło)

Oxfam: 1 proc. najbogatszych posiada więcej niż reszta świata”...(źródło )

akub Woziński' Władcy wojennego kredytu”...”XIX-wieczna potęga rodu Rothschildów bywa dziś często bagatelizowana, a wspominanie o niej odrzucane jako rzekomy przejaw antysemityzmu. Tymczasem trudno w historii znaleźć równie zamożny i wpływowy niekoronowany ród, który tak słabo gościłby w powszechnej świadomości „...”Losy bankierskiej dynastii z Frankfurtu nad Menem rzadko kiedy bywają opisywane w podręcznikach historii czy pismach poświęconych tematyce historycznej, nie wspominając już o badaniach naukowych zawodowych historyków. Z jednej strony temat ten wydaje się narażony na krytykę tych, którzy dopatrują się uproszczeń w rodzaju „międzynarodowej finansjery”, z drugiej zaś wiele osób zwyczajnie nie docenia tego, jak wielki wpływ na dzieje świata mają osoby zajmujące się bankowością oraz finansami. Nazwisko Rothschild bywa dziś przez wielu odbierane jako pewna literacka figura, jako synonim mitycznego bogactwa, choć przedstawiciele rodu wywarli bardzo realny wpływ na dzieje całego świata.
Kolebką Rothschildów był Frankfurt nad Menem. Co ciekawe, dzisiejsza siedziba Europejskiego Banku Centralnego przylega bezpośrednio do posesji przy Neue Mainzer Strasse 33, która mieściła niegdyś jedną z rezydencji rodu. Frankfurt nieprzypadkowo pozostaje do dziś finansową stolicą Republiki Federalnej Niemiec – przez wiele dekad to właśnie tam rezydowała niemiecka gałąź rodu, który miał globalne wpływy.
Mayer Amschel – twórca potęgi
Przez wiele lat nic nie zapowiadało, że to właśnie żydowska rodzina, która swoje nazwisko wzięła od czerwonego szyldu, jaki wedle legendy miał zdobić jej frankfurcki dom przy Judengasse, będzie kiedyś wznosiła rezydencje o królewskim rozmachu. Jeszcze w XVIII w. kolejni męscy przedstawiciele rodu zajmowali się drobnym handlem oraz wymianą monet, nie różniąc się zanadto od wielu innych żydowskich kupców żyjących na terenie Niemiec. Wielki przełom dla rodu nastąpił dopiero wtedy, gdy Mayer Amschel Rothschild nawiązał bliższe kontakty z landgrafem Hesji. Właściciele kantorów zawsze byli potrzebni władcom jako dostarczyciele kruszców, lecz Mayera Amschela spotkał dodatkowy zaszczyt, bo powierzono mu opiekę nad częścią książęcego majątku na czas zawieruchy, jaką wywołały wojny napoleońskie.
Landgraf Hesji Wilhelm IX, który w 1806 r. musiał uchodzić do Holsztynu, udostępnił w ten sposób Rothschildowi wielką dźwignię kapitałową, którą ten wykorzystał w perfekcyjny sposób. Inwestując powierzone mu środki oraz organizując kontrabandę w okupowanych przez Napoleona Niemczech, gromadził coraz większy majątek. Razem z Wolfem Loebem Schottem oraz Beerem Nehmem Rindskopfem zaopatrywał także Austriaków w ziarno i gotówkę dzięki kapitałowi landgrafa. Gdy Wilhelm IX powrócił do Frankfurtu, Mayer Amschel nie tylko zwrócił mu pieniądze, ale także dodał spory procent w zamian za osiągnięte zyski. Starannie prowadzone księgi wykazały, że o ile w 1797 r. cały kapitał Rothschildów wynosił ok. 10 tys. funtów szterlingów, o tyle w 1810 r. wzrósł już do 72,7 tys. funtów. Prawdziwą fortunę mieli jednak zbić dopiero później.
Kluczem do oszałamiającego sukcesu Rothschildów była starannie zaplanowana polityka kadrowa, w ramach której męscy potomkowie rodu stawali na czele licznych oddziałów rodzinnego interesu. Rothschildowie dobierali sobie bardzo zamożne małżonki z podobnych im żydowskich rodów Europy, a także nie dopuszczali, aby wchodzący do rodu mężczyźni przejmowali jakiekolwiek istotne kompetencje. Dzięki temu udało im się stworzyć zdyscyplinowane kadry oparte na więzach rodzinnych, mające dzięki temu przewagę nad zwykłymi domami bankierskimi, których podstawą działania było partnerstwo kapitałowe.
Mayer Amschel szkolił się w dziedzinie finansów u Oppenheimów, którzy byli spadkobiercami wielowiekowej tradycji bankowo-kupieckiej, mającej swoje początki jeszcze w czasach średniowiecza. Zgodnie z tą tradycją prawdziwie dochodowy interes musiał być oparty na sieci placówek obejmujących cały kontynent. Tak właśnie działali wcześniej kupcy z Lombardii, Toskanii i Piemontu, a później m.in. Fuggerowie. Dlatego twórca potęgi rodu – Mayer Amschel – wysłał swoich synów do głównych stolic Europy, aby tam zakładali struktury mające tworzyć zręby sprawnej, międzynarodowej instytucji.
Zarobić na wojnie
Sposób, w jaki Mayer Amschel Rothschild zgromadził swoje pierwsze wielkie pieniądze, stał się wyznacznikiem całej dalszej kariery finansowej rodu. W XIX w. państwa Europy nie utrzymywały jeszcze – tak jak dziś – ciągłego deficytu budżetowego, lecz na ogół prowadziły zbilansowaną politykę finansową, zapożyczając się przede wszystkim na wypadek wojen. Posiadając swoje biura w Londynie, Paryżu, Frankfurcie, Wiedniu oraz Neapolu, Rothschildowie zawsze byli w stanie odpowiednio szybko zorganizować kapitał, aby udzielić pożyczki temu państwu, które akurat potrzebowało jej na prowadzenie wojny. Z tego właśnie względu Rothschildów można określić mianem XIX-wiecznych władców wojennego kredytu.
Wojny napoleońskie dały Rothschildom wiele okazji do sporego zarobku. W 1813 r. Wielka Brytania postanowiła, że przekaże swoim sojusznikom – Prusom i Rosji – 2 mln funtów w bonach skarbowych na walkę z Napoleonem. Brytyjski rząd miał jednak niewiele gotówki i dlatego pilnie poszukiwano kogoś, kto wypłaciłby pierwsze raty. Początkowo zwrócono się do Hope & Co., lecz jeden z dyrektorów, Labouchère, mocno się wahał. Wówczas na scenę wkroczyli bracia Salomon i James Rothschildowie, którzy nie tylko obiecali szybką wymianę bonów na dukaty, lecz także zorganizowali ich transport do Warszawy, Drezna i Hamburga na żołd dla rosyjskich żołnierzy.
Sprawna obsługa pilnych transakcji związanych z wojennym wysiłkiem europejskich mocarstw sprawiła, że już w 1818 r., trzy lata po zakończeniu wojen napoleońskich, majątek Rothschildów wynosił ponad 1,7 mln funtów. W latach 1803–1815 wydatki brytyjskiego skarbu państwa wzrosły czterokrotnie – w tym samym czasie Rothschildowie pomnożyli majątek dziesięć razy. Nie oznacza to oczywiście, że pożyczali wyłącznie Brytyjczykom i ich sprzymierzeńcom. Od lat 20. nazywano ich nawet „bankierami Świętego Przymierza”, gdyż w latach 1818–1848 udzielili Rosji, Prusom i Austrii pożyczek o łącznej wartości 29 mln funtów, co stanowiło ok. 20 proc. wszystkich tego typu operacji w tym okresie.
Wielkim przełomem w sposobie, w jaki Rothschildowie pomagali swoim klientom zebrać odpowiednie środki na prowadzenie wojen, była emisja pruskiego długu w 1818 r. Uznaje się ją niekiedy za prawdziwy początek międzynarodowego rynku obligacji państwowych. Do tej pory odsetki wypłacano w walucie emitującego państwa, lecz Nathan Rothschild – syn Amschela i nowy przywódca rodu – postanowił, że będą one wypłacane w funtach. Na dodatek odsetki od pruskich obligacji były zdecydowanie wyższe niż te, na które mogli liczyć nabywcy brytyjskich consoles. Dzięki temu Rothschild przyciągnął zupełnie nowych inwestorów oraz uczynił z Londynu prawdziwe centrum światowych finansów.
Bankierzy świata
Około 1825 r. Rothschildowie byli już niekwestionowanymi liderami światowej finansjery. W latach 1818–1832 firma N.M. Rothschild stała na czele emisji aż 6 z 27 międzynarodowych pożyczek w Londynie (38 proc. ich całkowitej wartości). W kolejce do niej wciąż ustawiały się nowe państwa. Nawet Francja, która przez szereg dekad polegała na  własnych, paryskich finansistach, już w latach 20. XIX w. uzależniła się od wpływów Jamesa Rothschilda, paryskiego delegata potęgi rodu z Frankfurtu. W latach 1823–1847 pomógł on w emisji aż siedmiu pożyczek o łącznej wartości 60 mln funtów, co praktycznie zapewniało mu monopol. Podobnie wyglądała sytuacja w Belgii, która w latach 1830–1844 pożyczała wyłącznie od Rothschildów.
Wpływy i pieniądze Rothschildów stały się wkrótce nieodzowne do prowadzenia wszelkich konfliktów zbrojnych na kontynencie. Dzięki nim Austria powstrzymała rewolucję w Neapolu, a Francja dokonała restauracji monarchii absolutnej w Hiszpanii. Po wybuchu powstania listopadowego rosyjski minister finansów Kankrin skontaktował się z agentem Rothschildów, Gasserem, który potajemnie zorganizował dostawy broni oraz gotówkę. Rezydujący w Paryżu James Rothschild, który konkurował ze swoim bratem z Londynu o prymat w rodzinie, miał znać osobiście każdą liczącą się koronowaną głowę w Europie. O audiencję u niego lub u jednego z jego braci starało się mnóstwo wpływowych polityków, którzy zabiegali o finansowanie budżetów swoich państw.
Lata 1832–1848 były dla Rothschildów pewnym wyzwaniem, gdyż po raz pierwszy od kilku dekad Europa była wolna od większych konfliktów zbrojnych. Konserwatywne państwa pożyczały skromne sumy na zwalczanie tendencji demokratycznych, a kraje demokratyzujące się – na wydatki socjalne. Wszystko to nie zaspokajało jednak apetytu Rothschildów, którzy „żywili się” przede wszystkim wydatkami budżetowymi generowanymi przez wojny. Z tego powodu, choć majątek rodu nie stopniał, lata poprzedzające 1848 r. cechowała stagnacja, a nawet zastój w interesie. W prywatnej korespondencji Rothschildów dominowały minorowe nastroje i obawa, że to już kres ich świetności.
Okres ponownej prosperity powrócił wraz z Wiosną Ludów oraz wojną krymską. Już w 1847 r., gdy okazało się, że austriacki budżet trzeba będzie podeprzeć pożyczką u Rothschildów, rezydujący w Wiedniu Salomon dziękował Bogu za „doskonały biznes”. Kiepska kondycja budżetu zwiastowała wielkie społeczne napięcie oraz nowe militarne starcia, które zwycięskie armie europejskich imperiów finansowały wyłącznie z kredytu. Tak właśnie przełom lat 40. i 50. XIX w. po raz kolejny pokazał, że finansowe wsparcie Rothschildów to rzecz nieodzowna podczas prowadzenia wojen. Świat przekonał się o tym po raz kolejny w 1856 r., gdy Rosja przegrała wojnę krymską, a wśród zwycięzców byli niemal sami klienci banku inwestycyjnego N.M. Rothschild.
Bismarck odrzuca ofertę
Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero w latach 60. XIX w., gdy rodowi z Frankfurtu przyszło udzielić pożyczek państwom stojącym po obydwu stronach barykady. Rothschildowie wplątywali się w tego typu sytuacje na własne życzenie, gdyż nie chcieli tracić żadnego ze swoich klientów, mając świadomość, że ich miejsce z chęcią zajmie liczna konkurencja, gotowa się nawet sprzymierzyć, aby obalić panującą monarchię światowych finansów. Pobite państwo musiało płacić spore kontrybucje, które zagrażały spłacie długu, dlatego pożyczanie obydwu walczącym stronom wiązało się zawsze z pewnymi stratami. Prawdziwy czas próby nadszedł jednak dopiero przy okazji wojny francusko-pruskiej (1870–1871), kiedy to Rothschildowie nie tylko pożyczyli środki Francji i Prusom, lecz także sami weszli w konflikt, coraz bardziej identyfikując się ze swoimi krajami.
Pomagając finansować wojny europejskim państwom, Rothschildowie w sposób nieświadomy i niezamierzony przyczynili się do nasilenia nacjonalizmów, które z kolei zagroziły jedności samego rodu. Ponadto w latach 1870–1879 umarli wszyscy z pięciu synów Mayera Amschela, którzy urodzili się jeszcze we Frankfurcie nad Menem. Poszczególne gałęzie rodu zaczęły się od siebie oddalać i traktować jako niezależne domy bankierskie.
Paradoksalnie Rothschildowie wspierali także procesy, które podkopywały ich własną pozycję jako bankierów europejskich potęg. Pomagając w finansowaniu wojen, przyczyniali się do wzrostu potęgi państw, które miały coraz większy zasięg terytorialny oraz wprowadzały coraz to nowsze formy opodatkowania. Coraz częściej zdarzało się więc, że przywódcy państw, zamiast emitować obligacje w Londynie, wprowadzali nowe, wyższe podatki, dzięki którym częściowo uniezależniali się od rynku obligacji.
Doskonałym przykładem tego, jak zmieniała się pozycja Rothschildów, była ich znajomość z kanclerzem Ottonem von Bismarckiem. Już w 1851 r. Amschel Rothschild zaprosił go na spotkanie, od którego zaczęła się ich długoletnia znajomość oparta na wzajemnych przysługach. Rothschildowie prowadzili osobisty rachunek Bismarcka, a on był ich politycznym agentem. Ekspansywna polityka Prus, które podbijały wciąż nowe terytoria i nakładały wysokie kontrybucje na pokonanych przeciwników, sprawiła, iż w 1866 r. Bismarck mógł już bezceremonialnie odrzucić ofertę Rothschildów, którzy zaproponowali emisję nowej pożyczki dla Prus. Po proklamowaniu cesarstwa w 1871 r. wielką ambicją Bismarcka było to, aby nie musiało się ono zapożyczać w Londynie. Dlatego nie finansował długu za granicą. II Rzesza zamierzała pójść na konfrontację z imperium brytyjskim, a ród Rothschildów był dla niej ucieleśnieniem londyńskiego świata finansów.
Ani dolara dla Ameryki!
Przez cały wiek XIX Rothschildowie byli nie tylko najbogatszymi finansistami na świecie, lecz także tworzyli jedną z najsprawniejszych nieformalnych sieci dyplomatycznych. Głowy państw wysyłały ich jako emisariuszy, licząc na to, że kontakty przedstawicieli rodu w danym państwie znaczą więcej niż rozmowy prowadzone przez oficjalnych wysłanników. Rothschildowie zyskiwali w ten sposób dostęp do poufnych informacji oraz realny wpływ na przebieg wielu politycznych wydarzeń. Ich własna poczta słynęła jako najbardziej sprawna i poufna na całym kontynencie, a bliskie kontakty z władzą zapewniały im trwały dostęp do lukratywnych kontraktów.
Jedną z głównych przyczyn, dla których Rothschildowie nie byli w stanie przedłużyć trwania swojej potęgi aż do XX w., było niewątpliwie zlekceważenie Stanów Zjednoczonych, które po I wojnie światowej zdetronizowały Wielką Brytanię i Londyn jako centrum światowych finansów. W 1842 r. pracownicy US Treasury przybyli do Paryża do Jamesa Rothschilda po pożyczkę, lecz ten miał im oznajmić, by przekazali swoim zwierzchnikom następujące słowa: „Powiedzcie im, że zobaczyliście człowieka stojącego na czele finansów Europy i on powiedział, że nie możecie pożyczyć ani dolara. Ani dolara!”. Wpływ na Jamesa miała niewątpliwie fala bankructw w USA, która podważyła wiarygodność kredytową całego kraju, jednak i to nie tłumaczy tak pryncypialnego potraktowania przybyszów zza oceanu. Nieco ponad pół wieku później potomkowie Jamesa daliby wszystko, aby rząd USA powierzył im emisję choćby części swojego długu.
Na dodatek Stany Zjednoczone przeprowadziły w 1917 r. niezwykle udaną emisję obligacji (tzw. liberty bonds), które pokazały, że wielkie domy bankierskie wcale nie są niezbędne do tego, aby zebrać ogromne pieniądze na prowadzenie wojny. W ten sposób przeminęła epoka Rothschildów – władców wojennego kredytu.
W XIX w. nie było praktycznie żadnego istotnego konfliktu militarnego, który nie byłby w jakiś sposób powiązany z rodem Rothschildów. Przy ich pomocy podbijano ogromne terytoria, zwalczano rewolucje, przywracano na tron monarchów, tłumiono powstania oraz zbrojono partyzantów. Mimo to dziś jedynie nieliczni mają świadomość ich ogromnego wpływu na najważniejsze wydarzenia XIX stulecia. Wypada mieć tylko nadzieję, że ta bardzo istotna luka w powszechnej znajomości historii tego okresu zostanie kiedyś należycie wypełniona. (więcej )

Historyk Uniwersytetu Georgetown, profesor Carroll Quigley: „Elity kapitału finansowego posiadają długoterminowy plan realizacji ostatecznego celu, którym jest kontrola nad światem poprzez ustanowienie jednego systemu finansowego. Ta machina ma być nadzorowana przez małą grupkę, która będzie zdolna rządzić strukturami politycznymi i światową gospodarką „ ....(więcej )

Tomasz Tokarski „Prezes węgierskiego banku centralnego  Gyorgy Matolcsy poinformował”...” Po spłacie pożyczki dalsze istnienie przedstawicielstwa MFW w Budapeszcie ...uważa za niepotrzebne”.....” Oznacza brak zgody na próby globalnego narzucania warunków finansowych i budżetowych, na swoiste centralne planowanie, które próbuje realizować MFW, w myśl tego, co stwierdził w swej książce historyk Uniwersytetu Georgetown, profesor Carroll Quigley: „Elity kapitału finansowego posiadają długoterminowy plan realizacji ostatecznego celu, którym jest kontrola nad światem poprzez ustanowienie jednego systemu finansowego. Ta machina ma być nadzorowana przez małą grupkę, która będzie zdolna rządzić strukturami politycznymi i światową gospodarką (Tragedy & Hope, 1966 r.)”.....”Prezes węgierskiego banku centralnego  Gyorgy Matolcsy poinformował, że Węgry rozważają szybszą spłatę pożyczki, jaką zaciągnęły w MFW. W liście skierowanym do szefowej MFW Christine Lagarde podziękował jej za udzieloną pomoc, informując zarazem, że Węgry najprawdopodobniej spłacą ostatnią ratę pożyczki  w wysokości około 2,2 mld euro przed końcem tego roku, choć termin upływa z końcem marca 2014 r. To jednak nie wszystko. Po spłacie pożyczki dalsze istnienie przedstawicielstwa MFW w Budapeszcie prezes banku centralnego Węgier uważa za niepotrzebne.”......”Orbán wielokrotnie krytykował MFW za metody walki z kryzysem. We wrześniu 2012 r. stwierdził: Lista żądań MFW jest długa i nie jest zgodna z interesami naszego narodu. Nie zamierzamy przeprowadzać głębokich cięć budżetowych, zwłaszcza w szkolnictwie, opiece zdrowotnej i transporcie publicznym. Nie będziemy zmniejszać zasiłków rodzinnych, podwyższać podatku dochodowego i podatku od nieruchomości, zmniejszać emerytur, zwiększać wieku emerytalnego. Nikt nie będzie nam dyktował, co i kiedy mamy prywatyzować. Dodał też, że przyjęcie kolejnych pożyczek od MFW „uderzałoby w węgierskie społeczeństwo”......”Joseph Stiglitz, były główny ekonomista Banku Światowego w 2000 r. stwierdził: „Mówi się o nadzwyczajnej arogancji Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Powiada się, że MFW nigdy nie próbował nawet wsłuchać się w głos szukających jego pomocy państw rozwijających się; że polityka MFW jest tajna i niedemokratyczna. Mówi się, że stosowana przez Fundusz gospodarcza „metoda leczenia” bardzo często prowadzi do zaostrzenia istniejących problemów: od rozwoju do stagnacji, od stagnacji do recesji. To wszystko prawda”....”Z ujawnionych przez Stiglitza dokumentów, a także z wydanej w 2004 r. książki Johna Perkinsa „Confessions of an Economic Hit Man” (wydanie polskie „Hit Man. Wyznania ekonomisty od brudnej roboty”, Warszawa 2006) wynika, że MFW żądał od państw ubiegających się o pomoc podpisania umowy zawierającej ponad sto artykułów. Należały do nich zobowiązania sprzedaży kluczowych dla państwa aktywów, jak instalacje wody pitnej, linie kolejowe, elektrownie, firmy telekomunikacyjne, itd. W zamierzeniu miał to być prywatyzacja, choć w praktyce często była przeprowadzana podobnie, jak w Polsce dobry transformacji – majątek państwowy sprzedawany był za bezcen lub po bardzo niskich cenach w zamian za wysokie łapówki dla polityków. Efekty „pomocy” ze strony międzynarodowych instytucji finansowych, w tym MFW, w przypadku Rosji były opłakane – gigantyczna korupcja oraz spadek PKB o połowę wciągnął kraj w głęboką recesję. MFW żądał także narzucenia twardych warunków na rozwijające się rynki finansowe, wymuszał podwyżki cen żywności, czy paliwa oraz powodował gigantyczne zadłużenie państw ubiegających się o pomoc.”. (więcej )

Tomasz Sakiewicz o Rostowskim „ Minister napisał w swoim oświadczeniu, że jest profesorem ekonomii na Uniwersytecie Środkowoeuropejskim w Budapeszcie, „założonym i obdarzonym dotacją założycielską przez George’a Sorosa”. W Europie i na świecie toczą się od dłuższego czasu makroekonomiczne gry spekulacyjne na walutach obcych państw. Jak podała AFP,Węgierski Nadzór Finansowy ustalił, że fundusz Sorosa 9 października ub. roku „usiłował wygenerować fałszywe lub mylne sygnały w odniesieniu do rozmiarów podaży, popytu oraz ceny akcji banku, dokonując ich krótkiej sprzedaży. Transakcja spowodowała spadek kursu OTP o 14 procent w ostatnich 30 minutach sesji”. Następnego dnia premier Węgier Ferenc Gyurcsany oświadczył, że załamanie notowań największego krajowego banku było częścią szerszego ataku na węgierski rynek pieniężny i kapitałowy. Jeszcze w październiku bank centralny Węgier podwyższył główną stopę procentową do najwyższego poziomu w całej Unii Europejskiej, aby bronić forinta przed dalszym spadkiem. Jednocześnie Międzynarodowy Fundusz Walutowy udzielił pożyczki Budapesztowi w celu ochrony finansów krajowych przed krachem spowodowanym masową wyprzedażą aktywów przez inwestorów. Soros, założyciel i prezes Soros Fund Management, w wydanym komunikacie wyraził „głęboki żal z powodu operacji przeprowadzonej przez jego fundusz”. Zapewnił także o gotowości do współpracy z węgierskim nadzorem. „. (więcej )

Janusz Szewczak „ idea powołania komisji śledczej, która miała by zbadać stan finansów publicznych, jest jak najbardziej uzasadniona. PiS zgłosił pomysł skontrolowania kreatywnej księgowości naszego "sztukmistrza z Londynu", czyli ministra finansów, i jest to pomysł trafny.
Przypomnijmy, ze te cuda wokół finansów publicznych dzieją się właściwie od sześciu lat, od momentu, kiedy ster w ministerstwie na Świętokrzyskiej przejął Jan Vincent Rostowski. Bo co najmniej kuriozalnym wydawało się powołanie na ministra finansów Polski, obywatela brytyjskiego, który nie ma ani polskiego NIP-u, ani PESEL-u i jest dodatkowo zadłużony w brytyjskich bankach. Tę kwestię, kto był promotorem powołania takiej osoby, należałoby wyjaśnić.”....(więcej )

Przed swoim odejściem Stiglitz zabrał z banu Światowego Międzynarodowego Funduszu Walutowego sporą liczbę tajnych dokumentów . Dokument te pokazują ,że MFW żądał od państw ubiegających się o szybka pomoc podpisania tajnej umowy składającej się z 111 artykułów . Wśród nich znajdowały się zobowiązania do wyprzedaży kluczowych aktywów takich jak instalacje wody pitnej , elektrownie, gaz, linie kolejowe , firmy telekomunikacyjne ,ropa naftowa , banki itd.Kraje otrzymujące pomoc musiały zobowiązać się do przeprowadzenia serii radykalnych i niszczycielskich działań gospodarczych . Równocześnie w Banku Szwajcarii otwierano konta dla polityków ,na które transferuje się setki milionów dolarów tytułem odwzajemnienia się Gdyby politycy krajów rozwijających się odrzucili ta umowę , oznaczałoby to całkowite zamkniecie dla ich kraju kredytów na międzynarodowym rynku finansowym .” ...” Przywódcy państw odbiorców pomocy muszą jedynie wyrazić zgodę na wyprzedaż po niskich cenach aktywów państwowych , by w ten sposób otrzymać dziesięcioprocentowa prowizję , która w całości jest przelewana na ich tajne konta w bankach szwajcarskich . Użyjmy słów samego Stiglitza : „można zobaczyć , jak szeroko otwierają im się oczy” na widok gigantycznych przelewów wartości kilkuset milionów dolarów. „ ( http://naszeblogi.pl/39950-szewczak-komisja-sledcza-ds-przeszlosci-rostowskiego )

Jan Piński „ Podobno Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy walczą z kryzysem. Dwanaście lat temu Joseph Stiglitz, główny ekonomista BŚ oskarżył swoją instytucję o grabież krajów, którym rzekomo miała pomagać. „....”Stiglitz, to osoba, którą trudno dyskredytować. W 2002 r. dostał nagrodę Nobla z ekonomii. Gdy publicznie skrytykował Bank Światowy i MFW został zmuszony do rezygnacji. Dziś Polska i inne kraje mają przekazać fundusze do MFW, za które będzie on "walczyć" z kryzysem. Zobaczmy jak wyglądała ta "walka" pod koniec ubiegłego wieku. Odchodząc Stiglitz zabrał ze sobą dużo dokumentów. Wynika z nich, żeMFW uzależniał pomoc dla znajdujących się w kryzysie państw od podpisania tajnego protokołu złożonego ze 111 artykułów, w których znajdowały się zobowiązania do wyprzedaży narodowego majątku (surowce naturalne, infrastruktura, banki itp.). Aby "pomóc" klasie politycznej w podejmowaniu decyzji część z pieniędzy ze sprzedaży dóbr była transferowana na tajne konta z przeznaczeniem na łapówki.”....”Teraz przykład z ostatnich tygodni. Gdy Węgry poprosiły w grudniu ubiegłego roku o pomoc, to MFW i UE nie zgodziły się, bo ich zdaniem rząd dopuścił się zamachu na niezależny bank centralny. Zamach ów miał polegać na zwiększeniu liczby członków rady banku wybieranych przez parlament.Nie chodzi oczywiście o niezależność. W polskim systemie bankowym dziś jest pełna jedność działań rządu i Narodowego Banku Polskiego.Chodzi o to, aby kontroli nad bankiem centralnym nie otrzymały osoby, które mogą zachwiać pseudorynkową polityką takich instytucji jak MFW czy Bank Światowy. Marek Belka został nominowany przez Platformę Obywatelską na funkcję szefa NBP, chociaż w czerwcu 2005 r. Donald Tusk w liście do Aleksandra Kwaśniewskiego zarzucał Belce kłamstwo przed komisją ds. PKN Orlen, gdzie premier zeznał iż nie współpracował z SB. Zdaniem Tuska (z czerwca 2005 r.) to członkowie komisji śledczej ds. PKN Orlen, a nie premier mówili prawdę na temat jego współpracy z tajnymi służbami PRL.W sprawie współpracy Belki z SB. Niedźwiedzią przysługę zrobiła Belce "Gazeta Wyborcza" publikując w internecie całość jego teczki, łącznie z instrukcją wyjazdową, w której zgodził się współpracować z wywiadem na zasadach konspiracji. Co ciekawe teksty te od blisko roku nie są dostępne na stronach gazeta.pl (proszę wpisać w google "Belka nie współpracował z SB" i spróbować otworzyć tekst) Warto uważnie obserwować przekazywanie pieniędzy z Polski do instytucji finansowych, które oskarżane są o przestępczą działalność przez byłych pracowników, laureatów Nagrody Nobla.”.. (więcej )

Ludowy Bank Chin (chin. upr. 中国人民银行, chin. trad. 中國人民銀行, pinyin Zhōngguó Rénmín Yínháng) – bank centralny Chińskiej Republiki Ludowej, który sprawuje kontrolę nad polityką pieniężną państwa. „..”udowy Bank Chin powstał 1 grudnia 1948 r. w wyniku połączenia banku Huabeibanku Beihai oraz banku rolniczego Xibei. Pierwsza siedziba mieściła się Shijiazhuangu, w prowincji Hebei. W 1949 r. została przeniesiona do Pekinu. W okresie między 1949 a 1978 Ludowy Bank Centralny był jedynym bankiem w Chińskiej Republice Ludowej i realizował zadania zarówno banku centralnego jak i banku komercyjnego[1].
W latach 80. jako część reform gospodarczych, komercyjne funkcje banku centralnego zostały przekazane czterem niezależnym bankom, które jednak należały do państwa. W 1983 r. Rada Państwa ogłosiła, że Ludowy Bank Chin będzie funkcjonował jako bank centralny Chińskiej Republiki Ludowej. Status banku centralnego został prawnie potwierdzony 18 marca 1995 r. na trzeciej sesji Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych. Wszystkie prowincjonalne i lokalne oddziały zostały zamknięte, a na ich miejsce powstało dziewięć oddziałów regionalnych. Zasięg nowo powstałych oddziałów nie odpowiada ustanowionym w państwie granicom administracyjnym. W 2003 r. Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych X kadencji zatwierdził poprawki do ustawy wzmacniającej rolę Ludowego Banku Chin w ustalaniu założeń i realizacji polityki pieniężnej w celu zapewnienia stabilności finansowej państwa.”..”Ludowy Bank Chin prowadzi politykę pieniężną państwa oraz jest odpowiedzialny za emisję chińskiego yuana. Do lat 80. XX wieku bank realizował również zadania jako bank komercyjny udzielając m.in. kredytów.
W grudniu 1978 na fali reform gospodarczych następują zmiany w systemie bankowym państwa, z których główne dotyczyły Ludowego Banku Chin. Pierwszą zmianą jest przekazanie funkcji banku komercyjnego innym bankom. W 1979 r. powstaje Chiński Bank Rolniczy[1]. Mimo to Ludowy Bank Chin nadal prowadzi działalność banku komercyjnego na obszarach miejskich. W 1984 r. powstaje Chiński Bank Przemysłowo-Handlowy i od tego momentu Ludowy Bank Centralny sprawuje tylko funkcje banku centralnego, czyli m.in. realizacja polityki pieniężnej i regulacja całego sektora finansowego w Chińskiej Republice Ludowej. Kolejną zmianą w systemie bankowym państwa miało być zmniejszenie wpływu Ludowego Banku Chin na sektor finansowy. W 1992 r. powstała Chińska Komisja Regulacyjna ds. papierów wartościowych (ang. China Securities Regulatory Commission). W 1998 powstała Chińska Komisja Regulacyjna ds. ubezpieczeń (ang. China Insurance Regulatory Commission). W 2003 r. powstała Chińska Komisja Regulacyjna ds. banków(ang. China Banking Regulatory Commission)[1].
Wraz z powstaniem komisji regulacyjnych głównymi zadaniami Ludowego Banku Chin pozostają:

  • bank emisyjny, który ma wyłączne prawo emitowania znaków pieniężnych będących prawnym środkiem płatniczym w Chińskiej Republice Ludowej,
  • opracowywanie założeń i realizacja polityki pieniężnej państwa,
  • zarządzanie rezerwami złota.

Na czele Ludowego Banku Chin stoi prezes wraz z określoną liczbą zastępców. Prezes LBC jest powoływany i odwoływany przez przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej. Kandydaci na stanowisko prezesa LBC nominowani są przez premiera Chińskiej Republiki Ludowej i zatwierdzani przez Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych (OZPL). W okresie między sesjami OZPL kandydatów zatwierdza Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych. Zastępcy prezesa są nominowani odwoływani przez przewodniczącego Stałego Komitetu Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych.
Najważniejszym zadaniem prezesa LBC jest nadzór nad funkcjonowaniem banku centralnego. W realizacji tego zadania wspierany jest przez mianowanych zastępców prezesa”...(więcej )

John Haylan „ Rzeczywistym zagrożeniem   dal naszej republiki  jest ów niewidzialny rząd , który przypomina gigantyczną ośmiornicę , gęsto oplatającą swoimi mackami i niezliczoną ilością lepkich przyssawek nasze miasto , nasze strony, nasz kraj . Głową tej ośmiornicy jest Standard  Oil Rockefellera oraz posiadający ogromne wpływy międzynarodowi magnaci finansowi. Ludzi ci w istocie sterują amerykańskim rządem tak , by ten zadowalał ich prywatne pragnienia .
Władza nad rzędem dokonuje się poprzez kontrolę nad podażą pieniądza – w ten sposób  eksploatacja obywateli tego  kraju i jego zasobów staje się jeszcze prostsza . To właśnie dlatego owi  wielcy arystokraci, od pierwszego dnia powstania tego państwa ,  z całych sił  ( flirtując i bawiąc  z naszymi przywódcami  )  zmierzają do koncentracji posiadanej władzy i majątków (wykorzystując emisję pieniądza  przez Rezerwę Federalną w celu odprowadzenia majątku ze społeczeństwa ) .   Owi międzynarodowi bankierzy , wraz ze standard Oil Rockefellera zdobyli kontrole nad większością dzienników i magazynów w tym  kraju . Wykorzystując prasę  , specjalnie opiniotwórcze rubryki w gazetach , by nakładać kaganiec na urzędników rządowych , a tych którzy nie chcą podporządkować , poprzez sterowaną krytykę ze strony mediów i opinii publicznej , zmuszając do stanowisk w administracji rządowej . Ludzie ci w rzeczywistości kontrolują obie partie ( Partie Republikańską i Partie Demokratyczną ) , formułują ich założenia polityczne , sterują liderami , sprawują funkcje kierownicze w dziesiątkach prywatnych firm i wykorzystują c wszystkie dostępne metody umieszczają na najwyższych stanowiskach służących im skorumpowanym interesom kandydatów . John Haylan . 1927 rok „...(więcej )

Profesor Barbara Liberska „Czy consensus Pekiński zastąpi waszyngtoński „ Noblista Robert Fogel twierdzi, że w roku 2040 wartość chińskiego Produktu Krajowego Brutto osiągnie 123 biliony USD – prawie osiem razy tyle, ile obecnie wynosi amerykańskie PKB. „....”hińscy przywódcy mają już opracowane plany, które mają do tego doprowadzić. Bo to jest kraj, który ma świetnych ekonomistów, znakomite ośrodki badawcze, które są w stanie opracować wszystkie elementy niezbędne dla kreowania najlepszej polityki gospodarczej. Na tym polega fenomen tej gospodarki. Chińczycy na każdym etapie rozwoju są świadomi wewnętrznych i zewnętrznych uwarunkowań i szukają takich rozwiązań, które są dla nich najbardziej korzystne, niezależnie od tego, co mówią inni. „....”Bo Chiny mają nie tylko fabryki pełne niewykształconych wieśniaków, ale także armię naukowców. Jak się podróżuje po Chinach i wjeżdża nawet do średnich jak na warunki tego kraju miast, to widać przepiękne kompleksy nowych uniwersytetów technologicznych, w których w sumie kształci się prawdopodobnie więcej osób niż w całym świecie zachodnim. „....”co roku doktorów matematyki, fizyki czy informatyki w Chinach przybywa więcej niż w USA. Mało tego – wielu z nich zdobyło te doktoraty na najlepszych amerykańskich uniwersytetach. „....”Konsensus pekiński”...”Ja ten model, który przyjęły Chiny, nazywam globalizacją kontrolowaną, niektórzy mówią o globalizacji zarządzanej. To znaczy, że kraj otwiera się na globalizację, ale na swoich własnych warunkach, nie rezygnując z możliwości kontroli nad przepływami kapitału i nad działaniami inwestorów zagranicznych, przyjmując selektywnie reguły wolnorynkowej gry i otwierając się tylko w wybranych sektorach.Ten chiński model jest atrakcyjny dla wielu krajów Trzeciego Świata, które przeżywały w przeszłości rozmaite kryzysy walutowe czy finansowe w efekcie słuchania się rad MFW i otwarcia rynków finansowych. Więc przynajmniej tak długo, dopóki Chiny są w stanie nie dopuścić do podobnego kryzysu u siebie, będą one uważały, że chiński wzorzec jest rozwiązaniem pozwalającym ustrzec się kryzysowych sytuacji.
Ktoś nawet użył określenia Bejing consensus w opozycji do pojęcia Washington consensus, czyli neoliberalnego modelu, jaki Międzynarodowy Fundusz Walutowy proponował krajom słabiej rozwiniętym, które chciały wyciągnąć korzyści z globalizacji.” ….(więcej)

Jendroszczyk „ „ Węgierski rząd chce uczynić z banku centralnego narzędzie swojej polityki gospodarczej „.....”Kłóci się to z systemem obowiązującym w państwach UE. Jak zapewnia jednak szef rządu węgierskiego, święta zasada niezależności banku centralnego nie zostanie naruszona, gdyż EBC jest zawsze dokładnie informowany o wszelkich działaniach banków narodowych. „....”Orban zarzuca bankowi centralnemu, że hamuje wzrost gospodarczy i prowadzi błędną politykę, podnosząc stopy procentowe. Czyni tak, starając się ograniczyć inflację, co jednak odbija się niekorzystnie na PKB. Węgry znajdują się w stanie stagnacji gospodarczej i nic nie wskazuje na to, by okres ten miał się szybko skończyć. OECD przewiduje spadek węgierskiego PKB o 0,6 proc. „.....”Do czego potrzebna jest Orbanowi kontrola nad bankiem centralnym? – Są dwie przyczyny. Po pierwsze, rząd Orbana postępuje według zasady, że nie pozwoli sobie niczego narzucać w sprawach gospodarczych, a po drugie, chce mieć do dyspozycji wszelkie narzędzia w prowadzeniu niezależnej polityki gospodarczej – tłumaczy Kai-Olaf Lang z niemieckiej fundacji Nauka i Polityka. Jego zdaniem ocena działań gospodarczych rządu Orbana nie może być jednoznacznie negatywna. Przeprowadził udaną reformę rynku pracy, wprowadził liniowy podatek na poziomie16 proc., dokonuje konsolidacji budżetu i stara się naprawić system funduszy emerytalnych. Jednocześnie głosi hasła niezależności gospodarczej Węgier,” ….(więcej)

o intelektualnym mistrzu Jarosława Kaczyńskiego Z Krzysztofem Mazurem Rozmawia Emilia Świętochowska „..” Dlaczego Kaczyński robi to, co robi? Odpowiedzią są myśli zapomnianego teoretyka prawa”....”Prawnik Stanisław Ehrlich był radykalnym krytykiem dogmatyzmu prawniczego, czyli językowej interpretacji przepisów w oderwaniu od tego, jak funkcjonują one w praktyce. Upraszczając, wola polityczna wyrażona przez naród jest nadrzędna wobec prawa - „...”W biografii autorstwa Piotra Zaremby Kaczyński mówi nawet, że Ehrlich był jego mistrzem na równi z marszałkiem Piłsudskim. Zresztą w wielu innych wywiadach wspominał o tym, jak duży wpływ wywarły na jego myślenie koncepcje profesora. Mnie najbardziej dziwi to, że nikt nie zadał sobie dotąd trudu zrobienia tak prostej rzeczy jak przeczytanie tych kilku książek Ehrlicha. Przecież one leżą w bibliotekach. Chyba temperatura sporu w Polsce jest już taka, że zamiast mierzyć się z racjami Kaczyńskiego, większość woli go demonizować i przypisywać mu różne przypadłości psychologiczne. A moim zdaniem całą tę wojnę o Trybunał Konstytucyjny można odrzeć z emocji i wyjaśnić na poziomie intelektualnym właśnie przez pryzmat tego, co w latach 60. i 70. Ehrlich pisał w swoich książkach na temat praworządności, grup nacisku i pluralizmu. To w nich leży źródło poglądów Kaczyńskiego na państwo i prawow III RP. '...”Tymczasem 50 lat temu Ehrlich był w gronie najbardziej poważanych i wpływowych profesorów Uniwersytetu Warszawskiego, odgrywając ogromną rolę w kształtowaniu światopoglądu wielu młodych prawników. Jednym z nich był Jarosław Kaczyński, który od końca lat 60. uczestniczył w prowadzonym przez niego seminarium. Ehrlich był także promotorem jego pracy magisterskiej, a potem doktoratu obronionego w 1976 r. „...”Ale jak się podejdzie do prac Ehrlicha bez uprzedzeń i zacietrzewienia, to okaże się, że po pierwsze, nie są one wcale obrośnięte marksistowską nowomową, po drugie – mimo że minęło przeszło 50 lat, zawarte w nich przemyślenia pozostają aktualne, a mechanizmy polityczne i społeczne, które opisują, są odtwarzane w dzisiejszej polskiej rzeczywistości. Ehrlich to zresztą bardzo ciekawa, niejednoznaczna postać. Pochodził ze spolonizowanej żydowskiej rodziny prawniczej. W młodości służył w Ludowym Wojsku Polskim, dochodząc w nim do rangi majora do spraw politycznych. Nie ma dyskusji, że po wojnie uczestniczył w tworzeniu systemu komunistycznego i należał wówczas do grona ważnych członków partyjnej elity. Ale od pewnego momentu zaczął coraz wyraźniej dystansować się ideowo od marksizmu-leninizmu, przechodząc na pozycje bardziej liberalne. „..”Ehrlich był radykalnym krytykiem dogmatyzmu prawniczego, czyli, w uproszczeniu, językowej interpretacji suchych przepisów w oderwaniu od tego, jak funkcjonują one w praktyce. Jego zdaniem taka analiza daje nam fałszywy obraz rzeczywistości, bo nie pozwala uchwycić przypadków, w których grupy uprzywilejowane społecznie cieszą się swoistym immunitetem. Ich pozycja jest na tyle silna, że potrafią skutecznie wpływać na decydentów politycznych, a w konsekwencji dostosowywać prawo do własnych interesów. W teorii wszystko może wyglądać pięknie, bo mamy nowoczesną konstytucję, gwarancje ochrony praw obywateli itd. Ale ponieważ nie ma równowagi między różnymi grupami – jedni są silni, a drudzy wykluczeni lub marginalizowani – to nie ma mowy o żadnej praworządności. Raczej o degeneracji. Ehrlich mówił już o tym w latach 60.! „...”I chce pan powiedzieć, że jego analiza pozostaje aktualna?
Dokładnie tak. Żeby było jasne, Ehrlich uważał, nie ma nic złego w tym, że w dojrzałych demokracjach jest wiele grup nacisku – od związków zawodowych, lobbystów, przez organizacje społeczne, po ugrupowania polityczne. Są one naturalnym elementem życia społecznego. Warunek jest jednak taki, aby żadna z nich nie dominowała względem pozostałych. Chodzi więc o realny pluralizm i równowagę między grupami nacisku. Ehrlich mówi, że dopiero biorąc pod uwagę skomplikowany układ interesów i powiązań między nimi oraz praktykę stosowania prawa, można dokonywać zmian. Bo nie wystarczy skodyfikować określone reguły, żeby automatycznie zaczęły one być przestrzegane. Prawo to nie tylko przepis, lecz także sposób, w jaki działa on w społeczeństwie.”...”A zdaniem Kaczyńskiego w III RP prawo nie działa?Na pewno dostrzegam bardzo wyraźny związek między tym, co pisał Ehrlich w swojej książce „Grupy nacisku” z 1962 r., a społeczną i polityczną diagnozą Kaczyńskiego na temat Polski po 1989 r. Ten słynny „układ”, który tak często przywołuje w swoich wypowiedziach, to nic innego jak dostrzeżenie, że w III RP są nieformalne grupy nacisku mające szczególnie silny wpływ na kształt prawa, a zarazem na tyle silne, by narzucać swoją wolę innym. Na drugim biegunie są ci wykluczeni ze względu na swoją pozycję ekonomiczną, uwarunkowania geograficzne czy brak dostępu do mediów.”...”Czyli, że prawo jest wypadkową interesów grup najsilniejszych? To jakieś mocno darwinistyczno-marksistowskie podejście...
Kaczyński powiedziałby zapewne, że realistyczne. Zresztą dlatego spada na niego taka fala oburzenia, kiedy mówi na przykład, że litera prawa nie jest dla niego najważniejsza, bo on występuje w imieniu tych, którzy są pozbawieni realnego głosu i chcą prawdziwej zmiany. Ponieważ prezydent, rząd i większość parlamentarna należą do obozu politycznego, którego jest liderem, to czuje się uprawniony do wprowadzania jej w życie. A ci, którzy mu w tym przeszkadzają, nie reprezentują nikogo, tylko wąskie, partykularne interesy. Upraszczając, wola polityczna wyrażona przez naród jest nadrzędna wobec prawa.”...”Już widzę, jak czytając coś takiego, prawnicy łapią się za głowę.
Trochę prowokacyjnie można powiedzieć, że Kaczyński jest w rzeczywistości największym demokratą. Dla niego samego najgorszy model demokracji to właśnie jurystokracja, rządy prawników. Ci wszyscy krytycy Kaczyńskiego, z KOD-em na czele, nie rozumieją jednej fundamentalnej sprawy. Dla nich postępowanie prezesa PiS jest przejawem dążenia do zawłaszczenia państwa, wykorzystania go do własnych celów i zdobycia nieograniczonej władzy. Kaczyński uważa jednak, że cały spór o trybunał, zmiany w mediach, reforma służby cywilnej to po prostu próba zaprowadzenia równowagi i pluralizmu, których nie ma i nigdy nie było w III RP. Dobrze widać to na przykładzie mediów publicznych. Kaczyński mówi: wiem, nie podoba się wam to, że Jacek Kurski jest prezesem telewizji, też chciałbym, żeby była ona niezależna. Ale w Polsce po 1989 r. ukształtował się taki system medialny, że telewizja i radio obecnie reprezentują tylko wybrane grupy, światopoglądy i opcje polityczne. Dlatego musimy wziąć media publiczne, żeby stały się one przeciwwagą dla mediów liberalnych.”...”I taki sam pluralizm trzeba było zaprowadzić w Trybunale Konstytucyjnym?
W pewnym sensie tak. Co więcej, bardzo krytyczny stosunek prezesa PiS do TK bierze się w ogóle z jego negatywnej oceny roli, jaką instytucja ta odegrała w budowaniu systemu postkomunistycznego. Kaczyński twierdzi, że III RP nie jest państwem praworządnym, bo u progu transformacji ustrojowej nie było do tego warunków. Co z tego, że w konstytucji zapisano, że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym”, skoro nigdy nie nastąpiło odcięcie się od dorobku prawnego PRL. Kaczyński twierdzi wręcz, że sądy i teoretycy prawa po 1989 r. interpretowali tę zasadę, bezpośrednio odwołując się do doktryny ochrony prawa nabytych, a to w efekcie przyczyniło się do zakonserwowania wpływów i przywilejów dawnych beneficjentów reżimu socjalistycznego. W dużej mierze z tego też powodu nigdy nie doszło w Polsce do gruntownej lustracji, osądzenia winnych zbrodni komunistycznych, konfiskaty majątku PZPR czy pozbawienia funkcjonariuszy służb PRL przywilejów emerytalnych. A TK miał w tym swój wkład. Co więcej, Kaczyński stawia tezę, że pod koniec lat 80. władze PRL przeczuwały rychły upadek systemu i celowo ustanowiono takie instytucje jak Trybunał Konstytucyjny, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz sądy administracyjne, aby ograniczyć możliwość przeprowadzenia radykalnych reform, a jednocześnie chronić uprawnienia byłych funkcjonariuszy PRL.
To już trochę zakrawa na teorię spiskową...
Wiadomo, że oceny historyków, polityków i publicystów są w tej kwestii różne. Na pewno ci, którzy twierdzą, że zmiany z końca lat 80. były zaplanowanym programem politycznym, nie mają takiego przebicia się do opinii publicznej. Nie zmienia to faktu, że od Okrągłego Stołu do uchwalenia nowej konstytucji w 1997 r. TK faktycznie był współtwórcą ustroju Polski. Jak podkreśla Jacek Sokołowski, doktor nauk prawnych z Uniwersytetu Jagiellońskiego, szczególnie w tym okresie wiele rozstrzygnięć trybunału opierało się nie na interpretacjach stricte prawnych, ale argumentach filozoficznych i aksjologicznych. Przepisy bywały bowiem na tyle niejednoznaczne czy ogólnikowe, że sędziowie mieli wiele swobody przy ich wykładni.”...”Dlatego kierowali się własnym światopoglądem?
Kaczyński nie ma żadnych złudzeń, że sędziowie to apolityczne, bezstronne byty. Zresztą coś pani przeczytam. „Pochodzenie społeczne sędziów, mimo pozornej izolacji od nurtu bieżącej polityki, determinuje ich postawy i sympatie. Ujawniają się one w okresie społecznych konfliktów, kiedy trzeba odłożyć maskę rezerwy wobec politycznych aktualiów”. To cytat z książki napisanej przez Ehrlicha w latach 70. Brzmi znajomo?”...”A służba cywilna?
Sięgnijmy znowu do Ehrlicha. Ma on mocne przekonanie, że apolityczność i niezależność administracji w ustroju demokratycznym są fikcją. Urzędnicy mogą co prawda zachować bezstronność w sprawach małej wagi, ale nie w tych, które odnoszą się do kluczowych reform rządowych.
Dlaczego ten ferment ma miejsce dzisiaj, a nie 25 lat temu?
W 1989 r. panowało u nas myślenie, że można wykonać drogę na skróty: skodyfikować określone zasady, a wszystko będzie działać, jak należy. I ten sam błąd zrobiono we wszystkich innych krajach bloku wschodniego. Tymczasem doktryna demokratycznego państwa prawnego ukształtowała się na Zachodzie w toku wielosetletniej ewolucji. Nie wprowadzono jej dekretem. A my, zgodnie z naszym postkolonialnym myśleniem, założyliśmy, że wystarczy uchwalić odpowiednie prawo, bez względu na to, że wciąż mamy instytucje i ludzi z poprzedniego systemu, nad którymi państwo nie panuje.
Tak jak z tym wprowadzaniem demokracji w Iraku?
Dokładnie tak. I to jest właśnie postkolonializm, który stoi za kształtem przemian w Polsce po 1989 r. Nikt się nie zastanawiał, czy może nie powinniśmy wymyślić własnejdrogi, zamiast implementować z góry wszystko, co obowiązuje na Zachodzie, nie mając nawet pojęcia, czy to u nas zafunkcjonuje. Mam jednak wrażenie, że moje pokolenie, dla którego Okrągły Stół to fakt historyczny, a nie biograficzny, jest coraz mniej skłonne do bezrefleksyjnego zapatrzenia w Zachód. Wielu naszych rodziców marzyło, żebyśmy dostali robotę w niemieckich koncernach, wychowywało nas w kulcie nauki języków obcych. Ale my chcemy zakładać polskie firmy, które będą konkurować z niemieckimi.
A Kaczyński jest tym, który ma wam w tym pomóc?
Nie wiem, czy tak się stanie. Na pewno jego diagnozy trafiają do wielu. W tym też jednak tkwi problem i z nim, i z Ehrlichem, że obaj są świetni w diagnozowaniu problemów społecznych, ale gorzej radzą sobie ze znajdowaniem rozwiązań. Co więcej, Kaczyński nie ma zwyczaju szerokiego konsultowania swoich decyzji. Raczej stawia opinię publiczną przed faktem dokonanym. Zresztą jego intelektualny mistrz w ogóle powątpiewał w to, czy głębokie reformy są dziś możliwe. W jednej ze swoich książek z lat 90. pisze, że w społeczeństwie, w którym liczba różnego rodzaju norm – nie tylko regulacji prawnych, ale i kodów kulturowych, reguł społecznych i wzorców zachowań, rośnie w tak ogromnym tempie, że niewykluczone, iż nie da się już przeprowadzać radykalnych zmian.
Zastanawia mnie tylko jedno. Na ile tak naprawdę można przełożyć kategorie interpretacyjne i diagnozy postawione w latach 60. i 70. na dzisiejsze polskie realia?
Przeczytam pani coś, co Ehrlich napisał na początku lat 60., obserwując społeczeństwo amerykańskie. Jest to opis pewnego fenomenu społecznego. „Wzrost świadomości obywatelskiej prowadzi też do tworzenia się niezależnych grup obywatelskich, niezwiązanych z określoną partią, a stawiających sobie za cel jakąś reformę, np. w skali miasta (...). Ten ruch wysuwający własnych kandydatów bez oglądania się na partyjnych bossów, zmierzających do opanowania samorządu miejskiego, jest godny uwagi”. Moim zdaniem ten fragment to wypisz wymaluj opis tego, co dzisiaj uważamy za coś nowoczesnego i świeżego, czyli ruchy miejskie i fenomen Jana Śpiewaka i Joanny Erbel.
Dobra, to skoro Ehrlich taki aktualny, czemu nikt go teraz nie czyta?
Może wnioski z lektury zburzyłyby nasz święty spokój? „..”Krzysztof Mazur, doktor nauk politycznych, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezes Klubu Jagiellońskiego, członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP „ (więcej )

Radio Maryia Ks. dr Roman Piwowarczyk „ Globalizacja i Nowy Porządek Świata”...”istnieje wiele definicji globalizacji, w tym wystąpieniu posłużę się definicją która nawiązuję do genezy i celów Iluminatów. Tak więc globalizacja to proces ekonomiczno polityczny dążący do zniesienia barier narodowościowych, państwowych, ograniczających swobodny przepływ towarów, usług, osób, produkcji i operacji finansowych w skali całego świata by ostatecznie utworzyć rząd światowy określany w języku angielskim jako New World Order. Nowy porządek świata jest więc wpisany w proces tak pojętej globalizacji jako jej cel i wyraża najbardziej radykalne, rewolucyjne dążenia jej członków wobec całej ludzkości.„...”Globalizacja jako zjawisko społeczne nie jest czymś nowym, jej protoplastów odnajdujemy już w starożytnych religiach czy kulturach : sumeryjskiej, egipskiej, babilońskiej, żydowskiej, itd. Ich ówczesną wspólną cechą był wyraźny podział danego społeczeństwa na małą ekskluzywną grupę władców i pozostałą cześć osób im poddanych. Władcy byli przekonani o posiadaniu szczególnej tajemnej wiedzy czy zdolności niemalże boskich co wytwarzało ogromną przepaść wobec warstwy ludzi podlegających ich wpływom[1]. Władza tamtych elit była jednak tylko lokalna, nie globalna, np. w obszarze położonym wzdłuż Nilu czy Babilonii. Natomiast, pierwsza propozycja utworzenia rządu światowego w sensie dosłownym pojawiła się znacznie później : np. w 1313 w dziele De Monarchia Dantego Alighieri, czy w 1713 roku u księdza Irénée Castel de Saint-Pierre który głosił ideę światowego rządu jako źródło światowego pokoju. Myśli o globalizacji te czy inne niewymienione nie były jednak wcielane w życie. Dopiero od XVIII w. pojawiają się następne, oparte na różnych fundamentach teorie gdzie słowo globalizacja ma już coraz bardziej szczegółową treść i zaczynają się tworzyć konkretne struktury o celach globalistycznych. Można pośród nich wyróżnić niejako dwie przeciwstawne perspektywy o przeciwstawnych wartościach, celach czy metodach działania. Jedna, inspirowana najczęściej religią katolicką i w jakimś stopniu zakorzeniona w modelu strukturalnym kościoła katolickiego, chociaż rozmijająca się z jego główną misją jaką jest zbawienie ludzi czy życie wieczne; oraz druga zupełnie przeciwna, oparta na tajemnej a nawet szatańskiej mocy, wrogości do religii monoteistycznych, podstępie, niesprawiedliwości, walce silniejszych ze słabszymi. Obie te perspektywy w mniej czy bardziej widocznym stopniu stają w opozycji wobec ludzi wierzących i Boskiego planu zbawienia. Opozycję tę, w postaci bardziej łagodnej widać choćby u członków Los Alumbrados z Hiszpani czy niektórych formach masonerii gdzie obecne jest wzajemne pomieszanie czy przenikanie się ortodoksyjnych treści religijnych z treściami heretyckimi. Niestety, ale w XVIII w. powstaje też struktura globalistyczna w postaci bardzo radykalnej, skrajnej wobec Boga i ludzi wierzących a jest nią coraz bardziej znana nam dziś grupa o nazwie Iluminaci. Jej założyciel Adam Weishaupt, z pochodzenia żyd aszkanazejczyk, był profesorem prawa kanonicznego, wychowany u Jezuitów. W 1773 nakłoniony przez Mayera Rothschilda, bankiera również pochodzenia żydowskiego, 1 maja 1776 zakłada wspomnianą tajną grupę mającą na celu solidne zjednoczenie tajemnych stowarzyszeń : masońskich i innych opartych np. na okultyzmie, aby zaprowadzić kontrolę nad całą ludzkością, zawładnąć bogactwami naturalnymi i doprowadzić do utworzenia jedynego i niewybieralnego rządu światowego[2]. Osiągnięcie tego celu przewidywał poprzez realizację następujących punktów:
1. Likwidację wszelkich struktur państwowych,
2. Likwidację wszelkiej własności prywatnej,
3. Likwidację wszelkiego dziedzictwa i tradycji,
4. Zniesienie patriotyzmu,
5. Rozbicie struktur rodziny,
6. Wykorzenienie wszelkiej religii a zwłaszcza katolickiej.
Obrana nazwa Iluminaci miała według Założyciela nawiązywać do Lucyfera który jest źródłem światła oraz niczym nieograniczanej mocy. Podstawowym symbolem iluminatów stała się piramida zakończona wszystko widzącym okiem[3]; wokół piramidy dwa łacińskie zdania : Annuit coeptis (przedsięwzięcie odniesie sukces) oraz Novus ordo seclorum (nowy porządek świata). Symbol ten jest obecny już od 1933 r. na dolarach amerykańskich po dziś dzień[4]. Podstawą doktrynalną został wybrany Talmud, a strategia pozwalająca uczniom Weishaupta dominować nad innymi ludźmi została sprecyzowana przez niego w tzw. 25 punktach. Oto niektóre z nich :
1. Pieniądze i seks będą wykorzystane aby pozyskać ludzi na różnych kierowniczych stanowiskach;
2. Nauczyciele naszego bractwa powinni wyłaniać i formować w szkołach i uniwersytetach najlepszych uczniów w sprawach związanych z globalizacją i światowym rządem;
3. Osoby wpływowe i studenci specjalnie przygotowani pod kontrolą iluminatów będą wprowadzani do instytucji rządowych, religijnych i finansowych jako agenci;
4. Tajny komitet przejmie całkowitą kontrolę nad mediami aby mogły one przekonać ludzi, że światowy rząd jest jedynym rozwiązaniem dla wielu ludzkich problemów;
5. W końcowym etapie tej strategii wykorzystane zostaną wszelkie środki militarne, w tym zamachy stanu aby zmusić niezdecydowane czy wrogie globalizacji państwa do podporządkowania się globalnemu rządowi Iluminatów[5].”...”Odpowiadając, należy stwierdzić, że organizacja ta jak najbardziej istnieje, mając dzisiaj bardzo rozwinięta i różnorodną strukturę[7]. Oto kilka historycznych wydarzeń które to potwierdzają. Już sam Adam Weishaupt który zaraz po założeniu Iluminatów, zatrudnić miał 2000 zwolenników reprezentujących sztukę, naukę, finanse, politykę, edukację i przemysł. Konstrukcja ta wytworzyła później wiele nowych odgałęzień czy organizacji w mniejszym czy większym stopniu z nią powiązanych. Dziś, z perspektywy ponad 200 lat widać również jak mocno rozwinęła się struktura bankowo-medialno-polityczna w ramach rozrastającego się rodu Rothschildów, których kapitał jest na dziś dzień wyceniany na ok. od 500 do 700 bilionów dolarów. Przytoczmy więc choć kilka detali z ich historii. Mayer Amschel Rothschild miał pięciu synów i pięć córek. Zgodnie z jego wolą, aby zachować ciągłość rodu, tylko synowie mogli dziedziczyć interesy i fortunę, zaś córki zostały wydane za innych bankierów. Dzieci miały wychodzić za mąż lub żenić się w obrębie własnej rodziny nawet na poziomie kuzynów aby nie rozpraszać majątku rodziny. Ród Rothschildów rozchodzi się po całej Europie, w czym pomaga im bardzo posiadanie własnej, najszybszej na świecie poczty mającej immunitet dyplomatyczny. Jego syn Amschel osiedla się we Frankfurcie, Nathan w Londynie, James w Paryżu, Salomon w Wiedniu a Charles w Neapolu. James osiągnął w Paryżu jako mason najwyższy 33 stopień Obrządku Szkockiego, jego brat Nathan był członkiem loży “Emulation” w Londynie, natomiast Salomon zostaje wprowadzony do wolnomularstwa. Ich wypływ na politykę i rozwój finansów w Europie staje się bardzo wielki choć medialnie nie nagłaśniany : pierwsza ich wielka „misja” to zaangażowanie się w wywołaniu antykościelnej, krwawej Rewolucji Francuskiej; W 1809 r. Natan Rothschild wypowiada znane po dziś dzień przełomowe zdanie : „Pozwólcie mi emitować pieniądze a ominę wszelkie prawo”. W 1815 roku osiąga swój cel po udanych manipulacjach finansowo-medialnych związanych z wojną francusko – angielską zakończoną klęską Napoleona pod Waterloo. Przejmując kontrolę nad Bankiem Anglii i uzyskując możliwość emisji pieniądza w Wielkiej Brytanii stwierdza : „Nie przejmuję się tym jaka marionetka zasiada na tronie Imperium nad którym nigdy nie zachodzi słońce. Człowiek który kontroluje emisję pieniądza w tym kraju, kontroluje całe Imperium, a tym człowiekiem ja jestem”.
W 1791 r. Rothschildowie zaczynają kontrolować pieniądze amerykańskie za sprawą Aleksandra Hamiltona, agenta w rządzie Georga Washingtona, ustanawiając centralny Bank USA o nazwie Pierwszy Bank USA[8]. Napięcia związane z emisją dolara pomiędzy kolejnymi prezydentami amerykańskimi a Rothschildami będę trwały aż do roku 1913 kiedy to po sztucznie wywołanym kryzysie gospodarczym i upadku wielu banków amerykańskich, udaje się zalegalizować prywatny bank Federal Reserve (FED) jako Bank emitujący pieniądze i określający ich wartość.

W tym kontekście warto przytoczyć wypowiedź prezydenta A. Lincolna z 1862 roku kiedy to wprowadził możliwość emisji pieniądza w swoim państwie : „Daliśmy ludziom Republiki najlepsze dobro jakie kiedykolwiek mieli, ich własne papierowe pieniądze aby spłacać ich własne długi”[9]. Natomiast w grudniu 1913r., dokładnie wigilię Bożego Narodzenia kongresmen Charles Lindbergh widząc jak USA traci swoją autonomię finansową mówił : „Akt ten ustanawia największy zarząd na ziemi. Prezydent podpisując ten dokument, zalegalizował niewidoczny rząd finansowej mocy.” Od tej pory stojący za FED–em Wartburgowie, Rothschildowie czy Rockefellerowie, zadbali solidnie aby media amerykańskie odpowiednio owiały tajemnicą tę sprawę[10]. Nie mniej jednak, 27 kwietnia 1961 prezydent John Fitzgerald Kennedy, jedyny amerykański prezydent katolik, próbując na nowo zmienić niekorzystną sytuację kraju wypowiada takie oto zdania : „Słowo “sekret” “tajemniczy” jest odrażające w wolnym i otwartym społeczeństwie. I my jako ludzie z natury i historycznie jesteśmy przeciwni tajnym stowarzyszeniom, tajnym przysięgom i tajnym działaniom. Ponieważ sprzeciwiamy się na całym świecie monolitycznym i bezwzględnym konspiracjom które polegają głównie na ukrytych znaczeniach ekspansji ich własnych wpływów w infiltracji, zamiast inwazji, na działalności wywrotowej, zamiast wyborach, na zastraszaniu, zamiast wolnym wyborze. To system, który rozlegle zasoby ludzkie i materialne wykorzystuje do budowania zwartej i wysoko wydajnej maszyny działającej na polu militarnym, dyplomatycznym, wywiadowczym, ekonomicznym, naukowym i politycznym. Ich przygotowania są tajne, nieujawnione, ich pomyłki są pogrzebane, niepublikowane ich myślenie jest ciche, nie chwalą się. Ich wydatki nie są kwestionowane, nie ma plotek, sekret nie jest ujawniany. Oto dlaczego ateński twórca prawa Solon określił przestępcą każdego, kto uchyla się od dyskusji. Proszę was o pomoc w olbrzymim zadaniu, informowania i ostrzegania. Pewny, że z waszą pomocą człowiek będzie tym, kim urodził się żeby być: “wolnym i niezależnym”. W czerwcu 1963 roku prezydent Kennedy podpisał dokument legalizujący emisję pieniędzy[11] w ramach struktur państwowych, jednakże sześć miesięcy później 22 listopada w obecności tysięcy ludzi na ulicach Dallas został zamordowany podobnie z resztą jak w XIX w Abraham Lincoln[12]. Dokładnie w dniu jego śmierci unieważniono wspomniany dokument z czerwca a kilka dni później, za kadencji nowo zaprzysiężonego prezydenta Lyndon’a B. Johnsona wycofano z obiegu banknoty emitowane za życia J. Kennedy’ego[13]. Iluminaci dali się nie jeden raz poznać jako tajna grupa wzniecająca wojny, spory i czerpiąca przy tej okazji wielkie zyski. Np. we 1815 r. wszyscy bracia Rothschildowie zaangażowani byli aby polepszyć stan armii angielskiej Wellingtona oraz przeciwnej jej armii francuskiej Napoleona[14]. Podobnie było czasie rewolucji Październikowej[15], I i II wojny światowej, i innych konfliktach jak choćby tragedia WTC z 11 września[16]a zwłaszcza słynna afera dotycząca WTC 7 i jej właściciela Larego Silwersterna który na tej tragedii zarobił kilka miliardów dolarów[17]. Jak jest obecna kondycja finansowa USA? Oficjalny dług Stanów Zjednoczonych to ponad 15 bilionów dolarów i potężna korupcja. Z wielu źródeł można się dowiedzieć, że tylko w ciągu ostatnich lat z kasy FED-u wypływały czeki na wiele bilionów dolarów nie wiadomo na czyje konta, w jakim celu i kiedy będę zwrócone. Rozprawy sądowe w których widać bezkarność niektórych osób odpowiedzialnych za te mega korupcje są dostępne w Internecie[18].
Warto również dodać, że korporacja Rothschildów ma wpływ na banki i finanse prawie w każdym kraju, a niedawno jeszcze niektóre kraje takie jak Irak, Libia, czy Afganistan zastały „przekonane”, że nie warto iść w innym kierunku[19]. Syria natomiast, Iran czy Sudan mogą wkrótce być zmuszone[20]. Sam prezydent Francji Nicolas Sarkozy twierdził wielokrotnie, że nie ma dzisiaj takiej struktury która mogła by przeciwstawić się strukturze New World Order, a uśpieni w dobrobycie Francuzi, coraz częściej zaczynają głośno i z lękiem o tym mówić.[21]
Dokładnie wczoraj dyskutowano o nadzorze bankowym banków Europy w zamian za eliminację niezrozumiałego zadłużenia. Tym dobrodusznym opiekunem ponad 6 tysięcy europejskich banków ma być bank o tajemniczej nazwie Europejski Mechanizm Stabilizacyjny. Nie podano nam jednak do kogo ten bank należy, skąd ma na to pieniądze i dlaczego wyjątkowo jego nie objął globalny kryzys. Globalizacja to nie tylko zagrożenie ryzykiem całkowitej kontroli pieniądza przez prywatnych miliarderów, to także ryzyko totalitarnej zarezerwowanej dla wybranych władzy. Moglibyśmy zapytać : dlaczego instytucje globalne takie jak ONZ, FAO, Bank Światowy, NATO, czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy[22] nie przeprowadzają medialnie nagłaśnianej kampanii wyborczej, dlaczego tak mało wiemy o ich globalnych planach? Dlaczego, na przykład, bardzo wpływowe stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej który ma reprezentować Unię na zewnątrz jest zarezerwowane dla członka grupy Bildelberg? Dlaczego, jak niedawno pytał przed kamerami Minister spraw zagranicznych Niemiec w Grecji, stan kondycji ekonomicznej państw europejskich jest określany czy nawet determinowany przez nieeuropejskie agencje ratingowe?”..”Globalizacja to nie tylko ogromna niesprawiedliwa kumulacja pieniędzy w rękach niewielkiej grupy „wybranych” ludzi (niedawno podawano, że kwota jaką dysponują tajne organizacje przewyższa 250 razy budżet całej Francji), ale to także ogromna kumulacja środków wojskowych. Tylko w tym roku, bazując na oficjalnych danych, pomimo ogłaszanego wielkiego kryzysu ekonomicznego wydano na zbrojenia ok. 2 biliony 157 miliardów 172 miliony dolarów. Nawet trudno sobie wyobrazić, ile miejsc pracy można by było za te pieniądze stworzyć. Globalizacja w końcu to także niestety często potężna manipulacja ludzkim duchem, odzieranie człowieka z jego godności, rozbudzanie jego sfery cielesnej i zmysłowej, niszczenie życie religijnego zarówno obszarze edukacji w szkołach i uniwersytetach jak i różnego rodzaju mediów : filmy, muzyka, Internet, prasa, książki. A jakie plany globalizacyjne jeszcze nas czekają na przestrzeni najbliższych 30 lat? Otóż według niektórych strategów globalizacji czaka nas totalne rozbicie rodziny, dysocjacja reprodukcji i seksualności. Seksualność ma się stać królestwem przyjemności a reprodukcja królestwem maszyn. Pustka po zniszczonej religijności ma być zastąpiona filozofią transhumanizmu gdzie dla dobra ludzkości wprowadzona zostanie tzw. świadomość roju, czyli kolektywna inteligencja która zaowocuje samokontrolą każdej jednostki.”....(więcej ) Międzynarodowe imperium Nathaniela – V barona de RothschildNathaniel de Rothschild, spadkobierca bankowego imperium wraz z wspólnikami przejmuje światowe złoża surowców mineralnych. Dzięki bliskim kontaktom z europejskimi i amerykańskimi politykami oraz rosyjskimi oligarchami przejmuje złoża w  Europie, Afryce, Bliskim Wschodzie i Rosji.

Rodzina Rothschild
W 1980r. doszło do podziału Grupy Rothschild, którą kierował wówczas lord Evelym de Rothschild, jego kuzyn Jacob IV baron de Rothschild  postanowił odejść z pokładu N M Rothschild & Sons,  Jacob otrzymał  fundusz inwestycyjny Rothschild Investment Trust, który został założony w 1961 roku z jego inicjatywy. W 1988 roku baron Jacob zmienił jego nazwę na RIT Capital Partners, obecnie bank inwestycyjny jest zarządzany przez jego syna V barona de Rothschild – Nathaniela 
Francuski bankier Baron David René James de Rothschild jest obecnie zarządzającym bankowym imperium N M Rothschild & Sons. Evelyn odsprzedał swoje udziały francuskim kuzynom, po czym wraz z żoną Lynn w 2003 roku utworzyli międzynarodowy holding inwestycyjny E.L.Rothschild.
Lord Evelyn wraz z żoną Lynn de Rothschild są organizatorami Konferencji Inclusive Capitalism, której celem jest budowa „nowego” kapitalizmu, więcej… tutaj
Nathaniel de Rothschild
Podczas studiów na Uniwersytecie w Oxford wstąpił do założonego ponad 200 lat temu elitarnego stowarzyszenia Bullingdon Club  do którego należeli m.in politycy David Cameron, George Osborne, Boris Johnson.
Nathaniel de Rothschild: spadkobierca  finansowego imperium RIT Capital Partners

  1. William Nourse:  dyrektor w Deutsche Bank Hong Kong
  2. Jo Johnson: pracował dla Deutsche Bank oraz  redakcji  Financial Times,obecnie jest politykiem
  3. Christopher Egerton-Warburton: po 14 latach pracy dla Goldman Sachszałożył własny fundusz inwestycyjny specjalizujący w inwestowaniu na rynku afrykańskim
  4. Dan Higgins:  pracował jako  zarządzający aktywami w banku Merrill Lynchobecnie współwłaściciel funduszu hedgigowego Fauchier Partners
  5. Paul Higgins: adwokat specjalizujący się w sprawach związanych z oszustwamifinansowymi
  6. Luke Bridgeman: syn wicehrabiego Bridgeman, zarządzający aktywami funduszu inwestycyjnego Dawnay Day wartego 4 mld dolarów
  7. Harry Mount: syn polityka Ferdinand Mount, kuzyn Davida Camerona, początkowo pracował jako bankier, później adwokat, obecnie niezależnydziennikarz pracujący m.in. dla New York Daily Telegraph
  8. 16. George Osborne: brytyjski polityk, członek Partii Konserwatywnej, członek Izby Gmin od 2001, Kanclerz Skarbu od 2010

 Do rodzinnego interesu Nathaniel wprowadzony został po ukończeniu studiów  w 1994 roku, jako 23 latek objął stanowisko zarządcy aktywami  banku Lazard Brothers, był prezesem w bankach Morgan Stanley i Lehman Brothers.  Jest obecnie prezesem banku inwestycyjnego RIT Capital Partners, posiada udziały m.in. w Atticus Capital, Barrick Gold,  Rusal, British Petrol.

Był żonaty z  modelką Annabelle Neilson z którą rozwiódł się w 1997r. Nahaniel prowadzi towarzyskie życie, jest częstym bywalcem wyścigów konnych, pokazów mody oraz Londyńskich i Nowojorskich nocnych klubów. Do jego byłych partnerek należą m.in. aktorka Natalie Portman (pochodzi z wpływowej żydowskiej rodziny, jej dziadek był polskim rabinem, za rolę w filmie Czarny łabędź otrzymała nagrodę Oskara), modelka Petra Nemcova, księżniczka Florence von Preussen (ur. 1983) prawnuczką niemieckiego cesarza Wilhelma II. Nathaniel Rothschild w polskim gazie – Grupa Duon S.A.

Artykuł opublikowany 7 kwietnia 2014 w polskiej edycji magazynu Forbes:
„…O giełdowej spółce z Poznania zrobiło się głośno rok temu, gdy ujawniono, że jako pierwsza dokonała transakcji zakupu na polskiej giełdzie gazu (dziś 47 proc.transakcji na polskiej giełdzie gazu przypada na Duon).  Duonu kontroluje wehikuł inwestycyjny brytyjskiej gałęzi Rothschildów – RIT Capital Partners PLC. Tej znanej od stuleci rodziny nikomu na świecie nie trzeba przedstawiać…
Duon sprowadza gaz przede wszystkim z Kaliningradu gdzie ma własną fabrykę LNG, importuje go też interkonetorami z Czech i Niemiec a nawet eksportuje na Ukrainę. Ostatnio firma dokonała pierwszego importu gazu z terminalu w Antwerpii.
Przede wszystkim odkąd stery w rodzinnym imperium przejął 40-letni Nat Rothschild, to surowce i energetyka stały się głównym celem inwestycyjnym rodziny, której majątek szacuje się na miliardy funtów. Oprócz RIT Capital Partners, czy udziałów w gigancie surowcowym Glencore, jednym z bardziej znanym funduszy Rothschildów jest Atticus Capital oraz fundusz Vellar…
Dziś Genel Energy jest jednym z największych producentów gazu i ropy wKurdystanie, a jej wartość szacuje się na 5 mld dolarów.
Inwestycja Rothschildów na polskim rynku to tylko drobny ułamek ich działalności, ale niewykluczone, że może jeszcze się w polskim kontekście pojawią. Nat Rothschild częściej jednak bywa w Rosji u swego przyjaciela Olega Deripaski – rosyjskiego miliardera, który jest właścicielem koncernu Rusal produkującego aluminium. Zresztą Rothschild uczestniczył w debiucie Rusalu Deripaski na londyńskiej giełdzie.To Rothschild pomaga Deripasce w kwestiach pozyskania zagranicznego kapitału i razem z politykiem brytyjskim Peterem Mendelsonem wprowadzili go w najwyższe kręgi światowego biznesu.
Sam Nat Rothschild jest tak samo zafascynowany surowcami jak Jan Kulczyk i prawdopodobne, że ich drogi się jeszcze się złączą w jakimś wspólnym projekcie ( artykuł pisany jeszcze przed śmiercią Kulczyka – red.). Jeśli chodzi o Duon oczywiście nie ma on takiego znaczenia jak Genel Energy dla Rothschildów, ale raczej na tej inwestycji nie stracą…”
Artykuł opublikowany 24.10.2008 w Gazeta Wyborcza :
„…na luksusowym jachcie „Queen K„, który należy do aluminiowego magnata Olega Deripaski, gościł obecny brytyjski minister ds. biznesu, a ówczesny unijny komisarz ds. handlu Peter Mandelson. Niedługo potem wyszło na jaw, że w tym samym czasie na „Queen K” zabawiał również minister skarbu w gabinecie cieni George Osborne  odpowiadający za zbieranie funduszy dla torysów Andrew Feldman.
Wszyscy trzej politycy znaleźli się tam za sprawą brytyjskiego bogacza lorda Nathaniela Rothschilda. Lord, który przyjaźni się zarówno z Mandelsonem, jak i Osobornem, zaprosił ich do swojej willi na greckiej wyspie Korfu…”
W 2011 roku z okazji swoich 40 urodzin  Nathaniel de Rothschild wyprawił trwającą 3 dni imprezę w czarnogórskim kurorcie Porto Montenegro.
Na liście 300 zaproszonych gości znaleźli się przedstawicieli branży surowcowej, wydobywczej, mediów, politycy i finansiści.  Prywatności strzegła armia rosyjskojęzycznych ochroniarzy, goście otrzymali karty identyfikacyjne pozwalające poruszać się anonimowo po posiadłości.
Port Montenegro, zbudowany jest  na pozostałościach zniszczonej przez epokę komunistyczną bazy marynarki wojennej. Nathaniel planuje wybudować na wybrzeżu miejsce dla właścicieli olbrzymich jachtów.  Plany są również aby zrobić tu szkołę międzynarodową i pola golfowe, aby zaspokoić mega-bogatych mieszkańców,  pobliska stocznia handlowa ma być przekształcona w stocznię do konserwacji super jachtów. Rodzina Sawiri  buduje  wartą 1 mld funtów przystań po drugiej stronie Zatoki Kotorskiej.
Poniżej 9 minutowy reportaż wyemitowany w czarnogórskiej telewizji, na nagraniu możemy zobaczyć plany budowy portu w Montenegro oraz Nathaniela w towarzystwie wspólników rosyjskiego oligarchy Olek Deripaska oraz Peter Munk właściciela największe kopalni złota na świecie Barrick Gold.
Lista gości Nathaniela jest bardzo długa ale wystarczy przytoczyć kilka nazwisk, żeby zorientować się jaką branżą jest najbardziej zainteresowany. Urodzinowa lista gości została opublikowana w brytyjskiej prasie, m.in. w dzienniku „The Independent”.
http://www.independent.co.uk/news/people/news/superrich-party-people-say...
Kilka nazwisk z listy gości Nathaniela Rothschild”..”Peter Mandelson – pochodzenie żydowskie, brytyjski polityk, członek Partii Pracy, minister w rządzie Tony’ego Blaira i Gordona Browna, czasowo komisarz Unii Europejskiej w Komisji José Barroso. W 1999, 2009 i 2011 brał udział w spotkaniach Grupy Bilderberg. 13 października 2008 r. otrzymał dożywotni tytuł barona i zasiadł w Izbie Lordów. Na początku 2009 r. znalazł się na szczycie zestawienia pięćdziesięciu najbardziej wpływowych, otwarcie homoseksualnych polityków brytyjskich. Roman Abramowicz, pochodzenie żydowskie, rosyjski przedsiębiorca i polityk. Abramowicz jest jednym z najbogatszych ludzi świata, uważa się go za najzamożniejszego człowieka urodzonego w Europie Wschodniej. Forbes wycenił jego majątek na 23,5 mld dolarów. Rosjanin do wielkiej fortuny doszedł w pierwszej połowie lat 90., dzięki interesom prowadzonym wspólnie z Borysem Bierezowskim, który był łącznikiem między Kremlem a bankierami, nazywany był bankierem prezydenta Jelcyna (został odnaleziony martwy w 2013r. w Londynie). Abramowicz przez wiele lat był właścicielem firmy naftowej Sibnieft,  w 2005 odsprzedał ją Gazpromowi. W 2000 został gubernatorem Czukotki, urząd ten sprawował do 3 lipca 2008 r.  W 2003r. zakupił angielski klub piłkarski Chelsea F.C. Abramowicz jest w związku z Daria Zhukova, pochodzenie żydowskie po matce, córkaAlexandra Borisovich Radkin Zhukov, rosyjskiego oligarchy posiadającego  posiadłości w Sardynii, Izraelu, Moskwie i Londonie. Alexander prowadzi działalność związaną z rynkiem surowcowym, jest powiązany z KGB i zorganizowaną przestępczością. W 1991 roku aresztowany przez włoską policje, pod zarzutem organizacji nielegalnego transportu broni na Bałkany (30 tyś. karabinów kałasznikow, 10 tyś. pocisków przeciwpancernych i 32 mln amunicji znaleziono na statku Jadran Express) po 6 miesiącach aresztu został zwolniony i oczyszczony z zarzutów. Oleg Władymirowicz Deripaska – pochodzenie żydowskie, rosyjski przedsiębiorca, uważany za jednego z najbogatszych ludzi na świecie (9 miejsce według Forbes 2008r). Jest przewodniczącym rady nadzorczej oraz właścicielem 66% akcji koncernu aluminiowego RUSAL.
Pod koniec 2007 roku wszedł w posiadanie pakietu większościowego Norylski Nikiel. Jest także udziałowcem kanadyjskiego producenta samochodów Magna, austriackiego koncernu budowlanego Strabag i niemieckiego Hochtief. Inwestował  w budowę infrastruktury koniecznej do zorganizowania Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku.
Rothschildowie pomogli Deripaska w załatwieniu wizy do USA, Deripaska był uważany przez amerykańskie służby za człowieka powiązanego z rosyjską mafią, po interwencji Rothschildów Deripaska otrzymał wizę. Więcej w artykule brytyjskiego dziennika Daily Mail: Deripaska jest zaangażowany  w różnego rodzaju działalność na całym świecie, sama grupa finansowa Basic Element której jest właścicielem zatrudnia 250.000 osób, bliski przyjaciel Nathaniela Rothschilda, zaangażowany również w walkę z globalnym ociepleniem, geoinzynieria, właściciel wartego mln dolarów jachtu „Queen K”. Podczas spotkania w na corocznym forum ekonomicznym organizowanym przez Georga Sorosa w Davos (Szwajcaria) Rick Davis kierownik kampanii wyborczej senatoraMcCain  zainicjował spotkanie z Deripaska w prywatnej willi. Rick Davis jest lobbystą współpracującym z wieloma korporacjami, głównie telekomunikacyjnymi takimi jak  Bellsouth, SBC Communications and Verizon Corporate Services. Więcej:  W połowie września na stronie The Nations zostały opublikowane zdjęciaJohna McCain  który obchodził swoje  siedemdziesiąte urodziny w Czarnogórze, w sierpniu 2006 roku na  jachcie  Raffaello Follieri’ego  i  jego dziewczyny gwiazdy filmowej Anne Hathaway. (O Follierim zrobiło się głośno, kiedy został zatrzymany przez FBI w 2008 roku za malwersacje związane ze sprzedażą nieruchomości kościelnych w USA).  W tym samym dniu, największy  z mega-jachtów na świecie „Queen K” był zacumowany w tej samej Zatoce Kotorskiej. Właściciel „Queen K”  znany jako „Oligarcha Putina”to Oleg Deripaska. Więcej w artykule:
http://exiledonline.com/kremlin-whores-how-mccain-staff-sold-countries-t...
Deripaska jest uważany za przyjaciela   Romana Abramowicza. Interesuje się piłką nożną, zainwestował w klub piłkarski FK Moskwa.
Deripaska kontroluje też zakłady Aviakor w Samarze, które pod koniec 2009 r remontowały polski rządowy samolot Tu-154M, na kilka miesięcy przed  feralnym lotem do Smoleńska.
Oleg Deripaska dzięki kontaktom z rosyjskim grupami przestępczymi  m.im mafią Izmaiłowską i braćmi Czernymi w krwawy sposób  zmonopolizował rynek aluminium.
Więcej o działalności Olga Deripaska, remoncie rządowego samolotu Tu-154 oraz kontaktach z rosyjskimi służbami przeczytamy w polskiej prasie:
http://niezalezna.pl/3822-tu-154-fsb-i-pranie-brudnych-pieniedzy
http://www.fakt.pl/Co-laczy-mafie-z-remontem-Tu-154-,artykuly,84309,1.html
rtykuł opublikowany 22-09-2010 w gazecie Rzeczpospolita:
„…Obaj panowie się przyjaźnią. Piąty baron Rothschild zwany Natem ma 39 lat i uchodzi za wybitnego finansistę. 42-letni Deripaska to jeden z najbogatszych Rosjan. W 2008 r. brytyjskie media pisały, że to Nat poznał oligarchę z Peterem Mendelsonem, unijnym komisarzem ds. handlu. Potem komisarz miał lobbować w Unii wygodne dla Deripaski decyzje. Mendelson zaprzeczył, ale odszedł ze stanowiska.
Baron Rothschild jest członkiem rady nadzorczej firmy Deripaski En+ (ma 47 proc. UC Rusal). Czy teraz baron pomoże Deripasce przejąć kontrolę nad rosyjskim niklem? Walka idzie o koncern o wartości rynkowej ponad 30 mld dol. i ubiegłorocznym zysku netto ponad 2,6 mld dol.”
Peter Munk, urodzony na Węgrzech żyd, obecnie kanadyjski biznesmen, którego majątek oceniany jest na pół miliarda dolarów. Właściciel Koncernu wydobywczego Barrick Gold, który jest dzisiaj największym producentem złota na świecie. Munk jest bliskim przyjacielem rodziny Rothschild i częstym gościem w posiadłości Rothschildów na greckiej wyspie Korfu. Posiada 40 metrowy super jacht o nazwie Golden Eagle na którego pokładzie zatrudnionych jest na stałe pięciu członków załogi. Na zdjęciu od lewej: Mehmet Sepil (turecki miliarder z branży surowcowej, właściciel koncernu Genel Energy który posiada pola naftowe m.in. w Kosowie, Afganistanie i Iraku, przyjaciel rodziny Rothschild), Tony Howard, Nathaniel Rothschild
Tony Hayward to kolejny miliarder z urodzinowej listy Nathaniela Rothschilda. Hayward  był  prezesem BP, zrezygnował ze stanowiska po wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej, jest  obecnie jednym z partnerów biznesowych  rodziny Rothschild na rynku surowcowym.
Więcej o wspólnych planach inwestycjach Howarda, Nehmet Sepil i Rothschildów na terenach Bliskiego Wschodu i Afryce w artykule New York Times oraz w magazynie biznesowym Forbes:
http://www.nytimes.com/2012/09/02/business/tony-hayward-former-bp-chief-...
http://www.forbes.com/sites/christopherhelman/2014/07/08/how-to-invest-w...
Rodzina Sawiris, Egipska dynastia, najbogatsza rodzina na kontynencie Afrykańskim, wyceniana przez Forebs na 36 mld dolarów, branża: nieruchomości, turystyka, telekomunikacja, technologia, przemysł. Naguib Sawiris jest prezesem koncernu telekomunikacyjnego Telcom, wartość majątku Naguiba została wyceniona przez magazyn Forbes na ponad 3 mld dolarów. Naguib był gościem Georga Sorosa na forum ekonomicznym w Davos oraz  urodzinowym gościem Nathaniela w Montenegro, zdjęcia z Montenegro znajdują się na stronie Toronto Life:
http://www.forbes.com/profile/naguib-sawiris/
Bernard Arnault – pochodzenie żydowskie, francuski biznesmen, prezes LVMH, według raportu Forbesa z 2011 r. najbogatszy człowiek w Europie, 4 najbogatszy człowiek na świecie. Jego majątek wyceniany jest na 41 mld dolarów. Bernard Arnault pochodzi z bardzo zamożnej rodziny  z Roubaix. W 2007 r. Arnault został zaliczony przez Time Magazine do 100 najbardziej wpływowych ludzi świata.
W  2007 r.  prasa podała informację, że  Arnuld finansował studia na Sorbonie Kathryn Blair (córka byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony’ego Blaira). Podczas studiów Kathryn Blair, otrzymywała od Arnaulta zakwaterowanie, ochronę i transport.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bernard_Arnault
W 2008 roku brytyjski dziennik The Independent umieścił artykuł zatytułowany: „Wydarzenia z Korfu: Jak naprawdę działa ten świat”. Artykuł mówi o politykach odwiedzających posiadłość należącą do żydowskich bankierów Rothschild.
http://www.independent.co.uk/news/uk/politics/the-corfu-controversy-how-...
W 2009 roku brytyjski The Telegraph zatytułował swój artykuł „Lord Mandelson steruje krajem z Korfu” w artykule opisane są spotkania lorda Mandelsona z baronem Nathanielem de Rothschild.
http://www.telegraph.co.uk/news/politics/5990227/Lord-Mandelson-runs-the...
„Financial Times” opublikował informacje, że wśród bliskich znajomych Rothschildów jest także magnat prasowy Murdoch, w posiadłości Nathaniela na Korfu odbyło się przyjęcie urodzinowe dla córki Ruperta Murdocha
Rupert Murdoch, pochodzenie żydowskie,  właściciel  największej na świecie korporacji prasowej, telewizyjnej i wydawniczej – News Corporation, do której należą m.in. dzienniki The Sun, New York Post, The Times, Daily News, stacje telewizyjne British Sky, wytwórnie filmowe Metromedia, Sky Channel i wytwórnia 20th Century Fox.
Arabska stacja informacyjna Al-Jazeerah  nazywa Murdocha żydowskim magnatemmedialnym na usługach Rotszyldów. Murdoch jest potentatem naftowym, wieloletnim partnerem biznesowym Jacoba Rothschild w wielu inwestycjach, m.in. w spółce naftowo gazowej Genie Energy Ltd. która posiada złoża ropy na terenie Syrii. W eksploatacji syryjskich złóż ropy przeszkadza Murdochowi oraz Rothschildom obecny prezydent Asad, dziś wiemy, że dzięki amerykańskim przyjaciołom Rothschildów jak senator John McCain prezydent Obama wysłał 500 milionów dolarów na dozbrojenie powstającego ISIS i obalenie Asada.
http://www.globalresearch.ca/srael-grants-first-golan-heights-oil-drilli...
Właścicielami i członkami rady nadzorczej naftowej spółki Genie Energy są:
– Jacob Rothschild
– Ruperta Murdoch
– Richard Cheney (polityk, biznesmen, 46 Vice Prezydent USA w latach 2001 – 2009, za kadencji George W. Bush)
– Michael H. Steinhardt (żydowski finansista z Wall Street)
https://en.wikipedia.org/wiki/Genie_Energy
Dziwnym trafem kiedy przyjrzymy się planom wydobycia ropy i gazu przez Genie Energy okazuje się, że prawie w 100 procentach mapa ta pokrywa się z wyznaczoną przez rząd stanów zjednoczonych „osią zła” jest to lista 7 krajów, które kancelaria prezydenta G.W. Busha wytypowała jako zagrożenia dla międzynarodowego bezpieczeństwa i demokracji.
Lista 7 krajów ( Irak, Syria, Liban, Libia, Somalia, Sudan oraz Iran)  została  przedstawiona Generałowi Wesley Clark 10 dni po wydarzeniach z 11 września 2001 roku, opisuje on swe zdziwienie w stwierdzeniu, że USA planowały napaść na Irak. Generał Clark w latach 1997–2000 był naczelnym dowódcą Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie.
David Geffen, pochodzenie polsko-ukraińskie, żyd, producent filmowy, zadeklarowany homoseksualista. W 1994 roku wspólnie ze Stevenem Spielbergiem (pochodzenie żydowskie) i Jeffreyem Katzenbergiem (pochodzenie żydowskie) założył wytwórnię filmową DreamWorks. Lawrence Joseph Ellison, pochodzenie żydowskie, 3 miejsce na liście najbogatszych ludzi w Ameryce, założyciel i prezes firmy produkującej oprogramowanie do obsługi baz danych, Oracle Corporation. Jednym z projektów, przy którym pracował była baza danych opracowywana przez CIA. Projekt ten nosił kryptonim „Oracle”. W 2012 roku za kwotę 500 mln dolarów kupił 6tą co do wielkości wyspę na Hawajach, jest właścicielem statku „Sayonara”(ok. 140 m długości), kosztującego ponad 200 mln USD, Ellison jest częstym gościem w posiadłościach Rothschildów i bliskim przyjacielem Lynn Forester de Rothschild – amerykanka, od 2000r. żona Evelyna de Rothschild, która zbudowała światłowodową infrastrukturę w USA, Europie i Ameryce Łacińskiej. „..”Rotszyldowie – Syjonizm  
W 1897 roku żydowscy bankierzy Lord Edmond Rothschild z Londynu i Jacob H.Schiff z Nowego Jorku, pozyskali Theodora Herzla dla Światowego Kongresu Syjonistycznego w Bazylei, Szwajcaria; 197 delegatów spotkało się tam i zaaranżowało plan Podboju Świata wraz z podwalinami dla Rządu Światowego.
 „Jesteśmy jednym narodem. Nie jesteśmy amerykańskimi czy rosyjskimi Żydami, jesteśmy tylko i wyłącznie Żydami!(…) Z kilkoma wyjątkami, które w ogóle się nie liczą, cała światowa prasa jest w naszych rękach” – Theodor Herzl, Światowego Kongresu Syjonistycznego w Bazylei, Szwajcaria 1897 roku, źródło: „LE TEMPS” Paryż, 3. września 1897
 Dr Mandelstam, profesor Uniwersytetu Kijowskiego, Rosja [ówczesna], na Kongresie Syjonistów w Bazylei w 1898 powiedział:
„Żydzi energicznie odrzucają ideę połączenia z innymi narodami i trzymają się nieustępliwie ich historycznej nadziei, t.j. światowego imperium”. – źródło „THE FOUNDATIONS OF THE NINETEENTH CENTURY”  H. S Chamberlain’a, strona 335. Również str. 221  „DEMOCRACY AND WORLD DOMINION”...”Kolejny głos zabrał Naczelny Rabin Rosji Berel Lazar:
„Moją popularność zawdzięczam panu Rothschildowi mojemu przyjacielowi i jest wielką  przyjemnością dla mnie, widzieć ile pan Rothschild i pan David Slager zrobili dla ruchu Chabad Lubawicz na  Oxford University”...”Poprzez koligację z innymi rodzinami żydowskich bankierów i przemysłowców jak m.in. Goldsmith, Rockefeller, Du Pont, Schiff, Warburg, Sassoon Rothschildowie uzyskali olbrzymie wpływy na całym świecie. Dzisiaj klan Rothschildów liczy około 1,5 tysiąca członków, kontroluje międzynarodową masonerie i syjonizm, a poprzez koligację rodzinne, biznesowe, polityczne oraz zgromadzony majątek, ukryty w różnego rodzaju funduszach inwestycyjnych nadaje kierunek w jakim zmierza świat.
„Przez ponad 100 lat ideologiczni ekstremiści po obu stronach politycznego spektrum uczepili się dobrze nagłośnionych incydentów, by atakować rodzinę Rockefellerów za niezwykły wpływ, jak oni twierdzą, my mamy na polityczne i ekonomiczne instytucje. Niektórzy nawet wierzą, że należymy do tajnej kabały, działającej przeciwko interesom Stanów Zjednoczonych, charakteryzując moją rodzinę i mnie jako internacjonalistów, oraz spiskujących wraz z innymi na świecie, by zbudować bardziej zintegrowaną globalnie polityczną i ekonomiczną strukturę – jeden świat, jeśli chcecie to tak nazwać. Jeśli to jest oskarżenie, to jestem winny i jestem z tego dumny.”-„Memoirs”,David Rockefeller, autobiografia „wspomnienia” 2002r, str.405 , książka dostępna w sieci amazon”..(więcej )

Bez Rothschildów nie ma pożyczki państwowej”...”Cały październik bracia Kalman i Salomon spędzili w Ak­wizgranie. Żaden z uczestników konferencji się nimi nie za­interesował – bo i po co? Jednak potem przyszedł 5 listopada 1818 roku. Tego dnia kursy pożyczki Ouvrard-Baring z roku minionego zaczęły spadać po tym, jak od roku konsekwen­tnie rosły. Spadały nie tylko jeden dzień, ale dwa, trzy, pięć i więcej, co wywołało niepokój na europejskich giełdach, jak również na konferencji akwizgrańskiej. Nikt nie potrafił wy­jaśnić tak nagłego spadku kursów – poza Rothschildami, ma się rozumieć. Bo to właśnie oni tygodniami skupowali udziały w pożyczce z 1817 roku, żeby napędzić kurs, a potem w jed­nej chwili sprzedać wszystkie papiery, tak, by maksymalnie obniżyć kurs. Wyraźne przesłanie tej akcji brzmiało: Ten, kto prowadzi interesy bez Rothschildów, wkrótce nie będzie prowadził żadnych interesów. Zgromadzone w Akwizgranie głowy państw zaraz potem zdecydowały się, by francuska pożyczka szła przez ręce Rothschildów i tak przez dalsze pół wieku pierwsze miejsce wśród europejskich domów banko­wych zajmowali Rothschildowie.
Jeśli rok 1818 oznaczał dla Rothschildów okres burzy i naporu, to zaraz po nim nastąpiła dla nich epoka klasycz­na. W Paryżu, Londynie i Wiedniu awansowali na najważ­niejszy miejscowy dom bankowy i byli wiodącą instytucją w handlu złotem i udzielaniu pożyczek. Dyktowali warun­ki, na jakich królowie i premierzy otrzymywali świeżą go­tówkę, uzależniali udzielenie pożyczki od solidności dalszej polityki budżetowej, zmuszali państwa do konsolidacji. Jed­nym słowem: Rothschildowie odgrywali od roku 1820 rolę dzisiejszego Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
To, że w XIX wieku doszło do stabilizacji państw naro­dowych i do stosunkowo niezakłóconego rozwoju ekono­micznego, jest również zasługą pięciu braci z frankfurckie­go getta. Jako rodzina czynna na arenie międzynarodowej mieli sympatyczną przewagę nad czysto narodowo nasta­wionymi politykami lub przedsiębiorcami: mieli żywotny ekonomiczny interes w tym, by panował pokój. Rozważa­jący wojnę rząd zawsze ma na widoku uzyskanie korzyści kosztem przeciwnika. Jednak ten, kto finansuje obu poten­cjalnych wrogów, musi wyważyć, czy zyski jednego partnera biznesowego nie spowodują strat drugiego. W żadnym wy­padku nie należało do tego dopuścić. „Zainwestowaliśmy
we francuskie papiery 18 milionów – pisał w roku 1830 Ja­mes, szef francuskiej odnogi firmy, do osiadłego w Wiedniu Salomona. – W sytuacji pokoju ich wartość wzrośnie o 75 procent, w wypadku wojny spadnie do 45 procent”.”..(źródło 

List Braci Rothschildów do bankierów z Nowego Yorku 1863 rok…...„Tylkomniejszość potrafi zrozumieć zasady działania tego systemu ( kredytowego )Owa mniejszość to alboludzie ogromnie zainteresowani płynącymi zeń korzyściami finansowymi ,albo ludzie( politycy ) uzależnieni od jałmużny, która system ów zapewnia. Ludzie z tych dwóch grup społecznych nigdy nam się nie przeciwstawią. Natomiast zdecydowanawiększość ludzi nie jest stanie zrozumieć i pojąć owej władzyi wyższości nad innymi, jaką daje kapitał wytworzony i pomnożony w tym systemie.Ludzie ci znoszą ucisk bez słowa skargi , bez cienia świadomości , bez żadnych podejrzeń wobec systemu , który przynosi szkodę im i ich interesom„Song Hongbing „ Wojna o pieniądz „ ..” 9 http://naszeblogi.pl/36918-wedlug-prof-wojciechowskiego-tusk-jest-zlodziejem )
Melvin Sickler „ Jak powiedział to pewnego razuMayer Anselm Rothschild:„Pozwólcie mi tworzyć i kontrolować pieniądze państwa, a ja nie dbam o to, kto ustala jego prawa.” …..”4 czerwca 1963 roku prezydent Kennedy podpisał dokument prezydencki, zwany Dekretem Prezydenta nr 11110 (Executive Order11110), który stanowił poprawkę Dekretu Prezydenta nr10289 z dnia 19 września 1951 r.Dało to Kennedy'emu, jako prezydentowi Stanów Zjednoczonych, prawną możliwość tworzenia własnych pieniędzypotrzebnych do prowadzenia działalności państwa, pieniędzy, które należałyby do społeczeństwa i byłyby wolne od długu i odsetek.Wydrukował więc banknoty Stanów Zjednoczonych, kompletnie ignorując banknoty Rezerwy Federalnej pochodzące z prywatnych banków Rezerwy Federalnej„.....”Nasze obliczenia pokazują ,że Kennedy wyemitował 4 292 893 825 dolarów w gotówce. Było doskonale oczywiste,że Kennedy zdecydował się podważyć System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych. Zaledwie kilka miesięcy później, w listopadzie 1963 r światem wstrząsnęła szokująca wiadomośćo zamachu na prezydenta Kennedy'ego.”.....” Interesujące jest to, że następnego dnia po zamachu na Kennedy'ego, wszystkie banknoty Stanów Zjednoczonych, które wyemitował Kennedy, zaczęły być wycofywane z obiegu”...(więcej )
-------
Ważne
http://naszeblogi.pl/39950-szewczak-komisja-sledcza-ds-przeszlosci-rostowskiego
https://naszeblogi.pl/61940-rothschildowie-i-cameron-planuja-wojne-i-rzezie-w-europie

Adam Glapiński został prezesem Narodowego Banku Polskiego. Czy ślepa lojalność wobec Jarosława Kaczyńskiego da się pogodzić z niezależnością prezesa NBP? Glapińskiego czeka wielkie wyzwanie. Ale bank centralny jeszcze większe.Formalnie Adam Glapiński nie należy do PiS, ale politykę gospodarczą obecnej władzy popiera całym sercem. Uważa się za niezależnego ekonomistę, ale z drugiej strony od lat jest związany z Jarosławem Kaczyńskim i deklaruje bezwarunkowy podziw dla jego politycznych wizji. Zarzeka się, że niezależność NBP jest poza dyskusją i że nie zamierza zmieniać prowadzonej przez polski bank centralny polityki ostrożnościowej. Ale zarazem – wbrew wszystkim liczącym się ekonomistom – przekonuje, że obietnice wyborcze PiS można realizować bez jakiegokolwiek zagrożenia dla finansów państwa.”..”Dla wielu ekspertów to, kto zostaje szefem NBP, jest znacznie istotniejsze niż obsada głównych resortów gospodarczych. Bo bank centralny to instytucja, którą można porównywać z Trybunałem Konstytucyjnym. Trybunał jest głównym „bezpiecznikiem” systemu demokratycznego i państwa prawa. NBP – gospodarki i finansów państwa. „..”Wystarczy, że zagraniczni inwestorzy finansowi przestraszą się, że może być zagrożona niezależność banku centralnego, a załamie się kurs złotego, raptownie wzrosną koszty pożyczania pieniędzy przez państwo, dojdzie do zawirowań na rynku finansowym i bankowym. Próbkę tego mieliśmy w styczniu, po tym jak agencja S&P obniżyła rating kredytowy Polski. ...”o, że środowiska gospodarcze „kupują” Glapińskiego jako przyszłego szefa NBP, dla wielu może być trudne do zrozumienia. Partia Jarosława Kaczyńskiego nie ukrywa przecież chęci centralnego sterowania państwowymi firmami i instytucjami publicznymi. Nie ma powodu, żeby inaczej miało być w przypadku banku centralnego.A przecież Glapiński od dawna popiera polityczną i gospodarczą strategię Prawa i Sprawiedliwości. „Jarosław i Lech myślą dalekosiężnie, syntetycznie (…). Gdy mówią o tym, co dobre dla kraju, ludzie niekoniecznie to rozumieją, bo są jeszcze na poprzednim etapie, a Kaczyńscy są zawsze kilka ruchów do przodu (…). Nie spotkałem w polityce człowieka bardziej inteligentnego, lepiej rozumiejącego państwo, społeczeństwo i gospodarkę niż Jarosław Kaczyński” – mówił w jednym z wywiadów w 2009 r.”...”Opinii nie zmienił, choć dziś bardziej oszczędnie je wyraża. Ale w środowisku finansowym ten polityczny wizerunek waży widać mniej niż jego wiedza i doświadczenie w sferze ekonomicznej. Pod tym względem prof. Marek Belka ma mieć godnego następcę. Też z profesurą z ekonomii, otrzymaną trzy lata temu z rąk prezydenta Komorowskiego. I z ministerialną praktyką w dwóch rządach. „...”Adam Glapiński uważa się za chadeka i należał do krytyków Leszka Balcerowicza. "...”( źródło )  

Grzegorz Siemionczy „Bank centralny najludniejszego państwa świata nie jest ostatecznym arbitrem tamtejszej polityki pieniężnej i kursowej. Główne decyzje podejmuje rząd. Wraz z liberalizacją chińskiej rola Ludowego Banku Chin będzie rosłaLudowy Bank Chin (PBOC) jest bez wątpienia jednym z najbardziej osobliwych banków centralnych świata. Nie posiada co najmniej kilku cech, które większość z nich uważa za kamienie węgielne swojej wiarygodności. Przede wszystkim nie może się poszczycić niezależnością od władz, przez co niejasne i zmienne są cele jego działalności. Podczas gdy większość siostrzanych instytucji stoi na straży stabilności cen, w przypadku PBOC sterowanie ich dynamiką wydaje się tylko narzędziem do realizacji innych zadań.  ...(więcej 

----------
Mój komentarz

Należy skończyć z anachronizmem jakim jest brak kontroli rządu nad bankiem centralnym. Ten rozdział jest typowym narzędziem kontroli kolonialnej nad krajem prze rodowe ośrodki władzy lichwiarzy.
Kaczyński dekolonizuje Polskę podporządkowując sobie nieformalnie,ale faktycznie Narodowy Bank Polski poprzez mianowanie na jego szefa człowieka absolutnie lojalnego wobec siebie.
Druga sprawa jest kwestia długów zagranicznych .Rody lichwiarskie i oligarchia plutokratów każą nam wierzyć niczym w jakiś religijny dogmat w niemożność wypowiedzenia długów lichwiarzom . Długów , które zostały za pomocą spisku, korupcji , wymuszeń narzucone krajom .
Proszę państwa wcześniej , czy później Rothschildowie i reszta oligarchii plutokratycznej za stworzenie zorganizowanej organizacji przestępczej wyspecjalizowanej w przestępczości finansowej znajda się w więzieniach,a ich bilonowe majątki zostaną skonfiskowane.
Żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku i taki XIX wieczny anachroniczny system finansowy oraz niewyobrażalna koncentracja bogactwa i kontroli nad pieniądzem i władzy politycznej w rękach kilku rodzin plutokratycznych jest pozbawiony jakichkolwiek racjonalnych podstaw.
Wyobraźmy sobie ,że chcemy w XXI wieku przywrócić system pańszczyźniany . Każdy z państwa kazałby się popukać po głowie. I dokładanie tak samo będzie za jakiś czas , kiedy ktoś zaproponuje przywrócenie anachronicznego ustroju Konsensusu Waszyngtońskiego i przywrócenia władzy Rothschildów i reszty rodów plutokratów nad systemem finansowym i bankowym .

Google blokowało tą stronę dzisiaj https://naszeblogi.pl/61940-rothschildowie-i-cameron-planuja-wojne-i-rzezie-w-europie
video Banki Centralne kontrolują wszystkimi państwami tworząc kryzysy. Nie wierzysz? To zobacz!

video Banksterzy - O kulisach globalnej zmowy mówią J. Szewczak, W. Modzelewski, A. Jaworski i M. Pawlicki
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i  na  Twitterze  
Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału nowej powieści „ Pas Kuipera” 
Rozdział drugi Rozdział trzeci 
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1
„ Dobre złego początki „ Na końcu którego będzie o boginiKali„ Nienależynerwosolu pić na oko „ rzeźbie NiosącegoŚwiatło Impreza Starskiego „ Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „ „ Anne Vanderbilt „ „ Fenotyp rozszerzony.lamborghini„ 10. „ Spisek w służbach specjalnych „11. Marzenia ministra ołapówkach „ 12. „ Niemierz i kontakt z cybernetyką „  13„ Piękna kobieta zawsze należy do silniejszego „ 14 ” Z ogoloną głowa, przykuty do Jej rydwanu „
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003 000
1
Jestem zainteresowany współpracą z portalem informacyjnym w zakresie dokonania przeglądu prasy , w tym anglojęzycznej , ewentualnie tłumaczeń z tego języka., tworzenia serwisu informacyjnego Analiz programów i tym podobnych Zainteresowanych proszę o kontakt 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-06-2016 [09:41] - NASZ_HENRY | Link:

Rostowski POchodzi od Sorosa ;-)

Obrazek użytkownika smieciu

13-06-2016 [10:52] - smieciu | Link:

Odkręcić się tego nie da. Morawiecki musi to wiedzieć. Jeśli ktoś chce z tym skończyć to musi to przerwać. Po prostu odmówić spłaty.
Albo kolejne dziesiątki lat pracy na System. Do końca świata.

Obrazek użytkownika Jabe

13-06-2016 [12:14] - Jabe | Link:

No bo spłacić zobowiązań oczywiście się nie da. Pan myśli, że odmowa spłaty nie pociągnie za sobą konsekwencji politycznych i gospodarczych? A rząd się nie ogranicza w wydatkach, choć chyba akurat nie na armię. Na takie rzeczy mogą sobie pozwolić suwerenne państwa, a nie jakaś Prowincja Nadwiślańska. (Nie twierdzę, że takie działania aprobuję).

Obrazek użytkownika smieciu

13-06-2016 [15:50] - smieciu | Link:

Owszem. Tak niby jest.
To nie znaczy jednak że nie należy do tego dążyć, postawić sobie to za cel. Mi to wydaje się być możliwe ale tylko w zorganizowanej współpracy ze społeczeństwem. Które wreszcie zdobędzie się na jakąś szerszą świadomość. Myślę o rządzie, który ma prawdziwy mandat społeczny i zrozumienie. Którego fundamentem będzie wola społeczeństwa. Obustronny kontakt.
Według mnie trudność nie polega na tym że nie da się olać długów bo ktoś tam z zewnątrz ma tysiące środków i sposobów by forsować swoją wolę. Tylko na tej całej społecznej organizacji. Stworzenia świadomego, obywatelskiego społeczeństwa. Wydaje mi się że mając odpowiednie oparcie w Polakach dałoby się przeprowadzić taką operację. I może nie byłoby to takie straszne.

Obrazek użytkownika Jabe

13-06-2016 [18:06] - Jabe | Link:

Zgaduję, że gdyby był zacny wzrost i nie wydawano na prawo i lewo, ten dług byłby do spłaty bez specjalnych wyrzeczeń. (Żaden ze mnie finansista, zaznaczam.) Jednak zarówno odmowa spłaty, jak Pan zauważył, jak i decycja o konsekwentnym spłaceniu, wymagałaby oparcia się o naród. Programy socjalne to marny fundament czegokolwiek większego, niż utrzymanie się przy władzy partii rządzącej. Teoretyzujemy, bo wystarczy porównać wiece propisowskie z proorbanowskimi, żeby być sprowadzonym na ziemię.

Obrazek użytkownika IwonaPiechowicz

13-06-2016 [11:40] - IwonaPiechowicz | Link:

PO zadłużało nasz kraj, to i Polacy poszli tą ścieżką. Szczególnie razi Petru, namawiający kiedyć do kredytu we frankach, którym potem umył rączki od odpowiedzialności za swoje słowa...