Czy zabraknie prądu za cztery lata?

Jak ostatnio ogłosiły Polskie Sieci Energetyczne już od 2020 lub od 2022 r. może wystąpić niedobór energii elektrycznej w naszym kraju. Wynika to z jednej strony z istniejącego zużycia technicznego części działających elektrowni - proces zastępowania ich nowymi, bądź modernizacji czy rozbudowy istniejących jest długotrwały i potrwa jeszcze lata. Z drugiej wiąże się z wymogami unijnymi, tzw. konkluzją BAT - walki z zanieczyszczeniami atmosferycznymi wywoływanymi przez elektrownie, nie przekraczania przez nie określonych maksymalnie wartości emisji szkodliwych gazów do atmosfery.
PSE stawia warunek zagwarantowania w perspektywie kilku najbliższych lat bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w naszym kraju. Poprzez terminowe oddawanie do eksploatacji realizowanych obecnie oraz zaplanowanych do realizacji elektrowni i bloków energetycznych o łącznej mocy ok. 5,8 GW. W dłuższej perspektywie, bo do 2035 r., Polska powinna wybudować tego typu obiekty o łącznej mocy od 23 do 30 GW.
Nie zmienia to faktu, że przez kolejne dekady nasza energetyka będzie wciąż wykorzystywała węgiel, jako główne źródło wytwarzania elektryczności. Choć coraz większą rolę będą odgrywać tzw. czyste technologie węglowe, a także inwestycje kogeneracyjne: bloki energetyczne wytwarzające, przy zmniejszonych kosztach, jednocześnie prąd i energię cieplną.
Mówili m.in. o tym uczestnicy zakończonego w ub. tygodniu Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Zdaniem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego w Polsce, biorąc pod uwagę, że ok. 80 proc. zużywanej energii produkowana jest z węgla, nie uciekniemy od energetyki konwencjonalnej. – Ona jednak będzie znacznie droższa od OZE, jeśli ta ostatnia będzie dotowana. W Polsce, jak i w Unii powinniśmy zadbać o uregulowanie powszechnie akceptowalnych zasad finansowania energetyki konwencjonalnej – zauważył Tchórzewski. Jest to w opinii ministra szczególnie ważne u nas, w sytuacji, gdy w najbliższych latach będziemy musieli uzupełnić brak 7 GW energii pochodzącej z przestarzałych i technicznie zużytych bloków energetyki konwencjonalnej. – Grozi nam wówczas, jak za dawnych lat stanu wojennego wprowadzanie „regulowanego odbioru mocy”, czyli krótszych lub dłuższych wyłączeń dostaw energii – ostrzegł minister. – Dlatego być może – jeśli nie zmniejszymy znacząco dotacji do OZE - trzeba będzie wprowadzić dotowanie energetyki konwencjonalnej.
Z kolei Stanisław Tokarski, prezes Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie uważa, że czekający nas w najbliższych latach okres przejściowy będzie się charakteryzował tym, że będziemy wchodzić powoli w energetykę odnawialną, wspartą inicjatywami obywatelskimi. Musimy przy tym uwzględniać politykę unijną. Jednak w opinii Tokarskiego będziemy musieli pamiętać, żeby oprzeć nasze bezpieczeństwo strategiczne o zasoby krajowe.
- To, że akurat jesteśmy zasobni w węgiel oznacza ten kierunek. Mimo, że w Europie dzisiaj węgla nikt nie lubi – oceniał Stanisław Tokarski. - Będzie więc następowała transformacja, przejście z energetyki dzisiaj istniejącej do nowej, ale jeśli chodzi o Polskę to z zachowaniem węgla jako surowca dającego bezpieczeństwo energetyczne i na to nie ma innego rozwiązania – stwierdził prezes TGPE.
Piotr Chełmiński, członek zarządu ds. rozwoju i energetyki w koncernie PKN Orlen SA mówił o inwestycjach kogeneracyjnych, w które inwestuje jego firma. W jej ostatnio budowanych elektrociepłowniach jednocześnie wytwarzana jest energia elektryczna i ciepło, przy mniejszym zużyciu paliwa niż gdyby oba surowce produkować oddzielnie. Moc EC budowanej we Włocławku kosztem 1,4 mld zł, sięga 463 MW. Elektryczność i energię cieplną tam wytwarzane wykorzystują m.in. zakłady Anwil i sam PKN Orlen. EC Płock, o mocy 594 MW, budowana kosztem 1,6 mld zł dostarcza ciepło do PKN Orlen, natomiast energię elektryczną - do Krajowego Systemu Energetycznego.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

27-05-2016 [15:07] - Jabe | Link:

O elektrowniach nuklearnych ani słowa.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

28-05-2016 [09:19] - NASZ_HENRY | Link:

Czy zabraknie ciepłej wody w krania za cztery lata?

Obrazek użytkownika IwonaPiechowicz

28-05-2016 [17:34] - IwonaPiechowicz | Link:

Nam narzucane są rygorystyczne normy odnośnie zanieczyszczeń powietrza, a inne kraje unijne nie mają aż tak zaostrzonych norm. Coś tu od dawna nie pasuje, pewnie Unia chce nas w ten sposób zmusić do wykupowania prądu z zagranicy...