​Wolność wypowiedzi wg. Prezesa Rzeplińskiego

Warto zwrócić uwagę jak traktuje swoich podwładnych w TK Prezes Rzepliński.  O tym  , że trzech sędziów  wybranych przez  sejm i zaprzysiężonych przez PAD wpuścił do Trybunału , przydzielił pokoje,  wypłaca gażę, ale ma taki kaprys , żeby nie dopuszczać ich do orzekania . Nie wiadomo na jakiej podstawie , ale tak  jest.

O tym , że ten człowiek jest despotą mogliśmy się przekonać w ostatnim tygodniu. Otóż dyrektora orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego dr. hab. Kamila Zaradkiewicza,   śmiał mieć inne zdanie niż Rzepliński i jego poplecznicy.
 
W ocenie dyrektora  wynika, że prawnicy, w tym Rzepliński, nie mają racji mówiąc o tym, że orzeczenia TK są zawsze ważne i ostateczne.
 
TVP próbowała skontaktować się z Zaradkiewiczem i prosić o opinę na ten temat, ale okazało się, że  nie ma takiej możliwości, bo Zaradkiewicz ma zakaz wypowiedzi dla mediów.
 
Jedyną osobą , która może się wypowiadać jest Rzepliński, a jego niestety do 3 – Maja nie będzie.
 
Tak właśnie wygląda demokracja wg. Rzeplińskiego, ta demokracja , o którą ponoć tak walczy.  
 
 
http://wpolityce.pl/polityka/2...
http://niezalezna.pl/79686-ner...