Polskie sklepy w Londynie i nad Zatoką Perską

Całkiem niezła sytuacja na rynku deweloperów budujących sklepy, supermarkety i różnorakie centra handlowe zdaje się przeczyć utyskiwaniom części handlowców na - ich zdaniem - dotkliwe skutki nowego podatku handlowego.
Polskie firmy planują otwarcia swych sklepów m.in. w stolicy Wlk Brytanii i w krajach Zatoki Perskiej. W Polsce chcą zacząć działać firmy z Libanu, USA i Hiszpanii.
Co prawda w I kwartale do użytku w całym kraju oddano jedynie 24,5 tys. mkw. nowej powierzchni handlowej. Jednak, jak stwierdza najnowszy raport firmy doradczej JLL, pierwsze trzy miesiące roku nigdy nie obfitują w otwarcia. Większa część (21 tys. mkw.) wybudowanej nowej powierzchni przypadła na galerię galerię handlową w Głogowie. Znacznie bardziej interesujący jest fakt, że w budowie znajduje się blisko 665 tys. mkw. nowej powierzchni. Z tego najwięcej przypada na centra handlowe realizowane w głównych aglomeracjach. Wśród nich znajdują się największe: Posnania (Poznań), Wroclavia (Wrocław), Galeria Północ (Warszawa) i Forum Gdańsk, o łącznej powierzchni 290 tys. mkw.
Co także ciekawe, w budowie znajduje się tak dużo nowych obiektów handlowych, mimo, że całkowita podaż nowoczesnych tego typu obiektów w Polsce wynosi 13 mln mkw. Obecnie, jak wskazuje raport, realizuje się je zarówno w małych ośrodkach, jak i największych aglomeracjach.
- Większość projektów zrealizowanych w małych miastach jest „szyta na miarę” i dostosowana do wielkości danego rynku. Z kolei obiekty powstające w głównych miastach nie tylko wypełniają geograficzne luki na swoich rynkach, lecz także proponują szeroką ofertę rozrywkową, w tym klubów fitness, czy strefy restauracyjnej - informuje dyr. Edyta Potera z JLL.
Według autorów raportu rosnąca konkurencja generuje zmiany na rynku, głównie w centrach o słabszej pozycji. Zaś odpowiedzią na to zjawisko są rewitalizacje, przebudowy i rozbudowy obiektów istniejących. Inna przedstawicielka firmy, która opracowała dokument, dyr. Anny Bartoszewicz-Wnuk, na rynku coraz częściej pojawiają się propozycje obiektów wielofunkcyjnych, oferujących powierzchnie handlowe i usługowe w budynkach mieszkalnych, w kompleksach biurowych, czy jako element hubów komunikacyjnych. Jest to widoczne zwłaszcza w głównych miastach. Mniejsze obiekty powstają tam na terenach poprzemysłowych, wykorzystując historyczny kontekst miejsca do kreacji atrakcyjnej przestrzeni do zakupów i rozrywki.
W I kw. 2016 r. do Polski weszły nowe zagraniczne marki, np. libańska sieć orientalnych przysmaków Al Rifai, czy pierwszy sklep amerykańskiej sieci obuwniczej Skechers. Najmłodsza marka hiszpańskiego Inditexu, Uterqüe, pojawiła się w Polsce ze sklepem internetowym. Zadebiutował Tallinder z polskiej Grupy LLP. Ta ostatnia otwiera swe placówki także za granicą. Podobnie, jak m.in. CCC, Gino Rossi, Kazar, TXM, Solar czy Wojas.
- Najbardziej popularnymi kierunkami międzynarodowej ekspansji są kraje ościenne Polski i kraje Zatoki Perskiej. Ekspansja ta jest najbardziej widoczna w przypadku LPP – grupa planuje otwarcie sklepu marki Reserved na Oxford Street w Londynie - dodała dyr. Edyta Potera.