Taka wiosna raz na 100 lat!!!

https://ostatniakohorta.wordpr...

Wskazać palcem na ten głupi ryj i głośno, na ulicy powiedzieć kim są – konfidenci, renegaci, degeneraci, odszczepieńcy, margines, potomkowie obcych okupantów. Oni od lat w jednym środowisku, potem podzielili się sztucznie i dla niepoznaki na rożne frakcje, ale chyba już przysłowiowy 'każdy głupi' wie, że mamy w Polsce tylko do czynienia ze stronnictwem niepodległości i kamarylą zdrady. Nic tu nowego pod słońcem i choćby legion cały ryszardów petru, dywizje palikotów i brygady myszek agresorek, gardłowały od rana do wieczora, nic to nie zmieni.

Patrioci kontra renegaci. Taki mamy podział, a z tymi drugimi nie można rozmawiać, bo i płaszczyzny żadnej do dialogu nie ma. Nie rozmawia się z diabłem i nie kręci bajery z wrogami naszej miłości i matki – Polski.

Wskazać palcem i pokazywać przy każdej okazji, mówiąc głośno i spokojnie: Patrzcie ludzie, oto zdrajcy, nędzny i zanikający margines…

Tak też uczyniłem raz i potem drugi za kilka godzin, pod bramą Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie stała ta grupka płatnych szKODzicieli. Ich transparenty kosztowały wiele, ale odwagi cywilnej im brak, bo cały czas stali przy policji, a polemik nie byli w stanie podjąć głośno i stając w Prawdzie, spuszczali tylko oczy z przygłupimi uśmieszkami na obliczach.

Stanąć w Prawdzie to towarzystwo towarzyszy nie może, bo i z czym do ludzi…?

Z tym, że stary, czy dziadek był w KBW…?

A może z własną, pezetperowską biografią, nacechowaną serwilizmem i skrajnym oportunizmem…?

Oni tam stali, a ich transparent mówił, że 'nie oddadzą wolności'…

Tyle że my sobie swoją własną wolność, już z ich łap odebraliśmy, więc nikt nie pyta, czy ją oddadzą; natomiast ich własna wolność póki co jest niezagrożona, aż do czasu gdy okaże się być może, kto i w jakim zakresie, czynnie szKODził żywotnym interesom państwa, narodu i po prostu Polakom...Jeśli tak, to i w tym przypadku nikt nie będzie się pytał lewackich degeneratów z UW, czy wolność oddadzą, czy może nie, a po prostu kabaryna zawiezie ich do zakładu karnego celem odbycia wyroku.

Tak działa państwo prawa, choć oni – o czym świadczy np. wypowiedź Sienkiewicza - doprowadzili z lubością do stanu, gdy prawo istniało tylko teoretycznie…

Teraz 'nie chcą oddać wolności'. Ogarnia mnie żal…

Nad tymi ludźmi, którzy tak są zdegenerowani, że nie potrafią sobie nawet wyobrazić moralnych zasad, a co dopiero o ich stosowaniu mówić...No bo 'pojechane po bandzie' zakłamanie do cna, ma przecież wszelkie znamiona totalnego upadku ludzi tak się zachowujących.

Dla własnego odbicia w lustrze, nie mogłem przejść obok tych potępieńców bez słowa komentarza, choć ten smród duchowej zgnilizny i odór bagna kłamstwa, było czuć i widać na ich twarzach…

Wiecie jak głupio wygląda twarz człowieka kompletnie zakłamanego, który wie, że publika też wie kim jest..? Tak właśnie prezentowały się oblicza tych czterech, czy pięciu KODziarzy, stojących smętnie w niedzielę po bramą UW.

Trzeba ich wytykać palcami i głośno, spokojnie mówić kim są, a nuż jakiegoś resztka sumienia ruszy i nawróci się ku Prawdzie…? Uwierzcie że ciężko oglądać ludzi, którzy nic nie mają wspólnego ze wspólnotą.

Tak jak KOD na przykład.

Co w kontraście z setkami tysięcy Polaków na ulicach Warszawy, daje nam obraz Polski, która żyje prawdziwie! Nie jest Niemcami, czy Szwecją. Żyje w zdrowiu ciała i ducha, potrafi odrzucić chore komórki.

To właśnie stało się w roku 2015 i dzieje nadal. Proces dochodzenia do zdrowia po ciężkiej chorobie, rekonwalescencja postępuje szybko. Myślę też, że uodpornienie na wirusa zdrady, ta szczepionka zadziałała i będzie skutkować nieprzyjmowaniem wirusa w przyszłości.

Już nam nikt nie opowie o 'kapitale, który nie ma narodowości', 'grubej kresce', 'integracji europejskiej', 'pluraliźmie', 'tolerancji', 'transformacji ustrojowej', itp.

Jedyną transformacją jaka jest nam dziś potrzebna, jest odrzucenie i osądzenie renegatów, co miejsca nie miało przez '25 lat wolności', a teraz dzieje się.

Prawda objawia się przed oczyma ludzi, widzących jak podłe zachowania donosicielskie...są podłe. Nic nie ukryje i żadne pseudo motywy nie przykryją obrzydliwego procederu zdrady. Na szczęście targowica dzisiejsza, tak jest już skompromitowana i dalej grzęźnie w upadku, że w sumie trzeba nam tylko im się przyglądać. Oni z polską ulicą nic wspólnego nie mają, a z naszym etosem narodowym i dziedzictwem, wartościami, identyfikują się tak, jak wałęsa z dziełami Feliksa Konecznego…

Dzisiejsze, śmieszne pseudo dramatyzmem, wystąpienia petru, czy tej tam zezowatej, biednej bo głupiej, dziewczyny, są przyczynkiem do rozważań nad miałkością ludzkich dusz i brakiem zdolności do refleksji...Nie ja będę ich jednak nawracać, a może uczyni to więzienny kapłan, lub wychowawca na oddziale. Mali ludzie bez zalet, ubodzy duchem, słabi na umyśle, o małych, bijących jak maszynka do liczenia pieniędzy, serduszkach przestraszonych zajęcy. Horyzontów tak 'rozległych' jak kraty klatki…

Czy to ich wina że są podli…?

Ja się pogodzę i godzę ze zwykłymi ludźmi, którzy nie znając Prawdy, dawali się latami nabierać targowickiej propagandzie i uważam, że to właśnie miał na myśli Pan Prezydent Duda, mówiąc o pojednaniu, wybaczeniu. Ja z takimi ludźmi chcę się pojednać, a błędy ich wybaczyć.

Nie godzę się jednak na 'grubą kreskę' i cokolwiek innego w odniesieniu do głównych sprawców zapaści Polski w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. Cokolwiek innego niż prosty proces: śledztwo, wina, kara...może skrucha, w co wątpię – ich tylko strach motywuje; nie wchodzi w grę.

Niech więc strach motywuje głównych i pomniejszych sprawców smoleńskiej zbrodni i innych podłości. Niechaj donoszą na siebie nawzajem i 'puszczają farbę', Teraz bowiem nastaje normalność, ale nie nadejdzie w pełni, jeśli wina nie doczeka się kary!

I tu w pełni zgadzam się z prezesem Kaczyńskim!

Zaś cała wizja Wolnej Polski, w sensie moralnym dopełnia się właśnie syntezą tych dwu wypowiedzi, które przecież w żadnej sprzeczności nie stoją.

One się dopełniają, jak dopełni się los każdego, ale zdrajców w zhańbieniu.

Tak zdrajcom bywa – by podsumować słowami Poety.

Gdy widzisz nowoczesnych KODowców z POkurczonymi duszami, oddaj im przysługę i nazwij na ulicy po imieniu, głośno. To może pomóc im, a na pewno pomoże Tobie, w odzyskaniu komfortu swobodnego spacerowania po polskiej ulicy. Jesteśmy wszak u siebie :)

To jest nasza wiosna po długiej, koszmarnej zimie, trwającej 8 ruskich lat, albo i wiele dłużej. To jest taka wiosna, która się dzieje chyba raz na 100 lat!!!  

                             Optymista1930

P.S.
Zdjęcia w linku do strony autorskiej.