Dyktatura tępaków albo...

Zastanawiam się, czy prezydent Obama w ogóle wie, kto jest dziś prezydentem Polski. Prawdopodobnie  nie wie, po co ma obciążać sobie średnio lotny umysł jakimiś wynikami wyborów w dalekiej Europie, w dodatku Środkowej. Zapamiętał przygłupa insynuującego, że Michelle należy kontrolować, bo skora do skoku w bok, zapisał na mózgowej dyskietce matoła, z kretyńskim rechotem bredzącego o bigosowaniu -  i za żadne skarby nie chce się z nim spotkać ponownie!
Tak wygląda sytuacja w wariancie optymistycznym.  A w pesymistycznym?  Inteligentnym ludziom w obliczu jakichkolwiek zmian automatycznie włącza się mechanizm analizy. Mniej inteligentni osobnicy każdą nową dla nich sytuację usiłują wpisać w mozolnie wypracowany schemat. Ich opoką nie jest wiedza, bo brak im możliwości aktualizowania tej wiedzy. Załóżmy, że prezydent Obama zna wyniki polskich wyborów 2015 roku. Jakiego nowego prezydenta Polski się spodziewa? Takiego jak poprzedni! W schemacie funkcjonuje Komorowski, schemat podpowiada, że Polacy innego wybrać nie mogą.
Podobnie „wybitne” skojarzenia mają urzędnicy unijni i mało rozgarnięci szefowie niektórych (?) zachodnioeuropejskich państw. Polska? Wiadomo, dzicz, za którą trzeba podejmować decyzje i trzymać ją krótko, bo miniona ośmiolatka pokazała dobitnie, że tego potrzebują.  Nie daj Boże (Jahwe i Allahu!), żeby mieli podejmować jakiekolwiek suwerenne decyzje i samodzielnie rządzić swoim krajem, bo w wykonaniu odpowiedników Tuska, Kopacz, Sikorskiego oznaczałoby to kłopoty na skalę niewyobrażalną.
Europejskie misie o bardzo małym rozumku nawet nie zamierzają sprawdzać, jaki naprawdę jest nowy polski rząd. W schemacie wbitym w małe europejskie rozumki funkcjonuje rząd Tuska i Kopacz, schemat podpowiada, że Polacy innego rządu wybrać nie mogą.  
KOD doskonale wpisuje się w ten schemat, w ten fatalny wizerunek, bo po pierwsze potwierdza brukselskie wyobrażenie o „polskiej” dziczy, a po drugie dostarcza niemieckiej Unii argumentu na poparcie tezy,  że każdej przerażonej dziczy bezwzględnie należy pomagać w odzyskaniu poczucia bezpieczeństwa.  
W tym schemacie obrzydliwe donosy Schetyny odczytywane są jako głos rozsądku nawołujący do przywrócenia przewidywalnego status quo.

Czy kogoś jeszcze dziwi  wytypowanie Petru na przywódcę, przywracającego Polsce miejsce należne jej w szeregu podległych Berlinowi i Moskwie państw?
Wiadomo przecież, że z Petru na pewno nie będzie żadnych kłopotów. Europejscy bonzowie są w stanie ukrywać swoją intelektualną miałkość za parawanem schematycznego pustosłowia i równie schematycznych działań  Petru jest prosty jak konstrukcja cepa, więc największy unijny tępak czuje się przy nim geniuszem.  Wystarczy napisać dużymi literami jakieś nieistotne expose, specjalnie dla Polaków…  
 
Nie łudźmy się, że ludzie o ograniczonej umysłowości kiedykolwiek docenią naszego prezydenta, nasz rząd. Nie pokładajmy żadnych nadziei w jakimś „otwarciu oczu”,  czy „przebudzeniu” tępej unijnej biurokracji. Warunkiem przetrwania UE jest wymiana całego aparatu UE. Wyrzucenie tysięcy robotów zaprogramowanych na głoszenie i wprowadzanie w życie samobójczych idiotyzmów. Wprowadzenie ludzi zdolnych do samodzielnego myślenia i działania w interesie Europy, nie „grubych płatników” z różnych stron świata.
A jeśli nic się nie zmieni… no cóż, parę dyktatur tępaków przeżyliśmy, ale to nie powód, żeby posłusznie znosić następną. Może jednak dalibyśmy sobie radę jako wolni ludzie? Może wcale nie musimy nosić na grzbiecie takiego ciężaru??
Może by tak piz..ąć ten plecak  do Odry?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Valdi

30-03-2016 [03:08] - Valdi | Link:

Ten Petru jakis taki dziwny jest ... Niby handlarz "produktami bankowymi' powinien być bystrzakiem, tymczasem on jest jak osiołek Porfirion. I jak takiego nadąć jak nieprzymierzając Balcerowicza.
A polityk nienadęty nie ma szans w statecznym społeczeństwie.