Sado-maso, na Polskę

Polityka Niemiec Angeli Merkel wręcz mnie zdumiewa. Europa jest zalewana przez fale muzułmańskich imigrantów, którzy ani myślą się integrować. Wyżej sobie mają prawo szariatu, niż ich nowych ojczyzn, którymi gardzą. Organizują sobie getta, w których zamierzają robić wszystko po swojemu, wszyscy mają się do nich dostosowywać, a nie na odwrót. Swoją drogą, nawet Szwajcaria swego czasu za bardzo dbała o imigrantów. Swego czasu pewne szwajcarskie miasteczko omal nie zbankrutowało, bo przez jakiś kruczek prawny musiało przez cały rok wypłacać olbrzymie zapomogi socjalne wielodzietnej rodzinie muzułmańskiej. W tej sytuacji Europie grozi wielkie niebezpieczeństwo i ryzyka całkowitej eksterminacji jej dziedzictwa kulturowego.

Co zaś robią Niemcy? Nie tylko spraszają najeźdźców w jeszcze większych liczbach, ale też wolą zajmować się ratowaniem swych interesów w Polsce, aniżeli bronieniem swego własnego narodu przed gwałtami itp. Optymiści twierdzą, że nie mamy się czego obawiać: w końcu się Niemcy zorientują, że marnują z Polską czas, a ich dzika, niepohamowana żądza kontroli Polski jest w tych warunkach swoistym samobójstwem. Tak twierdzą optymiści.

Czy jednak należy im wierzyć? Wg mnie trzeba raczej mieć do tego dystans. Wprawdzie wydaje się niewiarygodne, by Schulz zamierzał położyć łapy na Polsce nawet za cenę samounicestwienia… lecz przecież coś takiego już niemal miało miejsce w przeszłości. Mowa o wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1921.

Przypomnijmy międzynarodowe tło tamtejszych wydarzeń. Europa jest wyniszczona i osłabiona po I wojnie światowej, w obliczu czego wszędzie zaczęły się szerzyć i rozwijać, jak grzyby po deszczu, ruchy komunistyczne, którym nawet gdzieniegdzie udało się tymczasowo poprzejmować władzę: Bawarska Republika Rad, Węgierska Republika Rad itp. W tej sytuacji przegrana Polski i pochód wojsk sowieckich faktycznie mogły obrócić cały kontynent w czerwoną dyktaturę. Jednak ku zdumieniu świata, nasza ojczyzna zwyciężyła.

Tyle tylko, że lekko nie mieliśmy. Wszelakie ruchy robotnicze z zachodu bojkotowały pomoc dla Polski, lecz nie o tym mowa. Mowa o postawie Republiki Weimarskiej. Oszołomionym Niemcom wciąż nie mogła przejść przez głowę nieznośna świadomość, iż oto Polska się odrodziła, odszczepiając część ziem „niemieckich” od przegranego Cesarstwa Niemieckiego. W tej sytuacji Niemcy wręcz liczyły na klęskę Polski, byleby tylko jej dopiec. W wyniku działań wojennych z I wojny światowej, w Niemczech wciąż przebywało przeszło 300.000 jeńców armii carskich. Niemcy szkolili tych żołnierzy, a następnie przerzucali ich na tereny rosyjskie w prezencie. Ponadto Niemcy blokowali transporty z bronią z zachodu dla Polski, wędrujące przez niemieckie terytorium . Równocześnie też Berlin masowo sprzedawał broń i sprzęt wojskowy Rosjanom, z dostawą gratis.

„Odrzucam pomoc dla Polski, nawet wobec niebezpieczeństwa, że może zostać pochłonięta. Przeciwnie – liczę na to.”
-Hans von Seeckt

Żądza Niemiec była dzika i niepohamowana. Pal licho, że odbicie części ziem byłoby tylko na chwilę, bo zaraz wszyscy znaleźliby się pod butem sowieckim. Trzeba było, i koniec! Podobnie teraz. Śliniący się na myśl o ponownej kontroli Polski zignorują wszystko, nawet muzułmanów paradujących w Berlinie, niczym Rosjanie w 1945. Chcą jako kamikadze nas przejąć, taka już chyba ich natura. Lepiej dla nas i niestety dla nich: tym razem zagrożenie jest nie zza Polski, lecz na ich tyłach.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

21-03-2016 [14:21] - xena2012 | Link:

nie dajmy sobie wmówić,że Niemcy interesuja się Polską bezinteresownie i w imię demokracji.Za bratnią niemiecka pomoc przyszły rząd po obaleniu obecnego będzie musiał słono zapłacić.Te wszystkie Pitery,Schetyny,Lewandowskie dobrze o tym wiedzą.To własnie Polsce Niemcy wepchną imigrantów już nie w umówionej z Kopacz liczbie,ale w wielkiej ilości,przecież bratnia pomoc to rzecz bezcenna.Tylko że to my będziemy ponosić koszty donosicielstawa PO i Nowoczesnej.To chyba nie przypadek,że w Czstochowie Arabowie opluli pielgrzymów zdążających na Jasną Górę.Czy to przypadek ,że pare dni temu jacyś manifestanci z Lewicy wyzywając Polaków od faszystów nawoływali w Warszawie do przyjmowania imigrantów?