Komisja Wenecka a sprawa polska

Zacznijmy może od wyjaśnienia spraw podstawowych, a niewątpliwie taką sprawą jest miejsce i status Komisji Weneckiej. Służę uprzejmie:
Otóż, wbrew mniemaniu wielu osób wprowadzonych w błąd nieustającą nagonką opozycji, Komisja Wenecka [KW] nie ma nic wspólnego z Unią Europejską, nie jest jej żadną emanacją, w ogóle nie ma związku! KW to poprawnie Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo  – organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego.

Czym jest Rada Europy? Otóż nie ma ona nie wspólnego z Radą Europejską, czyli organem UE, gromadzącym premierów państw.
Rada Europy to międzynarodowa organizacja rządowa skupiająca prawie wszystkie państwa Europy oraz kilka państw spoza tego kontynentu. Jej głównym celem jest „osiągnięcie większej jedności między jej członkami, aby chronić i wcielać w życie ideały i zasady stanowiące ich wspólne dziedzictwo oraz aby ułatwić ich postęp ekonomiczny i społeczny” (art. 1a Statutu Rady Europy). Realizując tak określony cel organizacja ta zajmuje się przede wszystkim promocją i ochroną praw człowieka, demokracji i współpracą państw członkowskich w dziedzinie kultury. * Nie rozdziela żadnych funduszy, nie wydaje aktów prawnych itp.

Ale najciekawsze jest to, kto jest członkiem Rady Europy, wymienię kilka państw szczególnie znanych z przestrzegania praw człowieka, demokracji itp. – oto one:
Rosja, Azerbejdżan, Armenia, Turcja, po prostu same wzory do naśladowania. Są jeszcze członkowie obserwatorzy, np. Meksyk czy Izrael, Kosowo bodajże też.

Jednym słowem  - skoro organ reprezentujący tak poważne i zaawansowane demokratycznie państwa jak chociażby Rosja twierdzi, że u nas jest niedobrze, to proponuje pójść śladem tych najbardziej demokratycznych państw, czyli:
Jacyś przeciwnicy polityczni się buntują? Zamknąć, jak w Rosji (albo zastrzelić), a homoseksualizm zdelegalizować. Jakieś mniejszości etniczne podskakują? Wystrzelać jak Turkowie strzelają do Kurdów. Itp., itd.
Wtedy nareszcie dostosujemy się do akceptowanego poziomu demokracji i stosowania prawa w Radzie Europy i będzie git.

 

 

*https://pl.wikipedia.org/wiki/Rada_Europy

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika StachMaWielkieOczy

11-03-2016 [18:24] - StachMaWielkieOczy | Link:

Bingo !

"oto one:
Rosja, Azerbejdżan, Armenia, Turcja, po prostu same wzory do naśladowania.
Są jeszcze członkowie obserwatorzy, np. Meksyk czy Izrael, Kosowo bodajże też."

Obrazek użytkownika Czesław2

11-03-2016 [20:36] - Czesław2 | Link:

To stawia w głupim świetle Waszczykowskiego.

Obrazek użytkownika Gniewko

11-03-2016 [20:52] - Gniewko | Link:

Trzeba spokojnie przeczekać i zbierać sojuszników wśród krajów UE, żeby zablokować jakieś próby szkodzenia. Mamy już parę, które nas poprą, a przez ten czas komusze stadko w TK się przerzedzi.

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-03-2016 [21:06] - Marek1taki | Link:

Z TVP się tego nie dowiemy. Dzisiaj wieczorem rząd lepiej propagandowo wypadł w TVN24, gdzie na jasne słowa rzecznika rządu Kolęda zza Leska mogła tylko wybałuszać oczy, aniżeli w "reżimowych" Wiadomościach TVP, które w opiektywizmie POsunęły się do propagandy tez KODu, Rzeplińskiego i komisji Weneckiej.

Obrazek użytkownika Celarent

11-03-2016 [21:32] - Celarent | Link:

właśnie z tymi pastwami UE jest trochę taki kłopot jak z tym, co szanowna autorka napisała - że Rada Europy nie ma nic wspólnego z rada Europejską i UE. Pytanie: de jure czy de facto? Bo ci członkowie UE (np. Niemcy) gorąco wspierają Rosję, Turcję... czyli członków tejże. Nie mogę więc zgodzić się, ze to nie ma ze sobą nic wspólnego. Niestety, właśnie ma a nasze sojusze w UE to trochę za mało. Gdzie się nie ruszymy a nie mamy przysłowiowego haka, mamy opór i szantaż z tym trybunałem. On funkcjonuje jak jakiś komunistyczny organ oporny na prawo ,logikę i wszelkie zasady - państwo w państwie. Najwyraźniej zbudowany w PRL, dziś nie spełnia swojej roli i jest - jakkolwiek to zabrzmi - zbędny, przynajmniej w tym kształcie. A związki z wszelkich instytucji europejskich są faktem i nie da się temu zaprzeczyć.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

12-03-2016 [13:14] - rolnik z mazur | Link:

Niestety z logiką nie ma tu nic do rzeczy. Niby nie należy się przejmować Komisją Wenecką ale jej wnioski służą niestety jako wykładnia. Unia jest to typowy przykład antydemokratycznej cywilizacji bizantyjskiej - to co jest napisane jest prawem, choćby to było totalnie głupie. Jeśli tego się nie rozumie to porażka pewna. Niestety wiedza ta jest znikoma, gdyż rządzący wierzą w zdrowy rozsądek. Totalny błąd. Jedynym ratunkiem jest zaangażowanie poważnej kancelarii prawnej prowadzonej przez starszych i mądrzejszych biegłych w talmudycznej wykładni prawa unijnego. Nie warto kopać się z koniem.